Mamusie sierpniowe 2013

My też zdecydowaliśmy, że wolimy te pieniążki przeznaczyć na własną położną, niż iść do szkoły rodzenia, zwłaszcza, że sama bym tam nie chodziła, bo zajęcia trwają aż 3 godziny, więc z dojazdami samodzielnymi to zbyt męczące by było, bo mąż ma taką pracę, że mogłoby się okazać, że choć się zapisaliśmy i zapłaciliśmy, to on nie może przyjść na połowę zajęć potem :/.

Mi się mały wyciek zdarzył dwa razy podczas snu, myślę, że to kwestia tego, że uciskałam jakoś pierś w czasie snu, bo to ta, na której stronie spałam. W dzień jeszcze mi się nie zdarzyło, żeby coś wyciekło, ale za to od czasu do czasu ta brodawka mnie swędzi .

my się zapisaliśmy do szkoły rodzenia ponieważ troszkę się obawiam porodu i nie mam o nim pojęcia, a poza tym liczę na to ze troszkę z mężem się obędziemy z pielęgnacją maluszka, a poza tym jeśli jest za free to dlaczego nie skorzystać ,zawsze będziemy się czuli pewniej.

Co do piersi to ostatnio tez coś mnie swędzą, ale narazie na tym koniec więc się cieszę

Hej
My po szkole rodzenia Padnieci

Fajnie prowadzone zajecia i to za darmo:)

hehehe
pośmialiśmy się pooddychaliśmy...

I za 2 tygodnie kolejne zajęcia:))


Musze 5 stron przeczytać co tam naskrobałyście...a tak mnie się spać chce ...mam nadzieję zę nie usnę przed laptopem:P

wunia1984 napisał:

Dziewczyny a co myślicie o tych "niedrapkach" dla niemowlaków? ja słyszałam różne opinie na ich temat jedni mówią, że ok inni, że nie. Jakie jest Wasze zdanie?
Ja mam zamiar prać w specjalnym płynie dla niemowląt, proszek nie wchodzi w grę no i prasowanie to dla mnie normalka więc Zuzia na bank będzie "wyprasowana"
Patka ja lekarza prowadzącego bym nie zmieniała, zna Ciebie i Twoją historię. Ale decyzja należy do Ciebie

Ja niedrapki będę używała ...
położna ostatnio mówiła że niemowlaki lubią drapać się po kącikach oczek ...przez co potrafi wdać się infekcja ... czerwone oczka i t d:)

EwelinaB87 napisał:

Z tego co wiem to ciuszki musza byc wyprane wyprasowane i najlepiej 2tygodnie lezeć w szafie zeby nabraly flory bakteryjnej otoczenia, bez prasowania sie nie obedzie, prawdopodobnie tez dla utrwalenia antybatteryjnego ciuszka.

Wiem wiem ze moze uczulac wszystko, natomiast ja mowie tylko o dzieciach moich kuzynek,
Pieluszki Dada tez są newborn, ale te malutkie sa zwykle tak samo drogie niezaleznie od firmy, te z happy jako jedyne maja wyciecie na pepuszek, niektore mamy to polecaja.

Co do chlonnosci kiedys pracowalam jako promotor pampersow jakies 4lata temu i mialam testowac ich chlonnosc, wierzcie mi wlewalam pol szklanki wody i 10-15sekund juz jej nie bylo pod tym wzgledem sa niezwrownane dlatego na poczatek kupie wlasnie paczke 2, jak sie sprawdza to dopiero kupie wiecej

ponoć to nie tylko od pieluszek zależy uczulenie czy podrażnienie skóry niemowlaka...
ale głównie od kosmetyku i od tego ile go nakładamy ...
I ma to być ponoć cienka warstwa która chroni przed odparzeniem a nie kupa kremu jak kiedyś mamy nakładały i te pupy się grzały ...
Słyszałam kiedyś że właśnie takie bardzo chłonne pieluszki to nie za dobre bo ponoć dzieciątko wtedy nie marudzi że ma narobione ( że coś jest nie tak ) ...przez co mocz w pieluszce powoduje podrażniania , pieczenie skóry ... dlatego tez na początku odradzają ponoc pampersy bo są zbyt chlonne:) .... ale to tylko opinie ....
Wiec opini jest tyle ile mam Same się przekonamy na skórze naszych niemowlaków:(

wunia1984 napisał:

Dziewczyny rejestrując się na stronie www.bebilon.pl/ można otrzymać upominek w postaci ślicznego białego misiaczka:)

Rejestrowałam się ze 2 tygodnie temu... misiaczka nie ma:)

Ja połoznej swojej nie będę brała...
ponoć kiedy ty jesteś miła dla położnej na oddziale to każda sie Tobą zaiteresuje i będzie miła i będzie przy Tobie...

Do szkoły rodzenia się chodzi po to aby łagodzić ból... i po to żeby oddychać prawidłowo w takcie skurczu i poza nim a także po to aby mąż wiedział jak Ci pomóc w tych jakże ciężkich chwilach ...

No i po to żeby mąż mógł usłyszeć ... że trzeba robić masaż krocza żonie no i codziennie pomagać uczyć ją oddychania:) ...

za tydzień wam zeskanuję masaż krocza hehehe:P

Agniesia ponoć na misiaka czeka sie do 2 miesięcy, więc spoksik

Ja o porodzie wiem, wydaje mi się, co najmniej wystarczająco dużo, dziećmi zajmowałam się, więc w tej kwestii też co nieco wiem i nie mam lęku przed takim maleństwem, a mąż myślę, że i tak będzie umiał dać mi wsparcie. Oddychania sama się będę uczyła, ale to za jakiś miesiąc. A płacić 500 zł i marnować ponad pół godziny na dojazd samochodem w jedną stronę, to jednak nie dla nas.


Co do kremów, to rzeczywiście niektórzy od razu smarują łyżką niemal tego kremu . Ja sama smarowałam zawsze taką ilością, jaką nabrałam na koniuszek palca, inaczej nadmiar kremu zapycha otwory odprowadzające mocz w pieluszce i stąd odparzenia. Myślę, że raz dziennie wystarczy i to koniecznie zwykłym kremem, a nie takim z cynkiem, te są tylko wtedy potrzebne, kiedy do odparzenia już niestety dojdzie.

MamoBąbelka to rzeczywiście jak masz daleko i płatną ... to nie ma sensu.
Ja trafiłam na bezpłatną ze względu na to że moja przychodnia (częściowo prywatna) ma położną która zajmuje się Kursem rodzenia + Kangurami ( ubieranie chust )... dodatkowo przychodzi na wezwanie do domu.

Też słyszałam ze zaraz po porodzie dobrze sie z nią umówić by pokazała jak maluszka umyć a to już mąż załatwiać będzie:) hihihihihi
I ponoć dostosowuje się i pokazuje nie dość że mycie, smarowanko to i masaże

Kurs Rodzenia jest zalecany dla mam rodzących po raz pierwszy oraz dla mam które będą miały swój pierwszy poród naturalny ( np po cesarce ).
Wczoraj na kursie była dziewczyna właśnie spodziewająca się drugiego dziecka ale pierwszy raz miała cesarkę a teraz poród naturalny się szykuje i była bardzo zadowolona

Kochane ja po warsztatach Swiadoma mama intymnie było fajno podobało mi się

byla loteria do wygrania byly zestawy :
Lacibios Femina
artykułów doprania dla nemowląt
osmoza care
oraz ksiązka dla spodziewajacych sie malenstwa nie pamietam tytulu;)

a oto prezenty darmowe probki ktore otrzymaliśmy:


padam na pyszczek..... głowa mnie tak boli ze zmeczenia ale ide zaraz meczyc sie z myciem glowy bo po tych lakierach zanim domyje hehehe


a co do szkoly rodzenia my idziemy dobezplatnej przyszpitalnej 7 maja zaczybamy wiec niedlugo:))))

Witam

Patka -kiedy zaczyna sie moment porodu wszystko samo przychodzi ,a wiec nie boj sie bo instynkt macierzynski podpowie Ci wszystko i samo sie zrobi
bylam wczoraj w tym sklepie,spedzilam tam godzine czasu i niestety ale te wszystkie wozki to totalne landary w porownaniu do mojej postury i zwyciezyly dwa -tzn nie wiem jak ten turkusowy w podnoszeniu z gondola bo tylko spacerowka stala ale ten drugi podnioslam bez problemu pod pacha ,ale kurde taka nieladna ta gondola

www.bobowozki.com.pl/product_info.php?products_id=654

www.3kropki.pl/p/graco-evo-6ag99-gpee.html

u nas ta przy szpitalu kosztuje 120 zł ale bym musiała sama chodzić i się zastanawiam bo w sumie to może by się przydało ale musiałabym dojeżdżać autobusem co prawda nie az tak daleko ale zawsze.
Popytam kuzynki ona rodziła 1 dzidzi w styczniu i chyba nie chodziła do takiej szkoły a jakoś dała rade

Witam. U nas dzisiaj ciepło ale pochmurno.

Ja mam już jednego synusia. Ma na imię Kubuś. I mogę przekazać wam wszystkie moje opinie, sprawdzone patenty itd.

1. Jeśli chodzi o pranie. To ja piorę jego ciuszki w Loveli albo dzidziusiu. Płynów do płukania żadnych nie używam. I mam zamiar prać w tych proszkach dziecięcych do 3 roku życia tak jak zalecają to pediatrzy. Po trzecim roku życia spróbuje prać w normalnym proszku. Ale jeżeli na skórce pojawią się jakieś uczulenia to wracam do dziecięcego.
Pranie piorę w 40 stopniach na programie 2 godzinnym z dodatkowym płukaniem x2.
Prasowanie oczywiście wszystkich ciuszków obowiązkowo.

2. Jeśli chodzi o pieluszki. My mamy sprawdzone pieluszki pampers. Są to chyba jedne z najlepszych. Próbowaliśmy też z bella Happy też nie narzekaliśmy ale pampers okazał się zdecydowanie lepszy. Dady też super ale niestety Kubeczek miał po nich odpażoną pupkę. Ale to już indywidualna sprawa każdego dzieciątka, bo każde malenstwo może mieć inny rodzaj skórki, bądz też uczulenia na jakieś tam składniki.

3. Jeśli chodzi o chusteczki do pupci. To również zdecydowanie chusteczki pampers. Równie dobrze chusteczki nivea. Ale zdecydowanie nie podpasowały mi chusteczki huggys, bambino i clinic.

4. Na odparzenia na pupce na początku stosowała zudocrem. To chyba jedna z najlepszych maści. Ale stosowałam ją tylko trochę na początku i to cieniutką powłoczkę. Później od cioci dostałam chyba najlepszą rade pod słońcem, którą stosuje od tamtej pory do chwili obecnej i uważam że jest nie zastąpiona. Kiedy na pupci Kubusi pojawia sie male zaczerwienienie przy zmianie pieluszki od razu zasypuje te miejsca MĄKĄ ZIEMNIACZANĄ!!! To jest poprostu rewelacja. Zaczerwienienia przechodzą bardzo szybko. I nigdy nie mieliśmy problemów z odpażeniami!!!! Także polecam!!!!!!!!!!!

agniesia1604 napisał:

Ja połoznej swojej nie będę brała...
ponoć kiedy ty jesteś miła dla położnej na oddziale to każda sie Tobą zaiteresuje i będzie miła i będzie przy Tobie...

Do szkoły rodzenia się chodzi po to aby łagodzić ból... i po to żeby oddychać prawidłowo w takcie skurczu i poza nim a także po to aby mąż wiedział jak Ci pomóc w tych jakże ciężkich chwilach ...

No i po to żeby mąż mógł usłyszeć ... że trzeba robić masaż krocza żonie no i codziennie pomagać uczyć ją oddychania:) ...

za tydzień wam zeskanuję masaż krocza hehehe:P

i tu jest clue całego interesu, oczywiscie kazda z nas na pełe pójdzie i urodzi to dziecko oczywiscie, natomiast szkoła rodzenia przede wszystkim uczy prawidłowego oddychania, oczywiscie w necie znajdzie sie kursy itd, ale musimy miec kogos kto sprawdzi czy faktycznie dobrze sie tego uczymy, mnie zalezy tez na tym zeby moj maz zobaczyl ze te wszystkie fakty o ktorych wciaz susze mu glowe to nie wymysly.

moja szkola kosztuje 130zl za 7 spotkan, ale wcale nie musze chodzic na wszystkie to raz, dwa trwaja 1,5h, niestety szkola rodzenia w szpitalu ktory mnie uzekł kosztowala 400zl wiec odpada, moja tesiciowa cos mowila o samodzielnej poloznej to jest 1000zl ale nie wiem dokladnie na czym bedzie polegala jej pomoc i ile trwac bedzie.

Kataleja cadet i evo są dosc drogie z fotelikami ktore mnie ineteresuja kosztuje niemal 2000zl, ale bezwatpienia sa najlzejsze i najzwrotniejsze, ale na zupelnie gladkiej powierzchni maja naprawde male kółeczka, cadet wygrywa kolorystycznie evo za 2kafle ma tylko 4 kolory :/ ale który nie wybierzesz bedzie pierwszorzedny, bardzo popularne sa te wozki w tych wyzszym standardzie...

1709zł tu znalazlam cadeta z citi, fotelik bardzo lekki, ale adaptery pod maxi cosi najlepiej pasuja do cabrio i portable, przez co city moze wypinac sie z klopotem,
allegro.pl/navington-4w1-cadet-maxi-cosi...isy-i3180642011.html

1850z cabrio

allegro.pl/wozek-navington-cadet-by-x-la...osi-i3197523334.html

mojej siostrze sie nie podobal

aga1040 o mace ziemniaczanejj to nawet w o matko mowili, ja chyba dziecko bede przemywac w rumianku