Mamusie wrzesień 2013 =)

Nubi, dzięki kochana Czujemy się pokrzepieni

Papi, rewelacyjnie wyglądasz! Od razu widać, że jesteś szczęśliwą Mamcią a Adaśko słodko wygląda taki rozespany

Słonko, sprawiedliwość musi być hehe u nas zwykle jest chłodniej to chociaż chwilę daj się północnym ludkom pocieszyć ciepełkiem

Izunia pieknie to wszystko opisalas,ciesze sie bardzo ze synio taki spokojniutki no i Ty ju mozesz spac spokojnie i cieszyc sie maluszkiem,sciskam Was mocno,a z pupka to tak jak ktoras mamusia pisala nie smaruj calej pupki ja tez taka wersje znam
Asia powodzenia na jutrzejszej wizycie
Natalka alez kochana ta Twoja Julcia jeszcze raz tysiace buziakow!!!
Papi nie przejmuj sie takie momenty wyrzucania przez okno to normalne,szczegolnie jak czlowiek pada z niewyspania...Ja tak jak Slonko jak nie spie to nie funkcjonuje i mam na dodatek nerwa ze hoho,a zaczelo sie wszystko jak zaczelam na bezsennosc chorowac ;(
Kalinka ja tez cos ostatnio jakies mieszanki wybuchowe robilam,teraz tez mam ochote na takowe ,ale dieta zabrania buuuuu
Papi ja patrze jakas blondi i mysle co to za mamusia nowa???,ja pamietam Cie z czarnymi i chyba mi sie bardziej z ciemnymi podobasz ,no i figurka na medal,kto by pomyslal ze kilka dni temu tam byl brzuszek
Nubisiu gratuluje przede wszystkim cierpliwosci w dniu dzisiejszym ale glownie dobrych wynikow i badan!!!!
Kasia czadowy ten Twoj maz,madrze jej odpowiedzial hahaha !!! moja dzis tez na ktg spala wiec lezalam ponad godzine ,i wiecie ja nie moge wytrzymac na wznak bo mi slabo i odlot od razu,a oni nie pozwalaja na boku hmmm...
Poklocilam sie dzis z mlodym ginem,o zastrzyki na plucka,bo wyjechal z tekstem badz lepiej powiem ze szantazem "jak bede wyjmowal dziecko i nie bedzie moglo oddychac to zebyscie nie mieli do mnie pretensji" cham!!!!!!!!!!!! wiec go pytam czy kazda ciezarna ma co 2 tygodnie podawane zastrzyki na plucka az do rozwiazania? ze ja juz 4 mialam i ze w koncu jestem w 36tym tyg,a on ze rodza sie dzieci w 39tym i nie moga oddechu zlapac....czyli co to ma oznaczac ze wszystkie szczegolnie te rodzace cc powinny miec podawane zastrzyki,nie wspomne juz o tych ze skurczami,co 2 tygodnie po 4 zastrzyki powinny miec....

Monia Twoj lekarz mowi ze 37 to juz ok,a moj dzis jak zobaczyl skurcze to kazal lezec,zero wstawania no i afera o zastrzyki na plucka...

Obejrzałam "Mój chłopak się żeni" i zaczęłam oglądać "Wulkan", ale jednak idę spać, bo oczy mi się zamykają.

Dobrej nocki mamusie, odezwę się jutro po wizycie. Mam nadzieję, że uda mi się podnieść dupsko o 7 rano, hehe, bo zwykle o tej porze otwieram oko, zamykam i idę dalej spać .

Daga, ech czasami to już nie wiadomo czy lepiej przemilczeć te mądrości lekarzy, czy się z nimi kłócić.. a wybrałaś już ostatecznie któregoś, czy jeszcze ciągle z dwoma się konsultujesz?

Słodkich snów Mamusiom tym brzuchatym i tym już z Maluszkami na zewnątrz

Daguś....cham to mało powiedziane. Ja to pewnie bym się go zapytała kto mu w ogóle powiedział,że to ON będzie moją córkę odbierał???????? Ale ja to mam ten pysk nie wyparzony
Asiek,Ty się zastanawiasz jak wstać o 7 a ja...o 9 będę miała pewnie problem hahahaha
ale muszę się zwlec z wyra i dotrzeć do laboratorium Ostatni raz

Spać mi sie teraz w ogóle nie chce a młodej się znów cos załaczyło i oglądam film prawie na stojąco..... a może jak się położę to mnie zmuli i zasnę???? eeeeeeeeee na pewno buahahaha sama w to nie wierzę przecież....

Natka Jula śliczna i faktycznie wyglada jakby miała opaske! Odpoczywajcie i wyspijcie sie obie zasluzylyscie po takiej nocy!

Donia a to faktycznie dupa z tej poloznej zeby tak małego uzadzic!gdzie ona głowę miała!

Izula ah takie opowieści z porodowki to ja mogłabym czytać! A to Piotruś spioch a nie krzykacz!

Daga trzeba było mu powiedzieć burakowi ze tak wzielabys ten zastrzyk a on działa 48h wiec nie było by potrzeby bo nie urodzilas jeszcze No to po cholerę miałas brać! Aaa burak jeden chyba bym mu wygarnela ze nic ci wyciągał nie będzie bo nie u niego chcesz rodzic to by chama zamknelo moze i następnym razem by sie zastanowił co mówi! Co za ludzie!

Papi Adaś slodziak! A ty jaka szczupła rany kiedy ty to zrzucilas? A ile wogole przytylas w ciazy? Wogole nie widać ze w ciazy byłaś!

Slonko No cóż godzina 22.45 u mnie wiec składam nogi, nie wierze w czarownice i idę spać!

witajcie Dziewczyny
ja oczywiscie dzisiaj znowu nie spie... i raczej sie nie wyspie juz!
Wczoraj mialam wizyte, i co sie okazalo, ze Fenoterol, ktory mialam brac do niedzieli juz raczej na mnie nie dziala, szyjki juz prawie nie mam i oczywiscie rozwarcie znowu sie powiększylo... ale nie to jest najgorsze.. okazalo sie, ze mam za malo wod plodowych i dzisiaj rano jade do szpitala, maja mnie jeszcze przebadac dokladnie raz i raczej mnie zostawia juz do rozwiazania... dlugo mnie tam nie bylo najgorsze w tym wszystkim jest to, ze nie ma mojego A. i musze z tym wszystkim radzic sobie sama

przepraszam, ze ja tak caly czas o sobie ale dosc, ze ostatnio wszystko mnie doluje to jeszcze co wizyta to ciagle cos wychodzi nie tak...

Na szczescie moja malutka Zosia nie jest juz taka malutka, wczoraj jak ja mierzyl to wazy prawie 2700 g, wiec moze uda sie się jeszcze troszke jej podrosnac

Natalka super coreczka, Julcia przepiekna, przecudowna, przeslodka, zreszta wszystkie dzieciaczki sliczne, kochane wycalowalabym wszystkie )) i wszystkim serdecznie gratuluje

własnie włączylam sobie jakiś film, moze uda mi sie choc na chwile zasnac... chociaz wątpie w to.

miłego dnia Dziewczynki )

Daga ty to masz co za pajac z tego lekarza brrrrr. Odpoczywaj kochana jeszcze troszke ojjj nie masz latwo myslami slonecsko z toba i Nefeli
Kokoszka za CIEBIE tez 3mam kciuki dawaj nam znac na biezaco co u Ciebie. Najwazniejsze jak piszesz ze Zoska juz nie taka mala. I nie martw sie ze piszesz tylko o sobie wkoncu to teraz najwazjiejsza sprawa zeby wszystko bylo ok.
A tak wogole dzień dobry ja tez juz jie spie wczoraj bylam na badaniach krwi a dzis po wyniki

Nefeli, tak mi lekarz powiedzial, ze od 37 magnez odstawiam i niech sie dzieje co chce. Ale pewnie tez bral pod uwage wage dziecka, a Jas jest sporawy chlopak.

kokoszka, trzymamy kciuki za Was:-)

Pol nocy uganialam sie za komarrem aa on nadal lata.juz taka szybka nie jestem;-)

Dzień dobry kruszynki

Tym razem nie o 4 rano się witam tylko prawie o 7 a na dodatek poszłam spać godzinę szybciej niż zwykle Dawno nie przespałam ciągiem prawie 8 godzin, oczywiście nie licząc jakiś 5 wizyt w toilet

Nasiusiałam do pojemnicza, zjadłam musli na śniadanko i muszę ruszyć dupsko żeby zawieźć te moje żólte kropelki do laboratorium... chyba już ostatni raz

Ninka czy ty dziś przypadkiem nie masz się stawić w szpitalu na cesarkę???

Dagusia oj ty się wykończysz z tymi lekarzami... wiesz po tych twoich "ciążowych perytpetiach" dochodze do wniosku że w PL opieka okołoporodowa jest naprawdę na wysokim poziomie!!!

Monika23083 byleby się Janek nie obraził na dobre i nie zasiedział w brzusiu do 41 tygodnia

Agamo a jednak czaronica się pomyliła...

I co dziewuszki która następna??? Czekamy już teraz do września czy jeszcze zaliczymy jakiegoś sierpniowego maluszka???

Witam z samego rana
Mnie nerwy zjadają i nie mogę spać!!! a właściwie wstałam, żeby zjeść "ostatni posiłek" bo musze być 8 godz bez jedzenia i picia Mała szalała dziś pół nocy próbując wydostac się bokiem!!! i nie dała mi spać a nerwy jeszcze zrobiły swoje i zamiast być wypoczęta i gotowa przed ciężkim dniem to ja padam na ryj już o 6 rano!!!

izula - super że masz już za sobą szpital i przeżycia - wyłączając położną to chyba i tak całkiem przyjemne a awatarek prześliczny

niagara - zdjęcie maleńkiej prześliczne wkońcu powoli dziewczynki zaczeły się wyłaniać bo do tej pory chłopaki dominowały mam nadzieje że moja Ala dziś dołączy do sierpniowych wrześnióweczek

karolcia - nie bój się porodu - postaraj się myśleć wten sposób że to jedyne wyjście żeby wasza kruszynka/krusynek dołączył do was po tej stronie brzuszka

pappi - super wyglądasz zapamiętałam cię jako czanulę i jakoś tak nie zakumałam od razu że to ty na zdjęciu a Adaś - słodki śpioszek

nefeli - ten twój gin to faktycznie ma tupet straszyć was zdrowiem dziecka - nie jest powiedziane nigdzie, że dziecko w 40 tyg o wadze 4 kg urodzone w 41 tc nie może mieć kłopotów z oddychaniem co wcale nie jest winą rodziców!!!! wyczuł was że wam bardzo zależy i próbuje naciągac na kolejne lekarstwa mimo że w skonczonym 36 tygodniu nie ma już większego zagrożenia że będzie problem z oddychaniem - wcześniaki w 32 tc dają sobie rade bez respiratora tylko na dodtakowym tlenie więc wasza maleńka napewno też sobie poradzi, bo jest już spora a dodatkowo ma bardzo dzielną mamę

agamo - i z wróżb czarownicy nici mały ma w nosie wiedzmy itp i tak mu dobrze że jeszcze postanowił posiedzieć u mamusi uparciuch malautki!!!

kokoszka - głowa do góry bo jesteś już w 37 tygodniu więc niewiele ci zostało do końca nawet jakbyś miała poleżeć kilka dni w szpitalu to napewno dasz radę dla maluszka, który swoją droga nie jest już taki maleńki

MOnika- to miałaś ciekawą noc jak się za komarami uganiałaś

kocham_cie napisał:

Dzień dobry kruszynki


Ninka czy ty dziś przypadkiem nie masz się stawić w szpitalu na cesarkę???

mam się stawić do szpitala ale raczej na wywoływanie porodu, chyba że ułożenie małej będzie poprzeczne albo miednicowe to wtedy bedzie cc ale mam jednak nadzieje ze urodze naturalnie

Nefeli, co za cham z tego Twojego "lekarza"! jak można tak powiedzieć! Normalnie słów brakuje. Teraz leżę na sali z dziewczyną w 31 tygodniu. Szyjka się jej zaczęła skracać i mała skurcze co 10 min, ale mówi, że nawet ich nie czuła. Na KTG wyszło. I dostała 4 dawki tych zastrzyków na płucka i dziś prawdopodobnie wyjdzie już do domku. Do tego oczywiście magnez, żeby zatrzymać skurcze. I mówią, że jest wszystko w porządku. Gdyby było jakieś zagrożenie to zostałaby tu pewnie do samego końca. Więc ten Twój doktoruniu niech Cię nie straszy. Wszystko będzie dobrze 9-miesiąc się Wam zaczął, więc Maleńka już sobie na pewno poradzi

Kokoszka, Ty też trzymaj się dzielnie 2700 g to bardzo dobra waga, spokojnie Zosia sobie poradzi, gdyby musiała już wyjść Moja ma teraz prawie 3 kg, a my już w 40 tygodniu Ale nie wydaje mi się, że to jakoś strasznie mało. Nadrobi jak się urodzi

No to w takim razie ninka trzymamy kciuki za Ciebie i Ale

Ninka, jak wygląda u Ciebie to wywoływanie? Bo mnie też czeka w najbliższych dniach i mam stresa na maxa