Mamusie Lipcowe 2013

Hej Dziewczyny!

Tak mi głupio że dawno tu się nie udzielałam...nawet chyba nie dam rady nadrobić tego wszystkiego co naskrobałyście.także zacznę od dzisiejszego dnia:) i obiecuję że Was już nie opuszczę przecież to Wy byłyście moją grupą wsparcia w trakcie ciąży i nadal jesteście




Moja Blanka ma niezły charakterek' nerwusek z niej jak nie wiem. Z karmieniem mam problem bo kurde taki niejadek z niej. A jak już zje to czasami po 50ml. Może za krótkie przerwy jej robię ? ale raczej co 3h daje jej mleko. W nocy budzi mi się co 3h. A było już tak fajnie bo zasypiała o 20 i wstawała dopiero po 4. Coś się jej odwidziało no i czasami wstaje po 20razy bo smoczka szuka, coś czuję że ciężko będzie mi ją oduczyć od tego smoka...no ale później będę się o to martwiła.

A teraz poczytam Was trochę

Kurczę, dziewczynki, czy ja tak już zawsze bedę miała, że przyjdzie mi tylko Was nadrabiać i pisać spóźnione posty???

Nie dość, że trochę roboty teraz mieliśmy to jeszcze Mikołaj od dwóch dni strasznie marudny... Może to przez zębole? Bo je nieregularnie, wybudza się z płaczem, nawet w nocy...

I kupiliśmy telewizor. Matko jedyna! Ja-przeciwniczka telewizji, która nie ogląda jej odkąd wyprowadziłam się od rodziców w 2006 roku kupiłam 39 calowy telewizor... Fuck! Mam nadzieję, że nie będę żałować. Choć już mnie wkurza, bo wg mnie jest za duży i przytłacza cały wystrój salonu... Ale mąż wybierał, bo ja się kompletnie nie znam na nich-nawet nie wiem jakie teraz są... A kupiliśmy zmotywowani tym jak zobaczyłam jak Mikołaj uwielbia oglądać tv u moich rodziców. Jest taki kanał tv "Baby First" i jest on skierowany do najmłodszych dzieciaczków- takie krótkie programiki bazujące na kształtach i kolorach-żadne tam fabularne bajki. I Mikołaj patrzył na to zahipnotyzowany. Oczywiście nie zamierzam sadzać syna przed odbiornik na całe dnie, ale może wtedy w końcu zrobię jakiś porządny obiad, może zjem z mężem a nie będziemy jeść na raty i w biegu, może nie będę musiała brać dziecko w bujaczku na posiedzenie do toalety...

karolinap, przepraszam, ale w Twoim przypadku to ja już w ogóle przesadziłam-ja Ci tu piszę, że może lepiej do ogólnego z hemoroidami najpierw, a Ty tu już zdążyłaś być w szpitalu na zabiegu... Współczuję ogromnie powtórki z leczenia... Niech się szybko i dobrze goi Dobrze, że nie olałaś sprawy kochana

Natalia, kasiak, ciekawe jest to, że jak pojawia się nowy członek rodziny to reszta familii robi się jeszcze bardziej wkurzająca, nieprawdaż? Olać! Bo co innego można...

agnesia, bardzo się cieszę ze zdrowia Sewerynka Gratuluję mu tak walecznej Mamy Bo to wszystko dzięki niej.

emi, piękna fotka rodzinna ze chrztu...i mnie się z kolei wydaje, że Milcia przypomina również tatusia...

Co do pozostałości po ciąży... Ja mam podobnie. Niestety. Niby waga taka jak przed ciążą (tiaaa, bo ja z braku czasu to jem śniadanie w południe, obiad ok. 18tej, a nawet później, a kolacja raz na jakiś czas się zdarzy...to i kg spadły w dół w szybkim tempie przy takim odżywianiu....)no, ale wałeczek na brzuszku pozostał... i tyłek opadł-tak jak pośladki mi opadły w czasie ciąży tak już się po niej nie podniosły... A były moją jedyną dumą.... i co ja teraz bez nich zrobię????? ja wiem, że dziecko najważniejsze, zgadzam się z tym co Uniuni napisała (zresztą bardzo pięknie), ale nasze dzieci kiedyś od nas odejdą, opuszczą mamusine gniazdko a my zostaniemy z tymi wałeczkami, rozstępami, kilogramami....i to mnie tak przygnębia. Bo teraz to jak wygladam nie ma specjalnie znaczenia, ale jak już znajdę czas to chcę być znowu Dżaga, a co Co by się syn mamusią chwalił a nie wstydził i udawał, żem obca baba...

Agniesia świetnie, że już wszytsko dobrze i jaki duuży chłopak super!

jorgus śliczny kawaler!

kamilka mój tez sie budzi co 3 4 godz w nocy i ten sam problem mam ze smokiem czem wstaje co chwile bo mu wypadnie z buzi próbuje go uspokoich bez bo piszczy ale sie nie da...chciałabym go powoli odzwyczajać ale raczej cięzko bedzie a jeżeli chodzi o sen dzieci to to, że teraz niektóre spa prawie cała noc nie znaczy ze za jakiś czas nie to nie zmieni niestety wię ja żyje nadzieją, że u mnie bedzie odwrotnie

Qltoorka zależy jaki duży macie saluuun my mamy dośc mały chyba z 16m i mamy 40 też uważam ze jest za duzy w ogóle mi nie pasi do wystroju(bo jest czarny nastepny kupimy biały tak jak do sypialni) też mogłabym żyć bez a tak to tylko szpecino i siedzę i się gapię w to pudło bez sensu:) ale młody też się intersuje telewizorem więc za jakiś czas będzie przydatny

Od kilku dni staram się wprowadzać u Janka te same nawyki tak jak w ksiązce jest sugerowane i powiem Wam, że jak na razie to się nawet udaje i młody śpi w tych samych godzinach bo powoli rozróżniam jego zachcianki. Wczoraj i dziś zrobiliśmy masaż po kąpieli co prawda tylko około 5 minut i był mega zadowolony

Na tą zabawkę za free z fisher price czeka się ok. miesiąca.
Mój urlop też mija strasznie męcząco jestem strasznie padnięta i tylko codziennie marze o łóżku. Wczoraj byłam u babci a Ksawcia prababci i tylko mnie wkurzyła bo na ręce go cały czas brała i nawet mi z rąk go zabierała a jak zwracałam uwagę to udawała że nie słyszy w dodatku mój brat mnie wkurza, chciałam go dla ksawcia na chrzestnego ale teraz to nie wiem. Od kiedy jestem do Ksawcia zrobił tylko raz "tititit" w dzień przylotu czekałam na niego półtora godziny z wózkiem bo jego dziewczyna pojechała sobie z nim do Bielawy, dobrze wiedziała że jestem i czekam z małym dzieckiem (czekałam na podwórku przed jego mieszkaniem). Na drugi dzień przyszłam do niego a ona leży rozwalona na łóżku nawet się nie zsunęła żebym mogła usiąść i dziecko rozebrać ... potem włączyła laptopa i siedziała sobie i grała a mój brat patrzył... a my siedzieliśmy w ciszy więc ubrałam się Ksawcia i nara stamtąd . Tak nie lubię tej dziewuchy wielka Pani ma 19 lat a wszystkie rozumy pozjadała.... Moja mama też cały czas w pracy, urlop zaczyna 21 a ja 24 lecę i tak o szwendamy się i siedzimy w domu trochę żałuję że przyleciałam.
Jeszcze dzisiaj koleżanka mnie dobiła spotkałam ją z jej córeczką i jej mówię że Ksawi to ciężki charakterek płaczę i marudzi często a ta do mnie że to moja wina bo ciąże prowadziłam źle i źle się odżywiałam i teraz dziecko niespokojne że co ??? Skąd ona wie jak ja w ciąży się zachowywałam i co jadłam ... ale zlałam ją z góry na dół i poszłam ...


I spotkałam jeszcze dziś Pana Andrzeja Grabowskiego (Ferdka Kiepskiego) No ale zdjęcia się nie udało zrobić bo zadzwonił telefon i poszedł sobie ...

Spadam do wyrka bo ledwo patrze miłej nocy kochane.

uniuni ja zamiast chudnąc karmiąc piersią to tyje,zostało mi 10kg do zrzucenia ciążowych kg nie wspomnę że jeszcze 10kg tego co przybrałam w ciągu 2 lat,posumowując 20kg nadwagi,2 brody,cała w rozstępach szkoda gadać,ale jakoś jeszcze mi nikt nie dowalił takim tekstem

karolinap cholipa też mam ziarniaki i moja gin za kazdym razem mi je pęseta usówa i mam globulki jak do następnej wizyty nie znikną to tez zabieg ale mi powiedziała że wtedy nie mogę karmic piersią przez to znieczulenie...a jak u ciebie to wyglądało,cos ci mówili na temat karmenia i znieczulenia..??

Witam,

widziałyście coś takiego? www.babymama.pl/Ekspres-do-mleka-Beaba-B...sso-gipsy-p1579.html Matko czego to już nie wymyślą by umilić sobie życie

Miłego dnia

dziekuje za miłe słowa co do podobieństwa 90% mówi że do taty choć ze mnie tez coś ma ja też widze w niej małego tate, te oczy i to spojrzenie-cały mój małzonek jak bede miec zdj od fotografa to sie pochwale
ach i w dniu chrztu Milunia skończyła równe 3 miesiące kiedy ta moja dziewczyna tak urosła?

kamilka myslisz że taka charakterna? a może to ząbkowanie skoro sie niejadek zrobiła?

Qltoorka wszystko dla ludzi jak sie małemu podoba to jak od czasu do czasu pooglada to sie mu nic nie stanie moja uwielbia tv
i zaraz ci nakopie w tyłek!!! dziewczyny macie czas na ogarniecie swpjego ciała! onbo sie skupia teraz na czyms innym, regeneruje sie po porodzie, dba o produkcje mleka - na reszte przyjdzie pora. a ćwiczeniami na pewno podniesiesz tyłek zobaczysz

Natalka kupiłam w biedronie te ksiązki i wczoraj właśnie zaczełam czytać
a wizyta u rodzinki hmmm tez chyba ym tak zrobiła, ubrała dziecko i wyszła w innym wypadku byłby wybuch niekontrolowany...

kasiak ty uważaj bo ci jeszcze dziecko porwie! a rozmawiałaś z nia o tym? moze ona sobie nawet sprawy nie zdaje?

jorgus wow kawał chłopa juz masz w domciu przystojniacha jeden no :*

agniesia nawet nie wiesz jak sie ciesze ze u was wszystko ok!! mówiłam że z taka kochana mamą to wszystko pójdzie dobrze alez sie Sewerynek zmienia

karolinkanice uuu to faktycznie narazie wizyta średnia :/ ale moze mama ci wynagrodzi w te ostatnie 3 dni a komentarz koleżanke eeee najlepiej olać bo brak słów

madziu dzieki za linka :*

Siwa342 - ja pytałam i gin mówił, ze to nie koliduje z karmieniem piersią. Znieczulenie jest miejscowe, wstrzykal mi miejscowo tam gdzie bedzie wypalal.
Ale czytałam w necie o tym i czasami znieczulaja ogólnie, to chyba zalezy od gina. Moze jak ogólnie to jest problem z karmieniem a jak mi robił miejscowo to mówił, ze z karmieniem nie ma to nic wspólnego.

Qltoorka - no ja się właśnie zastanawiałam czy Ty mi radzisz iść jeszcze raz ale odczekalam z odpisaniem bo widziałam ze nadrabiasz wiec pomyślałam, ze moze później doczytasz ze ja juz PO

Karolinkanice, Kasiak - aż przykro czytać, ze te Wasze urlopy takie negatywne. Niby fajnie, spotkanie z rodzina, ale dokładnie - dla dziecka to branie z rak do rak, jeżdżenie tu i tam etc - rodziny wariują na widok maluszków, każdy chce się nacieszyć a biedne dzieciaczki nie wiedza co się dzieje, rytm zaburzony
No ale urlopy powoli się kończą, Karolinkanice - mama na pewno super zajmie się Ksawciem :*

siwa widziałam ten ekspres...wiecej mycia niz przygotowac normalnie mleko w butli choc nie powiem - łaaadny

Dziewczyny, które czytały Tracy Hogg-co o niej myślicie? Szczerze-o poglądach tej pani?
Bo ja zastanawiając się nad kupnem Języka niemowląt zaczęłam czytać w internecie jej recenzje, opinie i po tym co przeczytałam nie wiem czy warto wydać na nią choćby te 17 zł...
A mianowicie ktoś napisał, że Hogg zaleca:

- nie nosić dziecka
- karmić co 2,5-3h gdyż na żądanie dziecko rządzi nami
- podawać smoczek
- odciągać nocny pokarm z piersi aby je podac późnym wieczorem i w ten sposób dziecko ma przespać całą noc, a jak zakwili, podać mu smoczek bo głodne podobno nie będzie...

Nie wiem na ile to co powyżej zacytowałam jest zgodne z prawdą, bo książki nie czytałam, więc pytam Was o opinie... Bo tego typu rady to ja mam w nosie i szkoda by mi było czasu na czytanie takich bzdet

Qltoorka mój tez siedzi przed tv najbardziej lubi reklamy.
Ja np. żadko oglądam tv w zasadzie mam tylko kilka programów, które lubię i wtedy zazwyczaj włączam. Bajki dziecku puszczę jedynie takie z naszych czasów, bo jak zobaczyłam co oni teraz zapodają dla dzieci to zwariowałam, normalnie bajka jak film, tematy dla dorosłych.
ja mam też niezły kłopot z katarem Kubusia non stop wysysamy, a po nocy nad ranem to on się już dusi prawie gilami. I czyszcze wodą morską i fridą i za jakiś czas znowu charczy na nosie.
Ciekawe co Jamajce powiedzą na ten katar też czekam na wieści na ten temat
Ja chora dalej i dostałam ma maxa wysypki po "ibupromie zatoki" po gripexie też zawsze dostawałam. Normalnie wysypkę mam nawet na pipie

Witam, Kochane!
Miałam napisać ciut wcześniej, ale nie wyszło Dziś mamy jakiś przybity dzień i chyba mnie łapie dół Wiem jednak, że muszę być dzielna dla Syna. Otóż, mam dziś problem ze swoim macierzyństwem, a konkretnie z tym, że nie wiem już co robić, kiedy płacze, przez co czuję się gorszą matką Dziś nawet się mega zdenerwowałam, jak Patryk płakał i nic nie pomagało, że nawet udało mi się krzyknąć Za chwilę się popłakałam, że pozwoliłam sobie na krzyknięcie na własne dziecko, które przecież nic mi nie zrobiło i to moja wina, że nie wiem co Mu dolega Udało mi się Go ululać, ale za jakieś pół godziny się obudził i tak strasznie płakał (wręcz krzyczał!), że nie mogłam Go uspokoić. Chyba znowu boli Go pupa, mimo stosowania wszelkich smarowideł (Bepanthen, rumianek, puder- nawet pieluchy na Pampers zamieniłam i nadal Go odparza). Dopiero jak dałam Mu cyca to się uspokoił (nie był specjalnie głodny, ale ssał nerwowo i jeszcze trochę postękiwał). W międzyczasie wpadła do mnie szwagierka z dzieciakami i oczywiście stwierdziła, że mam mało kaloryczny pokarm, bo "na kolkę to nie wygląda", a Jego pupa "nie jest przecież tak mocno czerwona" Zostawiła mi trochę mleka sztucznego, a ja jakoś nie miałam ochoty z nią dyskutować, że nie potrzebuję. Do tego namawiała mnie do przejścia na butelkę, ale jej powiedziałam, że na razie nie mam zamiaru i myślę, że to nie przez mój pokarm On tak płacze, tylko boli Go pupa. Oczywiście wszyscy wiedzą lepiej a ja- matka- gówno się znam Na razie mój Dzidziuś śpi, ale jest niespokojny i co chwila nerwowo się wierci, a ja modlę się, żeby przespał chociaż godzinkę

Uniuni ja również nie tak dawno (jakiś tydzień temu) spotkałam się z niewybrednym tekstem na swój temat. Póki co obracam to w żart, choć jest mi później mega przykro i wpadam w dodatkowe kompleksy. Rozumiem Cię doskonale i wiem, że pocieszenie na nic raczej się nie zda, więc powiem tyle: omijaj babsztyla szerokim łukiem, a kiedy się nie da i coś Ci jeszcze powie to zjeb ją jak burą sukę i powiedz, żeby się na siebie w lusterku popatrzyła!

Kasiak współczuję psychozy szwagierki (i teściowej)! Ja bym chyba zatłukła francę za takie coś! I tak jak pisze Emi- musisz uważać, bo ona może faktycznie jakaś psychiczna i nie daj Boże, jeszcze by skłonna porwać Twój Skarb??? To nie jest już śmieszne!

Emi hmmm... cóż mogę napisać... Miodzio Już się nie mogę doczekać kiedy nasz Patryczek będzie miał chrzest. Z mężem myślimy zrobić w grudniu (pal sześć Święta!), bo teraz chrzciny robiła szwagierka, więc październik odpada, a w listopadzie nie chcę bo mi się ten miesiąc nie podoba

Qltoorka nie znam baby , ale chyba mam coś z garem, i nie stosowałabym jej metod.
Tym bardzie, że nawet ostatnio lekarz się wypowiadał, że jak dziecko chce żeby go nosić to nosimy, jak dziecko chce znami pac to z nim śpimy, bo dziecko czuje się wtedy bezpieczne i dobrze się rozwija.
Co do smoczka jak podawać smoczek dziecku , które nie chce smoczka ?
Jesli chodzi o karmienie jaki bez sens nie karmić nażądanie, bo rządzi hahaha no chyba wie kiedy jest głodne. Rządzi to dziecko , które tupie nogami w sklepie, bo chce zabawkę.

No i wydaje mi się, że lepiej słuchać swojej intuicji i robić tak jak nam podpowiada, a nie słuchać tych wielkich fachowców, bo każde dziecko jest inne.
Każda z nas zna już swoje dziecko i mniej więcej wie dlaczego płacze w danym momencie.
Ja przestałam już czytać jakieś pierdoły , bo można zwariować tj. na temat wychowania itp.

Qltoorka, myślałam że ja mam coś nie tak z łepkiem że mi się nie podobają 'rady' szanownej Tracy. Potwierdzam- nie nosić, żadne karmienie na żądanie, i jak dziecko płacze nie podnosić tylko pokrzepić, pocieszyć, poklepać po plecach ucząc samodzielności

Przeczytam do końca bo szkoda mi zmarnować czas który już poświęciłam.

kochane jaki kupić żel na dziąsła bo Ksawcio od dwóch dni tylko rączki i płacz dzisiaj pomasowałam mu górne dziąsła i widzę że mu to ulgę przynosi więc czy i jemu ząbki idą ?