Mamusie wrzesień 2013 =)

Ja tylko na sekunde posty podczytam do lozka i moze wtedy odpisze bo dzisiaj zajeta no ale musialam napisac

DZIEKUJEMY KOCHANA ECIOCIU!! teraz juz Kacperek moze wychodzic!!

Nubi, dziękuję za rozszyfrowanie tego wykresu Już trochę sama zaczęłam wnioskować kiedy co pokazuje. Dziś rano miałam dwa spiczaste, teraz po południu też się kilka zapisało, ale krótkich. Czyli to jeszcze nie to. Ale położna pytała, czy czułam te dwa skurcze, więc coś musi być na rzeczy

Iwonka, taki Dzidziuś to istny skarb w sumie każdy Dzidziuś, ale w tym sensie, że taki grzeczniutki fajnie, że dobrze Wam się układa razem...

Agamo, śliczna ta gwiazdeczka od e-cioci muszę na nią zapolować koniecznie! Może jeszcze powróci do IKEI

Oj dziewczynki, tak to już jest z tymi facetami Czasem jak o niektórych słyszę, to mi ręce opadają. Akurat ja na mojego mężusia nie mogę narzekać. Chodzi biedny zestresowany, że ja się stresuję tym szpitalem. Pociesza, siedzi ze mną ile tylko może. Zajmuje się psiakiem, domem...ech, każdej z Was życzę takiego chłopa

A a'propos facetów. Wczoraj przechadzała się szpitalnym korytarzem para. Chyba mężuś wychodził właśnie z wizyty i takim tekstem walnął do Pani w ciąży: " No najlepiej jakbyś zaczęła rodzić rano, to zdążyłbym się jeszcze wyspać". Szczęka mi opadła

Aguś prześliczny jest ten kącik Kacperka I jak ładnie się lampka prezentuje

My jesteśmy już w domku

Coś jeszcze miałam napisać, ale zaponiałam Może mi się jeszcze przypomni

Natka dobrze ze jestescie juz w domku jak sie czujesz?

Agamo sliczny kacik ma twoj Kacperek

Karolcia jak bRzuch?

Mam problem z bekaniem malego. Nie zawsze jesr to taki normalny bek. Czasem to tylko takid bulgotanie w btzuszku i nie wiem czy napewno mu sie odbiło.

Dziewczynki moje kochane ja zapewne znikne na ten miesiac troszke...
Mam Mamusie w domu,dla niej to zupelnie obcy teren wiec musze jej wszystko pokazac itd,wiec jestem dzis tak zmeczona ze lepiej nie mowic,gdyby nie nospa to zapewne bym urodzila
Nie mialam kiedy czytac,wybaczcie mi prosze,jedyne co to widzialam sliczny kacik Kacperka,Agamo jestes mamusia na medal ,a prezent od E cioci super sie prezentuje
Iwonka wspaniale ze Niunius taki grzeczny,moj synio taki byl i to na prawde bardzo wazne dla mamy,teraz jednak zapowiada sie mloda zbuntowana z charakterkiem i bardzo niepokoja mnie jej czkawki po 10 razy dziennie ...
Nubi ja nie komentuje bo mi juz dawno opadly rece i zrozumialam ze faceci to jakis zupelnie inny gatunek z mala pestka zamiast mozgu i ile by sie nie starali to zawsze i tak bez nas wszystko musza poprzekrecac mowiac nie ladnie czesto spieprzyc :(Moj maz robi teraz zakupy chyba z 10 stron bym zapisala opisujac codzienne pytania i bledy,a dzis przeszedl samego siebie ... chyba trzeba przywyknac...bo szkoda nerwow i czasu na gadanie po raz setny tego samego...no i liczyc glownie na siebie!!!!

Dziewczynki co sie dzieje z Serkiem nic sie nie odzywala ???

Aneczko mam moja mamusie w koncu u siebie,ale narazie musi sie zaklimatyzowac wiec ja caly dzien narobilam kilometrow jak glupia ...mam nadzieje ze dzien,dwa bedzie juz dawala rade beze mnie na nowym terenie a problem taki ze moj maz pracuje w nocy i ma az 4 zmiany,synek ma swoje godziny spania,ja walcze obecnie z bezsennoscia wiec musimy wszyscy jaos sie zgrac w nowej sytuacji....jakby nie bylo nie wyobrazam sobie zeby wyjechala,zreszta tak jej sie podoba ze juz nawet w totolotka chce grac zeby domek tu kupowac...

Aguś kącik śliczny i e-cioteczka się spisała

Nefelko ciesz się mamusią i czasem do nas zaglądaj Kochaniutka

Bry wieczór Mamusie i Maluszki

Ależ nam dzień dzisiaj zleciał... nie wiem kiedy. Rano ogarnęłam kuchnię, zrobiłam babę ziemniaczaną na obiad, poczytałam trochę, a później wzięłyśmy się z Mamą za kącik Patrysia. No i wreszcie jest! Meble poprzestawiane, łóżeczko stoi, no i w sumie przygotowania mamy już za sobą. Pościeli do łóżeczka jeszcze nie wkładałam, zrobię to przed wyjazdem do szpitala.

Słonko, dobrze, że się nie pochorowałaś, nie przepracuj się, teraz już najwyższa pora odetchnąć i skupić się na sobie Oczywiście jak lubisz swoją pracę to się nie dziwię, że Cię do niej ciągnie, bo ja bez swojej też świrowałam momentami ale teraz już nie umiem myśleć o niczym innym jak o porodzie.

Aguś, ale ślicznie kącik Kacperka wygląda! Niesamowicie uroczo, a eciocia może być dumna, że się przyczyniła poniekąd

Nefeli, korzystaj z obecności Mamy, cieszcie się sobą a jak będziesz miała chwilę to dawaj znać jak się czujecie

Natalko, super że już jesteście w domku! No i gratuluję sukcesów z karmieniem, oby tak było dalej

Kasiula, trzymaj się w tym szpitalu i niech tam Ci się ruszy w końcu akcja, bo ile można czekać

A od Ninki żadnych wiadomości nie było? Aga-Serek też coś milczy, pewnie nie może się oderwać od swojej księżniczki

nefeli nie masz czasu to postow nie czytaj. ale wchodz po to zeby zostawic notke co z toba bo sie bedziemy niepokoic:-)

nubi bardzo cie prosze mi tez przeslij dobre sposoby na opryszczke bo wlasnie zaatakowala mnie znowu. a dopiero sie pozbylam. coz. dzis idzie w ruch masc cynkowa i wapno. tylko tera zaczne regularnie brac a nie ze zaczelo schodzic to olalam sprawe:-\
no i jak idzie wywolywanie porodu? bo jutro juz 1.09. pisalas cos o sprzataniu ale wczesniej mialas lepsze pomysly

agamo no fajniutko ten kacik wyglada. lampka dopelnila efekt. to moze teraz zmotywuje mlodego do wyjscia:-)

Aguś Ślicznie to wszystko wygląda a i lampeczka cudnie wkomponowana
Jestem tez mile zaskoczona szybkością przesyłki
Moje zadowolenia jak moje ale Fil jaki dumny...mmmmmmmm
Pierwsze co zrobił jak Ania z Piotrem weszli do domu,to pokazywał im to zdjęcie
Mała rzecz a sprawiło przyjemność i Wam i mnie i Filipowi

Kasia,tekst faceta ze szpitalnego korytarza mnie również rozwalił.....
Od razu wywnioskowałam,że gość może być pokroju mojego ex.... też był zdolny do takich tekstów.

Natalia-kolejna której zazdroszczę Przyjemności z księzniczką w domku :*

Iwonko,Filip jak był maleńki tez nie zawsze mu się porządnie odbiło. Zwracałam uwagę na to,żeby potem leżał koniecznie na boczku i było ok

Daguniu rozumiemy,że możesz nam tu zaniknąć ale daj cynka od czasu do czasu,żebyśmy tu się nie denerwowały. No i pipencjo koniecznie napisz jakbyś urodziła
A tak w ogóle to pozdróweczki dla mamuśki i wykorzystaj każdą z nią chwilunię

Asiek,chwal się jakąś fotką kącika Patrysiowego

Karolcia....informuj co i jak
Ja dziś miałam takie akcje że naprawdę pomyślałam,że cholerka to może byc ta noc.....ale wszystko przeszło i jest jak było
Za dużo sprzątania chyba znów ale za to znów jestem szczęśliwa,że w razie W zostawiam mieszkanko na błysk
Odebrałam też od Anki mamy ciuszki po Zośce masa takich maleńkich więc w sumie wybrałam sobie tylko to co mi się przyda albo to co baaaaardzo mi się podobało ale jakieś foteczki wrzucę jutro bo teraz juz mi sie nie chce. Zdradzę tylko,że dostałam śliczny kombinezon-śpiworek z grubego polaru taki do wózka czy tez nosidełka samochodowego (z wycięciem na pas) i przecudowne różowe trampeczki Jutro sie pochwalę

Coś jeszcze chciałam napisać....
a noooo właśnie....cholerka co z serkiem i ninką?????

Iva dzieki za podpowiedz. Nie pomyslalam nawet o tym zeby malego klasc na boczku jak nie jestem pewna czy dobrze mu sie odbiło.

iwonta_kg napisał:

Iva dzieki za podpowiedz. Nie pomyslalam nawet o tym zeby malego klasc na boczku jak nie jestem pewna czy dobrze mu sie odbiło.

Nie ma sprawy kochana :*
Mi to wtedy podpowiedziała połozna. W razie jakby mu sie miało odbić później to najwyżej troszkę pobrudzi pościel ale maluszek będzie bezpieczny

Dzięki dziewczyny za miłe słowa odnośnie kacika Kacperka Nie ma to jak ciocia Iva i mlodszy wujek Fil jeszcze czeka mnie zmiana przescieradla Moze ochraniacz zalorze No i wstępnie będzie ok ale to i tak jak juz wyjdziemy ze szpitala bo po co kurz ma sie na tym zbierać!
Co do lampki Iva super sie prezentuje! Takie cudenko ze sie napatrzec nie mogę! Dzisiaj wieczorem lezelismy z mężem w łóżku i przy zapalonej lampce mimo iż mamy swoje dwie przy łóżku ale jakoś ta gwiazdka taki miły nastrój dzieciowy robiła! Cieszę sie ze Fil oddał swoją własność z taka przyjemnością! Eh kochanego masz tego chłopaka! Ucaluj go ode mnie ( o ile jeszcze w tym wieku nie jest obciach zeby mama calowala). a przesyłka faktycznie nawet szybko doszła! Czasem jak nie sezon świąteczny to całkiem dobrze im idzie!No i ty sie tam tak nie przemeczaj bo ja cos czuje ze z tobą w ten sam dzien bede rodzic!

Daga nie przejmuj sie odpisywaniem czy nadrabianiem naszych postów bo wiadomo przy mamie czasu nie bedziesz miała Ale napisz od czasu do czasu jak sie czujesz i czy nadal w dwupaku A No i obowiązkowo daj eciotkom znać jak urodzisz! No i chociarz jedna fotka uracz! Ciesz sie mama ile możesz i najlepiej na zapas!

Donia ty sie nie obwiniaj bo my wogole nie mamy wpływu kiedy nasze malenstwa wychodzą Twoj sie pospieszyl Moj sie ociaga Tak poprostu musi być bez względu na to co robimy lub czego nie robimy! Wiem ze biedny Szymus tyle mu sie przypaletalo ale wiesz najważniejsze ze jest silny i ze wszystko wewnętrznie ma ładnie rozwinięte i serduszko i plucka same dają radę! A zoltaczke czy infekcje w pepuszku czy wysypke to maja dzieci po terminach wiec glowa do góry! Wszystko sie ulorzy! No i sie nie doluj bo mały potrzebuje teraz ciebie najbardziej z wszystkich wiec musisz być silna i pokaz mu jak jesteś szczesliwa ze jest z tobą czy w szpitalu czy w domu Grunt ze macie siebie! A wszystko inne sie ulorzy!

Natka tez mi gdzieś umknelo ze nie chcialas karmić piersią! Fajnie ze sie zdecydowalas bo Jula napewno bardziej zapatrzona w mamę teraz No i super ze macierzyństwo lekko ci idzie! Oby tak dalej!

Iwonka pięknie dajesz radę a tak bidulo sie stresowalas! Kacperek grzeczniutki nie daje popalic! Czegoz chcieć wiecej! Super!

Monia wkoncu dobre wyniki to i pewnie humor lepszy co?

Asiek wrzuć nam fotki z kacika Patrysia! No i jutro Moze ostatni dzien jak jesteś w dwupaku!!!!!!

Nubi wyrzywaj sie tutaj do woli Jak tylko zlapiesz dola czy bedziesz sie chciała odchamic! wiem ze temat miał być zakończony ale powiem ci ze z facetami tak jest ze trzeba czasem im po pare razy przypominać bo inaczej to sie nic nie wskora Ja to jak od mojego cos chce to zawsze każe mu wszystko odlorzyc patrzeć na mnie i słuchać bo jak sie skupia na czymś innym to wogole nie wie o czym mówię! A czasem to mu nawet każe powtarzać co mówiłam dla sprawdzenia czy rozumie!

No Kalinka slonko nubi wywolujcie te porody Hmmm chętnie poslucham czego probojecie bo ja myśle ze oprócz dawki oxy czy innego dziadostwa to u mnie nic nie ruszy! Ale wam życzę lepszych efektów!!

Kasia a co do tekstów jak ten tego kolesia ze szpitala to ja z mężem często takie mówimy do brzuszka! wyrodni rodzice z nas ja mu mówię zeby wychodził póki ładna pogodę mamy zebym mogła z nim na spacerki pochodzić albo zebym sie jeszcze na mamcine obiadki zalapala A maz ze najlepiej w jego wolne bo wtedy dłuższe tacierzynskie będzie miał! Hehehe ale wiadomo mówimy tak dla żartów a chcielibyśmy zeby wyszedł juz No ale cóż płakać nie będziemy ze nadal go nie ma wiec trzeba jakoś rozładować emocje czekania!nigdy nie myslalam ze z boku Moze to trochę durnie zabrzmiec!

Dobra bo juz 11.30 a ja dalej klikam czas iść spać! Dobrej nocki mamusie!

Witam. Czytałam wasze posty, ktoras z Was pisała o bekaniu dzidzki (przepraszam że nie pamiętam która ale jeszcze sie tu nie łapie). Moja siostra bezposrednio po karmieniu kladla synka na pleckach żeby mu sie wszystko ułożyło, obserwowała go w tym czasie oczywiście i po paru minutkach podnosiła i trzymała do odbicia muszę wam powiedzieć że mały bekal jak stary chłop... A jeśli to nie pomaga polecam bobotic można dac na lyzeczce, smoczku lub wymieszac z mlekiem jak sie karmi butelka. Tylko nie wiem czy to nie jest po 1 m-cu. W razie czego dla mamusiek na wzdecia też pomaga-sprawdzalam