Mamusie wrzesień 2013 =)

papi88 napisał:

pyzaura
o 14 dzwonil ze jest juz w niemczech i jeszcze ma 300 km do hotelu a tam nocleg i po tym tel złapałam tylko doła,nie wiem co sie dzieje ze mna ostatnio ale wiecznie mogłabym ryczec to jest straszne co powiem ale ja chyba nie ciesze sie z ciazy...jestem chyba tu jedyna osoba ktora wprowadza zla atmosfere i wiecznie ma ze soba jakies problemy...

z opalania nici bo zle sie zaczelam czuc na sloncu a teraz jak jestem sama w domu to nie bede ryzykowac tym bardziej.jutro wizyta wy sie cieszycie z waszych a mi sie nie chce poprostu isc..

papi głowa do góry masz ostatnio ciągłe stresy nic dziwnego, że jest jak jest. Ja już też zaczynam mieć dość, mam olbrzymi brzuch przez który powoli zaczynam się robić zależna od innych, ciągle mnie coś boli ciągnie, jeszcze ten problem z pęcherzem. Mnie też już stan ciąży nie cieszy.

Marzy mi się żeby już było po połowie sierpnia chociaż. A tu dopiero lipiec.

Wstrętne Wy! Muszę się oblizywać bo nie ma ziemniaczków w domu, ostatnie 3 poszły do zupki i muszę się zadowolić bułką z polędwicą

Izula jakie ładne te haczyki!!! Uwielbiam marynistyczne dodatki i tak mamy w dużym pokoju troszkę jak na plaży

Iwonta zzieleniałam!!!! Ja na wyprawce mam wypisane po 5 szt. ubranek :/

O teraz jeszcze lepiej! haha liczę na zdjęciu ile masz śpioszków i wychodzi mi 9-10 myślę, a no może dokupię ze 3 sztuki - Ona ma tak dużo, może trzeba, przekręcam scrolla a tam następne zdjęcie i kolejne 8-9sztuk, no myślę Iwonka przez 2 tygodnie nie będzie musiała prać, jadę dalej i co? I dalej śpioszki! I już nawet nie potrafię zareagować, czy to Ty masz tak dużo czy jak zaplanowałam tak mało ;P

Papi to z niepewności i hormonów i wciąż coś Cię niepokoi, myślę że to odbiera Ci troszkę radości

Monika ja też gryzę haha ale wiem, że przecież nie wszystkie a jak kiedyś zrobiłam sobie tą breję i z bananem i truskawkami zmiksowałam, to ziarenka wcale sie nie rozdrobniły i musiałam gryźć koktajl :/ a w czym je mielisz?

No nie ostatnia strona do przeczytania a tam co? Villemo nie pozwala zapomnieć i skopiowała placuszki! Nie wyrobię chyba!

Iwonka szacun! Imponujaca kolekcja dla Kacperka!!! Hihi

Serek nic sie nie martw, ja juz tamte placki pochlonelam, a zjadlabym kolejne 12 sztuk hahhaha - takz ponownie jestem na glodzie plackowym

Ubiję was dziewczyny za te placki ))

Teraz i ja już marzę nie tyle, że myślę o plackach )

I co teraz hahha ja proponuję za karę ta co zdjęcie wrzuciła zrobi po porcji dla każdej wrześnióweczki i wyśle kurierem


Serku my właśnie jesteśmy na etapie malowania pokoju naszego i pokoiku dla maleństwa i właśnie będą kolory blue jeans i jasny siwy tylko nazwy zapomniałam. Jak w końcu się skończy to wrzucę zdjęcie )

SerekWaniliowy napisał:

Wstrętne Wy! Muszę się oblizywać bo nie ma ziemniaczków w domu, ostatnie 3 poszły do zupki i muszę się zadowolić bułką z polędwicą

Izula jakie ładne te haczyki!!! Uwielbiam marynistyczne dodatki i tak mamy w dużym pokoju troszkę jak na plaży

Iwonta zzieleniałam!!!! Ja na wyprawce mam wypisane po 5 szt. ubranek :/

O teraz jeszcze lepiej! haha liczę na zdjęciu ile masz śpioszków i wychodzi mi 9-10 myślę, a no może dokupię ze 3 sztuki - Ona ma tak dużo, może trzeba, przekręcam scrolla a tam następne zdjęcie i kolejne 8-9sztuk, no myślę Iwonka przez 2 tygodnie nie będzie musiała prać, jadę dalej i co? I dalej śpioszki! I już nawet nie potrafię zareagować, czy to Ty masz tak dużo czy jak zaplanowałam tak mało ;P

Papi to z niepewności i hormonów i wciąż coś Cię niepokoi, myślę że to odbiera Ci troszkę radości

Monika ja też gryzę haha ale wiem, że przecież nie wszystkie a jak kiedyś zrobiłam sobie tą breję i z bananem i truskawkami zmiksowałam, to ziarenka wcale sie nie rozdrobniły i musiałam gryźć koktajl :/ a w czym je mielisz?

No nie ostatnia strona do przeczytania a tam co? Villemo nie pozwala zapomnieć i skopiowała placuszki! Nie wyrobię chyba!

Przepraszam wstyd mi jak cholera

dziewczyny moj maly tak szaleje ze szok;)
<jupi>

Dzięki dziewczynki za wsparcie jest żmija z tej mojej szefowej i tyle. Nie będę nic dzialać bo raczej i tak nie dopnę swego. Wczoraj juz mi powiedziala pod koniec rozmowy,że ma nadzieję,że się zrozumialysmy i nie będzie musiała użyć moich podpisów "in blanco"
No zapomnialam,że na poczatku jak nas zatrudniała to poprosiła o podpis czytelny na 3 kartkach A4... Mówiła,że to dla niej takie zabezpieczenie. Teraz wiem po co....
Jakoś się ogarnęb chyba. Na początek mama powiedziala,że w tym miesiącu oni zapłaca wszystkie rachunki (utrzymujemy dom po polowie) i obiady też biorą na siebie w tym miesiącu. Kochani są naprawdę....

Izula-brawo za udane próby wrzucenia fotek Mi tez sie taki marynarski styl bardzo podoba u chłopców Chociaz mój syn ma oczywiście pokój w barwach FC Barcelony,ale on już jest za duży na to,żeby mama mu narzucala to co jej sie podoba

Iwonka-kuuuuuuurczeeeee mega ilości Już ja mam dużo ale Ty to naprawdę jedyne czego ja nie kupowałam to kaftaniki. Mam doslownie ze 4 i nie dokupię bo wolę bodziaki nie zawijają się w śpioszkach tak jak kaftaniki Ale na wizyty u lekarza się sprawdzają,bo szybko się malucha przebiera

ja sie troszke odchamiłam na basenie....te najgorsze emocje zostały na dnie basenu
potem podjechałam na pocztę...kolejka do wyjścia ale...spotkałam najlepszego qmpla Bartosza ,który nie dość,że mnie przepuścił przed sobą to jeszcze tak mnie komplementował,że wyszłam wyższa o jakies 5cm

A wiecie czego ja się nażarlam?? Mój tato nasmazył calą patelnię cebuli z bekonem...
niezdrowe,ale jakie kurna smaczne
Placki ziemniaczane będą chyba jutro bo też nabrałam chęci

Izula my mamy całą biała sypialnię, tzn mieszkanie, ale w sypialni i przedpokoju musimy po 1 ścianie pomalować na szaro i kilka dodatków będzie yyy różowych tzn przyborniki i zasłonka w szaro różowo białe pasy a pościel szaro biała. Jestem ciekawa jak wyjdzie Wasz pokoik lubię takie stonowane kolory

A na przedpokoju szykuje niespodziankę dla męża - Jego koszykarskie antyramy powieszę, a nad nimi, zrobię półkę na piłki i pod spodem dorobię haczyki na jego czapki a na takiej wąskiej ściance malutkie półeczki na Jordana itd i to właśnie na tej szarej ścianie, nie mogę się doczekać Jego miny, bo On biedny wszystkie swoje gadżety ma w kartonach w garażu bo tylko moje poustawialiśmy i jest mi go bardzo szkoda a On nawet nie narzeka

MyMelange to tez sie teraz męcz ;P

Villemo słusznie, bo uwaga Izuli że ta która wstawiła zdjęcie wysyła pozostałym placki tyczy sie tez Ciebie ;P

Alivva ale sucz! Podpisy in blanco jako zabezpieczenie! Jak można wpaść na taki perfidny pomysł i poprosić kogoś o coś takiego! A swoją drogą, to ja bym nigdy sie nie zgodziła, może tam napisać cokolwiek,np ze bierzesz od niej pożyczkę 10 000zł no i jesteś pod tym podpisana i ugotowana! Poprosiłabym ja o oddanie ich teraz, poważnie, zawsze może z nich skorzystać menda jedna! W ogóle co za praktyki! Na dnie tego basenu to tą mende powinnas zostawić razem z emocjami!

Podpisy in blanco, a to przebiegłe babsko.

Tak rozmawiałyście o tych zapaszkach, to ja nie wiem czy u mnie to mocz, raczej nie, taki kwas, jak kwaśne mleko czy coś, już ostatnio pytałam doktorka to powiedział, że on nic nie czuje i nie widzi ;P a ja kurka nie mogę sie od tego uwolnić ;P może to jakaś zaraza się przyplątała?

A żeby już tak wyczerpać moje marudzenie na dziś, to czy was tak na górze, pod cyckami też piecze i ciągnie brzuch? Nie wiem czy to już skóry brakuje czy to macica sie rozciąga, ale bardzo jest to uciążliwe, takie wręcz bolące a coraz częściej i dłużej mnie to trzyma i przechodzi dopiero jak dłużej poleżę na boczku

SerekWaniliowy napisał:

Tak rozmawiałyście o tych zapaszkach, to ja nie wiem czy u mnie to mocz, raczej nie, taki kwas, jak kwaśne mleko czy coś, już ostatnio pytałam doktorka to powiedział, że on nic nie czuje i nie widzi ;P a ja kurka nie mogę sie od tego uwolnić ;P może to jakaś zaraza się przyplątała?

Ja zauwazyłam cos takiego u siebie....z tym,że mnie dodatkowo zaczął męczyć świąd...
Myślalam,że to może winaa zmiany wkładek ale okazało się,że jednak jakies bakterie...
Zapisał mi globulki MACMIROR complex Miała któraś z Was??
Doktorek w ogóle to powiedział,że trzeba taką globulke głęboko zaaplikować,żeby była skuteczna. No to oczywiście Bart podłapal i pytał wieczorem,czy nie "popchnąć" globulki głębiej.... Głupol

hahahaa dobre, korzystaj z pomocy nim znów wyjedzie ;P ja nie zauważyłam nic dodatkowego, ani upławów ani swędzonka, po prostu sobie śmierdzę wieczorkiem ;P

serekw młynku do kawy:)ajak nie pójdzie to w tym do pieprzu:)

Iva rzeczywiście kawał przebiegłej zołzy z tej Twojej szefowej. Dobrze, że moższesz liczyć na rodziców.

karolcia Jas też dzisiaj szaleje, hyba nawet nóżkę poczułam:) uaktywnił się po paru dniach ciszy, a tak się zaczęłam już martwić.

SerekWaniliowy napisał:

hahahaa dobre, korzystaj z pomocy nim znów wyjedzie ;P ja nie zauważyłam nic dodatkowego, ani upławów ani swędzonka, po prostu sobie śmierdzę wieczorkiem ;P

w niedziele już wyjeżdża....więc będę korzystać

"po prostu sobie śmierdzę" hahahahaha przypom,niał mi sie dowcip o Bacy

Przygotowując sie do balu przebierańców w górach,turysta pyta się Bacy za kogo sie wieczorem przebierze???
Baca mu na to,że za ....oscypka.
Za oscypka??? No ale jak Baco?? Za OSCYPKA??
A no TAK! Normalnie,za OSCYPKA. Usiedne się w kącie i będę śmierdział

Juz wczoraj chcialam Wam pokazac... nad Wolsztynem wczoraj przeszla burza z gradem. Grad lecial z nieba z taka sila,ze grudki roztrzaskiwaly sie o szyby w oknach dachowych. A ja latalam od lazienki do kuchni patrzac tylko czy okna nadal cale... nie znosze tych anomalii pogodowych....