Mamusie wrzesień 2013 =)

Dzien dobry.

Kasiu ślicznie wyglądasz

Nefelko to przekichane z tą dietą! A może pierś z kurczaka pieczona bez tłuszcz z pieczarkami lub ananasem? Ja robię tak,że ubijam pierś na takie ala schaby,solę,pieprzę,nacieram czosnkiem,pieczarki próżę z cebulką,później na tą pierś wrzucam pieczary i chwilę piękę,albo zamiast pieczar kładę plaster ananasa i wtedy jemy z sosem czosnkowym

A ja siedzę i czytam i płakać mi się chce,patrzcie

"Bakterie paciorkowca są niebezpieczne dla
noworodka, ponieważ jego układ odpornościowy jest
jeszcze słabo ukształtowany. Do infekcji u dziecka
dochodzi przez zachłyśnięcie się zakażonym płynem
owodniowym podczas porodu. Ryzyko przeniesienia
paciorkowca z matki na dziecko jest wysokie i sięga
nawet 70%. Paciorkowiec u noworodka może
wywoływać sepsę, zapalenie płuc , zapalenie opon
mózgowo-rdzeniowych oraz rzadziej – zapalenie
szpiku kostnego. Posocznica paciorkowcowa ( sepsa )
może mieć skutki śmiertelne. Objawia się zwykle w
ciągu dziesięciu dni od porodu. Współczynnik
śmiertelności waha się od 22 do 80%."

Boże może ja go powinnam nagabywać na cesarkę? Już sama nie wiem

Akina jak paciorkowiec to pewnie jak rozaniec wygladal
Kalina no chlop to caly czas cisnie zeby nie u moich rodzicow, kombinuje jak moze zebysmy byli sami ale ja juz mam plan i nie chce kombinowac, niech poczeka te 2 miechy i bedzie a nie zawsze co on chce to musi byc!

Kasia tutaj z miesiac temu byly snute marzenia o piwie, ja nadal majacze noca o pszenicznymmmMmmMmm
Karolina, Paulina dobre wiesci z rana

Serku nie moglam zczaic o co cho z tymi wypocinami, ja od czasu slabego neta nauczylam sie przed wyslaniem kopiowac tresc w razie w...

Marta i Kasia moze tez wpadne na blonia na te targi w ndz, moze Slonko i Kalina tez sie pojawia? mozna sie spiknac na 5min czat

Nudy jak cholera, jak wspomnialam nie moge wrocic do rodzicow bo porodowke pod reka musze miec. Wiec zostalam u brata na mieszkaniu, oni we wloszech na wakacjach a ja dzis jestem nianczona przez mame bo samej mnie nie zostawia w spokoju a P musial pojechac... Kablowki nie ma, uposledzony internet z komorki no i sterta dvd z klubem myszki miki... HELP

akina_zet napisał:

Boże może ja go powinnam nagabywać na cesarkę? Już sama nie wiem

Czy uwazasz ze lekarze znajac to ryzyko i ten procent decydowali by sie odbierac porod naturalny? Moze w takim przypadku kazda kobieta z paciorkowcem powinna miec cesarke bo jest "bezpieczniejsza? (Cesarka nie kobieta)
Aj dont tink soł
Nie nakrecaj sie prosze i nie pisz czarnych scenariuszy
Edit
Po przeczytaniu swojego postu stwierdzam ze brzmi nie do konca jak chcialam bo intencja chcialam cie pocieszyc a to zabrzmialo jak bym bagatelizowala, wiec wytlumacze sie: nie znam swojego wyniku, nie znam sie na paciorkowcu ale jestem dobrej mysli i sadze ze powinnas zaufac lekarzowi i moze z nim pogadac... Do tej pory slyszalam tylko to ze jest niebezpieczny ale penycylina i po krzyku... Nie mamy na to wplywu co sie wydarzy i trzeba ufac lekarzowi i poloznej ze zrobia szystko zeby ani nam ani malenstwu przy porodzie nic sie nie stalo... Innej opcji nie mamy raczej, a ze musisz troche przetrawic ten wynik to tez rozumiem i dobrze ze trawisz tutaj

Nubi napisał:

akina_zet napisał:

Boże może ja go powinnam nagabywać na cesarkę? Już sama nie wiem

Czy uwazasz ze lekarze znajac to ryzyko i ten procent decydowali by sie odbierac porod naturalny? Moze w takim przypadku kazda kobieta z paciorkowcem powinna miec cesarke bo jest "bezpieczniejsza? (Cesarka nie kobieta)
Aj dont tink soł
Nie nakrecaj sie prosze i nie pisz czarnych scenariuszy

Dobra już nic nie mówię,ja to emocjonalnie do wszystkiego podchodzę. Nubisiu to jest zwykły strach o dziecko,jak się o tym poczyta,to naprawdę można wpaść w panikę. Staram się zachować spokój,ale zwyczajnie się martwię.

W pon. widzę się z położną,dopytam jak to dokładnie wygląda w moim szpitalu...

Cześć mamusie!

Akina, ja też się boję tego badania... Ale myślę, że jeśli cesarka by niosła mniejsze ryzyko, to pewnie by Ci ginekolog zaproponował. Także głowa do góry! Wiem, wiem łatwo mówić. Sama bym się denerwowała

Niżej zdjęcia pościeli Szymusia. Muszę dzisiaj i tak ściągnąć i wybrać w Loveli. Ale mam zamiar tylko przepłukać ręcznie prześcieradło i pościel.

Akina Kochana, nie czytaj już więcej o tym paskudztwie! Chociaż w pełni Cię rozumiem, bo jak tylko dostawałam wyniki badań to od razu w internet. A to wcale nie dobra droga! Nakręcamy się tylko. Poczekaj spokojnie do wizyty i wypytaj fachową pomoc Wierzę, że wszystko będzie dobrze :*
I w pełni zgadzam się z Nubi. Lekarze nie podejmowaliby takiego ryzyka i zlecaliby cc. Więc nie może być tak źle


Aaa...i dziękuję dziewczynki za miłe słowa

Nubi, gdybyś się wybierała na targi to pisz. Umówimy się gdzieś co by się chociaż zobaczyć na chwilkę ;P

Donata, śliczne te Szymonkowe misie
hehe, ja nie mam żadnych zdjęć ciuszków, rożków, wózka, łóżeczka...normalnie nic :/ chyba muszę trochę popstrykać

Dziewczyny jestescie lepsze niz dobry thriller Co wchodze na forum, to jakies skurcze, porody itp i nerwowo czytam kolejne posty oczekujac porodu, a tu cisza hehehehehe. Jak urodze wczesniej, to tylko przez Was ;P

Akina, biedaku, juz nie czytaj w necie nic, bo ocipiejesz. Poszukaj na wczesniejszych mamusiach, niektore mialy paciorkowca i nic sie nie stalo. Moj lekarz bo zrobieniu badania 2 wrzesnia zabronil nawet uprawiac seks, bo mowi, ze wynik wyjdzie ujemny, a w miedzyczasie sie zaraze i dopiero bedzie problem, bo nikt nie poda antybiotyku. jak Wasi lekarze dziewczeta radza? Nie zakazuja seksu?

Madzik, ja tez dzis spalam jak po dobrej imprezie. No bylo mi cuuuuuudownie Tylko cos zaczyna mnie pobolewac miednica - byc moze sie cos tam rozciaga.

Donatko jak misiowo się u Ciebie zrobiło

Ja ciągle myślę o śpiworku dla małej na początek,któraś z Was też to rozważa i kupiła już coś takiego?

Dobra dziewczynki temat GBS zakończony,bo faktycznie tak jak napisała Kinia,ocipieję

Kasia :] napisał:

Donata, śliczne te Szymonkowe misie
hehe, ja nie mam żadnych zdjęć ciuszków, rożków, wózka, łóżeczka...normalnie nic :/ chyba muszę trochę popstrykać

Dzięki Twój brzusiu taki mały mi się wydaje. Wcześniej każdy mówił do 7. miesiąca, że mam malutki brzuchol, a teraz jak mnie wywaliło, to już nic nie mówią hehe

A zdjęcia warto robić na pamiątkę Ja mam ich pełno i ciągle wywołuje hehe Nawet na zdjęciu na półce górnej widać w ramce włożone zdjęcie małego z 3d Nie mogłam się opanować hehe

Akina, ja mam taki becik i na pewno też będę czasami używać. Wyjdzie w praniu, co jest lepsze

Czesc dziewczyny!

Ja wczoraj prawie dwa razy zemdlałąm, nie wiem dlaczego ale nie mogę za długo stać, krew mi do móżgu nie dopływa, blada się robię...mam twierdzi, że to pewnie dlatego że nic nie jem, ale w moim przypadku to by było chyba z przejedzenia dzisiaj trochę lepiej, ale z domu się nie ruszam...leżąkowania ciąg dalszy

akinamiałam w pon pobierany GBS, wyniku jeszcze nie znam, ale lekarz od razu mi pwoeidział, że jak będzie dodatni to mma się nie martwić, bo ok 30% kobiet to ma. Zakazał mi także czytać o tym na necie, bo bzdury wypisują. Więc się Kochana nie martw, bo ten stres bardziej zaszkodzi dzieciątku...głowa do góry!!

iwonkaja marzę o niewyrzytym partnerze bo mój Piotr od jakiegoś czasu kieruje się zasadą " mam kobietę w ciąży więc jej nie dotykam" to ja go ciągle namawiałam do seksu. I gdybyście widziały ten jego uśmiech, jak teraz doktorek powiedział że dwa tygodnie bez współżycia przez te moje skurcze..hehe, oj nie do opowiedzenia, niech się cieszy ma 2 tyg spokoju:)jeszcze będzie mnie błagał... czekam na TO!!!

trzymam mocno kciukasy za dziewczyny w szpitalu:) i za te w domkach też

kasia ślicznie wyglądasz:)

Monia chyba Piotrki tak maja

Monika23083 napisał:

Czesc dziewczyny!

Ja wczoraj prawie dwa razy zemdlałąm, nie wiem dlaczego ale nie mogę za długo stać, krew mi do móżgu nie dopływa, blada się robię...mam twierdzi, że to pewnie dlatego że nic nie jem, ale w moim przypadku to by było chyba z przejedzenia dzisiaj trochę lepiej, ale z domu się nie ruszam...leżąkowania ciąg dalszy

akinamiałam w pon pobierany GBS, wyniku jeszcze nie znam, ale lekarz od razu mi pwoeidział, że jak będzie dodatni to mma się nie martwić, bo ok 30% kobiet to ma. Zakazał mi także czytać o tym na necie, bo bzdury wypisują. Więc się Kochana nie martw, bo ten stres bardziej zaszkodzi dzieciątku...głowa do góry!!

iwonkaja marzę o niewyrzytym partnerze bo mój Piotr od jakiegoś czasu kieruje się zasadą " mam kobietę w ciąży więc jej nie dotykam" to ja go ciągle namawiałam do seksu. I gdybyście widziały ten jego uśmiech, jak teraz doktorek powiedział że dwa tygodnie bez współżycia przez te moje skurcze..hehe, oj nie do opowiedzenia, niech się cieszy ma 2 tyg spokoju:)jeszcze będzie mnie błagał... czekam na TO!!!

trzymam mocno kciukasy za dziewczyny w szpitalu:) i za te w domkach też

kasia ślicznie wyglądasz:)

Monia co do Twoich skurczków,wyszły Ci jakieś na ktg,hę?