- Posty: 242
- Otrzymane podziękowania: 0
- /
- /
- /
- /
- /
- Mamusie wrzesień 2013 =)
Mamusie wrzesień 2013 =)
- donata
- Wylogowany
- pierwsze słowa
Nefeli, my jeszcze w szpitalu Ale ja chcę wyjść dzisiaj, bo tutaj oszaleję! Jak będą kazali zostać mi do poniedziałku, to cały weekend przeryczę normalnie! Depresji się nabawię jak tak dalej pójdzie. Jeszcze jak patrzę na Wasze suwaczki, ciągle do przodu, a u mnie Szymuś wyskoczył w 35. tygodniu i to ciągle myślenie, dlaczego i czy coś źle zrobiłam, a może mogłam coś zrobić? Ehh.
Miałam nadzieję, że wyjdziemy w piątek, ale znaleźli o małego jakieś bakterie w pępku Kolonizacja bakterii czy coś i muszę małego 3 razy dziennie wkraplać do pępka jakieś kropelki. Ale to mogę i w domu. Mały w nocy ciągle był głodny i głodny. A ja w strachu. Bo nie nadążam ściągać laktatorem mleko Mam odciski od tej pompki. Niby co 3 godziny powinien jeść, ale chce więcej.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Kasia :]
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 372
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Monika23083
- Wylogowany
- rozmowna
- Posty: 672
- Otrzymane podziękowania: 0
Donatka, Ty sie nie obwiniaj czasami, nic nie zrobilas zle, dzieci sie rodza raz wczesniej raz pozniej, tak to jest. WAzne ze jestescie pod opieka, choc wiem ze szpitalna atmosfera moze byc depresyjna. Trzeba jakos przezyc. Trzymam za Was kciuki!
Kasia, tak mecza ta kolezanke Twoja bo niechca robic cesarek. Kazdy szpital prowadzi statystyki odpowiednie, jest to na stronie gdzierodzic.pl. Tyle ze jak zaplacisz za takie to statystyki ida w bok, ale coz. U nas jakies 2000zl. Trzymaj sie Kochana
magda, wstaje na kakao. Nie wiem ale po przeczytaniu Twojego posta poczulam jego zapach, ojej ale pieknie pachnie
co do diety, tojuz nie wiem. Podobno nie ma diety matki karmiiacej, tylko w Polsce takowego sie uzywa stwierdzenia. No chyba ze maluszek ewidentnie ma cos tam z zoladkiem. Kolezanka z Holandii je wszystko, nawet kalafior, orzechy I mala ciagnie, a ta z Polski dbala o diete I karmila raptem tyddzien, bo maly nie chcial I kolki I takie tam. No ciekawa sprawa z tym karmieniem.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Monika23083
- Wylogowany
- rozmowna
- Posty: 672
- Otrzymane podziękowania: 0
mnie to na pewno nie ominie, ale bardziej ze względu na nadjeżdżąjącą ZMORĘ, która już 3 raz na sky tłumaczyła mojemu lubemu, że jaja sobie z diety dla matki karmiącej robimy i mam zapomnieć że wszystko będę jadła. A ja mam w planach po prostu zdrowe odzywianie i obserwowanie Jasia i tyle..a co z tego wyjdzie zobaczymy. Bedzie trzeba to i parzone będę jeść, ale po co od razu zakładać, że Jasiowi coś będzie po jakimś tam jedzeniu.
pisałyście o tych dżentelmenach, przypomniało mi się jak w Lidlu z wózkiem powoli zbliżałąm się do kas i pewien Pan tak szybko przyśpieszył by być szybszym niż ja, że jeszcze trochę a do tego wózka by wpadł i się w swoje torby zapakował...tragedia
a co do oznak porodu, to jakoś o tym nie myślę, boli mnie czasem podbrzusze, uda mnie ciągną, czasem te skurcze, większe upławy, czasem wszystko na raz. Piotr się pyta jedziemy do szpitala? a ja jemu: A po co?? więc myślę że będę wiedziała kiedy nadejdzie ten czas:) no ale oczywiscie ZMORA juz skomentowała, żebym czasami z takim podejsciem w domu nie urodziła...niech się buja ta kobieta, może jak spadnie ze swojej wirtualnej huśtawki to zacznie normalnie myśleć
także mery nie obawiaj się, myślę ze tego nie przegapimy
a mi jedna opryszczka znikła i pojawiłą się druga, oj idzie jesień idzie
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- niagara
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Kiedy śmieje się dziecko, śmieje się cały świat
- Posty: 1643
- Otrzymane podziękowania: 74
Izus super wygladasz
Agus kasiu trzymam kciuki, zeby wreszcie sie u Was cos ruszylo co do skurczy na ktg, to u mnie siew ogole nie pisaly. Polozne stwierdzily, ze dziwny przypadek jestem ja tu rodze, z bolu sie zwijam, a na ktg 10-20
W ogole musze sie pochwalic, ze karmie Mala piersia wiem, bylam przeciwniczka, ale ona jest taka slodka polozna laktacyjna mowila nam, ze mozemy jesc wszystko, tylko z umiarem a budzic na karmienie probowalam, ale ona i tak je wtedy kiedy ona chce. Taka mala, a juz rzadzi
Wszystkim Wam zycze szybkich i lekkich rozwiazan i trzymajcie kciuki, zeby nas dzisiaj wypuscili
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- nefeli
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1039
- Otrzymane podziękowania: 0
Na pewno nie Ty jestes winna ze wyskoczyl Synek wczesniej,ja codziennie tez szukam i pytam co moge zrobic zeby jeszcze chociaz tydzien zatrzymac mala w brzuszku,nie glodowac a jednoczesnie byc na diecie zeby nie doprowadzic cholestaza do niedotlenienia dziecka...a i tak kazdy mowi ze nie mam na to wszystko wplywu.My mialysmy identyczne suwaczki ale najwazniejsze jest ze Szymus jest zdrowy i ze juz blizej niz dalej do wypisu do domku,trzymam kciuki zeby Was wypisano dzisiaj
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- nike84
- Wylogowany
- gadatliwa
- Posty: 888
- Otrzymane podziękowania: 0
My dziś jestesmy po tak szalonej nocy że mało co spałam! Budzę sie chyba po godzinie snu i czuję że mój brzuch jest tak napięty i twardy jakbym zaraz pod skórą miała wielki kamień. Przerażona (bo ciemno nic nie widać a poza tym ja do tej pory zadnych skurczów nie miałam) budzę męża, że coś się dzieje. Mąż wstaje, włącza światło, ja odkrywam kołdrę a mój brzuch wygląda jak stożek, albo piramida Mąż zrobił taką minę jakby miał zaraz odlecieć i pierwsze o co zapytał "Rodzisz?". Dotknęłam ręką czubka tej piramidy, no i to chyba była pupka Pomasowałam pare sekund i nagle się schowała, moje dziecię się jeszcze chwilę powierciło i chyba poszło spać Położyliśmy się dalej spać a mąż do mnie mówi "Ale jak bedziesz rodzić to dasz mi znać?" Ale było to dla mnie takie przeżycie, że nie mogłam już usnąć tylko leżałam z dłonią na brzuchu
Donata nie dziwe ci się, ja też nienawidzę szpitali, ale ze względu na Szymusia może lepiej żebyscie tam jeszcze zostali. I nie obwiniaj się bo tak po prostu sie zdarza i nie jesteś jedyna. Najważniejsze, żeby sie zajęli synkiem, żebyście oboje zdrowi mogli wrócić do domu. Trzymaj sie mocno
A co do diety to ja uważam, że tak jak ze wszystkim wszystko trzeba robić z głową. Okaże się jak będzie w naszych przypadkach bo każde dzieciątko jest inne. Mam dwie koleżanki skrajne przypadki - jedna miała tak rygorystyczną diętę, że wręcz męczyło ją już po pewnym czasie karmienie piersią, a druga jadła prawie wszystko, a najbardziej mnie zszokowało jak przyjechała na grilla, zjadła normalnie kiełbasę a później karmiła piersią. I co najlepsze nigdy będąc u niej nie widziałam żeby mały marudził lub był niespokojny, ale on to był akurat ten bezkolkowy egzemplarz. Tak więc nie jest powiedziane że bedziemy żyły tylko na sałacie i wodzie. A nawet jesli tak, to myślę że dla naszych kruszynek warto
ps Natalka jak to dobrze czytać takie dobre wieści Gratuluję udanego karmienia i cieszę sie że mała Julcia jest taka grzeczna
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- akina_zet
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Kocham Cię CÓRCIU całym serduchem :)
- Posty: 1076
- Otrzymane podziękowania: 0
Więc tak,na wczorajszej wizycie usłyszałam,że wyniki ok,muszę tylko na odczyn coombsa poczekać.
Odstawiłam Fenoterol i czas Gusię przygotowywać do wyjścia! Bo jak mnie zbadał to powiedział,że "ciąża głęboka" czyli leki zadziałały chyba i żeby nie było tak jak Ivka u Ciebie,że najpierw ciąża zagrożona a później i tak trzeba było Fila wyganiać
Zobaczymy co się zmieni do 10.09. bo wtedy mam kolejną wizytę już z ostatnim usg,czy brak Fenoterolu coś przyśpieszy. Mam spacerować ile chce,bzykać się mogę 3x w tyg.
Mówiłam o skurczach,że mam, to on powiedział,że dziecko już duże i to normalne,także dziewczynki nie panikować i spokojnie musimy czekać na te,które nas powalą na ziemię
Madzia kakao? Mmmm
Donatka skarbie Ty się o nic nie obwiniaj :*
Martuś Kacperek też musi sobie czasem pupkę wypiąć,w ogóle maluszki lubią być klepane po pupce i może chciał to wymusić na mamusi, małe klepanko
Dziewczyny obecnie karmiące,miałyście już nawał? Położna mi sprzedała patent na bolące cycki,bierzemy dwa małe pampersy,moczymy środek wodą,wkładamy na chwilę do zamrażalnika i później na cycochy,podobno świetnie to obkurcza piersi i łatwiej się do nich dotknąć
I powiedzcie mi ile Wam kg. zlazło po samym porodzie teraz bo jestem ciekawa I jak tam z tą wodą w organiźmie u Was?
Tak sobie myślę,że krąży teoria,że to dziewczynki pchają się pierwsze na świat,a chłopcy lubią się zasiedzieć,ale u nas to jakoś się nie sprawdza
Miłego dnia.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- nefeli
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1039
- Otrzymane podziękowania: 0
Izunia wygladasz na prawde kwitnaco,az milo popatrzec,bardzo sie ciesze ze juz mozesz sobie potupac tu i tam,w koncu
Kasia to co piszesz o tej kobiecie przypomina mi moj porod,u mnie nie wiele by brakowalo i przez ich czekanie bylibysmy na innym swiecie... lekarze wrozbici ,mecza kobiete tyle godzin,mnie dokladnie 16h w tym cala noc a i tak maly nie mial szans wyjsc naturalnie...
Co do ktg Kasiu to na dole zapisu pokazane sa skurcze,taka spora gorka,ja mam dzwoneczek ktory naciskam jak czuje skurcz i to sie tez na zapisie zaznacza nad ta gorka,tylko ze ja swoje skurcze czuje okropnie mocno i bolesnie.
Iva ja tez nie wiedzialam co to kolki,placze nocne,problemy z jedzeniem i tez nam wszystkim tego zycze...martwia mnie jednak te ciagle czkwaki no i ze jest z mojej corci szaleniec straszny....
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- nefeli
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1039
- Otrzymane podziękowania: 0
no i prosze 36ty tydzien i nic Ci nie mowil ze jak sie teraz urodzi to musisz wziac zastrzyki na plucka ...czy tylko moj przepisuje wszystko w nadmiarze???
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- akina_zet
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Kocham Cię CÓRCIU całym serduchem :)
- Posty: 1076
- Otrzymane podziękowania: 0
Monia ile wazy Igunia? Ale Ci fajnie ze mozesz sie bzykac odstap mi chociaz ten jeden raz w tygodniu hihi
no i prosze 36ty tydzien i nic Ci nie mowil ze jak sie teraz urodzi to musisz wziac zastrzyki na plucka ...czy tylko moj przepisuje wszystko w nadmiarze???
Nefelko nie ważył Gusi,będę miała pomiary dopiero 10.09. O zastrzykach nic nie mówił,ale moja koleżanka w ciąży bliźniaczej wyższego ryzyka dostała dwie serie w 31 tyg. W ogóle u nas dostajesz zazwyczaj 2 zastrzyki,może u nas jakieś inne te leki są?
Co do bzykanka mogę odstąpić,bo mój już przy końcówce ma opory,że ona duża i że go jeszcze capnie rączką w trakcie,te chłopy,szkoda gadać...
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Kasia :]
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 372
- Otrzymane podziękowania: 0
U mnie na KTG pani położna zanotowała dziś całe dwa skurcze, czyli "szału nie ma", ale jest jakieś światełko w tunelu. Za chwilkę idę na dooplera. Zobaczymy co tam pokaże
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- kalina
- Wylogowany
- gadatliwa
- Posty: 759
- Otrzymane podziękowania: 0
kasia no ciebie to moze trzymaja zeby im nie zostalo puste lozko.. beda potrzebowac miejsce to cie wypuszcza:-P
monika ta zmora to ci zyc nie da. jak z daleka denerwuje to wspolczuje jak przyjedzie. jakbys miala malo stresow po powrocie ze szpitala
nefeli mam nadzieje ze jak cie juz wezma do szpitala to wzmocnia kroplowkami i dopiero wypuszcza zeby cie jeszcze wiaterek nue zdmuchnal..
akina fajny patent z pieluszkami choc u mnie wystarcza hm... podpaski :-P
ale najwazniejsze ze badania ok wiec teraz bez stresu trzeba myslec o wyganianiu malej:-)
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Monika23083
- Wylogowany
- rozmowna
- Posty: 672
- Otrzymane podziękowania: 0
nike mi też się coraz częśćiej robi się taka piramidka w brzuchu:) czasem to wygląda jakby tam kosmita siedział
a my kończymy malowanie pokoju, dzisiaj już będzie przestawianie mebli, a w poniedziałek mycie okien i gotowe
dziś ostatni dzień z magnezem i ostatni dzień zakazu współżycia, więc może się Jasiek w tygodniu wybierze w krótką podróż
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- pyzaura
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- 11,10.2013 Michalinka :)
- Posty: 1056
- Otrzymane podziękowania: 0
Weszlam by wm zyczyc dzis milego dnia
Oczywiscie wszystkie was zapraszam na grilla a jak nie wynajme helikopter i kazdej z osobna cos podzuce
Natalkaswietna wiadomosc ze karmisz piersia 3mam kciukaski bys dzis wyszla
Donia za Ciebie tez bo wiadomo tyle juz tam siedzisz ze chcesz wkoncu do domku :)3maj sie i nie daj tam zawariowac
Nefelka mama przyjechala?? jak sie trzymacie bo myslami jestem caly czas z Toba...
Izunia sliczna foteczka z maluszkiem zazdroszcze sama sie nie moge doczekac takiego spacerku z mala
Kinia sloneczko nie widac Cie jak sie czuje nasza pszczółka Maja
Nike normalnie straszysz tego Twojego mezusia
Akina widzisz jaka dobra wiadomosc Gusia grzeczna dziewuszka slucha mamusi
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.