Mamusie Lipcowe 2013

Potem was nadrobie teraz nie mam czasu , bo Jakub dziś marudzi.
Byłam w tesco kupiłam steper skrętny będę ćwiczyć przecena mega była za 111 zł.
Qltoorka moja teściowa biega do kościoła, ale do naszej decyzji się wogóle nie wpierdziela, bo wie jakie mamy poglądy.
Moja mama z kolei też szanuje moją decyzje sama nigdy też nie chodziła do kościoła, a mój tata nie wierzył wogóle. Za to rodzice wychowywali mnie w wierze ewangelickiej i chodziłam na religie do 14 roku życia. Dla mnie mega obłuda rodzice nie chodzą dziecko ze strachu posyłają i tak mnie w szkole prześladowali, bo inna wiara.
Masz racje z tymi pedofilami czujesz, że np. twoje dziecko by ochrzcił pedofil ? No paranoja.
Okazuję się, że pedofile poszli na księży łatwy dostęp do młodzieży i dzieci wiadomo.
Powiem ci tak wogóle mnie nie obchodzi zdanie innych na temat chrztu mojego dziecka.
Jestem z tego dumna,że nie chrzczę dziecka daje mu wolną rękę jego życie jego wybór.

Hej,

Co do spotkania lipcówek to możemy je zorganizować np. w Łodzi. To jest środek Polski i z każdego miejsca będzie podobna odległość. Co Wy na to? Tam jest fajny basen i może coś innego by się zorganizowało? Można zrobić wtedy wypad na sobotę i niedzielę z jednym noclegiem. Jeśli nie to pewnie spotkanie w ogóle nie wypali.
Cieszę się, że chociaż poznańskie lipcówki się spotykają No i mam nadzieję, że na jednym razie się nie skończy.

Mleczna współczuje zaistniałej sytuacji. Przykre, że ojciec Was nie odwiedza, zwłaszcza, że nikogo poza Wami nie ma, no i ta sprawa z alimentami to jakaś paranoja... Mam nadzieję, że jakoś to się rozwiąże i nie będziesz stratna.

Emi jesteś wielka. Sama kiedyś pomogłam starszemu Panu który zasłabł bo miał problemy z sercem - to było jak byłam w ciąży.

Qltoorka ja chrzciłam Martynkę jak skończyła miesiąc. Ja jestem wierząca, chociaż kościół jako instytucja też mnie czasem drażni. Za to mój mąż i jego rodzina są bardzo wierzący, co szanuję i dlatego zgodziłam się na szybki Chrzest. Jednak uważam, że jeśli ktoś nie jest przekonany, nie wierzący lub niepraktykujący, to nie powinien chrzcić bo to bez sensu. To tak jak nie wierzyć ale brać ślub kościelny - i po co? Przecież istnieje cywilny.

Nie wiem czy wspominałam ale mój mąż tańczył 19 lat w zespole tańca ludowego Poligrodzianie. Nie tańczy już 2 lata ale jutro jest jubileusz jego zespołu i postanowił jako weteran ostatni raz wystąpić na scenie i od 3 miesiący chodzi na treningi. Koncert jest na 19:00 i idziemy całą rodzinką, więc nie mam komu małej zostać. Także Martynka będzie ze mną. Nie wiem jak to zniesie bo o 19:30 ją przeważnie kąpie i idzie spać a jutro będzie o tej godzinie na koncercie. Jakbyście chciały zobaczyć to przesyłam linka do zaproszenia multimedialnego jaki stworzył zespół.

www.tvn24.pl/wiadomosci-poznan,43/zobacz...w-czasie,358740.html

Mleczna a jak on pobierał ta kasę to się podpisywał gdzieś czy coś? Bo jeśli tak to może ci przyjmą odwołanie. Co do rodziców to ja mam tylko mame i ona ma bzika na punkcie moich dziewczynek choć ma 7 wnukow( pewnie dlatego ze mieszkamy daleko i nie widzi ich na bieżąco), ojczym mój też jest najlepszym dziadkiem dla moich dzieci( choć osobiście za nim nie przepadam) tesciowa moja też jest super babcia a tesciu to nie wiem czy pamięta jak się moje córki nazywaja
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Emiszacuneczek za twoja bohaterska postawe nie każdy by się tak zachował.
Kasiakja też miałam robione hormony tarczycy z krwi

A u mnie leje już któryś dzień z koleji, siedzę ostatnia godzinę w szkole i czekam mnie ostry hardcore, mezusiowi skończył się urlop i 3 dni pod rząd ma 12godzinne dyzury- wiec czekają mnie 3 samotne dni z dziewczynkami.
Julcia wczoraj mi usnela o 19 i spala do 6, a ja chodziłam i zaglądałam czy oddycha bo tak cichutko spala.
czy ktoras z was bierze lub brała kiedyś Collagen ( pytam tych bardziej dojrzałych kobitek ) słyszałam ze systematyczne stosowanie super uelastycznia skore, z chęcią poznam wasze opinie na ten temat bo ja ćwiczę ale skora moja jest taka lekko obwisla
A wczoraj rozmawiałam z mężem o plastyce brzucha i kazał mi sie wstrzymać bo cytuje" jak tak bardzo chce to możemy jeszcze podziałać i zrobić trzecia coreczke "

bea wow! małzonek tańcuje?? kurcze to zgrabne nózki musi mieć mój to tylko taniec deszczu potrafi

Mleczna, Natalka oj współczuje Wam...to na pewno jest mega przykre tez mi czasami było smutno jak teściowe rzadko wpadali (teraz to mi na ręke ).
Ml;eczna ale chyba podpis składał??!! dooobry jest....

Natalka a znajomi masakra-zero taktu!Nastepnym razem powiedz, że jest późno i jestes zmęczona bo szkoda ciebie i dziecka.

Dziubas - tak poprosimy trzecie dziubasątko

co do chrztu - ja szanuje każdą ludzką decyzje bo cudze życie to nie moje zycie to rodzice podejmuja ta wazna decyzje a nie dziadkowie, znajomi czy zupełnie obcy ludzie. ja osobiście jestem wierząca choć z samym chodzeniem do kościoła róznie (bo wiadomo co sie teraz dzieje i kościół średnio zachęca) ale staram się żyć w zgodzie z Bogiem i soba samą i wszelkie sakramenty sa dla mnie wazne (nie wszystkie poglądy Kościoła popieram, nie jestem ortodoksyjna chrześcijanką ). Ostatnio nawet na ślubie koleżanki ksiądz tuz przed zlożeniem przysiegi przez mlodych poprosił aby wszystkie pary małżeńskie róniez złapały sie za ręce i powtarzały słowa przysięgi, aby odnowily sakrament małżeństwa aż sie wzruszyłam! mozna powiedzieć że braliśmy dwa sluby haha

Emi ale fajnie ze nie olalas sprawy, tez bym podeszla do takiej osoby,, trzeba sobie pomagac:)

Mleczna i Natalia pociesze was ze nie jestescie same, moi rodzice z ktorymi mam super kontakt tez jakby zapomnieli o Julciu. Tata zawsze mowil ze czeka na wnuka swojej ulubionej corku i ziecia jedynego kochanego a teraz nawet nie zadzwoni nie zapyta co u Julka slychac, mama to samo no czasem zadzwoni moze z kultury ale napewno nie z ciekawosci i tesknoty. Tez mi prykro bo jak moja siostra zaliczyla.wpadke kazdy byl na nia zly, teraz hania-pierwsza wnuczka moich rodzicow jest ich oczkiem w glowie. Co zadzwonie zapytac co slychac u rodzicow to slysze a hania to a hania tamto a ze jest chora, ze zjadla cale jablko. Ok tylko co mnie to obchodzi ja dzwonie zapytac ogolnie a cala rozmowa kreci sie wokol hani ehh. Przykro mi jest. A tesciowie ktorzy maja juz 3ke wnukow od siostry mojego to dzwonia co 2gi dzien i pytaja jak maly, czy spi czy jest grzeczny, ze nie moga sie go doczekac. Nie wiem czemu tak jest, przykre ale plakac nie bede. Przyjade na swieta to ciekawe za kim moi beda latac.

Mleczna ale lipa z tymi alimemtami, wydaje mi sie ze i tak bedziesz musiala im oddac kase ale wtedy wez ojca za fraki ze tak sie wyraze i kaz mu placic!

U mnie wielkie zmiany, Julek jest szczesliwy a ja razem z nim. Spi mi ladnie w dzien i w nocy tez dzis spal od 20 do 7 z przerwa o 4 chodzimy juz w chuscie ale ze wieje to sa to krotkie spacerki. Tak jak wam pisalam wszystko sobie zapisuje i wiem.kiedy spodziewac sie spanka maly tez pcha piaste do buzi, paluszki, na bujaczku jak lezy czasem probuje sie podniesc bo glowa idzie do przodu i nogi do gory:) dzis go mierzylam i ma 72cm wiec rosnie jak na drozdzach. Cos siw wierci wiec spadam go ulozyc do snu.

emi- ale miałaś akcję!! ale gratuluję postawy! każdy powinien tak postępować a nie oglądać się na innych i omijać szerokim łukiem...

bea- super, że mąż tancerz na pewno będziesz dumna oglądając go na scenie

natalia- ta przyjaciółka to naprawdę bez wyczucia!! jak można w domu gdzie jest małe dziecko siedzieć tak długo.. u nas jak w weekend byli znajomi też się wkurzyłam, bo jeden chłopak nie zważając, że obok śpi małe dziecko zachowywał się tak głośno, że go chyba na osiedlu obok słyszeli. I nic sobie z tego nie robił mimo, że go wszyscy uciszali...

mleczna- współczuję sytuacji z ojcem... mam nadzieję, że uznają Twoje odwołanie!

dziubasek- co to dla Ciebie 3 wieczory... jesteś naszą forumową Supermum- dasz radę

powiem Wam, że dziś byłam skłonna szukać nowego kościoła na chrzest dla synka.. tak mnie zdenerwował ksiądz podczas spowiedzi, że miałam ochotę stamtąd wyjść uprzednio mówiąc mu co myślę o jego wywodach, które były nie do końca zgodne z pismem świętym i tym, co głosi chociażby papież Franciszek. Jestem wierząca, ale to, co się dzieje ostatnio w kościele bardzo negatywnie nastawiło mnie do księży. A ten u którego byłam u spowiedzi potwierdza moje negatywne uczucia w 100% :/ no ale przez jednego księdza nie będę zmieniać planów. Ale nie dziwię się, że coraz więcej osób odchodzi z kościoła. Nawet nie ze względu na wiarę a na księży..

hejka babiczki
co do chrzcin to podpisuje się od a do z pod tym co napisała Qltoorka ale moi teściowie chodzą do kościoła i wiem że byłaby wojna gdybym nie ochrzciła małej dlatego pomimo tego że wiem że to obłudne z mojej strony to dla świętego spokoju chrzczę małą.

jeśli chodzi o wkładanie rączek do buźki to zupełnie normalne na tym etapie i wydaje mi się że nie powinno się tego zabraniać maluszkom, teraz wkładają rączki a potem będą wkładać wszystko co uda im się w te rączki złapać

mojej starszej córci pierwszy ząbek wyrósł jak skończyła roczek dlatego teraz też się nie spodziewam zbyt szybko ząbkowania ale pamiętam jak przez cały ten rok wszystko zganialiśmy na ząbkowanie ślini się na ząbki, marudna na ząbki, katar na ząbki, kupa zielona na ząbki jak w końcu wyrósł to się śmialiśmy że coś długo szło jej to ząbkowanie
w tym tyg byłam u ginekologa dopiero teraz odbyłam wizytę kontrolną po porodzie hihi i umówiłam się na założenie spirali tej normalnej miedzianej bez hormonu, 400 zł taka przyjemność na 10 lat i mam dać znać jak dostane okres bo to się w czasie okresu zakłada fuj fuj

dziubasek ja już jestem na 100% zdecydowana na plastykę brzucha właśnie zaczęłam oficjalnie zbierać na operacje, produkcje dzieci mych uważam za zakończoną dlatego za rok półtorej chce się naprawić mam ten rozstęp mięśni prostych o których pisałyście, robię ćwiczenia na nie ale póki co efektów brak

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Ja teraz bardzo intensywnie ćwicze różne dziesięciominutowe serie i sprawia mi to wielką radość ale zauważyłam,ostatnio ze często mi niedobrze... to może być od ćwiczeń

Co to ta plastyka brzucha? na zwisającą skórę? to ta skóra juz się nie zejdzie????

Agusia! super super super że Juluś zadowolony i Ty!!! to przez tą regularność? Kiedyś mi taka jedna doswiadczona mamuska powiedziała że jak jest regularność i rytm to zupełnie inaczej jest- dużo lepiej i łatwiej

Lece pyknąć jeszcze ćwiczenia na poślady.
A i skończyłam dzisiaj praktyki! w końcu!

Mleczna a czego ty się uczysz?

My dziś dzień wyjazdowo-zakupowy mieliśmy. Jutro wylot więc kupiłam parę drobiazgów na drogę jak mi się potwornie nie chce nigdzie jechać! W Pl niby najlepiej bo bliżej rodziny itd, mąż jakbyśmy mogli to by sie spakował i już tu nie wrócił ale ja tutaj wolę mieszkać. W Pl nie mamy nic swojego, poza meblami w naszym pokoju w domu u tesciowej, no i auto jeszcze choć w praktyce już jest szwagierki bo ona płaci ubezpieczenie i przegląd...mieliśmy kupować dom, ale nie wiem czy coś z tego wyjdzie.

Jeśli chodzi o chrzest to byłam przeciwna, ale mąż wierzący (ja niekoniecznie, ani do kościoła nie chodzę), więc dla niego ochrzcimy. Do komuni pewnie też go puszczę, a potem niech robi jak chce, bo faktycznie głupio będzie jak będzie chciał iść do bierzmowania a tu ani tego ani tego... No i chrzciny będą pewnie w piątek któryś, msza krótsza, mniej ludzi i zamieszania. Zreszta to nie impreza na pokaz żeby dziecko wszystkim pokazać tylko mimo wszystko ważny dla niektórych obrzęd.

osóbka Sebek już taki niespokojny okres kiedyś miał, wiec myślę, że mu to przejdzie, po prostu teraz zaczął szybciej rosnąć i jak mu się to uspokoi to znowu bedzie spokój. No i z tym ciumkaniem kciuka to ja bym synkowi nie zabraniała. Taki etap, że wszystko w buzi ląduje, a skoro paluszek go uspokaja to niech ssie. Pewnie sam sie kiedyś znudzi
magda mi chodzi bardziej o kieckę na wesele, na chrzest coś z szafy wygrzebię a jak nie znajdę nic to sie poduma
na chrzcie też już widzę jak wydziera pyszczysko i wali kupola, najlepiej uciekającego z pieluchy...czarny scenariusz ale nie wykluczam a jutro aż się boję, bo kupska nie było od trzech dni i pewnie jutro będzie kumulacja i zrobi mi niespodzianke na lotnisku, albo nie daj boziu w samolocie ten typ żartownisia tak ma
emi też tak mam. Po kąpieli i cycowaniu śpi w łożeczku, a w nocy biorę do karmienia i tak sobie śpimy do rana
No i kurde jaka sytuacja! i jeszcze z dzieckiem! Dobrze, że mu pomogłaś bo z tego co czytam na różnych forach to ludzie wolą zdjęcia robić i dobrych rad udzielać zamiast się zainteresować, a i z pierwszą pomocą też w narodzie cieniutko.
mleczna współczuję ojca i duś dziada niech kasę sam oddaje. Co za człowiek żeby własnemu dziecku tak życie utrudniać?

Helo. my znowu pół dnia na wizytach. Seweryn ma lekką anemie...:-(Musi żelazo zażywać, a cwaniak nie chce pić...
Byliśmy też u doktora rehabilitanta i stwierdził, że ma słaba koordynację mięśni i stąd ma rączki zacisniete w piastki i slabo głowę podnosi i czeka nas rehabilitacja...Uwaga: od 27 listopada, a kobietach chciała nas zapisać na przyszły rok, to jej powiedziałam że w przyszłym roku to bez sensu, bo teraz najbardziej się dziecko ruchowo rozwija, a w przyszłym roku roku to ją już będę w drugiej ciąży...zazartowalam, no i udało się listopad wymusic:-)
Do tego czasu ma dużo leżeć na brzuchu i boku.
Wiecie jak mój syn radzi sobie z bolacymi dziaslami...wyciąga język i go przygryza...zabawnie wygląda:-)
W przychodni dziecko mówi do swojej Mamy, że dzidzius pokazuje mu język, a to nie ładnie...wszyscy sie smiali...a ja mu tłumaczyłam dlaczego język pokazuje...hihi.
I ot taki mój dzionek:-)
Sciskam Was :

No mój śpi , a stary na nocke poszedł.
Mleczna biedna jesteś nie wiem czemu tacy są czasami rodzice tak jak moja mama mimo tego, że do niej jeżdżę nie zapomnę nigdy tej sytuacji i jak sobie przypomnę co mi zrobiła to do tej pory chce mi sie płakać. Chyba więź jaką z nia miałam zawsze zadecydowała o tym ,że nie olałam jej.
Natalia dlatego ja już nie mam koleżanek urwałam z wszystkimi kontakt wszystkie są jakieś pomylone. Mam dziecko męża i to mi wystarcza im poświęcam mój czas, a resztę wolnego czasu poświęcam wam
MAGDALENA wiem jestem torebką
Ćwiczyłam dziś na steperze mam ten z uchwytami więc ćwiczę tez ramiona i brzuch i nie wiem co tam jeszcze.
Ogólnie jest ciężko zastałam się nieźle nie to co kiedyś jak jeździłam na rowerze.
Wole ćwiczyć na jakimś przyrządzie niespecjalnie motywują mnie jakieś zestawy ćwiczeń szybko mi się nudzą.
Wracając do mojej mamy, bo nigdy nie pisze, bo nie mam czasu.
Po tej całej akcji wtedy co się wyprowadziłam ona radzi sobie dobrze myślałam, że sama się załamie w takim dużym mieszkaniu. Wygląda na to, że odżyła i podoba jej się, że mieszka sama.
Mój brat posyła jej kase na czynsz, bo się dowiedziała. Z mamą nie gadam wogóle ani o tej sytuacji co była i o moim bracie poprostu tak jakby to się nigdy nie wydarzyło.
Czuje wewnętrzny żal, ale nikomu o tym nie mówię, bo mimo tego zachowuję się w stosunku do niej normalnie. Nie wiem czemu tak mam to nie jest w moim stylu. Chyba dlatego, że nie potrafię jej znienawidzić. najgorsze jest to, że mój jej niechce widziec ani znać nigdy na żadne święta czy urodziny nie będzie mogła przyjść.
Z bratem wogóle sie nie kontaktuję i tak raczej zostanie do końca życia.
Także MLECZNA widzisz rodziny się nie wybiera ważne żebyśmy my wyciągali z tego wnioski i sami tak nie robili naszym dzieciom.
Zbieram się spać, bo znowu chodzę mega niewyspana i wku.... Za dwa tygodnie mój dostanie urlop tacierzyński także znowu będzie wstawał do Kubusia, a ja trochę odeśpię.
Dobranoc.
Aha dziubasek ja cię nie wpuszczę, bo mój dom to moja świątynia piergoami mnie nie przekonasz źle mi się kojarzą.

Dziubasku pedagogika wczesnoszkolna

Dorkiszon, tak Ty z Twoją mamą też miałas przeboje piękne. Dobrze to pamiętam. Ale pomyślcie wiele wiele lat temu zostaliśmy z tata sami. Dużo mi poswięcił czasu i ogólnie zawsze było ok, ale od jakiegoś czasu zaczął mnie traktować jako kogoś na kim może nie wiem, zarobić? złamanego grosza mi nie dawał, żadnego prezentu na urodziny , w sumie nie miałam od niego żadnej pomocy a przyznam że nieraz potrzebowałam. A on wykorzystywał mnie na swoją korzyść. Jest mi przykro bo bardzo go kocham a czasem wydaje mi się że by mnie za 5 złotych sprzedał... aa i mój mąż za to wszystko też nie cierpi mojego taty.. i tez nie chce go widziec i to też mnie boli....

Kasiak super awatarek ucałuj Sebka

Dzień dobry Ciocie:-)
Jest 5 rano i chce się bawic:-)