Mamusie Lipcowe 2013

witam nowe mamusie, jeju jak nas już dużo.
karolinka16 super siusiak jest, gratulacje.
lacra trzymam kciuki z parkę,
patrizia współczuje
kaska1982 pamiętaj że będzie dobrze i tylko taką myśl masz mieć w głowie, jak ja byłam chora to mi kolega powiedział że takiej cholery jak ja rak nie złamie i miał racje, więc trzymam kciuki za twoją mamę - musi być dobrze.

fajnie że macie walentynki i wasze połówki wymyślają niespodzianki, kolacje i prezenty, mój uważa że walentynki są mu nie potrzebne. no i zamiast wpaść na pomysł żeby chociaż mi przyjemność sprawić to wziął nogi za pas i pojechał w delegacje do francji. taki sam numer wywinął z zakupami dla dziecka bo jak powiedziałam że może powoli zaczęli byśmy kupować to powiedział że na razie nie zamierza wywalać pieniędzy na dziecko które nie wiadomo czy się urodzi (a tak normalnie to niby się cieszy tuli brzuszek, gada do niego głaszcze) więc wpędził mnie w mega doła i pojechał sobie. więc walentynki spędzę z kotem. tzn z tym nie wiadomo czy się urodzi to myślę że chodzi mu o znajomą która w 7 miesiącu straciła dzidzie, ale mógł by mi takich rzeczy oszczędzić i myśleć pozytywnie.

sylwia, no to faktycznie, powinien się ugryźć w język...ale co tam...nie przejmuj się...to chłop jest przecież
Ja wczoraj zadzwoniłam do Mamy z chęcią podzielenia się znaleziskiem wózka i usłyszałam, że po co chcę już kupować wózek - a co jak się coś stanie... Ona kupiła wózek dopiero po urodzeniu dziecka... Normalnie ręce mi opadły i łzy stanęły w oczach...Po jaką cholerę ja w ogole do niej zadzwoniłam... Całe szczęście pod koniec rozmowy zrozumiała chyba, że nie powinna tak i zakończyła rozmowę, że to jest nasza decyzja i jeśli oczekuję jakiejś pomocy, np. finansowej to ona chętnie pomoże...

a zapomniałam dodać że termin mi się zmienił na 10 lipca ale Qltoorka nic nie zmieniaj w tabelce bo to tylko dwa dni :* więc ok

Qltoorka przytulam No tak jak mówiłaś, pesymistka straszna.. oj to i ja się na teściową pożalę J. jak już się dowiedział, że będzie synek zadzwonił do taty się pochwalić, pózniej do brata, a na końcu do rodzicielki. Wszyscy poza nią gratulowali. Ona powiedziała - A ja nie chciałam wiedzieć! Jak zwykle nikt mnie nie słucha! i foch..
Taki ważny dla J. moment zniszczyła Jak zwykle musiała się znalezć w centrum uwagi J. pózniej trochę przybity siedział i myślał nad tym co mu matula powiedziała

witam sie

witamn nowe mamusie lipcowe

Karolinkanice gratuluję synka

Kasiu życzę zdrowia dla mamy napewno wszystko bedzie dobrze trzeba myśleć pozytywnie

Lacricja powodzenia na wizycie aby maluszki pokazały co tam mają

Ja dla dzidzi mam tylko bodziaki i wózek ktorego pewnie bym nie miala gdyby okazja sie nie trafiła ale mamy jeszcze czas dziewczyny nie martwcie sie zdążymy wszystko kupic

nawiązując ja wczoraj byłam w lumpiku, i była przecena to się trochę poszalało i weszła cieżarna dość zaawansowana i tak głośno jakby specjalnie powiedziała - "ja nic nie kupuję nie będę zapeszać póki się nie urodzi"
ja za to stwierdziłam że to nie ma wpływu na nic, a wręcz przeciwnie moje dzieciątko będzie chciało wyjść na świat w odpowiednim czasie bo wie że mamusia będzie na ten fakt przygotowana.

!sylwia! moja mam z poczatku też nie kazała mi sie cieszyc itd po tym jak trafiłam do szpitala i mam ciąże zagrożoną

ale wszystkie estesmy dorosłe i wiemy że nigdy nic nie wiadomo,moja kolezanka tez dziecko straciła w 6 miesiącu bo się pępowiną owineło tak było ruchliwe

ale jak by tak każda myślała że się coś stanie to ciągle byśmy chodziły smmutne i przestraszone a to się udziela dziecku

co ma być to będzie ale jak ja już przeszłam najgorsze bo mogłam je stracić już na początku to myślę że teraz to tylko z górki


teraz moja mamuśka nic nie mówi a sama już coś tam kupuje dla maluszka

ja też jeszcze nic nie mam dla dziecka oprócz trzech czy czterech kompletów wózek mamy upatrzony i kupimy go w kwietniu a tak nawet jakoś odeszła mi ochota na kupowanie jak patrze ile tego jest do wyboru, teraz wiemy, że będziemy mieli też ciuszki od siostry A. bo ona też teraz syna urodziła.

hejka zjadlam dokladke zupy ogorkowej pychotka

Nikita tak u was śniegu dowaliło?? zaplułam sie na te rogaliki - okruuuutna

karolinka fiufiu troszku roboty ale robi wrażenie!

Qltoorka obśmiałam sie z tego chomika bo jak tak na mojego Babla mówie hehe bo to człowiek ma własnie wrażenie jakby tam jakis mały chomiczek buszował, cos skrobał i coś oukał hehe

Kasik a moze taki rowerek dla małych dzieciaczków?? my kupilismy dla siostrzenca na roczek

sylwia no faktycznie nizbyt to miłe było...ale faceci bywaja nietaktowni :/ moze on tez tak ze strachu gada? bo sie boi o dzidzie...

ogólnie widze ze niektórzy nie maja wyczucia...ach nie ma co sie przejmowac laski :*

a ja jem dzis zdrowo - warzywka na patelnie z ryzem

Każdy niech robi z zakupami jak uważa. Większość z nas tu zabrała lub zamierza się wkrótce zabrać za kupowanie wyprawki ze względu na rozłożenie kosztów w czasie... Jakby na to nie patrzeć to zostały nam 4 pełne miesiące i zlecą ani się obejrzymy. Jejku, jakby tak do wszystkiego podchodzić, że COŚ MOŻE SIĘ ZŁEGO STAĆ to by ludzie nic wcześniej nie kupowali... Dotyczy to wszystkiego, nie tylko ciąży. Wkurza mnie takie wtrącanie się innych w nasze życie, sugerowanie, że oni wiedzą lepiej co jest dla nas dobre. patrysia305, współczuję temu dziecku takiej matki- w takim sensie, że ok, nie chce, niech nie kupuje, ale nie powinna się zachowywać, jakby jej wybór był bardziej słuszny od Twojego...

a co powiecie na ten wozek?? www.radiobielsko.pl/ogloszenia/szczegoly...zieci-cy-g-boki.html

sloneczko33 napisał:

a co powiecie na ten wozek?? www.radiobielsko.pl/ogloszenia/szczegoly...zieci-cy-g-boki.html

ja mysle ze ten jest lepszy od tego co poprzednio pokazalaś

łądny fajne ma kolorki i wydaje mi sie fajniejszy od poprzedniego

a ja własnie Bąbelkowi puszczsam muzyczke co by gust muzyczny wyrabiac hehe

Sloneczko dla mnie bomba
Co do wyprawki to ja z Miss tez zaczelam robic zakupy dopiero po polowkowym usg, wiec dzisiaj juz zrobilam liste, jutro wybiore sie na shopingi zeby obczaic co i jak, najwiekszy problem to ja mam z wozkiem(musze kupic podwojny bo Miss leniwa i jak na spacerki to tylko wozkiem)
My z Miss zrobilysmy sobie dzisiaj"wiosenne" porzadki:), musze zrobic miejsce na rzeczy dziudziulka