Mamusie wrzesień 2013 =)

Iwonka juz tylko do wtorku..........szok czemu sie nerwujesz kochana?
Ja mam byc na cc o 7mej rano,wiec z domu musze wyjechac o 5 rano,masakra jakas,badania,wywiad z mamusia,lewatywa,umieszczenie w pokoju,o 10tej przyjezdza ginekolog i robi cc...ja nie wiem jak ja temu podolam,nocy na pewno nie przespie ze stresu,no i ten moment czekania...a i nie wolno nic pic i jesc od rana...

donata napisał:

iwonta_kg napisał:

Słuchajcie ważne pytanie!! czy któraś z was ma umowę w pracy do dnia porodu?????

Ja mam umowę do końca października... Chcieli dać mi do końca września, ale mówiłam, że jak przenoszę to zostanę z niczym, więc się zlitowali. Ważne by mieć umowę właśnie do dnia porodu, wtedy należy się macierzyński itd.

no właśnie ja mam umowę do dnia porodu bo przedłużyli mi po tym 3miesięcznym okresie próbnym. a pytam bo nie wiem jak mam składać wnioski o urlop macierzyński. do pracy muszę złożyć o jeden dzień urlopu a do zusu o 20+6 tygodni i do tego mąż musi zlozyć ze rezugnuje ze swojego urlopu. i nie wiem gdzie mam napisac te procenty wypłaty. czy po połowie roku 100%+60% czy cały rok 80%... skomplikowane to

Ja pierniczę te pielęgniarki w szpitalach niektóre to naprawdę powinny dostać porządny opierdziel. :/
Izula się bardziej nastresuje przez nie niż to potrzebne...

Nefeli, zapomniałam, miałam Ci pisać, nie wiem jaką dokładnie masz restrykcyjną tą dietę, ale jeśli nie możesz jeść smażonych potraw, to może przerzuć się na gotowanie na parze? ja ostatnio mięcho najczęściej w tej postaci robię, np. rybę, kurczaka, warzywa też wychodzą super w ten sposób robione, zdecydowanie polecam!

KochamCię, haha, zapomniałam o tych pingwinach, ale dobre to było

No dobra, ruszam tyłek i idę spróbować spakować torbę do szpitala, bo jeszcze do tej pory jej nie ruszyłam .

Ja nie wiem po co jeszcze tak męczą tą naszą Izunie maluszek już duży... więc spokojnie mogliby zrobić tą cesarkę teraz i ulżyć zarówno mamie jak i maluszkowi!

A właśnie dziewczyny składałyście już wniosek o roczne macierzyńskie??? Podobno trzeba to zrobić min dwa tyg przed porodem!

niagara napisał:

Przekazuje wiadomosc od Izy

Czesc znowu dostalam fenoterol. Rece mi sie tak czesa ze ledwo pisze esemesa. Wczoraj wkurzyla mnie polozna i tak sie zdenerwowalam ze dzis dostalam znowu skurczy. Oprocz tego wyniki z proby watrobowej mi podskoczyly i znowu mam kroplowke 3x na przeplukanie organizmu.Tak sie dzis zalamalam tym wszystkim ze cale rano plakalam jak bobr. Polozna wczoraj zasugerowala ze ja z takiego byle powodu sie zglosilam. A potem lezalam na ktg a ona weszla do dyzurki za porodowka i zaczella damsko mnie o obgadywac i sie smiac ze ja z powodu wymioty sie zglosilam. No ale rozm z lekarzem co zastepuje moja pania dr i pow mi ze dobrze ze przyszlam a polozne i sprzataczki to sa madrzejsze od lekarzy.

A i macie pozdrowienia i caluski

co za chamstwo i znieczulica!!!!!!!! wrrrrrrrr... biedna Iza... co za konowały pracują w tym szpitalu!!!! ehh... brak słów... Izuś trzymaj się tam i nie daj się głupim położnym!!! walcz o swoje i nie daj się spławić!!!

kocham_cie napisał:

A właśnie dziewczyny składałyście już wniosek o roczne macierzyńskie??? Podobno trzeba to zrobić min dwa tyg przed porodem!

Madzia nie przed tylko po. od dnia porodu mamy 14 dni na złożenie wniosku do zusu. tyle się orientuję. muszę pogrzebać w necie i posprawdzać resztę.

Dziękuję za miłe słowa dziewczynki co do brzusia to może i nie wydaje się największy,
ale ja za to czuję jak jak hipcio (14kg na plusie). I zaczął się pojawiać dopiero w 5 miesiącu.
Więc podobnie do Asi

Akina, faktycznie z tym Twoim ciśnieniem to mogą dla bezpieczeństwa zrobić cesarkę. Nie powinni
narażać Cię na takie ryzyko :/

Ninka, ładne przejścia masz z tą służbą zdrowia ale trzymam kciuki, żeby dzisiejsza wizyta była jak najbardziej
pozytywna

Niagara, właśnie miałam Ci pisać, że mamy identyczne wózki - Baby Active Elipso. Nawet kolorek ten sam

Kocham_Cię, to ile ten Twój Antoś już waży? Mówisz, że taki wielki mały człowiek będzie

Karolcia, odpoczywaj dużo. Leż na boczku i nie zadręczaj się. Bo to tylko pogarsza Twoje samopoczucie i Maluszek na tym cierpi.
Szczęśliwe dziecko to szczęśliwa mamusia

Iwonka, może i nie wyglądam, ale tak się czuję jak słoń w składzie porcelany. Dziś wypaciałam całą pościel dżemem wiśniowym :/
Mąż się codziennie ze mnie śmieje, bo wszystko mi kapie na brzuch i co chwilę brudna chodzę :/ Taka niegramotna jakaś jestem ostatnio...

iwonta_kg napisał:

donata napisał:

iwonta_kg napisał:

Słuchajcie ważne pytanie!! czy któraś z was ma umowę w pracy do dnia porodu?????

Ja mam umowę do końca października... Chcieli dać mi do końca września, ale mówiłam, że jak przenoszę to zostanę z niczym, więc się zlitowali. Ważne by mieć umowę właśnie do dnia porodu, wtedy należy się macierzyński itd.

no właśnie ja mam umowę do dnia porodu bo przedłużyli mi po tym 3miesięcznym okresie próbnym. a pytam bo nie wiem jak mam składać wnioski o urlop macierzyński. do pracy muszę złożyć o jeden dzień urlopu a do zusu o 20+6 tygodni i do tego mąż musi zlozyć ze rezugnuje ze swojego urlopu. i nie wiem gdzie mam napisac te procenty wypłaty. czy po połowie roku 100%+60% czy cały rok 80%... skomplikowane to

o właśnie przed chwilą poruszyłam ten temat iwonko... ja słyszałam że wniosek o roczny macieżyński składa się u pracodawcy a on załatwia z zusem... ale ja mam umowę na czas nieokreślony i pracuję w ogromnę firmie więc te procedury wogóle wyglądają inaczej bo mi macieżyńskie będzie płaciła firma a im będzie zwracał zus

Biedna Izula trzymaj się dzielnie Kochana :* Powiem Wam, że właśnie tego się najbardziej boję w tym szpitalu - znieczulicy ludzkiej te babsztyle myślą, że my tam chyba z przyjemności przychodzimy wredoty jedne!

nefeli napisał:

Iwonka juz tylko do wtorku..........szok czemu sie nerwujesz kochana?
Ja mam byc na cc o 7mej rano,wiec z domu musze wyjechac o 5 rano,masakra jakas,badania,wywiad z mamusia,lewatywa,umieszczenie w pokoju,o 10tej przyjezdza ginekolog i robi cc...ja nie wiem jak ja temu podolam,nocy na pewno nie przespie ze stresu,no i ten moment czekania...a i nie wolno nic pic i jesc od rana...

Nefi znasz moją historię... ja poprostu nie ufam lekarzom i stąd ten stres... też pewnie będę musiała być na czczo. tylko woda ewentualnie. nie mówili godziny o której mam się zgłosić. poprostu 26 sierpnia mam się stawić na izbę przyjęć. zrobią mi ktg, usg i te inne badania i następnego dnia ciach.

Kasia :] napisał:

Dziękuję za miłe słowa dziewczynki co do brzusia to może i nie wydaje się największy,
ale ja za to czuję jak jak hipcio (14kg na plusie). I zaczął się pojawiać dopiero w 5 miesiącu.
Więc podobnie do Asi

Akina, faktycznie z tym Twoim ciśnieniem to mogą dla bezpieczeństwa zrobić cesarkę. Nie powinni
narażać Cię na takie ryzyko :/

Ninka, ładne przejścia masz z tą służbą zdrowia ale trzymam kciuki, żeby dzisiejsza wizyta była jak najbardziej
pozytywna

Niagara, właśnie miałam Ci pisać, że mamy identyczne wózki - Baby Active Elipso. Nawet kolorek ten sam

Kocham_Cię, to ile ten Twój Antoś już waży? Mówisz, że taki wielki mały człowiek będzie

Karolcia, odpoczywaj dużo. Leż na boczku i nie zadręczaj się. Bo to tylko pogarsza Twoje samopoczucie i Maluszek na tym cierpi.
Szczęśliwe dziecko to szczęśliwa mamusia

Iwonka, może i nie wyglądam, ale tak się czuję jak słoń w składzie porcelany. Dziś wypaciałam całą pościel dżemem wiśniowym :/
Mąż się codziennie ze mnie śmieje, bo wszystko mi kapie na brzuch i co chwilę brudna chodzę :/ Taka niegramotna jakaś jestem ostatnio...

Kasiu w 35 tygodniu było prawie 3300 tydzień później waga wyszła ta samam ale znowu wzrostowo wystrzelił o kilka cm

kocham_cie napisał:

iwonta_kg napisał:

donata napisał:

iwonta_kg napisał:

Słuchajcie ważne pytanie!! czy któraś z was ma umowę w pracy do dnia porodu?????

Ja mam umowę do końca października... Chcieli dać mi do końca września, ale mówiłam, że jak przenoszę to zostanę z niczym, więc się zlitowali. Ważne by mieć umowę właśnie do dnia porodu, wtedy należy się macierzyński itd.

no właśnie ja mam umowę do dnia porodu bo przedłużyli mi po tym 3miesięcznym okresie próbnym. a pytam bo nie wiem jak mam składać wnioski o urlop macierzyński. do pracy muszę złożyć o jeden dzień urlopu a do zusu o 20+6 tygodni i do tego mąż musi zlozyć ze rezugnuje ze swojego urlopu. i nie wiem gdzie mam napisac te procenty wypłaty. czy po połowie roku 100%+60% czy cały rok 80%... skomplikowane to

o właśnie przed chwilą poruszyłam ten temat iwonko... ja słyszałam że wniosek o roczny macieżyński składa się u pracodawcy a on załatwia z zusem... ale ja mam umowę na czas nieokreślony i pracuję w ogromnę firmie więc te procedury wogóle wyglądają inaczej bo mi macieżyńskie będzie płaciła firma a im będzie zwracał zus

no tak tylko nie wiem jak ma wyglądać ten wniosek i co ma w nim dokładnie być. mi się umowa kończy z dniem porodu więc troche inaczej to wygląda...

iwonta_kg napisał:

nefeli napisał:

Iwonka juz tylko do wtorku..........szok czemu sie nerwujesz kochana?
Ja mam byc na cc o 7mej rano,wiec z domu musze wyjechac o 5 rano,masakra jakas,badania,wywiad z mamusia,lewatywa,umieszczenie w pokoju,o 10tej przyjezdza ginekolog i robi cc...ja nie wiem jak ja temu podolam,nocy na pewno nie przespie ze stresu,no i ten moment czekania...a i nie wolno nic pic i jesc od rana...

Nefi znasz moją historię... ja poprostu nie ufam lekarzom i stąd ten stres... też pewnie będę musiała być na czczo. tylko woda ewentualnie. nie mówili godziny o której mam się zgłosić. poprostu 26 sierpnia mam się stawić na izbę przyjęć. zrobią mi ktg, usg i te inne badania i następnego dnia ciach.

Iwonko wszytsko będzie dobrze!!! za 6 dni będziesz tulić Kacperka i wrzucać ciotą fotki na forum

iwonta_kg napisał:

kocham_cie napisał:

A właśnie dziewczyny składałyście już wniosek o roczne macierzyńskie??? Podobno trzeba to zrobić min dwa tyg przed porodem!

Madzia nie przed tylko po. od dnia porodu mamy 14 dni na złożenie wniosku do zusu. tyle się orientuję. muszę pogrzebać w necie i posprawdzać resztę.

No widzisz a mi powiedzieli że przed... kurcze mam blisko zus więc chyba się tam jutro wybiorę i wszystkiego dokładnie wypytam bo samam już zgłupiałam a po porodzie nie będzie pewnie czasu żeby zaprzątać sobie głowę takimi sprawami

akina ja jeszcze nie miałąm nigdy ktg robionego, więc nie wiem czy to takie skurcze które by wyszły. Ciągle mmam brzuch twardy jak skała i leżę nadal, nawet z domu nie wychodzę.

iwonka nie wiem od czego tego omdlenia, jak postoję dłużej to zaraz czuję jak opadam.

kurde jutro ten lidl, a mamy tylko 1 sklep w Kaliszu. Ja nie wyjdę sama, a Piotrek na rano w pracy. Koło 15 to już chyba tych termometrów nie będzie

izula trzymam kciuki za Was, masakra z tymi położnymi, też się spotkałam z takimi ambicjami lekarskimi na początku ciąży jak leżałam...xciekawe czy ona by tak sobie w domu siedziała...

teraz po tym gbs mamy tez zakaz współżycia, a może to przez te skurcze...mniejsza z tym. Teraz się śmieję, że jak nam tak słabo szło w łóżku, to nie wiadomoc czy na jakie KSIUTY pan Piotr nie chodził, więc lepiej niech mnie teraz nie dotyka oczywiście mówię to w żartach

a cisnienie to mi się podniosło po tym co się dzisiaj dowiedziałam.

była u mnie koleżanka z Piotra rodziny i powiedziała mi co moja teściowa co mnie opowiada:otóż jestem leniem który nic nie robi, bo jest w ciąży. Jeszcze do tej Beatki mówiła, że ona to jak była w ciąży to tyle i tyle robiła, a MOnika??. A jak przyjeżdża i zaczynam przy niej zmywać, to ona ty lepiej nic nie rób, tylk oodpoczywaj!!. Ja pier...co za suk.. nienawidzę takiego fałszerstwa, nie znoszę i mam zamiar ubić!!! A ja na wsi zapieprzam, słoiki robię i takie coś...teraz jak mi powie, że ma czegoś nie robić, to jej powiem, że muszę co by ludzie od lenia mnie nie nazywali...jak będzie inteligenta to zrozumie...su... jedna!! przepraszam ale musiałam komuś się wygadać. I jak tu nie mieć twardego brzucha