BezpiecznaCiaza112023

Mamusie wrzesień 2013 =)

11 lata 7 miesiąc temu - 11 lata 7 miesiąc temu #734048 przez Alivva
kocham_cie napisał:

Iva kurka 17 dni do porodu... wszystkie laski mają jakieś zwiastuny zbliżającego się porodu a co z nami??? może jakiś skurczyk czy coś albo chociaż mini rozwarcie... w poprzedniej ciąży też tak miałaś ze nic cię nie brało przed wywołaniem???

Dobra zmiatam wylizać kafelki do łazienki :silly:


No Madziorek nic a NIC :D
Z Filem miałam identycznie :P Ale Madzik spoko-loko 17dni do terminu to fulllll czasu więc nie mamy się co spinać. Mi już z jednej strony szkoda,że "za chwilę" nie będzie brzunia a tak go lubię....mimo wszystko :)
Też chciałam się wziąć za te płytki ale bratowa przyjechała i wyciągnęła mnie na działkę.
Byłyśmy rowerami :D zerwałyśmy maaaasę malin,obżarłam się winogronem (jej tata jest pasjonatem jeśli chodzi o winogrono i mają chyba ze 20 rodzajów....mniam)
No i w sumie dopiero wróciłyśmy. Ja od razu na kibelek na"dwójeczkę" hahaha tak mnie po tych owocach pogoniło :D

Daguś,a Twoja mamcia to pierwszy raz będzie u Ciebie??

U Natalii widzę,że decyzja o imieniu zapadła :) Julcia-ślicznie :) W ogóle trochę imion się nam tu dubluje prawda? :) A każda dziecina pewnie będzie inna :) Natii masz rację co do opisywanie traumatycznych chwil z porodu. Uważam,że dopóki się wszystkie nie rozpakują to nie ma co pisać o tych mało przyjemnych momentach. Po co się mają inne nakręcać niepotrzebnie na ból i jakies traumy jak i tak każdy poród przebiega po "swojemu"

Ciekawe jak nasze mamuśki w domkach :)
Aguś(serek) zahipnotyzowana miłościa do Bogny,z resztą się wcale nie dziwię :)
Izulek dochodzi do siebie :) Papi zasuwa na spacerki na pewno póki pogoda śliczna :)
Oj się zazdrości :)
Za miesiąc pewnie już wszystkie będziemy rozpakowane :D ale fajno :)

Moja bratowa dziś na działce tak się przyglądała brzuniowi jakby chciała się nacieszyć tym widokiem i z drugiej strony mówiła,że już się nie może doczekać i,że JUZ tak kocha te dziecko :) Najlepsza ta moja bratowa :)

wspomniałam Papi i się odezwała...
Kochana nie łam się takie chwile gorsze są chyba normalne. Tez tak miałam z Filipem,chociaz ogólnie był kochanym dzieckiem. Jednak jak się w ciąży śpi po naście godzin na dobę a potem trzeba było wstawać co 3 godziny to kryzys tez i mnie dopadł....
Będzie tylko coraz lepiej ;)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 7 miesiąc temu #734055 przez kalina
sorki papi poplulam telefon jak przeczytalam o wyrzuceniu przez okno. hehe.. oj ciezkie takie chwile. mam nadzieje ze tatus sie nie przyzwyczai do poznych powrotow.. ale pewnie raz mu tylko cos wypadlo. i bedzie pamietal nastepnym razem zeby poinformowac o tym. nie lam sie.. bedzie coraz lepiej:-)
ps. a myslalam ze na poczatku dziecko duzo spi:-\ czas zaczac myslec bardziej realnie;-)



[img]http:// www.zapytajpolozna.pl/ components/com_widgets/ view.php?sid=61621 [/
url]

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 7 miesiąc temu #734070 przez paulinka.k22
Natalia wielkie gratulacje :laugh: w końcu doczekaliście się córeczki :)

Iwonka Kacperek jest śliczny, taki słodziak :)

Villemo Fajowo, że już do domku wróciliście, no i ciekawa jestem jak Klaudiuszek przywitał braciszka :laugh:

Monia-Akina d-dimery miałam robione juz dwa razy, ze względu na te moje duszności! Teraz jak byłam w szpitalu to wyszły bardzo podwyższone, ale ponoc normalne w ciązy...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 7 miesiąc temu #734087 przez ninka333
papi88 napisał:

Hej
Natalka fajnie ze masz to juz za soba i masz juz coreczke przy sobie

Dziewczyny ja juz zaczynam miec depresje a moze raczej to zmeczenie...mały kolejną noc dał czadu wogole z cyca sobie smoczek zrobil i go ćlamie a nie je..zasypia na cycu i na sile musze mu go pozniej wyjmowac a jak wyjme i chce go polozyc to s budzi i placze albo zasnie i co godzina sie budzi wczoraj sie juz poryczalam bo oczy mi sie juz same zamykaly a synek dawał do wiwatu w dodatku R wrocil dopiero o 22 i wogole teraz ma duzo pracy wiec ja nawet do lazienki mialam problem wyjsc na dluzsza chwile..a na dodatek R jak wrocil polozyl sie spac i zaczoł strasznie chrapac! Ja szczesliwa ze dziecko zasnelo to ten chrapie no i musialam go pogonic do pokoju obok mam nadzieje ze nasz zwiazek przetrwa ta probe :)
Dzis rano myslalam ze maly moze pospi ale nic z tego on jak codzien 8.00 rano oczka otwarte i nie ma juz spania :)
Na dodatek jestem zla strasznie na R bo rozumiem ze pracuje i nie ma czasu sprzatac ale nie rozumiem czemu musi balaganic na kazdym kroku ze nawet smieci juz nie ma czasu wyniesc! A wczoraj to mnie tak wkurzyl bo zawsze kapiemy malego razem o 19 i nawet nie łaska z jego strony bylo napisac ze nie zdazy na kapanie a jak mu napisalam o ktorej bedzie to dopiero o 21 mi odp ze za godzine...dobrze ze byla moja mama to wykapalismy malego ale o 20 a chce aby decko mialo swoj rytm dnia...
Musialam sie komus wygadac...

P.S kocham mojego synka najbardziej na swiecie mimo ze go wczorqj chcialam wyrzucic juz przez okno :laugh:





może smoczek spróbuj zastosować i jak widzisz że się najadł to smok do bużki. mój synek miał bardzo mocny odruch ssania i jak miał 5 dni to za radą pediatry zakupiliśmy smoczek i okazało się to zbawiennym posunięciem :) najdał się dość szybko z cyca a póżniej smok i była radość i u mnie i u nigo :) teraz oczywoście też smoczki już czekają na Aluśke :)

córeczka ALICJA

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 7 miesiąc temu #734102 przez asiek89
Kalinko, no właśnie szlag mnie trafia, że tak jest, tym bardziej, że kurczę to jest pierwsza ciąża, ale ta nasza służba zdrowia to jednak w każdym przypadku działa jak chce... na szczęście zdarzają się ludzie, którzy są pomocni. Jutro o 8 śmigamy na wizytę.

Papi, hehe ja tez nie mogłam się powstrzymać i wybuchłam śmiechem jak przeczytałam ten "p.s." :D Wiadomo, nie może być zbyt pięknie, niestety, ale takie chwile na pewno dają w kość.
Może faktycznie smoczek nieco by Ci pomógł w opanowaniu sytuacji?
A wygadać się czasem trzeba, od tego tu jesteśmy :)

Asia&Patryś

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 7 miesiąc temu #734111 przez papi88
Dziewczyny synek wypluwa smoka jeszcze tydzien temu chcial smoka i butle ciagnol a teraz cycusiowy chlopak sie zrobil i tylko cyc i nic innego smoka tak wypluwa a jak sciagnelam swoj pokarm do butli to tez tak wypluwal ze go nie dokarmilam

PAULINA

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 7 miesiąc temu #734121 przez izula
Cześć Dziewczynki Moje Kochane

Najpierw się przywitam a potem zacznę po woli pisać i nadrabiać :)

[/url]
[/url]

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 7 miesiąc temu #734126 przez mery75
Niagarka widzę że spodobało ci się Julcia a już myślałam że tylko ja będę miała Julke :blink: dobry wybór zdrówka myśle że co do porodu to każda z nas liczy się z tym że to nic przyjemnego
Alivcia ja też z jednej strony to chcę już córcie mieć przy sobie a z drugiej to nie wiem jak to będzie jak już nie będzie brzuszka tak się przyzwyczaiłam jakby był od zawsze no i te ruchy za każdym razem mi się mordka cieszy :blush:
Papi nieobwiniaj się kochana ja akurat od początku ciąży mam problemy ze spaniem także przyszykowana jestem na dalszą bezsenność a facet taką postawą to może człowieka wkur..... ja mojemu powiedziałam jak Ty będziesz w domu ja śpie a on się pyta mnie a ja kiedy??? lubie mu nerwy popsuć czasami :blush:
Nasza znajoma nareszcie urodziła dzisiaj termin miała na zeszłą sobote także AGAMO szykuj się w końcu

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 7 miesiąc temu #734127 przez mery75
Izula hej nareszcie rozumiem że awatar to Twoje przecudne dzieciątko śliczniutkie pisz co słychać :woohoo:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 7 miesiąc temu #734128 przez izula
Villemo Gratuluję Wiktorka :))

Papi Gratuluję Adasia :))

Serku Gratuluję Bogusi :))

Donata Gratuluję Szymusia :))

Iwonko Gratuluję Kacperka :))

Wszystkie Dzieciaczki są prześliczne i takie urocze. Mogłabym te zdjęcia oglądać cały czas jak by się tak dało :))) Całuję was dziewczynki i jeszcze mocniej Wasze Dzieciaczki :kiss: :kiss: :kiss: :kiss: :kiss: :kiss: :kiss: :kiss: :kiss: :kiss: :kiss: :kiss: :kiss: :kiss: :kiss: :kiss: :kiss: :kiss: :kiss: :kiss: :kiss: :kiss: :kiss: :kiss:

[/url]
[/url]

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 7 miesiąc temu #734131 przez karolcia1919

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 7 miesiąc temu #734134 przez agamo
mery75 napisał:

Niagarka widzę że spodobało ci się Julcia a już myślałam że tylko ja będę miała Julke :blink: dobry wybór zdrówka myśle że co do porodu to każda z nas liczy się z tym że to nic przyjemnego
Alivcia ja też z jednej strony to chcę już córcie mieć przy sobie a z drugiej to nie wiem jak to będzie jak już nie będzie brzuszka tak się przyzwyczaiłam jakby był od zawsze no i te ruchy za każdym razem mi się mordka cieszy :blush:
Papi nieobwiniaj się kochana ja akurat od początku ciąży mam problemy ze spaniem także przyszykowana jestem na dalszą bezsenność a facet taką postawą to może człowieka wkur..... ja mojemu powiedziałam jak Ty będziesz w domu ja śpie a on się pyta mnie a ja kiedy??? lubie mu nerwy popsuć czasami :blush:
Nasza znajoma nareszcie urodziła dzisiaj termin miała na zeszłą sobote także AGAMO szykuj się w końcu




Kochana ja juz przygotowana od 5 sierpnia bo mi w pl gin liczył ciążę od terminu z OM który wypada na 20 sierpnia no i powiedział ze na dwa tygodnie przed mamy sie przygotować a to akurat 05.08 Co prawda nie liczylam na to ze wtedy wyjdzie ale liczylam ze gdzieś koło tego 20 sie będzie zbierał! Wiadomo nie ma co planować daty porodu bo i tak wyjdzie kiedy chce! Teraz poprostu liczę na to ze sam wyjdzie i nie trzeba będzie wywoływać no ale sie okaże jak to będzie!

Iwonka Kacperek sliczniutenki I musze ci powiedzieć ze całkiem inaczej wyglada niż na pierwszej fotce Bo tam taki pucus sie wydawał a tu taki maleńki!

Oj świeżo upieczone mamuski musicie te foteczki do wątku nowego wrzucić co bym mogła wasze skarby codziennie oglądać!

Izula ale śliczny avatarek! A Piotruś na krzykacza na fotce wyglada! :D czy to tylko moje złudzenie bo mała fotka?!

Oh Papi wcale ci sie nie dziwie bo przy dzieciach nie raz można stracić cierpliwość! Pomagalam mamie z młodszym bratem i przy małej kuzynce tez i nie raz szlag mnie trafiał mimo iż kocham ich bardzo!

Aga

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 7 miesiąc temu #734137 przez izula
Alivva dziękuję Ci kochana, że byłaś moim łącznikiem.

Teraz Ja trzymam kciuki Za Was i Wszystkie pozostałe Nasze Wrześnióweczki :)))

Teraz tak po krótce to 20 sierpnia o 2 w nocy trafiłam do szpitala bo po tym Fenoterolu wymiotowałam jak .... Bałam się o moje Maleństwo bo jeszcze do tego były skórcze a brzuch był twardy jak kamień. Jechaliśmy do szpitala w największą burzę ;/ ale dojechaliśmy.

W szpitalu oczywiście najbardziej była nie zadowolona pani z izby przyjęć, do lekarza powiedziała, że przyjechała pacjentka w ciąży bo "żle się czuje po fenoterolu".
Oczywiście kroplówki poszły w ruch, fenoterol, KTG a brzuch i tak się stawiał. Mały na USG miał 3600 gram i wychodziło, że to prawie 40 tydzień na podstawie parametrów z USG, więc uspokoili mnie, że jeśli się urodzi to będzie ok.

W czwartek na KTG tak koło 17 wredna baba położyła mnie na złożonym do prawie pozycji pionowej, fotelu dla rodzących naturalnie i w takiej pozycji robiła zapis KTG bo musiała gadać przez telefon i nie miała czasu go opuścić jednym guziczkiem do pozycji poziomej.
Po obchodzie ok. 19 odeszły mi brązowe upławy. Zbadał mnie lekarz i powiedział, że jest ok, szyjka zamknięta a upławy może się coś wokół krążka zebrało. Poszłam od niego prosto pod prysznic i tu POD PRYSZNICEM ODESZŁY MI WODY :))))) tak ja jestem wyjątkowy przypadek.
Okazało się, że w między czasie lekarz kazał powtórzyć mi KTG i pod prysznic weszła położna z pretensjami co ja tak długo bo one czekają. Więc ja jej mówię, że "coś ze mnie leci" i nie mogę tego zatrzymać a pan dr mówił przed chwilą, że szyjka zamknięta więc nie wiem co to jest ale nie mogę wyjść z pod prysznica" Kazała mi iść na KTG tak jak stoję w tej przemoczonej koszuli i poszła. Ledwo dodreptałam na to KTG. Tam była inna położna - super babeczka. Od razu jak mnie zobaczyła to powiedziała, że to wody płodowe odchodzą.

No i zaczęło się :)) Było przed 21:00. Ściągnęli drugiego lekarza, anestezjologa, ekipę od noworodków. Wszystko szło tak błyskawicznie, że się zastanawiałam czy Ci wszyscy lekarze mieszkali koło szpitala, że tak szybko dotarli. Trafiłam, że operację przeprowadzał sam ordynator. Miałam znieczulenie to cześciowe więc byłam przytomna. Ordynator ciągle sobie żartował tak że było nawet wesoło. W między czasie przyjechał mąż i wszystko obesrwował z pomieszczenia obok. W sumie był o 2 metry ode mnie. Cały czas się widzieliśmy i to było cudowne.

Jak wyjeli małego to się poryczałam, nawet teraz ryczę - bo bardzo się bałam, żeby wszystko było z nim dobrze. I usłyszałam pierwszy jego płacz - takie kwilenie cichutkie. Nie samowite uczucie. Dostał 9 pkt Apgar, waży 3250 gram i ma 54 cm długości.

Od wtorku jesteśmy w domku i dochodzimy do siebie i się uczymy siebie nawzajem. Teraz to mam milion pytań pod tytułem "co robić gdy... " Teoria sobie ale życie sobie :)) Ale pytać będę dziewczynki potem bo teraz budzi się moje szczęście i czeka nas karmienie :))

Dodam tylko, że już chodzę, najlepiej mi idzie siedzenie ale wstać z pozycji leżącej do siadu nie potrafię. Szwy ciągną nie miłosiernie. ALe od Poniedziałku mąż ma 3 tyg urlopu :)))

[/url]
[/url]

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 7 miesiąc temu #734144 przez izula
Śpi jeszcze to piszę dalej. :))

Moje śliczności na zdjęciu ziewa hahaha :))

Nie mogę narzekać bo jest bardzo grzeczny, budzi się na jedzenie, zmianę pieluszki i idzie spać. Oczywiście poszedł w ruch smoczek jeszcze w szpitalu, bo jakoś miał problem z zasypianiem. Martwiłam się, że może nie dojada ale Panie doradziły, żeby sprubować ze smokiem.

Tak mocno ssie, że już się smaruję maścią na popękane brodawki.

Na pupie walczymy z odparzeniami a dziś na nóżce zobaczyłam obtarcie z pampersa i znowu mam zgryz co robię nie tak bo smaruję go prawie całą pupę. Dziś po południu jakoś nie mógł zasnąć taki był nie spokojny i też już truchlałam o co chodzi ale teraz już jest spokój i śpi sobie.

Wczoraj była jego pierwsza kąpiel w domku :)) Oj dziewczyny to był dopiero egzamin :) hahaha

[/url]
[/url]

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 7 miesiąc temu #734146 przez mery75
Izulka najważniejsze że mały zdrowy i w domciu już jesteście oj jak macie fajnie a szwy się wygoją o bólu się zapomni i zostanie samo szczęście :blink: ach tekrowy w szpitalu to wiecznie łaske robią naprawdę żeby trafić na normalne położne to trzeba mieć szczęście :angry:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: ilonaQltoorka
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2025 ZapytajPolozna.pl