Mamusie sierpniowe 2013

agataxii mam nadzieję, że teraz będzie już tyko lepiej i maleństwo będzie rozwijało się bez żadnych problemów.
misskate fajny masz brzuszek, mój podobnie wygląda, w najbliższym czasie też postaram się dodać zdjęcie.

Agata ale miałaś przerażający tydzień Najważniejsze jednak, że wszytsko dobrze się skończyło. Dbaj o siebie i niech wszyscy wokół też dbają o Ciebie a wszystko będzie dobrze
Misskate witam nową mamuśkę, a brzuszek baaardzo ładny

agataxii , strasznie mi przykro, to musiał być dla Was przerażający tydzień. Trzymam kciuki, żeby wszystko było dobrze i żeby Maleństwo rozwijało się pięknie do samego rozwiązania.
Myśl pozytywnie, Maluszki czują nasze lęki i niepokoje, nie możemy niepotrzebnie ich narażać.
Trzymaj się

Dziękuję Dziewczyny za tak miłe powitanie Fajnie znaleźć się w takim gronie

Agataxii, to straszne, co musiałaś przeżyć, jakie szczęście, że wszystko się tak dobrze skończyło.

Ja też brzuszek mam większy wieczorem niż rano, choć teraz jest różnica nie jest już duża, a brzuszek mi się wydaje naprawdę spory. Zdjęcie mam z 11 tc. I dziś zauważyłam, że już pojawiła mi się linea nigra, bardzo blada, ale jednak jest to wyraźnie ta linia.

linea nigra pojawia się u każdej kobiety w ciąży?

agataxii trzymaj się kochana, mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze i dzidziulek już rozwija się prawidłowo!

misskate niech twój brzusio rośnie sobie ładnie i zdrowo!

U mnie brzuszek też rano jest mało widoczny, a wieczorem dość spory też mam fotkę właśnie wieczornego brzucholka, mąż chciał nas uwiecznić
Leci nam już 12 tc, dziewczyny to niesamowite dopiero dowiedziałam się o ciąży a już za chwilę 1 trymestr będzie za nami

kasiagruszka śliczny brzusio! I w ogóle, całe zdjęcie
Rzeczywiście, ten czas mija niesamowicie. Pamiętam jak dziś ten szok, jaki przeżyłam, kiedy zobaczyłam dwie kreseczki na teście

To prawda, czas szybko leci, przynajmniej teraz

Klauduśka, nie koniecznie, mówi się, że u kobiet z jasną karnacją nie koniecznie, ale ja mam jasną, a mimo wszystko linię już subtelnie widać. Miałam nadzieję, że u mnie się nie pojawi

I mój brzuszek z 11 tygodnia:

Widzę, że mamy coraz więcej zdjęć
Śliczne brzuszki, czekamy na kolejne

Witajcie nowe dziewczyny
Spore już macie te brzuszki, ja jeszcze nie mam się czym pochwalić co jest dla mnie dziwne, bo jak byłam z Nadią w ciąży to brzuch już miałam całkiem spory No ale jak widać ciąża, ciąży nie równa.

Co do witamin to ja łykam już od miesiąca, bo Pani doktor powiedziała, że skoro tak dużo wymiotuję, to są jak najbardziej wskazane.

Za 2 dni mam te badania prenatalne. Z jednej strony nie mogę się doczekać, a z drugiej to same wiecie... mam mega stresa i o niczym innym nie myślę jak tylko o tym czy będzie wszystko ok...

Agata no niezłe miałaś przeboje kochana. Miejmy nadzieję, że wszystko co najgorsze już jest za Tobą, bynajmniej ja Ci tego z całego serducha życzę

śliczne zdjęcia. ja jak narazie nie robiłam żadnych zdjęć bo wydaje mi się że brzuszek mi nie urósł, ale być może to tylko moje złudzenie. Natomiast czas strasznie mi się duży każdy tydzień to dla mnie wieczność i się martwię czy maleństwo urosło-jutro mam badana prenatalne na 18.00 wiec będę miała kolejne wieści czy wszystko o.k.- i zawsze tydzień bliżej do końca. Myślę ,że po tych 2 poronieniach nie będę w 100% spokojna aż do narodzin :/

Kasiagruszka i MamaBąbeka cudne macie brzusie U mnie też jeszcze nic nie widać ale nie martwię się bo wiem, że jeszcze się napatrzę na bandzioszek, który wyjdzie w swoim czasie
Monix trzymam kciuki za Twoje badania 30.01 - oby Cię uspokoiły
Co do kremów na rozstępy ja stosuję Mustelę 9 m-cy. W 1c też ją stosowałam i mogę powiedzieć że jest skuteczna - nie mam ani jednego a brzuszek po ciąży szybko wrócił do formy sprzed
Patka daj znać jutro po badaniach i don't worry, be happy

Dzięki dziewczyny za słowa otuchy. Też jestem już dobrej myśli.

Śliczne macie te brzuszki. Gdy wrócę trochę do normalności to też dorzucę jakieś swoje.

Co do różnych specyfików to wam się przyznam, że już na tydzień przed szpitalem zaczęłam sobie smarować brzuszek. I mam dziwne wyrzuty sumienia, że to mogło między innymi przyczynić się do krwawień. Bo dźwigać nie dźwigałam. Postawiłam sobie wielki znak STOP po tym jak stwierdzono u mnie krwiaka. I pod tym względem bardzo na siebie uważałam. Mam nadzieje, że jak pójdę na wizytę do mojego lekarza, to mi powie coś więcej na ten temat, bo w szpitalu to normalnie ciężko było się czegokolwiek dowiedzieć

agataxii nie szukaj w sobie przyczyny, że to może przez smarowanie tak po prostu miało być a masz super silne maleństwo,
a co do smarowania to mi położna poleciła sparować się oliwką dla dla dzieci, i naprawdę skóra jest nawilżona cały dzień, polecam gohnsons z żelu bardzo wygodna i nie mam intensywnego zapach

A jak tam u Was z zapachami i smakiem bo ja mam fazę że wszystkie zapach mnie drażnią, a z jedzeniem to nic mi nie smakuje albo za słodkie albo bez smaku .

trzymajcie się cieplutko i samych pozytywnych wyników na badaniach Wam życzę