- Posty: 3997
- Otrzymane podziękowania: 2
- /
- /
- /
- /
- /
- Mamusie wrzesień 2013 =)
Mamusie wrzesień 2013 =)
- iwonta_kg
- Autor
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Kacperek 27.08.2013 Krystianek 16.04.2012[*]
Paulinka zazdrosZcze ze jestes juZ po. Ja na bok polozylam sie pierwszy raz poltora tyg po cc! Moje cycki waza chyba kaZdy po 3 kg! Mam nadzieje ze to sprawa mleka a nie tluszczu:/
Za pol godz jedziemy. Czekamy na tate mojego.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- nike84
- Wylogowany
- gadatliwa
- Posty: 888
- Otrzymane podziękowania: 0
Jak to dobrze, że można na was liczyć i po weekendzie mam 185 postów do przeczytania
Ja dziś o 4 rano pobudka, bo musiałam męża do pracy odwieźć (kurcze gdyby nie to że już jestem w 35tc to pojechałabym z nim, bo jedzie do Dani nad samo morze )
Przede wszystkim po pierwsze VILLEMO ogromne gratulacje! Wiktorek jest cudny
DONATKA również gorąco gratuluję maleńkiego Szymusia. Jaki kochany maleńki szkrabek No i jaki prezent urodzinowy dla męża!
Iwonka gratuluję przeprowadzki i jestem pełna podziwu, że po tak krótkim czasie od porodu będziecie się przenosić, ale wiadomo jak trzeba to trzeba. Najważniejsze, że ty jesteś zadowolona i szczęśliwa. To kącik dla Kacperka będzie od nowa urządzany? No i teraz zdałam sobie sprawę, że już jutro będziesz trzymała pierwszego Kacperka Trzymaj się, myślami jesteśmy cały czas z wami
słonko ale ci zazdroszczę tych wypraw - Mazury, woda. A tak swoją drogą to podziwiam Cię za chęci do pracy Ja to po chwili mam wszystkiego dość, bolą mnie plecy, nogi, nagle dostaję zgagi i muszę się iść położyć - eh leń się ze mnie zrobił
Agamo tak patrzę na Twój suwaczek i przecieram oczy ze zdziwienia bo widzę, że wybił Ci 40 tydzień A Kacperek chyba nie ma zamiaru sie wyprowadzać z brzuszka
Nie wiem co jeszcze miałam pisać bo te wszystkie dzieciaczki mnie tak rozemocjonowały Cały czas myślę czy któraś przypadkiem teraz nie zaczęła rodzić Ja już w sumie prawie jestem gotowa do przywitania naszego małego księciunia. Wszystko poprasowane i poukładane, torba prawie spakowana. W weekend pojechaliśmy zamówić wózek i fotelik do samochodu także ponoć za około tydzień bolid dla młodego będzie gotowy do odbioru No i w końcu skończyliśmy pokoik
Eh pisząc tego posta zeżarłam pół tabliczki czekolady
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- niagara
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Kiedy śmieje się dziecko, śmieje się cały świat
- Posty: 1643
- Otrzymane podziękowania: 74
Iwonko jestem z Tobą myślami Trzymam bardzo mocno kciuki i czekam na dobre wieści
Aguś jak tam, dzieje się coś? Kacperek nabrał już ochoty na wyjście?
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- agamo
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1183
- Otrzymane podziękowania: 8
Iwonka trzymamy kciuki! Wszystko będzie dobrze! Tylko ja sie pogubilam cc masz jutro czy dziś. Bo myslalam ze jutro a dziś ci robią badania i takie tam Ale mogę sie mylić! Tak czy owak bedziesz Kacperka tulic w ramionach juz niedługo! Niemozemy sie doczekać razem z tobą!
Natka Moj Kacperek nadal w środku Nie liczę juz na rychły poród i zaczynam sie zastanawiać jak tu zmobilizować położna by mnie nie olala Muszę jakoś ich nakręcić by mi zrobili USG czy cos bo chce wiedzieć ze z małym i jego otoczeniem wszystko wporzadku!nie obawiam sie jeszcze ale za tydzień zacznie sie nerwowka! Napewno! A jak twoja malenka? Masz chociarz skurcze przepowiadajace? Bo u mnie cisza jak makiem zasiał!
Choć jak gadalam z mama a dość podobnie ciążę przechodzę jak ona to mi mówiła ze w pierwszej po podwójnej dawce kroplowki która dostała rano to popołudniu nadal nic jej nie ruszyło i skurczy tez nie czula tylko ja lekko krzyże bolaly No i w sumie regularne skurcze to mówi ze miała te parte i dopiero wieczorem A po partych niedługo urodził sie moj brat Ciekawa jestem jak to u mnie będzie!
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- niagara
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Kiedy śmieje się dziecko, śmieje się cały świat
- Posty: 1643
- Otrzymane podziękowania: 74
Przepowiadające to może mam z 2-3 dziennie i to wszystko. Pojadę w tym tygodniu do gina i umówię się z nim na wywołanie, bo coś czuję, że samo się nie zacznie.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- akina_zet
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Kocham Cię CÓRCIU całym serduchem :)
- Posty: 1076
- Otrzymane podziękowania: 0
Villemo i Donia,mam nadzieję,że migiem dojdziecie do siebie,buziaki dla Was!
Resztę mamuś z dzieciaczkami i maluszkami w brzucholach też ściskam.
Natka i Aguś dziewczyny,ja mam nadzieję,że wasze uparciuchy wreszcie też wyskoczą,może trzeba je przekupić?
Iwonko czekamy na wieści od Ciebie!
Kalinka,mam ten sam problem z chłopem na wyjazdach Ja coś czuję,że to się zacznie jak będzie z 300 km od domu,a wtedy to się potnę suchą bułą ;( Ja nawet nie mam z kim jechać do szpitala! Oby mała nie chciała się rodzić w czwartek,bo wtedy zostanę sama A tego się boję,bo te nasze dzieci to jakoś wszystko na opak robią!
P.S. Dzięki jeszcze raz za wczorajsze życzenia
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- niagara
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Kiedy śmieje się dziecko, śmieje się cały świat
- Posty: 1643
- Otrzymane podziękowania: 74
Ja też mam obawy, że mojego męża nie będzie przy porodzie. Teraz też zastanawiał się czy jechać, bo wyjechał w nocy a wróci dopiero dzisiaj i też pewnie w nocy. I dobrze, że pojechał, bo i tak nic się nie dzieje. W razie czego mam teściową do dyspozycji i jak mąż nie zdąży, to ona pojedzie i będzie ze mną na porodówce.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- aska06091
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Posty: 162
- Otrzymane podziękowania: 1
Iwonko również trzymam kciuki i niecierpliwie czekam na zdjęcie Twojego maluszka
Mery mnie ostatnio też nawiedzają takie bóle jak podczas miesiączki, ale tylko czuję je w nocy jak wstaje do łazienki, a jak już wstaję rano to w ogóle ich nie czuję. Ruchy czuję normalnie, więc mam podobną sytuację.
A ja zjadłam śniadanie i leżę dalej, bo mam lenia wczoraj zrobiliśmy sobie mały wypad nad jeziorko, spędziliśmy tam miłe popołudnie. Jak wróciliśmy do domu to odwiedziła nas kuzynka ze swoim 11-miesięcznym synkiem później pojechaliśmy do znajomych niby na chwilę i musiałam z powrotem prowadzić a jak się położyłam spać to byłam padnięta.
Z jednej strony nie mogę doczekać się mojego dziecka, już bym chciała je tulić. Jak oglądam zdjęcia na forum to już sobie wyobrażam pierwsze wspólne chwile. Z drugiej strony boję się porodu, nowej sytuacji. Czasami przez te mieszane uczucia mam tak zmienne humory, że często obrywa się mojemu mężowi bez powodu
Dobra trochę pomarudziłam teraz życzę Wam miłego dnia
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- paulinka.k22
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 335
- Otrzymane podziękowania: 0
Donatka wielkie gratulacje! To zrobiłaś prezent mężowi no i nam też
Pyzaura mój mąż też ma ostatniego sierpnia urodziny i też się zastanawiam czy mu mała prezentu nie zrobi! Choć wolałabym, żeby jeszcze z 2 tyg posiedziała w brzuszku
Villemo Twój Wiktorek pokazuje na całym oddziale kto tu rządzi niech sobie pokrzyczy
Serku / Bogunia jest prześliczna
No to mamy już pięć bobasków zaraz dojdzie Kacperek Iwonki, może Kacperek Agamo się zreflektuje no i mała Natalki no ciekawe czyj dzidziuś jeszcze w sierpniu wyskoczy
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Kasia :]
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 372
- Otrzymane podziękowania: 0
Iwonka, trzymaj się dzielnie i myśl pozytywnie!! Wiem, że to trudne, ale jesteś silną kobietką i wierzę, że dasz radę Przesyłam buziaki i uściski
Agamo, mam nadzieję, że Kacperek zdecyduje się jednak dobrowolnie opuścić brzuszek mamusi
Niagara, ja jestem w identycznej sytuacji co Ty. Zostało jeszcze 10 dni. Wczoraj byłam na KTG i położna powiedziała, że nie ma żadnych skurczy. Aparat nic nie zarejestrował i Dzidziusiowi dobrze w brzuszku. Z jednej strony fajnie, a z drugiej naczytałam się po powrocie do domu o tych wywoływanich porodu, balonikach i oksytocynie, o wypychaniu Maluszka z brzuszka...i aż się popłakałam Wizytę mam w sobotę i porozmawiam z lekarzem. Jeśli Dzidzia nie zdecyduje się wyjść sama, to nie zgodzę się na wywoływanie i zapytam co myśli o cc. A Ty wolałabyś mieć wywoływany poród, czy cc?
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Monika23083
- Wylogowany
- rozmowna
- Posty: 672
- Otrzymane podziękowania: 0
Ja jednak weekedn spędziłam na wsi, ale grabie zostały w garażu.
A tu takie wiadomości:)
Donatka, Villemo gratulacje wielkie!! śliczne te Wasze pociechy!
Serkuprześliczna ta Twoja córa!!
IWonka jesteśmy z Tobą!!! wszystko będzie dobrze
Boże tyle tego było, że już zapomniałam co miaąłm napisać...
skurcze mi przeszły jako tako, bóle miesiączkowe też, ale brzuch już się tak obniżył, że jak siedzę to mam go między udami...no prawie
Biorę 6 magnezów dziennie, ale tylko do soboty, w niedzielę wchodzę w 37 tydzień i koniec zapierania się: magnez w kosz, grabie w dłoń i zobaczymy co z tego wyniknie:)
Ale się cieszę, że się te dzieciąka nasze pokazują już
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Monika23083
- Wylogowany
- rozmowna
- Posty: 672
- Otrzymane podziękowania: 0
Jakie macie podejście co do diety podczas karmienia??
Ja wczoraj się nasłuchałąm od ZMORY że głupoty opowiadam i tylko nabiał i gotowane rzeczy powinnam jeść...takie to mało urozmaicone...
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- ninka333
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Posty: 217
- Otrzymane podziękowania: 0
agamo- współczuje takiego małego uparciucha, który nie ma chęci się wyprowadzić ale na niego też przyjdzie czas
Iwonka - trzymam mocno kciuki za Ciebie i Kacperka napewno wszystko pójdzie sprawnie i bez problemów
Kasia;] - wywoływania porodu się boisz a na operacje jaka jest cc zdecydowałabyś się bez zastanowienia???? nie jest takie straszne to wywoływanie jak niektórzy piszą - wszystko zależy od osoby i podatności na "zabiegi" ale tak samo jest z odczuciami po cc że jedni czują się rewelacyjnie a inni przez 2 tytg nie mogą się ruszać.
nefeli - jak masz już takie kiepskie wyniki w wielu kierunkach to może jednak najwyższy czas odpuścić trzymanie maleńkiej na siłe w brzuszku bo wkońcu jesteś juz w 36 tyg to jest już bezpieczny czas na spotkanie po tej stronie brzuszka. twój organizm nie daje już czyba rady a przed tobą trudny czas opieki nad noworodkiem i kolejne obciążenie dla niego.
MOnika- z dieta podczas karmienia to wszystko zalezy od tego jak będzie na twoje jedzenie reagowal maluszek. Ja mam straszne doświadczenia z karmieniem bo byłam na diecie"nic" bo większość pokarmów jakie jadłam wywoływało ogromne problemy u synka ale to nie jest zasada. znam osoby które nie rezygnowały z niczego w menu i dzieciaczki nie miały żadnych problemów z kupą, alergią, kolkami, ulewaniem, spaniem itp. Musisz obserwować swoje maleństwo i sama stwierdzisz czy mu szkodza twoje upodobania kulinarne i tym samym czy i jaka dieta jest wogóle potrzebna. Trzeba obserwować
paulinka.k22 - moja maleńka ma być ze mną w piątek lub w sobotę zależy jak pójdzie akcja wywoływanie ale zakładam że jeszcze w sierpniu będzie z nami nie mogę się już doczekac i powoli nerwy mnie biorą ale biorąc pod uwagę, że już mam problemy nawet z leżeniem a u chodzeniu, siedzeniu czy najgorzej przy zmianie pozycji to nie chce myśleć bo mnie dosłownie wszystko już boli to chce mieć poród już za sobą i powoli dochodzić do siebie !!!!
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- iwonta_kg
- Autor
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Kacperek 27.08.2013 Krystianek 16.04.2012[*]
- Posty: 3997
- Otrzymane podziękowania: 2
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- MyMelange
- Wylogowany
- rozmowna
- Posty: 694
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.