Mamusie sierpniowe 2013

Monix, czekamy na wieści! Miejmy nadzieję, wszystko jest ok.
Patka z facetami tak już jest. Byle co i testament już spisują

Ile Wy macie tych ubranek... ja ciągle mam tylko niezbędne minimum. Wydarzenia ostatnich tygodni nie dawały mi myśleć o ubrankach. Na szczęście diety pilnowałam i mam nadzieję, dzidzia jest zadowolona z tego czym się stołuję

25 czerwca dyplom, 29 obrona. Jestem w niebie

Laski nie przerażajcie mnie... mam nadzieje, ze jeszcze żadna z nas nie bedzie w najbliższym czasie rodzić.

Moja koleżanka jest teraz w 38 tygodniu ciąży i dostała skierowanie do szpitala na przedwczesny poród? Dodam, ze nic jej nie dolega... lekarz prowadządzy jej to wypisał.. pojechała do szpitala i tam ją wyśmiali, bo po pierwsze w 37 tyg. to już nie przedwczesny poród, a po drugie to w tym tygodniu to się siedzi i czeka aż bóle same przyjdą...

Joanno, fajnie że Ala rośnie jak na drożdzach.. moja córeczka też już ma 2,15 kg Duże dziewczynki nam rosną

Monix, czekamy na wieći Pojechałaś na to KTG?

Patka.. współczuje Ci chorego mężą...lepiej jechac do lekarza i sprawdzic co i jak... no to i tak jest wytrwały, bo z reguły jak facet ma gorączkę to umiera

Któraś pisała, ze boli ją kość łonowa.. chyba Agniesia... mnie też to dopadło...
Aga a powiedz w jakich sytuacjach Cię boli? Bo mnie boli jak mam wstać z łóżka, jak wstaje z kanapuy, w momencie gdy jedna noga jest już na podłodze a druga jeszcze na łóżku...
Asiulku... juz niezły arsenał... ja od przyyszłego tyg. zabieram się za pranie bo przyjedzie mi już komoda teraz wszystko leży pod łóżkiem w sypialni

Olivka.. mnie tez nogi puchną... własne od tego tygodnia jestem już na L4, wiec troszkę mniej, ale jak siedziałam w pracy, było to nagminne...

Ja na wyjście ze szpitala kupiłam zwykłe białe body z długim i z krótkim rękawem - z wależności od pogody... na to nałożę dresik... spodenki z bluzą rozpinaną, skarpetki i czapuchę.. mysle ze tak będzie dobrze...

mami_nka napisał:

klauduska89 napisał:

prawie 10 a ja dopiero zwlekłam się z łóżka i to listonosz mnie obudził, tak to bym pewnie jeszcze spała. Okropnego lenia mam dziś i jakoś tak słabo się czuję. Na śniadanie nawet ochoty nie mam a zawsze wstaję z ssaniem w żołądku, a dziś? leży przede mną już do połowy zjedzona czekolada i szklanka coli którymi się delektuję, chyba brakuje mi cukru od rana może po takiej dawce się obudzę
Wczoraj pierwszy raz weszłam na moją górę domku...robotnicy już w tamtym tygodniu skończyli ale nie mam jeszcze schodów na górę i narazie nie zamówię bo przy dalszej robocie zniszczą mi je bo będą drewniane i lakierowane, tak więc drabina poszła w ruch i ciężarna mamuśka przy asekuracji 6 osób po drabinie na górę się wspinała Już siedzę od wczoraj i myślę co i jak tam będzie w sobotę przychodzi wujek hydraulik i muszę już mieć obmyślone gdzie w kuchni będzie zlew i kuchenka gazowa, no i rozplanować też muszę całą łazienkę tak żeby później niczego nie żałować że zrobiłam źle Za chwilę siadam do przeszukiwania internetu za wymarzoną łazienką i rozkładem kuchni narożnej może macie jakieś fajne projekty na łazienkę i kuchnię ze skosem ? za pomoc była bym wdzięczna

nie ze skosem i zawsze chcialam lazienke w brązie ale tu się zakochałam
waszewnetrza.leroymerlin.pl/moja-babska-...nka,1,26,231355.html

Ja nie rozumiem kuchni ze skosem ?

Ja sama projektowałam swoją kuchnię i meble w sumie dobierałam sama - jednakże zrobiłam to najtańszym kosztem bo kupiliśmy meble w BRW.
Kuchnię gazową chciałam w narożu ale to mi znajomi odradzili Ci którzy tak mają ( niewygodnie) a poza tym duzo kosztuje narożny okap, zlew również w narożu nie jest dobrym pomysłem jeśli nie będziesz miała zmywarki ( bo się zmywa bardzo niewygodnie ).
Jeśli chodzi o rozstaw w kształcie litery L to trzeba pamiętać o tym aby Kuchenka + lodówka + zlew znajdowały się wokół ciebie na wyciągniecie ręki wtedy jest wygoda ... Czyli Kuchenka gazowa o 40-60 cm od lodówki a zlew również te 40-60 cm od kuchenki. Kuchnia gazowa najlepiej gdy będzie w tym OŚRODKU że tak nazwę

A to nasza kuchnia zrobiona naprawdę bardzo tanim kosztem i samemu z mebli www.brw.com.pl :

DLA mnie najważniejsze było ABY wszystko POMIEŚCIĆ w te szafki



Co do łązienki to nigdy nie projektowałam ... i sie nad tym nie zastanawiałam
To zależy czy chces zmieć jednak wannę czy prysznic czy moze jedno i drugie bo też jest taka fajna opcja ... jak się ma dużą łazienkę to lepiej zainwestować i w to i w to ... Zawsze mozna z dzieckiem się wykąpać a to naprawde niezapomniane chwile i dziecko potem będzie miało frajdę...

Ale można i kupić taki prysznic z opcją wanny np w castoramie koszt około 2000zł .... ze 2 schodki wtedy takie eleganckie i luz - są wtedy takie właśnie NAROŻNe te wanno-prysznice:)

Jak masz tyle miejsca by zrobić 2 zlewy obok siebie to też rewelacyjna sprawa Bo zawsze mozna razem korzystać z łazienki

Ja uwielbiam kolory krem i brąz i napewno w tym klimacie bym dla siebie projektowała łazienkę Do tego mozna dodać albo zieleń taką jaskrawą albo fiolet i rewelacyjnie to wygląda:))))

I druga sprawa to wg mnie dobrze mieć szafę w łazience - po pierwsze na ręczniki ( te na zmianę aby były pod ręką ), po drugie na kosmetyki po trzecie na różne inne sprzęty Szafa z lustrem o wymiarach np 80 szer, 40 cm głebokośc i 200 wysokości:) ...

Gro-szek napisał:

Któraś pisała, ze boli ją kość łonowa.. chyba Agniesia... mnie też to dopadło...
Aga a powiedz w jakich sytuacjach Cię boli? Bo mnie boli jak mam wstać z łóżka, jak wstaje z kanapuy, w momencie gdy jedna noga jest już na podłodze a druga jeszcze na łóżku...

Może łatwiej będzie jak napiszę kiedy mnie NIE BOLI:)
Nie boli mnie gdy siedzę i się nie ruszam
Nie boli mnie gdy leżę i się nie ruszam

A boli mnie gdy mam wstać, siadać, podnieść nogę, zrobić krok i kolejne kilka kroków ( przestaje boleć po około 50 krokach - moze w końcu zapomninam?

Cały czas boli gdy się ruszam:)

a to moja...

napisalam do Moniki sms ale narazie cisza.... dam znac jak cos

mam nadzieje że odpisze i to szybko... i ze wszystko ok

asiulek_dolls napisał:

a to moja...

Widze ze też w INOXie .. i co zadowolona jesteś?)))

Ja nie:PPPP
Dużo trzeba wycierać ... a teraz maleństwo nas czeka więc.... oj będzie sporo paluszków

agniesia1604 napisał:

Gro-szek napisał:

Któraś pisała, ze boli ją kość łonowa.. chyba Agniesia... mnie też to dopadło...
Aga a powiedz w jakich sytuacjach Cię boli? Bo mnie boli jak mam wstać z łóżka, jak wstaje z kanapuy, w momencie gdy jedna noga jest już na podłodze a druga jeszcze na łóżku...

Może łatwiej będzie jak napiszę kiedy mnie NIE BOLI:)
Nie boli mnie gdy siedzę i się nie ruszam
Nie boli mnie gdy leżę i się nie ruszam

A boli mnie gdy mam wstać, siadać, podnieść nogę, zrobić krok i kolejne kilka kroków ( przestaje boleć po około 50 krokach - moze w końcu zapomninam?

Cały czas boli gdy się ruszam:)

Aga to współczuje Ci... u mnie jest to raz na jakis czas... albo w jakś nienaturalny sposób podniosę nogę albo zrobie jakis gwałtowny ruch...
A z zodzeniem mam tak że ból kręgosluba zgina mnie z pół.. i wystaczy, ze zrobie jakieś z 5 kroków i mija...

mam taką fajną miękką ściereczkę z mikrofibry więc wystarczy że na sucho przetrę od czasu do czasu i jest ok... gorsza jest mikrofalówka, spodobała mi się bo jest prawie jak lustro ale każdym dotknięciu zostaje ślad

koszule do szpitala poprasowane, szlafrok też, ręczniki też i juz leżą w torbie... wziełam BORDOWE ręczniki ... spakowałam też połowę rolki ręcznika papierowego chociaż nam położna mówiła że najlepsza do suszenia jest SUSZArka bo szybciej goi ranę ale o nią po prosze męża już po

Zaczynam się martwić o Monix:(

Klauduśka to co mogę doradzić w sprawie kuchni, a właściwie odradzić to fornir! ja zdecydowałam się na meble fornirowane i okazało się że to nie najlepszy pomysł, w niektórych miejscach gdzie są uchwyty widać ślady bo zdarza mi się otwierać szafki mokrymi lub wilgotnymi rękami, teraz zdecydowałabym się na fronty na wysoki połysk bo niby odbijają się na nich palce ale wystarczy przetrzeć a nie chłoną wilgoci,
kiedyś wymienimy same fronty właśnie na wysoki połysk

Idę dalej szykować torbę do szpitala:)
Staś od 10 min ma czkawkę ... drażni mnie ona bo ułożony jest samym dole ... i troszku kłuje mnie w pochwie:)

Mam pewien wielki problem ... otóż rzeczy dla mnie ... i nie wiem czy sie zmieszczę hahahahah
Wezmę chyba spódnicę długą i bluzkę do tego... w sumie na biało byłabym ubrana ... to tylko na wyjście ... bo spodnie chyba nie wchodza w rachubę - bo nie dość że podpaska to moze będzie coś bolało? .... No i buty to laczki które niedawno kupiłam - takie ala sandały - lacze:P

no no Agniesia widze że sie ostro za pakowanie wzięłaś moja walizka stoi w kącie i wrzuciłam do niej tylko podkłady na łóżko i te poporodowe, żeby miejsca w szafie nie zajmowały... myślę że pod koniec czerwca/początek lipca spakuje walizke bo w sumie mam w domu wszystko co potrzebne