Mamusie Lipcowe 2013

Emi - cudowna z Was rodzinka!

Dorkiszon - u nas ksiądz twierdzi ze to sakrament dla dziecka i jak ono ma zapłacić. To jest bezpłatne a jeśli my chcemy to mamy wrzucić w koszyk coś to daliśmy 50zl.

JUZ JESTEM PO ZABIEGU. Okazało się, ze mam ziarniaki. To takie zmiany skórne które pojawiają się kiedy macica się nie za dobrze goi. Pola została na 15 minut z kuzynka która ze mną poszła do szpitala i do zabiegowego. Akurat był mój gin wiec byłam zadowolona. Kiedyś na niego narzekałam jak zlekceważył to ze w ciazy ta noga mnie bolała ale od tamtego czasu był juz w porządku i po porodzie był na oddziale zobaczyć jak mi poszło i teraz też od razu mi to zrobił. Znieczulil miejscowo i powypalal te kikutki. Dwa były na zewnątrz o których mówiłam a w środku jeszcze kilka, chyba 6 :| Przy ostatnim mówi:"Juz koncze tą nierówna walkę" bo mimo znieczulenia bolało
No i od nowa lignina miedzy nogi i chodze jak kaczka. Mówił, ze bedzie bolało jak znieczulenie pusci, wiec mam przygotować opakowanie paracetamolu i mam się oszczędzać. Jak się zle zagoi to nowe urosną i tak w kolko aż bedzie ok.
Nosz do cholery! Zawsze coś
Ale cieszę się, ze juz po i ze to nic groźnego.
Zapytałam ile to bedzie się goić to mówił ze kilka tygodni, wiec znowu celibat :|
No i od tego bole podbrzusza miałam.
A i hemoroidy mam, ale takie jakieś poporodowe od prącia przy porodzie. Mam brać czopki posterisan i dużo błonnika.
Ot i moja dzisiejsza historia

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Emi ty tak mówisz ze z tych okrągłych jesteś to ja sobie wyobrażałam taka kluskowata Emi a ty tu dodajesz fotkę i jesteś super kobitka, mi się bardzo podobają babeczki które maja równomiernie rozłożone kilogramy- wyglądasz cudnie a Milcia to cala ty
Dorkiszonczyzbys się nawróciła u chrzcisz Kube?

Witam dziewczynki w ten piękny dzionek. Pogoda jest przepiękna. Siedzimy sobie na ławeczce pod szkołą i czekamy na starszego braciszka.
Wszystkim chormy życzymy szybkiego powrotu do zdrówka i nie zarażenia Maluszków.

Karolina tak pięknie tworzysz, że na pewno znalazłabyś duże grono odbiorców na internecie. Ja bym na Twoim miejscu zaryzykowała, tym bardziej źe możesz postarać się o dofinansowanie a i zus przez dwa lata jest niewielki. Do odwaźnych świat należy .

Jeśli chodzi o kilogramy to ja też wyglądam jak słonica. Nawet nie mogę patrzeć na zdjęcia z chrzcin. Z jednej strony jestem zła na te kg i jak patrzę na siebie to mi się płakać chce a z drugiej sama się opycham słodyczami i jak tylko mogę to leże zamiast się ruszać.

Pozdrawiam i życzę miłego dnia

dziubas bo ja taka kształtna kluska jestem a tak serio dziękuje :* az sie zarumieniłam

karolinao najwazniejsze ze tak szybko trwa ten zabieg i wiesz na czym stoisz dasz rade - trzymam kciuki żeby sie wygoiło jak na przysłowiowym psie
i bardzo fajne podejście księdza!

MlecznaMama moje kondolencje :* trzymaj sie kochana... wiem jak jest trudno, kiedys straciłam mojego kochanego dziadzia który był dla mnie bardzo ważny...

madziu uuu chory facet w domuy to tragedia... a ja czuje ze znowu mnie bierze buuuuu

dziekuje ślicznie za komplementy! widac nie jest ze mna jeszcze tak źle hehe

Emi pięknie wyglądaliście! wspaniale, że jesteś taka zadowolona i wszytsko się udało

Madzia biedny mężu ale Ty jeszcze bardziej bo facet chory to jakby umierający i trza przy nim biegać w kółko...pewnie masz sporo obowiązków teraz

Uni nie ma się co przejmować takimi tekstami choć wiem, że czasem przykro się tego słucha...fajnie że juz po udanych chrzcinach

karolinap ból pewnie nie przyjemny ale dobrze, że masz już to za sobą i skończyło się na niedużej interwencji lekarza:)

U nas weekend nawet minął miło (mieliśmy z mężem dla siebie troszke czasu)choc muszę Wam powiedzieć, że w sobotę również Janek spał u dziadków ponieważ znowu w sobote narobili mi bałaganu i kurzu wiec nie było opcji żeby on spał w domu a ja miałam dużo sprzątania i jeszcze zakupów związanych z tym głupim remontem wiec nie miałabym czasu się nim dobrze zająć. Oczywiście byliśmy u nich w sobote bo steskniłam sie przez ta jedna noc młody była zadowolony z wizyty u nich podejrzewam, że u moich rodziców byłoby gorzej. Dziś kurzu i brudu ciąg dalszy ale cały czas cos ogarniam na bierzaco żeby mógł być w domku ;)A wczoraj byliśmy na urodzinach u mojej siostrzenicy, wyszłam taka wkurw...bo każdy chciał małego na ręce tylko brać a ja nie kazałam to krzywo na mnie patrzeli. w końcu miał dosyć hałąsu i skakania nad nim i wpadł w szał i płakał wiec go ubrałam spakowałm i pojechaliśmy się odstresować do parku i na kawke bo normalnie szału można dostać ludzie myślą, że takie małe dziecko to zabawaka czy co! Ciśnienie mieliśmy z mężem podniesione przez całą wizytę mąż w ogóle nie chciał jechać bo wkurza jedna ciotka i ma z nią konflikt musieliśmy się wiec wyciszyć. Mało tego ostatnio pisałam, że moi rodzice to w ogóle mnie nie odwiedzają a tam oczywiśie wielcy dziadkowie, no i ojciec mój mówi "daj mi go na rece bo ja go tylko raz w tygodniu widzę" no to uwierzcie, że nie wytrzymałam i powiedziałam mu że gdyby chociaż raz nas odwiedził od mojego powrotu ze szpitala i czasem do nas przyjeżdzał na kawe to by go widywał częsciej. Oczywiście na ręce mu go nie dałam bo mnie takie gadanie wkurza no to zaczą burczeć pod nosem, że jak tak będę robiła to nic dobrego z tego nie będzie. Ogólnie wszyscy patrzeli na mnie jak na dziwoląga, że mam wprowadzone pewne zasady odnośnie dziecka więc na bank jak wychaliśmy to było obgadywanie, że taka mądra jestem i dziecko chce ustawić...mam powoli dość takich spotkań rodzinnych. Wystarcza mi, że mam dziecko i mężą i jestem naprawdę szczęśliwa a reszte zaczynam mieć w nosie.

Witamy, u nas zakupowo, wyjazdowo i tylko czekam aż urlop sie skonczy! Jestem bardziej zmeczona niż to sobie wyobrażałam!
Niuniek skacze z rąk do rąk, wymęczony, mało śpi, ząbki zaczęły rosnąć, wróciły problemy z brzuszkiem bo wieczorne płacze bąkowe sie zaczęły. Ja podenerwowana chodze i non stop śpiąca jestem...
Teściowa ogólnie dała nam spokój chociaż jeszcze czasem dziamga cos pod nosem. A Michała siostra to mnie normalnie dobija. Jak ją widzę, że sie po małego zbliża to aż mam ochotę jej przyjebać, nie przywalić, ale przyjebać! Dzisiaj teściowa małego na rękach trzymała, a ta go wzięła i taki tekst: "chodź, mama cię wezmie" wtf?? Ja oczy wyjebałam i dumam czy sie nie przeslyszalam niby sie wytlumaczyła, no ale jednak ogolnie na mozg jej padlo, jakby mogla to by z Sebkiem spala. Staram sie sama nim zajmowac zeby sie tej idiotce nawiedzonej calkiem nie poprzestawialo! Kiedys znajomi przyszli i sie pytaja o małego, nawet sie odezwać nie zdarzyłam a ta już litania, bo mały to lubi i tamto, bo ladnie spi w nocy, w nosidelku lubi chodzic, cyca ladnie ciagnie ja pierdole normalnie jak w ukrytej kamerze! mowie staremu, ze jeszcze jedna akcja i nie zdzierze, a ten mowi zebym się postarala wytrzymac, bo to jeszcze tydzien, a ona by juz bobasa chciala swojego, ale chłopa se znalezc nie umie, stara panna juz jest i jej sie jebie....no ale ludzie, litości!!! Nawet chce decydowac kto i kiedy bedzie go nosił cisnienie mnie roznosi i naprawde nie wiem jak tak mozna??

Chciałabym sie odnieść do każdego postu z osobna ale nie mam sily. Psychicznie sie wykanczam i nawet czytac mi sie nie chce,gdzie to dziwne jest...mały też czuje, że dziwna jestem, a jak tylko ktoś go ode mnie zabiera to patrzy na mnie takim smutnym wzrokiem jakby prosił żebym go z powrotem zabrała
Tesciowa mnie zabiła raz tekstem, bo poszlam po noż do kuchni i mnie Sebek z oczy starcil i zakwilił troszkę, a ta "widzisz, mama o tobie zapomniala i sobie poszla"...

Dajcie mi siły i zastrzyk pozytywnej energii...

Jak znajdę motywację to sie jeszcze odezwe...

dziubasek hahah nie ma się do czego nawracać proszę cię.
Pytam, bo ja zostałam wychowana w wierze Ewangelicko- Augsburskiej i tam się za nic nie płaciło.
Chrzest przy okazji nabożeństwa za darmo i jak chowałam mojego tatę to płaciliśmy 100 zł grabarzowi za wykopanie grobu, a księdzu nic się nie płaci.
Nikt nigdy nie chodzi tam z koszykiem żebrać tj. w kościele ewangelickim.
No i pytam tak z ciekawości, bo nie mogę pojąć jak moga tak brać kasę, jest to dla mnie niedopuszczalne, a za ta pedofilię powinni płacić odszkodowania tak jak w Irlandii.

Pozatym jestem szczęśliwa mimo, że chora mam dreszcze i okropny katar dobrze,że istnieje ibuprom zatoki. Szcześliwa, bo znowu przez dwa tygodnie będę spała w nocy, bo mój meżu ma tacierzyński i będzie wstawał do Kubusia

kasiak współczuje serdecznie szwagierka grubo przesadza ale ty twarda sztuka jesteś dasz radę

emi ślicznie wyglądaliście, piękną tworzycie rodzinkę

Uni tak jak piszą dziewczyny olej to "ciepłym moczem" bo szkoda nerwów

NataliaK super masz teściów, a takie spotkania rodzinne to faktycznie dla maluchów dramat każdy tylko na rączki na rączki a dziecko biedne nie wie co jest grane i tylko się stresuje

MlecznaMama moje kondolencje

karolinap dobrze że tak szybko ci to wycięli, a teraz tylko trzymać kciuki żeby szybciutko się zagoiło i będzie wszystko dobrze. A dg otwieraj bo naprawdę masz talent a tak jak dziewczyny piszą przez 2 lata jest mały zus więc dasz radę

U nas leci czas nawet nie wiem kiedy. Mały ma już skończone 3 m-ce i jest taki kochany. W piątek byliśmy na szczepieniu, zniósł je dzielnie zapłakał tylko przy wkłuciu a potem zaraz usnął w wózeczku. Trochę mu to zapuchło na wieczór i marudził ale na drugi dzień było już ok. Waży już 6900 i ma 63 cm mój wielkolud

Dziewczyny Kochane , muszę podzielić się moją radością, jestem taka szczęśliwa;)

otóż dzisiaj byliśmy z Sewerynem na USG głowy, brzuszka i jąderek i...Sewciowi jąderka nareszcie zeszły, ma jeszcze wodniaczki, ale najważniejsze że jąderka zeszły i nie są w brzuszku:) Z główką też wszystko okey- Boże jaka jestem szczęśliwa:)
W piątek mieliśmy już trzecie szczepienie i Seweryn jak zobaczył igłę to tak się darł, że szok...już wie o co chodzi:)
Waży 7 kg, mierzy 68,5 cm:)
W dodatku zaczął główką lepiej poruszać i przewraca się z boku na brzuszek:)
Takie małe rzeczy, a człowiek jaki szczęśliwy:)
No i zaczął tyle "jazgać" czyt. gadać, że z mężem jesteśmy z niego dumni:)
Dziś w nocy zafundował nam 1,5 godziną pogawędkę

Kochane cieszę się, że u Was też dzieciaczki zdrowe, uśmiechnięte, pięknie się rozwijają
Wiem, że każdy katarek to już wielka troska, ale w końcu od czego nas mają te małe szkraby:)
Ściskam i przesyłam swoje szczęście:)
Mój Bąbel:)

Jamajka, dziękuję za Twe słowa i wzruszenie jest mi przeogromnie miło po tym co napisałaś...
Nie wiem dokładnie jak wygląda ten katarek u Mikołaja Twojego, ale mój też charczy gardełkiem i nosek tez ma zapchany zawsze po nocy. No ale Ty tam czujesz, że to coś nietypowego, wiec pędź do laryngologa, jesli się martwisz i koniecznie daj znać.

emi, podziekowania piękne. Niestety faktycznie na zdjęciach nie widać tej różnicy w jakości wykonanej usługi, ale wierzę na słowo, że w pierwszym punkcie spartolili sprawę. Dobrze, że konkurencja się postarała, szkoda, że trafiłaś do nich po nieudanych zakupie dopiero...
Choć ten żółty poraża od kiedy sepia to taka żółć

karolinap, ja bym chyba poszła do ogólnego. On może dać Ci skierowanie do proktologa-on jest od tych spraw...
A gin to bardziej specjalista od innej dziurki

kasiak, u nas podobnie sytuacja z zębolami wygląda...Tylko, że ja pisałam o tym, że chyba ząbkujemy miesiąc temu i do tej pory nic jeszcze nie wykiełkowało... Tak więc, czekamy... Ciekawe kto po Lisi i jej córeczce (to on pisała na Fb, że ma już dwa ząbki) będzie następny..

Muszę Was niestety nadrobić, bo się ociągałam troche ostatnio przez robotę, którą tu mamy... nie cierpię remontów

agniesia no super wieści, cieszymy się razem z Tobą a jaki z niego przystojniak

PS. Przepraszam za podwójne zdjęcie, nie mam pojęcia czemu tak się zrobiło

www.fisher-price.com/pl_pl/playtime/FirstHugCampaign/index.html

Zarejestrujcie się prezenty dla nas mają

Magda zarejestrowalam sie i kilka tyg już czekam na przesylke od nich, pewnie pojade do Norwegii i dopiero cos przyjdzie...

kasiak napisał:

Magda zarejestrowalam sie i kilka tyg już czekam na przesylke od nich, pewnie pojade do Norwegii i dopiero cos przyjdzie...