Mamusie Lipcowe 2013

Mój maż też zasypia z ręką na brzuchu poprostu łączy się z dzidziusiem w ten sposób na dobranoc
co do innych -hmm nie przeszkadza mi jak to robią obie mamy tym bardziej że robią to delikatnie i od razu mówią do brzuszka jak tam Mikołajku natomiast bardzo dziwnie się czuję jak rękę kładzie ktoś inny

Kasiak mądre dziecko Mój też bawi się w 'raz dwa trzy, baba jaga patrzy' jak tylko jakaś dłoń ciągnie w stronę jego domku Wydaje mi się, że to odruch jest u niektórych ludzi i niestety zanim pomyślą, to już ręka na brzuchu. Zauważyłam, to kilka razy, że tak jakby nagle zmienili zdanie i cofają rękę jak poparzeni gdy tylko musną brzucholka

Qltoorka Ty się nie denerwuj Przepraszam dziewczyny, ja już nie będę, nie pomyślałam, że tak bardzo przeżywacie takie wymiany zdań
Masz może stresa przed jutrzejszym USG? Ja tak jak Magdalenagal małą psiochę u Ciebie obstawiam

Nie kłóccie sie, nie ma sensu.. Każda robi to co uważa za sluszne.. Ja nie moge za bardzo zyc aktywnie bo mam krwiaka na łożysku na 7cm i musze siedziec na doopie..odrobie to jak urodze.. Tez wole poczytac i sie poedukowac tymbardziej ze to moja pierwsza ciąża..

Dobrej nocy i spokojnie, nie nerwujsja

Qulturka kochana jestes

Aaaaa , Patrizia zapomnialabym..ślicznie wygladasz buś jest czaderski

hehe kobitki w ciąży i ich hormony

Ja w ogóle nie wiem skąd się u obcych ludzi bierze żeby brzucha dotykać? Co ja kominiarz żeby na szczęście mnie dotykać?Rodzina może z tym nie mam problemu, ale nie lubię obcych, którzy mają ten odruch jak tylko kawałek brzucha w ciąży widzą
Ja ze sportem też na bakier. Lekarz się mnie nawet pytał czy jestem aktywna sportowo. No ale ja ze sportów to tylko spacerki, nawet nie wiem czy to sportem można nazwać. A tak to siadam z tabletem i zasysam jedną książkę za drugą. Herbatka, albo kakao, świeczki na około i mam raj jeszcze by sie lokaj w stringach przydał, ale nie wymagajmy cudów
Konto na biblionetce też mam i błogosławię twórców za każdą polecankę jak ktoś czyta e-booki to polecam się zarejestrować na ebooks4you.pl masa książek do ściągnięcia w dobrej jakości.

Co do płci u mam, które nie są pewne to szczęścia życzę, żeby było to wymarzone coś między nóżkami
Dobra naprodukowałam się a nie wiem czy ktoś to dzisiaj przeczyta...więc dobrej nocy życzę

Dobranoc Mamusie Na mnie już czas

a moj maluszek chyba bardzo lubi naszego kotka bo wystarczy ze polozy mi sie na kolankach i glowe opiera o brzuszek i zawsze wtedy poczuje Ksawerka jak puknie jakby sie chcial przywitac ze zwierzatkiem

Qltoorka napisał:

Joanna89 napisał:

aha i cwiczę też mięnie Kegla.

hihi, ja zawsze ćwiczyłam mięśnie kegla, ale kiedyś w innym celu....

dziubasek, mnie już strach opuścił... Z każdym tygodniem po ukończonym I trymestrze moja wiara, że będzie wszystko dobrze coraz większa...wiadomo, że zawsze może się coś stać... a z medycznego punktu widzenia po 22 tc utrata ciąży nie nazywa się już ponoć "poronienie" a "przedwczesny poród"... ale nie zamulajmy na takie tematy-tfu, tfu....
Btw, ja się nie dziwię, że nie chcesz się forsować tylko się dziwię, że Tobie położna zabroniła, a mnie pozwala lekarka na wszystko...

Ale ciekawe jak to jest z tą aktywnością... bo niby ciężarnym zalecane są spacery... To czemu jak ja trochę pospaceruję po mieście i mnie potem boli tak kręgosłup, że jak się położę to już z łóżka ciężko mi wstać? To ja dziękuję za taki zdrowy ruch

magdalenagal, no z chęcią sprawdzę Twój zmysł wróżbity I pokaż zdjęcie komody, bo ja poluję i poluję...
I Patrizia świetny pomysł z tą bluzką Ci podsunęła

I nie podoba mi się już ta dyskusja o ćwiczeniach, aż mi się ciśnienie dźwignęło czytając Was bo dorkiszon chyba odebrała chyba wszystko zbyt personalnie i zaczęła nas znowu pouczać i krytykować. Pisząc, że chwali Joannę za tak rzadkie rozsądne podejście i tekst, że nie rozumie gdy ktoś nie uprawia sportu wyszło na to, że reszta-my, które nie ćwiczymy jesteśmy nierozsądne... Ja osobiście poczułam się tymi słowami urażona. Tyle. Faktycznie, uniuni ma rację- dorkiszon, dlaczego uważasz, że jest tylko jedna racja-Twoja Każdy robi jak uważa i jak kocha. Ja też za aktywna nigdy nie byłam, nawet pływać za bardzo nie potrafię, mam inne pasje i nie uważam, by to był powód, byś mnie za to miała krytykować, a już tym bardziej uważać mnie za kogoś gorszego od siebie, bo właśnie tak to odebrałam. O!

Ty robisz dokladnie to samo piszac ze uni ma racje ja uwazam , ze racje ma ktos inny i mam prawo do tego. Odebralas sobie jak chcialas ja czuje sie jeszcze bardziej urazona tym co piszesz o mojej osobie.
Poprostu nie udaje i pisze co mysle na dany temat i wiekszosci to przeszkadza. Nigdygdy ci sie nie podoba co ja pisze nie zaskakuje mnie to juz.

kasiak oo dzięki za kolejne namiary hihi ale się dziś obłowiłam w fajne pozycje książkowe i linki
Patrizia na pewno dzidziuś czuje, że to kotek i chce się pobawić noooo to już wiesz, że Twoje maleństwo lubi zwierzątka
dobranoc

ja tez juz ide w kimono dobranoc mamuśki kolorowych snow

Ja tez nawet o sporcie nie mozna sobie pogadac ups
Tez uwielbiam czytac

dorkiszon napisał:

Ja tez nawet o sporcie nie mozna sobie pogadac ups
Tez uwielbiam czytac

A co czytasz? Ja mam takie swoje etapy w czytaniu. Głównie lecę z fantasy, ale czasem mam takie dni kiedy z dołka wyciaga mnie denne romansidło nad którym mogę popłakać
Mój mąż to na książki reaguje jak diabeł na wodę święconą, więc mam nadzieję, że Sebek przejmie czytanie po mnie

Ja ostatnio czytałam 51 twarzy Greya:) mąż zrobił mi masażyk