Mamusie sierpniowe 2013

a to moje zadęcie naszego "fikołka" ( mą widział jak się rusza i się śmieje ze próbował robić fikołki) z ostatniego usg 10 tydzień i 1 dz. (16 stycznia) wielkość około 3 cm zdj z kamerki wiec kiepskiej jakosci :/

badanie to robi się między 11 a 13tc wiec jesli jeszcze nie dostalas skierowania to cos nie tak z ta kobieta...

w sumie to on nam mówił ze w 12-13 tygodniu wiec chyba porostu trzeba go pytać o skierowania bo sam się nie kwapi dawać. gdybym wiedziała ze mogą mi to zrefundować to bym powiedzala, ale sadziłam ze tak nie jest. no ale poza tym mankamentem to lekarz jest super mimo ze chodzę na nfz to co miesiac mam roboine usg i ogolnie lekrz bardzo sympatyczny, nie robi z niczym problemu no i przyjmuje tez prywatnie

NFZ finansuje takie badania kobietom w ciąży po 35. roku życia. Także młodszym, u których w czasie poprzedniej ciąży stwierdzono "aberrację chromosomową płodu lub dziecka". Lub które są z grupy ryzyka (albo ojciec dziecka jest z grupy ryzyka). Również w przypadku, kiedy badania USG lub biochemiczne ciężarnej wskazują na możliwość wady płodu.

U mnie akurat wskazaniem do tych badań jest zły obraz z ostatniego USG.
W pierwszej ciąży nie miałam robionego tego badania, bo jeśli nie ma wskazań to nie ma potrzeby ich robienia.
Tak w ogóle to witaj Patka i rozgość się

I dzięki dziewczyny za ciepłe słowa Niestety martwię się i to bardzo

Agata, super, że krwiak się wchłonął już, wreszcie dobre wieści .

Patka, witaj wśród nas , jestem pewna, że tym razem będziesz się cieszyła swoim dzidziusiem .

Monix, nic dziwnego, ze się martwisz, w końcu chodzi o Twoje dziecko, ale wszystko może być dobrze .

Ja nie wiem, jak to jest dokładnie, ale wypytałam już wiele osób i wygląda na to, że dokładniejsze badania prenatalne robi się kobietom po 35 roku życia lub tym, które mają do tego wskazania, urodziły już chore dziecko lub mają takie w najbliższej rodzinie. Usg prenatalnym określa się to robione między 11 a 13 (+6 dni) tygodniem ciąży. Najlepiej wykonywać je po ukończeniu 12 tygodnia, bo wcześniej dziecko może być jeszcze za małe, żeby móc sprawdzić wszystkie parametry. To na nim sprawdza się przezierność karkową, kosmówkę, przegrodę nosową. Lekarz z NFZ może dać skierowanie lub zrobić je u siebie, jeśli ma ultrasonograf (robi się je na zwykłym sprzęcie). Można je też zrobić prywatnie, u mojego lekarza nie ma ultrasonografu i na usg chodzę prywatnie.
W razie wątpliwości lekarz zleca dodatkowe badania, jak usg genetyczne, testy z krwi (np. test PAPP-A), test podwójny, test potrójny. Jeśli ktoś chce może zrobić testy z krwi prywatnie. Są to badanie nieinwazyjne, ponadto są badania inwazyjne i te zaleca się właśnie po 35 roku życia, są to np. amniopunkcja czy biopsja kosmówki, polegają na pobraniu materiału z łożyska i płodu i mogą niestety wywołać pewne niepożądane skutki, nawet poronienie.Z tego co wiem jednak wyniki tych badań nie są jednoznaczne, dają tylko wskazania, a nie pewność, że dziecko jest chore. Mimo złych wyników badań, rodzą się zdrowe dzieci, ja raczej nie zdecydowałabym się na takie badania.

Tu jest świetnie napisany artykuł dot. badań prenatalnych
www.natemat.com.pl/zdrowie/seks/badania-prenatalne.html

dziewczyny badzcie dobrej mysli, i przedewszyskim sie oszczedzajcie, dłuzo leżcie, ja tak robilam i teraz jest rewelacja, czyję sie świetnie. mimo że jestem od 4 tyg. na lekach na podtrzymanie ciazy- duphastonie. a do 8 tygodnia miałam straszne dolegliwosci od strony brzucha, raz nawet plamiłam.
a apropos badan prenantalnych ja mam zlecone tylko usg, zauwazylam ze moj lekarz jet profilaktykiem

Jestem dzisiaj po pierwszej dokładniejszej wizycie na NFZ- zmierzono mnie i zważono i w końcu dostałam kartę ciąży - śliczna. Wyniki badań wszystkie ok- Toxo- całkowicie ujemne, czyli znaczy, że muszę szczególnie uważać na niedomyte warzywka i zero surowizny. Będe też miała powtórzone badanie na Toxo w 22 tygodniu.
Miałam też okazję porównać USG z poradni NFZ z tym z prywatnej kliniki. Dzisiaj lekarz przyłożył na chwilę USG a tam tylo taki zamazany obraz skaczącej plamki- ciężko byłoby odróżnić rączki i nóżki. Sam lekarz powiedział, że u nich USG jest jak stary maluch z lat 80's i nie warto tam robić i podał mi nazwiska lekarzy prywatnych którzy mają dobry sprzęt.
No i pierwsze o co zapytał to czy nie chce zwolnienia.... ja bym w domu nie wysiedziała tyle czasu - mąż by ze mną nie wytrzymał. A pracuję sobie powoli, żółwim tempem i mam zarządzone odgórnie przez szefa żeby mnie nie przemęczać - dzisiaj się przyznałam dlaczego takie ma chody u szefa

A ja mam termin na 8.08.2013...i w srode ide na usg 4d..juz nie moge sie doczekac...

monija7 napisał:

A ja mam termin na 8.08.2013...i w srode ide na usg 4d..juz nie moge sie doczekac...

pozazdrocic, a droga taka rzyjemnosc?

ja na ostatnia wizyte przynosilam wszystkie zlecone badania toxo, tsh, morfologia, glukoza, mocz
i ginekolog i położna stwierdzili jednogłośnie ze mam idealne wyniki. A jesli chodz o toxo to mam unikac surowego jedzenia i to powinno wystarczyć

Witam nowe dziewczyny
Gratuluję pięknych fotek Waszych dzidziusiów
A ja się w weekend zapomniałam i zajadałam się sałatką z serem feta po fakcie przypomniałam sobie że nie jest wskazany w ciąży mam nadzieję że nie zaszkodzi dzidziusiowi

Smerfetka ser feta jak i pleśniowy można jeść w ciąży pod warunkiem ze jest zrobiony z mleka pasteryzowanego, bo generalnie z tym zakazem chodzi o listeriozę, która jest głównie własnie w niepasteryzowanym mleku, surowych jarzynach, surowym mięsie, surowych, wędzonych rybach itd. Także spokojnie kochana napewno nie zaszkodziłaś maluchowi

A opiekany serek Canenbert z sosem Zurawinowm? - nawet jsk niepasteryowany to raczej bezpieczny bo smazony - musze go dorwać bo się wkręciłam na ten smak.

ja badanie prenatalne miałam przepisane poprostu bez żadnych domniemywań choroby,
mam 25lat wiec juz 2stopień ryzyka jednak nie na tyle dojrzała żeby się martwić.
Nie wyobrażam sobie nie zrobić tego badania, bo tak jak mowilyscie w gabinetach jakość usg jest watpliwa a tutaj miałam rewelacyjnego lekarza z kompetentnym opisem badania z swietna jakoscia nagrania i zdjec.
Teraz już naprawde niesamowicie czuje się związana ze swoim maleństwem a małżonek aż był w szoku ze w 3mt dzidzius jest juz taki ludzki a jak pomysle ze niektorzy mysla jeszcze wtedy o jego usunieciu to mi sie noz w kieszeni otwiera.
i na badaniu wyszło że trace tylko kilka dni, czyli wczoraj byłam dokładnie w 11tc i 5dniu