BezpiecznaCiaza112023

Mamusie sierpniowe 2013

11 lata 10 miesiąc temu #547301 przez EwelinaB87
nawet nie wiecie jak maz sie cieszy ze juz mnie nie mdli w koncu bez zalu i jeczenia robie mu codziennie rozniaste dania i nie zmuszam do jedzenia jalowego obiadu :P
jak teraz o tym mysle to juz nie pamietam jak to bylo:P teraz mam juz problem ze schylaniem sie i obrazaniem wstawaniem z lozka. Brzuszek wczoraj wieczorem wydawal sie tak duzy ze az pokazalam mezowi bo pepek mialam prawie zupelnie plaski! :woohoo:
moje kuzynki w pierwszych ciazach byly dosc plaskie z początku, ale w drugiej jedna juz w 3mc miala brzuszek dosc pokazny ^^
a wlasnie chcialam sie pochwalić jedna z nich wczoraj urodzila synka Filipka porod trwal dosc dlugo bo 10h i na jej nieszczescie o 2 w nocy, z tego tez powodu nie wiem zbyt wiele bo trojka odsypia :kiss:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 10 miesiąc temu #547347 przez patka1603
no to gratuluję cioci!!! Wydaje mi się że 10h to wcale nie długo moja siostra za każdym razem miała dłuższy poród, zresztą znajome również. Osobiście chciała bym tak szybko urodzić. jeśli chodzi o mdłości to ostatnio mnie mdli na różne zapachy np kawę ale na szczęście bez wymiotów ;)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 10 miesiąc temu - 11 lata 10 miesiąc temu #547371 przez patka1603
Dziewczyny a co myślicie o szkole rodzenia, będziecie się zapisywać??? ja raczej tak gdyż troszkę przeraża mnie kwestia porodu i mam nadzieje że po takich zajęciach nabiorę pewności siebie. Słyszałam też że średnia cena w poznaniu za udział to ok. 400zł, ale znalazłam jedną szkołę bezpłatną nazywa się Alma Mater. Chociaż zobaczę czy nie pójdziemy do płatnej tu na miejscu w Luboniu. Wszystko zależy od wydatków.

Czekam na wasze opinie w tej kwestii.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 10 miesiąc temu #547420 przez Smerfetka
Patka my nie chodziliśmy do szkoły rodzenia w 1 c bo nie mieliśmy na to czasu natomiast byliśmy na jednodniowym kursie "Szkoła rodzenia w pigułce" w szpitalu w którym później rodziłam :) Ja osobiście bardzo polecam bo wiadomo, że jak nie jest się w temacie to ma się mnóstwo dylematów i obaw :) Zwłaszcza mój mąż bardzo skorzystał bo miał obawy jak trzymać dziecko, przewijać bo dzieciątko takie kruche ale jak poćwiczył na lalce to był z siebie mega zadowolony i dumny :lol: Teraz chodzić nie będziemy bo temat jest nam dobrze znany ;)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 10 miesiąc temu #547436 przez Niesia
Jeśli chodzi o szkołę rodzenia, to ja mam ją już za sobą. Wie, dziwnie to brzmi ;) Mając zajęcia praktyczne na oddziałach ginekologicznym, położniczy, patologii ciąży i porodówce nic ciekawego się nigdy nie działo, dlatego żebyśmy nie stały na korytarzu nauczycielka zabierała nas na spotkania szkoły rodzenia, które akurat odbywały się w godzinach naszych zajęć. Wtedy troszkę inaczej do tego podchodziłam, wokół mnie i koleżanek siedziało mnóstwo ciężarnych z ogromnymi brzuchami i ich mężczyźni. Dla nich bardzo poważne były ćwiczenia oddechowe itd. My próbowałyśmy to robić ale zaczynałyśmy się śmiać. Mimo wszystko cieszę się, że uważałam na tych zajęciach na zajęciach klinicznych i pielęgniarskich oraz, że praktyki letnie miałam na położnictwie. Przynajmniej teraz wiem, że sama na własne życzenie nigdy nie zgodzę się na CC. Ogólnie uważam, że szkoła rodzenia to fajna sprawa. Zwłaszcza dla tatusiów. O ile mamy się dokształcają, czytają itd. Tatusiowie niekoniecznie i fajnie było widzieć ich wielkie oczy kiedy położna opowiadała jak wyglądają etapy porodu, ile to trwa, co niej więcej czuje kobieta... nie raz widać było ich przerażenie a nawet współczucie :) Wydaje mi się też, że to zbliża rodziców. Ja sama nie wiem czy z moim się wybiorę, ponieważ ma pracę jaką ma. Zastanowimy się, jednak na prawdę polecam.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 10 miesiąc temu #547466 przez patka1603
no ja tez doszłam do wniosku że mojemu mężowi może się to przydać, tym bardziej, że w sytuacji krytycznej staje się nerwowy, a tak może będzie spokojniejszy, i ja na pewno też!

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 10 miesiąc temu #547484 przez Niesia
Na prawdę fajna sprawa :) Dziś do mnie dotarło, że 12 wizyta :O Zawsze gdy myślę o nadchodzącej wizycie, zaczynam się stresować i niepotrzebnie w głowie kłębią mi się złe myśli, że tym razem będzie coś nie tak :(

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 10 miesiąc temu #547523 przez patka1603
ja tez się zamartwiam przed każdą wizytą czy wszystko będzie dobrze, na szczęście niepotrzebnie, więc ty tez się nie martw!

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 10 miesiąc temu #547558 przez aslani
Patka - jeśli szukasz szkoły rodzenia to może tu: www.cafebajarka.pl/poznan/wydarzenia_68_...Szkola_Rodzenia.html

Ja nie chodziłam, ale znam to miejsce, bo czasami chodzę na zajęcia z synkiem i fajni ludzie tam pracują.

Rodziłam sama, bez męża, uznaliśmy, że tak będzie najlepiej. Teraz zastanawiam się nad położną, a najlepiej doulą do towarzystwa. Zobaczymy jak wyrobimy się finansowo bliżej porodu. O ile uważam, że towarzystwo faceta to nieporozumienie (może się narażę, bo to niepopularna opinia), to o tyle pomoc się przydaje.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 10 miesiąc temu #547566 przez agataxii
Ja to przed każdą wizytą czuję podekscytowanie, że znowu zobaczę swoje maleństwo :)

Co do szkoły rodzenia, w 1c nie chodziliśmy (teraz też zrezygnujemy), bo stwierdziłam, że i tak i tak będę musiała urodzić i mało przydatna wydawała mi się szkółka. Przy porodzie mąż spisał się wzorowo. Jednak ja z czasem żałowałam, że zrezygnowałam ze szkoły, bo miałam problem z oddychaniem (hiperwentylacja) i nie współpracowałam z lekarzem. Nie wiem, czy to z "niedouczenia", czy po prostu z paniki. Ale wydaje mi się, że to okazja by miło spędzić czas z małżonkiem. ;)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 10 miesiąc temu #547569 przez aslani
Tak przy okazji polecam fajny portal, który odkryłam będąc w pierwszej ciąży:
dziecisawazne.pl

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 10 miesiąc temu #547637 przez Smerfetka
Aslani nikomu się nie narażasz, jesteśmy tu po to by wyrażać swobodnie swoje opinie i każda z nas może mieć swoje zdanie ;) Ja akurat nie wyobrażam sobie porodu bez męża, bo oprócz tego, że jest moim mężem jest również moim przyjacielem. Rodziłam 19 h i bardzo mi pomógł, masował krzyże podczas skurczy krzyżowych, które są strasznie bolesne, prowadził do toalety kiedy byłam już na skraju wyczerpania, zażądał podania mi elektrolitów na wzmocnienie w chwili gdy się już poddałam i stwierdziłam, że nie dam rady i starał się mnie odstresowywać różnymi historyjkami, które znamy tylko my. Z osobą obcą byłoby mi o wiele gorzej, także ja wybieram towarzystwo mojego ukochanego ;)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 10 miesiąc temu #547670 przez EwelinaB87
Moje zdanie jest jeszcze nie do konca wyksztaltowane ale uwazam ze w 1 etapie porodu maz bylby nieodzowny tym bardziej ze jest to prawdopodobnie najdluzsza jego czesc, natomiast uwazam ze 2 i3 etap powinnam sie skupic na porodzie a nie na tym czy maz daje rade czy patrzy czy nie patrzy czy mdleje czy nie, chyba poprostu wtedy wyjdzie, jednak nie rozmawiamy jeszcze na ten temat by sie nie nakrecac. teraz jest ogromna moda na meza na porodowce, jednak uwazam ze powinna byc to indywidualna sprawa i powinna byc podjeta razem, nawet jesli matka sie upiera a maz nie chce itd powinni dojsc do porozumienia.

Szkola rodzenia chodzi mi po glowie, nawet maz zaczyna na nie zwracac uwage, w dzisiejszych czasach wszystko jest w internecie ale mysle ze te kilka spotkan bardzo sie przyda szczegolnie zupelnie zielonym mlodym ludziom ktorzy nie maja pojecia o porodzie i opiece nad malenstwem.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 10 miesiąc temu - 11 lata 10 miesiąc temu #547713 przez ziii
Niesia, witamy wśród nas! :blink: Powiem ci szczerze, że ja też się denerwuję przed każdą wizytą - zwłaszcza tymi z USG. No ale chyba tak to już jest - zresztą przyzwyczajajmy się, bo tak chyba będziemy już miały do końca życia, że będziemy się trzęsły nad naszymi maluchami (niezależnie czy będą miały 2 miesiące, czy 50 lat) :blink:

Byłam dzisiaj na prenatalnym i pierwsze zaskoczenie - nie jestem w 12 tygodniu ciąży, jak mi się wydawało (na podstawie okresu), a pod koniec 13 tygodnia. No to nam szkrab zrobił niespodziankę :silly: Mój M. stresował się badaniem chyba jeszcze bardziej niż ja (pędził przez miasto jak szalony, bo stwierdził, że przynajmniej sprawdzi, ile mu zajmie dojazd w razie nagłej akcji porodowej :woohoo:), a po badaniu wyszedł zachwycony - ja zresztą też! Maluszek ma już 6,5 cm i wszystkie parametry w porządku. Odetchnęłam z ulgą...

Co do szkoły rodzenia i samego porodu - do szkoły na pewno się wybierzemy, u nas to koszt 350 zł za kurs miesięczny i 450 za przyspieszony (weekendowy). Ale nie wiem jeszcze kiedy - jak myślicie, w którym miesiącu powinno się zacząć kurs? Co do samego porodu, to jeszcze też nie rozmawialiśmy o tym z moim M. - dla mnie byłoby to duże wsparcie, gdyby był (przynajmniej w 1 fazie porodu), ale najważniejsze, żeby on sam chciał - bo może nie będzie się czuł na siłach (rzeczy typu krew i ból raczej go przerastają), więc nic na siłę...

A czy myślałyście już o wyborze szpitala? Czym się kierujecie? U mnie dylemat jest między dobrym szpitalem blisko a najlepszym na drugim końcu miasta (gdzie pracuje mój lekarz prowadzący)...

No i na koniec - pochwalę się fotką z dzisiejszego USG :woohoo:
Maluszek:


Serduszko:

Widok z góry na łapkę:
Załączniki:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 10 miesiąc temu #547731 przez EwelinaB87
Ah jak ja lubie te zdjęcia, ja już się zastanawialam nad szpitalem nie mam ich zbyt wiele, w naszej aglomeracji nie jest w tym temacie zbyt wesoło, najprawdopodobniej urodze w mieście rodzinnym czyli w Sosnowcu jest tak zupełnie odnowiona porodówka. natomiast nie pracuje tam moja ginekolog, zastanawiam się jak to zalatwic, czy juz zmieniac lekarza czy moze byc prowadzona przez dwóch?

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: ilonaQltoorka
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl