Mamusie wrzesień 2013 =)

pyzaura napisał:

Monia kciukaski zacisniete ja tez zaraz smigam po odbior wynikow badz kochana dobrej mysli

Dzięki Pyzaurka

Papi jak maluch ma na imię ?

Paulinka oby Twoje wyniki były dobre.

paulinka.k22 napisał:

pyzaura napisał:

Monia kciukaski zacisniete ja tez zaraz smigam po odbior wynikow badz kochana dobrej mysli

Też dziś odbieram wyniki mam nadzieję, że mocz wyszedł dobry...[/q]

Paulinka ja dzis pozytywnie nastawiona mam nadzieje ze nasze wyniki beda ok
a ja jutro chcac nie chca musze cos temu mojemu wyprawic urodzinowego chociaz malego grilla i dzis troszke czeka nas roboty

pyzaura napisał:

a ja jutro chcac nie chca musze cos temu mojemu wyprawic urodzinowego chociaz malego grilla i dzis troszke czeka nas roboty

Pyzuarka ja nic dla mojego nie szykuję, bo jutro jest ślub i przyjęcie weselne mojej siostry ja niestety nie jadę i jest mi przykro z tego powodu, ale to jest koło Jeleniej Góry, od nas kawał drogi ponad 300 km i mój mąż jedzie sam więc w swoje urodzinki będzie się bawił na weselu a ja będę sama w domu tylko żeby mnie czasami jakieś skurcze nie zaczęły brać jutro

Nubi wychodzi na to, że w weekend ja będę należeć do "Kevinowatych" a i mnie też nawiedziły "sowy"

Paulinka 100 lat dla meza nadrobicie ja tez specjalnie nic nie robie taki skromny ten dzień

Cześć wszystkim mamom i dzieciom
Donata kochana nieprzejmuj się babskiem tylko dziecka i Ciebie szkoda dla nich ta robota to rutyna w du... mają czy ubrudzą dziecko czy nie wszystko robią jak roboty zdrówka wam życze i szybkiego powrotu do domciu
Nefeli ten Twój lekarz to jakiś psychopata szczerze powiem że bałabym się powierzyć mu swój poród słowo daje spokojny z Ciebie człowiek ja też staram się być spokojna ale takiego dziada to bym zjechała jak trza
Niagara teraz się wyśpij jak córcia śpi musisz przestawić sobie dobe z dznia zrobić noc i odwrotnie
Agamo bardzo mi się podoba Twój obecny podpis uśmiałam się ale i tak delikatni to ujełaś
A mnie dzisiaj w nocy takie bóle okresowe złapały aż się obudziłam no-spa poszła w ruch ale raczej niezadziałała bo dopiero około 4 mnie puściło od 1 w nocy w tym tyg. to już 3 raz tak mnie złapało w poniedziałek musze doktórce powiedzieć no i to ogromne obrzmienie nóg nawet po nocy całkowicie nieschodzi
Dzisiaj pierwszy raz w ciąży biegłam do autobusu o ile to można nazwać biegiem a potem się zastanowiłam żeby sobie nic niezrobić
Papi bardzo przypominasz mi moją kuzynke wogóle niewidać że dopiero z brzuszkiem chodziłaś a synuś o imieniu IKS fajny facet

Pyzaura dobra żonka z Ciebie mnie to się nic niechce robić tylko teraz to czekam na moją myszke kochaną a czas mi się ciągnie okrutnie choć w porównaniu z lipcem to sierpień szybko mi zleciał

paulinka.k22 napisał:

Magda takie mam pytanko do Ciebie,czy swędzi Cię jeszcze skóra ja się od wczoraj znowu drapię jak głupia wyniki miałam przecież dobre i sama juz nie wiem od czego czy znowu ta moja głowka sobie coś uroiła...

Paulinka mnie z upałami opuściło to uporczywe swędzenie skóry... hihihi choć teraz jak o tym pisze to oczywiście mnie wszystko swędzi... ale wiesz co doszłam do wniosku że w ciąży skóra zrobiła mi się okropnie wrażliwa, jak kładę się do łożka to co wieczór musi być cała pościel wytrzepana bo jak tylko poczuję ziarnko piasku to mam noc z głowy... oczywiście nie mam mowy żebym spała przytulona do męża skóra w skórę bo te jego małpie włosy mnie gryzą musi być pomiędzy nami kołdra... wyobraź sobie że nawet jak mam nogi nie ogolone i usiądę po turecku to też czuję jak mnie włochy z łydek drapią po brzusiu i udach no jednym słowem księżniczka na ziarnku grochu się ze mnie zrobiła

dziewuszki dziś wieczorkiem będe miała wzór wniosku o dodatkowy urlop macierzyński i rodzicielski plus oświadczenie dla ojca że nie będzie korzystał z urlopu rodzicielskiego... u mnie w firmie chcą ten wniosek dwa tydnie przed porodem a potem donieść tylko akt urodzenia i potwierdzenia zarejestrowania maluszka i nadania PESELU z urzędu w celu zgłoszenia go do ubezpieczenia więc jakby któraś byla chętna to wnioski mogę przesłać na maila:)

Jeszcze tylko to becikowe muszę ogarnąć bo to też temat rzeka

Monia dzieki Skarbie,bo mi juz przez lekarzy calkiem psychika siada...co z jednego wyleze i sobie przetlumacze ze bedzie dobrze to nastepnym zaczynaja straszyc...Ja tez mam od czasu porodu syna duza stycznosc z lekarzami i na prawde plakac sie chce jak traktuja czlowieka,kiedys zapytalam takiego doktorka czy wlasna matke tez by tak potraktowal,wtedy ich przytyka,ale wiadomo juz do konca bedzie chamem dla Ciebie...oni lubia jak sie przyjdzie z koperta i czlowiek uwaza sie za gorszego od nich,nawet jak cos wie to lepiej zeby udawal wariata....
Asia dokladnie tak jak piszesz,pomyslalam jak bym sie czula podczas porodu z tym cwaniakiem,a o tym starszym to tak sobie mysle ze moze mi Bog go zeslal ,bo na pierwszej wizycie nagle zaczal opowiadac o naszym papiezu i ze jest katolikiem i mowil to z takim wzruszeniem,na innej wizycie o kobiecie z chora ciaza,tez byl bardzo wzruszony i taki ludzki...za to go polubilam,mimo iz moze z technika zacofany troszke.ale nie mozna miec wszystkiego...Ci ksiazkowi dzis lekarze sa bez serca...a ja chce sie czuc chociaz odrobine swobodnie tego dnia,wystarczajaco bede spanikowana czekajac na opinie lekarzy na temat malej...
Monia kciuki mocno zacisniete,ciekawe ile Igunia wazy
Papi blond sie zlewa z bladoscia,a przy ciemniejszych jest ladny kontrast,dlatego tak mi sie w ciemnych podobalas...pamietam ta pierwsza Twoja fotke...no i nie strasz mnie ze ze szkapy zamienie sie w szkieletorka
Paulinka,Ania dobrych wynikow zycze!!! ja tez czekam na dzisiejsze,na plytki i bilurbine.

mery75 napisał:

Pyzaura dobra żonka z Ciebie mnie to się nic niechce robić tylko teraz to czekam na moją myszke kochaną a czas mi się ciągnie okrutnie choć w porównaniu z lipcem to sierpień szybko mi zleciał

Mery mi tez nic sie nie chce zrobie tylko dziś zakupy jakies salatki saszlyki i takie wiesz skromnie o tak a reszte moj bedzierobil ja bede odpoczywac. Jutro troszke ciasta kupie i wsio maja byc tylko jego rodzice moi drodzy moja babcia takze bez szalu w sumie to bardziej chcemy im podziekowac za pieniądze na wozek i lozeczko . A tez myszki nie moge sie doczekac ten czas tak wolno leci.....

Dagusia wez nic nie mow ja narazie na szczęście odpukac jie trafilam na chama ale jeszcze wszystko przed mna;-) nie dosc ze ne masz latwo to jeszcze ci lekarze normalny e krew mnie zalewa ... chodz do mnie ja mam bardzo fajnego lekarza
A i co opowiadasz z jakiej szkapy ty jestes szalona

mery75 napisał:

Pyzaura dobra żonka z Ciebie mnie to się nic niechce robić tylko teraz to czekam na moją myszke kochaną a czas mi się ciągnie okrutnie choć w porównaniu z lipcem to sierpień szybko mi zleciał

Mery mi tez nic sie nie chce zrobie tylko dziÅ› zakupy jakies salatki saszlyki i takie wiesz skromnie o tak a reszte moj bedzierobil ja bede odpoczywac. Jutro troszke ciasta kupie i wsio maja byc tylko jego rodzice moi drodzy moja babcia takze bez szalu w sumie to bardziej chcemy im podziekowac za pieniÄ…dze na wozek i lozeczko . A tez myszki nie moge sie doczekac ten czas tak wolno leci.....

Ninka,czyżbyśmy mięli dziś pierwszą Aluśkę przywitać??
Asiek,czyli już się dowiesz kiedy nastąpi TEN dzień
Natalia mówisz,że nocka zarwana?? heh witaj w gronie mamusiek
Moniś-powodzenia na wizycie-na pewno wszystko będzie dobrze
Aniu,Paulinko,jak tam Wasze wyniki?? odebrane? wszystko dobrze?

A ja to jestem jednak AS.... przez całą ciążę nie wstawałam w nocy na siku a dziś oczywiście o 4 tak mnie przycisnęło,że musiałam. Potem nie mogłam zasnąć bo zastanawiałam się czy się cos jeszcze nazbiera bo przecież potrzebne do laboratorium Jak wreszcie zasnęłam to zwlekłam się z wyra o 9;30 ale na szczęście wycisnęłam coś z siebie do tego mega wiaderka
POjechałyśmy z mamcią do laboratorium i na zastrzyk (mamcia bierzę cos tam na swoje zjechane biodro) no i do lumpka musiałam bo już mnie tak nęciło
Na teraz kupiłam tylko czapusię i skaprpetusie a na przyszłe lato dwie sukieneczki i dwie bluzeczki Mega zakupy za...8,45zł

Iva to zakupy udane
U mnie chyba dobrze ja sie powiem szczerze nie znam az tak na tych wszystkich badaniach zelazo wróciło do normy mam podwyzszone krwinki biale i bakterie w moczu i w nablonkach ale chyba sie da
Iva wrzuc foteczki zakupow

A Iwonka z Kacperkiem wrocili juz do domu? Jak dobrze pojdzie, to my wyjdziemy jutro
Cos te nasze rozpakowane mamuski milczace sie staly, w sumie sie nie dziwie. Sama znam Julke zaledwie od kilkunastu godzin, a juz jestem w niej bezgranicznie zakochana. Nie moge wzroku oderwac od jej slicznej buzki i caly czas sie usmiecham patrzac, jakie minki przez sen strzela nie moge pojac, jak taka slodka kruszynka jeszcze przedwczoraj siedziala u mnie w brzuszku, a dzis tule ja w ramionach
Bedac na porodowce, w pewnej chwili juz mialam taki kryzys, ze jakbym mogla, to bym zrezygnowala z tego porodu i wyszla. Dzisiaj wiem, ze dla tej istotki przeszla bym to wszystko jeszcze raz