Mamusie Lipcowe 2013

qltoorka super filmik, wzruszyłam się a sala faktycznie super

askan2 Kubuś jak miał kaszel taki suchy to poszliśmy do lekarza i okazało się że ma zapalenie oskrzeli także ja bym to raczej sprawdziła

dorkiszon współczuje teściowej, okropnie nachalna baba

my dzisiaj byliśmy z mężem i moim bratem na grzybach (uwielbiam chodzić po lesie i je zbierać) a synek został z teściową, ja mam naprawdę super teściową zawsze mogę na nią liczyć i wiem że troskliwie zajmie się Kubusiem pomimo że to już jej 3 wnuk zbiory były udane ale pod koniec już bardzo tęskniłam za synkiem

jak tam mamusie i dzieciaczki po chrzcinach?

Helo cioteczki:)

Chciałam się pochwalić, bo dla Seweryna to wielki sukces,a dla nas mega radość

Otóż mój synek zaczął podnosić główkę na brzuchu, jeszcze nie tak wysoko jak Wasze dzieciaczki, ale widać efekty:)
Nawet nie macie pojęcia jak się cieszymy z mężem:)
Strasznie Kocham Mojego Skarba:)

Oto mój elegant:)

agnesia, to super, widać, że ćwiczenia dają wspaniałe i szybkie efekty

No i po chrzcinach

Od rana latanie, przygotowywanie. Później na 13 msza. My mieliśmy być o 12:40 by podpisać się w księdze. Otóż godzina 12:52 Pola robi taaaaka kupę osrywając się po pachy, ślady kupy widać na rajstopkach, sukience, body a nawet jest plamka na kombinezonie
Wszystkie się o to martwilysmy - trafiło na Nas
A ja? Bez ciuszków na przebranie i z tego zamętu bez pampersów i chusteczek. Na szczęście siostra A. miała przy sobie pampersy dla swojej rocznej coreczki rozmiar 4. Tak wiec Polcia sama się ochrzcila przed msza i msze spędziła w poplamionym stroju i pampersie 4
Na szczęście jak juz ja przebralam w samochodzie i zapielam to ślicznie wyglądała, na zewnatrz byla czysciutka zasnela na początku mszy i przespała całą, troszkę się wzdrygnela przy polewaniu woda ale ksiądz był delikatny i szybko wytarł te kilka kropelek na sucho i spala dalej
Później w domku obiadek, przebralam to moje dzieciątko w suche ciuszki, plamki na sukience szybko przepralam i wysuszylam, ubralam druga parę czystych rajstopek i po drzemce założyłam z powrotem sukienkę
Goscinka potrwala do Wieczorka. Ostatni goście wyszli koło 21, posprzatalismy z grubsza - jutro dokończymy, kąpanie Polci i hasiu
Ogólnie byla bardzo grzeczna choć czuła ze dzień przebiega nie według codziennego rytmu i byla trochę inna niż zawsze ale grzeczna

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

A teraz kładę sie spać bo nie wiem ile snu jeszcze jest mi dane zanim Polunia obudzi sie na cyca

Qltoorka - w obserwowanych mam kilka mam blogerek i ja bloga udostepnilam jakoś w lipcu bo wcześniej prowadziłam prywatnego i od lipca juz dwóm mamom skradziono zdjecia z bloga. U jednej chodziło tylko o jakiś ciuch wystawiony na allegro a ze u niej na blogu był ładnie sfotografowany to ktoś sobie "pożyczył" tylko ze oprócz ciuszka byla tam twarz jej dziecka a drugiej skradziono kilka fotek i na innym blogu udawano ją. Na mogę to chore! Nie wiem jaki ludzie mają w tym cel! Ale to chyba nie ludzie, to hieny :|
Wiec napisałam o prawach autorskich i zaczynam oznaczać moje zdjecia - zawsze trochę bezpieczniej.

Askan2 - dziękuję. Ja używam przeważnie programu photoscape. Łatwy w obsłudze i zajmuje mało miejsca na dysku no i darmowy jest a ma sporo funkcji. Wiem, ze gimp też jest podobno dobry jak na darmowy program ale ja juz sie przyzwyczaiłam do tego photoscape

karolinka a jak udostępniłaś bloga bo ja zielona w tym temacie a też prowadzę na blogspocie.

ok chyba znalazłam chodziło o udostępnianie postów z Google+ ?

Jestem i przeżyłam!!

Wszystko się udało, Misio w Kościele troszkę postękał ale zasnął i polewanie wodą Go nie ruszyło. Przy egzorcyzmach jedynie westchnął Na sali też wszystko się udało, Goście zadowoleni, Rodzice i Młodzian też

Odezwę się później, teraz idę pościskać mojego Świętoszka

Buźki.

my wczoraj dzien w domowych pieleszach...ale dzis to juz chyba spacerek nas nie ominie choć mama jakas przymulona i w głowie huczy echhhh

karolinap po twojej opowieści zaczynam mniej sie obawiać obkupciania po pachy ty dałas rade to i my damy! ale domyslam sie jakiego stresa mialaś jak ta kupole zobaczyłaś...miałam podobnie jak bylismy na weselu tylko jako goście a tu Polcia to pierwszy plan

madziu super że wszystko poszło ok i po stresie, teraz tylko czekac do komunii hahaha

agniesia super!!! nawet nie wiesz jak sie ciesze twoim szczęsciem :* zobaczysz szybko nadrobi z taka mamą innej opcji nie ma a jaki elegant o mrrrr przystojniacha mały

magdalenagal karolinap super że imprezki udane i dzieciaczki takie grzeczne, a Pola wyczuła idealny moment

agnesia ekstra że ćwiczenia pomagają i to jak szybka, serdeczne gratulacje dla dzielnego synka

Agniesia super że synek podnosi głowę. Moim zdaniem każde dziecko rozwija się swoim tempem i czasami lekarze panikują.
Karolinka ale się uśmiałam. Wiem, że to było nie fajne przeżycie dla Ciebie ale opisałaś to mega zabawnie
Super, że imprezki udane. Czekamy na następne.
A ja niestety idę dzisiaj do szpitala na ip by lekarz zobaczył tą moją pierś. Niby już temperatury nie mam ale pierś nadal czerwona i boję się, że może się z tego zrobić niezłe G..no. A trochę się o zapaleniu piersi naczytałam.
Jutro wizyta u neurologa z Aleksandrem a w czwartek wyniki odnośnie toksoplazmozy wrodzonej u Małego. Także tydzień przesrany Choć lekarz powiedział, że nie mam się czym martwić bo on u niego żadnych objawów nie widzi.
Miłego dnia

A ja już po wizycie u internisty z tym moim wysokim wynikiem cukru. Pani doktor mnie uspokoiła, że cukrzycy nie mam ale mogę mieć takie dziwne wyniki bo jeszcze hormony szaleją z powodu karmienia piersią. Kazała mierzyć cukier co 2 tygodnie glukometrem a za 2 miesiące mam przyjść na kontrolę. Mówiła, że powinno już wtedy być ok. Pocieszyła mnie bo już się bałam, że mam cukrzycę a na słodkości mam teraz wyjątkowo ochotę.

Widzę, że dużo Chrzcin było w niedzielę. Widziałam na fb że Dżoana też miała Ja już zapomniałam o chrzcinach i dobrze bo zaliczyliśmy wtopę z knajpą. Jedzenie było dobre ale obsługa masakryczna - strasznie wolno wszystko nosili i jeszcze czasem zimne, no i dali tort a kawę i herbatę podali dopiero po 20 minutach, więc po suchym pysku zjedliśmy torta i ciasto i nie było czym popić. No ale skąd mieliśmy wiedzieć. Byliśmy tam parę razy na obiedzie i było ok. Widocznie z większą ilością osób sobie nie radzą bo oprócz nas były jeszcze 2 imprezy w lokalu.

Fajne fotki z Chrzcin powrzucaliście na fb

Macie może namiary na jakieś fajne bluzy do karmienia? Coś z długim rękawem?

My też po chrzcinach wszystko się udało!! to pewnie dzięki Waszemu mentalnemu wsparciu kochane lipcówki
Kupy w kościele uniknęliśmy (btw- karolinap- Pola lepszego momentu wybrać nie mogła Młody w kościele do momentu chrztu spał. Jak wzięliśmy Go do chrzcielnicy był całkiem spokojny, rozpłakał się dopiero po polaniu wodą, ale to przypuszczam, że mu się po prostu zimno zrobiło w główkę, bo w kościele było mega zimno. Do końca mszy już był na rączkach u mnie (bo u taty mu nie pasowało), także do komunii szłam z Jaśkiem na rękach Większość imprezy też przespał- spał ponad 3 godziny w restauracji. Z knajpy zadowolona jestem bardzo! obsługa super, jedzenie przepyszne a goście świetnie się bawili

dzisiaj jest gorzej, bo marudzi bardzo.. obawiam się, że to przeze mnie, bo nie oszczędzałam się z jedzeniem... albo przez to, że już ładnych kilka dni nie robił kupy :/ dałam mu czopka i czekam właśnie na efekty. Na razie jest spokojny.

karolinap- my wczoraj z mężem "odreagowywaliśmy" chrzciny w ten sam przyjemny sposób i było baaardzo miło

madzia- super, że wszystko się udało!

mycha- trzymam kciuki, żeby z piersią było wszystko ok!

karolinkanice- świetne zakupki, szczególnie czapka- jest cudna

agniesia- super, że Sewerynek robi postępy.I cudne zdjęcie! Ja Jaśka też uwielbiam ubierać w koszulę i kamizelkę- cudnie to wygląda

Jestem po wizycie. Na razie ropnia nie ma ale dali mi antybiotyk, przy którym na szczęście mogę normalnie karmić. Jeśli mi nie przejdzie przez dwa dni muszę iść do chirurga aby zobaczył czy nie ma ropnia. Jeśli się pojawi przecinają. Masakra. Mam nadzieję, że będzie wszystko ok.

Karolinka sliczne te ciuszki dla Ksawcia )

Agniesia teraz juz bedzie tylko lepiej z ta glowka Sewerynka:) super ze cwiczenia dobrze mu sluza:)

A gdzie jest Patrizia?? Ciekawe jak tam jej powrot do szarej rzeczywistosci? Pati czekamy na wiesci!

Patka chyba miała wracać do pracy na początku miesiąca, też jestem ciekawa co u niej
Agniesia ale cudny ten twój Sewerynek, super ze podnosi główkę.
Karolinkanice jutro jadę do nexta może u nas tez będzie ta czapeczka,
Emia ceny ciuszkow w uk są podobne do cen w PL
Mamuśki slicznie wyglalyscie na chrzcinach, dajcie jeszcze zdjecia tych waszych "diabelkow"
Mleczna ja juz wszyskie możliwe ćwiczenia robilam z Mel B, super sie czuje po nich, spróbujcie laseczki ( a w sumie nie próbujcie bo wy same chudziny )
Mycha bidulo kuruj się i dbaj o cycuchy;)
A ja w sobotę kupiłam Majce rower i każdego dnia spacerujemy po kilka godzin( tak jej się spodobała jazda na dużym rowerze ze nawet w domu na nim jeździ)
No i moja księżniczka zażyczyła sobie strój smerfetki na Halloween, szukałam na necie a ram same beznadziejne stroje wiec postanowiłam sama jej zrobić taki strój. Zobaczymy co z tego wyjdzie

Heloł lejdis

karolinka piękne zakupy zrobiłaś dla małego! i cudowna pościel albo narzuta na łóżku!

dziubasek zdolna kobita z Ciebie wic na pewno stój fajny zrobisz

agniesia jaki przystojniak!

mycha oby po antybiotyku przeszło i obyło się bez nacinania

qltoorka możecie dokupic zwykły gips i będzie ok zainspirowałaś mnie i tworzę filmik trochę krótszy ale będzie na pamiątkę...na Twój nie mogę się napatrzeć!

Dziewczyny super, że chrzciny się udały!! Pięknie wyglądaliście

U nas weekend cały w biegu. W sobote miałam wychodne ale musze powiedzieć, że jakoś nie bawiłam się tak jak kiedyś chyba już się odzwyczaiłam ale cieszę się chociażby ze spotkania z koleżankami Wczoraj śmigaliśmy po sklepach bo planujemy remont w łazience i odwiedziliśmy rodziców...wieczorem mąż zabrał mnie do ulubionej kawiarni, Jankek spał w foteliku ale troche miałam stresa, żeby się nie obudził i nie płakał i tak nam minął weekend nie miałam nawet czasu zajrzeć na forum. Młodzieniec jest kochany cały dzien jest spokojny a pod wieczór troszkę marudzi zawsze, wszytsko pakuje do buzi i się ślini więc chyba powoli nadchodzą ząbki

A jutro mamy wyjątkowych gości Lipcóweczki ze maluszkami nas odwiedzają

aaa no i jutro kończymy 3 misiące!