Mamusie wrzesień 2013 =)

No i agamo tez trzymam kciiuki za Ciebie i malenstwo

karolcia, jak minela noc?

monika ja gdyby nie to ze sie mloda pchala na swiat i po szpitalu jak dolegliwosci wrocily to moja lekarka byla na urlopie i poszlam do innego co mi zaczal zlecac ktg to bym tez nie miala bo ona tez nie wspomniala ani razu o tym badaniu wiec niektorzy lekarze widocznie tak maja

Mleczko nie zadzialalo nasennie nie chce lezec bo mam glowe jak balon zaraz od zawartosci bynajmniej nie intelektualnej
Kalina j tez mam pro z rekami dokladnie to samo, sie zdziwilam bo nie wygladaja na mega spuchniete ale nie zacisne piesci. Poza tym na twarzy tez chyba troche nazbieralam wody, wygladam nieco inczej, iva tez ostatnio mowil ze ktos jej zwrocil uwage. Chyba z tego to mozn sie cieszyc tylko ...czas sie kurczy niedlugo rodzimy
Monika od 38 tygodnia jest juz ktg okoloporodowe, ja dostalam wczesniej notke przez to ze bylam na patologi, jak jest wsio ok z ciaza to wtedy od 38 sa zapisy...no przynajmniej tutaj. Najlepiej dzwonknij do szpitala gdzie bedziesz rodzic albo pogadaj z lekarzem prowadzacym

Ninka gratulacje córeczki
Kinga Ty nasza sliczna modeleczko ale piekna z CIEBIE mamusia

nubi no masz racje. patrze w lustro i ciut na twarzy tez podpuchlam:-) a na rece nie zwrocilabym tez uwagi gdyby nie bolaly

zdarzylo mi sie zamknac oko i tera wstalam i jestem nemo.. nie chce mi sie isc na to ktg. mam ochote w lozku zostac:-)

Hejka z rana

Monia dzieki ze pytasz...wymioty przeszly...ale maly mnie budzil bo sie rozpychal jak nie wiem co....chyba ma malo miejsca ;/
jeszcze leze nie mam sily wstac .....

Mery powodzenia w szpitalu ...pisz jak.co sms bede informowac laski jakby co;)


Martwie sie tym ktg...bo ja nie mam..jedynie ze na wizycie w poniedzialek mi.cos powie o tym.


A ja sie wkurzylam...bo moj wyjezdza na tydzien w delegacje ...jak siedzial w domu to siedzial..a jak mam termin to go w delegacje biora...choc moze uda mu sie zjezdzac ...moze nie urodze do tego czasu.

Agamo-Twoj mmaluszek to taki uparciuszek slodki juz od malekosci musisz miec do niego cierpliwosc
Trzymam kciuki za Was.


Iwonka jak raczki synka i jak Wam idzie z malenstwem ???.

Nubi, szpital dołujący, ale dziękuję za pamięć :* Lepiej nie opowiadam Wam jakie tutaj dziewczyny mają problemy, bo aż ciarki przechodzą

Ninka,ogromne gratulacje!! Super wieści na dzień dobry dziś!!

CZesc robaczki

Mi KTG lekarz zlecil dopiero na 12.09, czyli wlasnie w 38tc

Kurcze, teskni mi sie za mamuskami juz rozpakowanymi Za chwile wiekszosc na jakis czas zniknie, a ja z Akina pozostane sama hihiih (ktos jeszcze ma termin na koniec wrzesnia, ale nie pamietam - przepraszam)...

U nas pada nadal, ale to dobrze, bo mega susza byla, a tak grzybki wyskocza spod ziemii i w niedzile pakuje sie je zbieeeerac , tym bardziej, ze ma byc piekna pogoda.

Ah, co do karmienia maluszkow po porodzie. Polozna wczoraj mowila, ze taki bobasek potrzebuje lyzeczke mleka na jedno karmienie, wiec mimo, ze nam sie wydaje, ze tam posucha, powinien z 2 piersi tyle sie napic bez problemu. Wiec mowi, zeby zakodowac sobie w glowie, ze jestesmy w pelni gotowe do karmienia bobasow, bo stres zwiazany z myslami negatywnymi powoduje zahamowanie pracy mleczarni

Kinga nie martw sie ja tez tu bede ...choc termin mam na 20 ego ale moj maly jest uparty i szybciej pewnie nie wyjdzie.
Ja w poniedzialek bede juz38+4tyg to moze mi da na te ktg.


No pusto tu bez tych rozpakowanych mamusiek...

Ale teraz to juz tak bedzie...tylko czasami bd zagladac ..

Dzień doberek

Nubi Asiu to dobrze ze to nie grypa choć ja tu dziewczyny piszą to chyba cos w pl jakiś wirus sie przyplatal kurcze dbajcie tam o siebie!miodzik super sprawa na takie rzeczy ale z mlekiem to ja bym chyba nie mogła bo ja anty mlekowa jestem jedynie kakao A co do dzidziusiow wiem ze sie nie zaraze bo bardzoooo chce mieć wiecej dzieci Dwójka albo trójka max Nie chce by Kacperek był jedynakiem ale wiadomo jak komuś to mówię to wszyscy sie ze mnie śmieją ze zobaczę po porodzie!

Kalinka oj ale by miło było jakby maleńki sie zlitowal ale on sie tam zaklinowal chyba! Cos w tym Krk jest najpierw brak prądu w grudniu pózniej wrzesniowa zgaga! jakieś miasto cudów czy cos! No wiec kiedy tym razem sie umawiacie na rodzenie? Bo nie wiem kiedy kciuki trzymać Chyba ze tym razem juz każda osobno!

Monia nie wiem czy cie to pocieszy ale ja tez ktg nie miałam robione i szczerze to cholera ich wie czy kiedykolwiek bede miała Zasrane angole wszystko maja jak w średniowieczu hehehe Myśle żebyś sie nie martwiła bo w sumie w tym ktg to chodzi chyba tylko o skurcze bo bicie serduszka mojemu sprawdzają przy każdej wizycie i wtedy położna mierzy mu puls A jak u ciebie tez słuchasz serduszka? Bo Moze podobnie jak i u mnie?!No i dziękuje kochana za trzymanie kciukow Moze wkoncu cos pomogą!

Karola a ta maz nie miał wpływu by jakoś ta delegacje przesunąć czy nie jechać? Szkoda ze go nie będzie! A daleko ma? Tzn za granice czy gdzieś w pl? A o tym ze Kacperek uparciuch hmmm można sie było domyślić ze tak będzie bo tatko uparty jak wol a mamcia jeszcze bardziej to i dziecko zabardzo odstawac nie moze

Kasia lepiej nie opowiadaj jak tam jakieś dramaty i sama lepiej tez nie słuchaj! Słuchawki w uszy i sie relaksuj! A
Co wam mówią ile jeszcze bedą was trzymać no i na kiedy planują jakieś rozpakowanie czy cos?

Kinga dobrze wiedzieć z tym karmieniem zobaczymy jak nam pójdzie póki co jestem pozytywnie nastawiona choć jak sie nie uda załamywać sie nie bede! A co do dziewczyn to tez mi ich brakuje Ale jak mnie juz weźmie i maleńki z nami juz będzie to pewnie tez czasu niewiele zostanie na forum ;(

Dzień dobry

Obudziliśmy się, ledwo kontaktujemy, ale postanowiłam wstać, bo po pierwsze głód mnie morzy, a po drugie czeka mnie jeszcze parę rzeczy do ogarnięcia w pokoju. Łech, kopa mi potrzeba na rozpęd

Iva, zapomniałam wspomnieć, ale muszę, Twój Fil jest zajebisty po prostu Jak przeczytałam ten jego tekst do ojca to padłam Masz cudownego syna, naprawdę

Nubi, mnie wczoraj moja Mama uraczyła wiadomością, że się zmieniłam na twarzy, spoważniałam. Chociaż nie mogła sobie darować, żeby nie stwierdzić, że zawsze wyglądałam starzej, ale jednak teraz się zmieniłam tak inaczej

Karolciu, dobrze, że wymioty Ci minęły. Co do ktg to ja też nie miałam ani razu robionego, tylko na każdej wizycie mierzenie tętna maluszka. Pewnie dopiero w szpitalu zrobią.
Fatalny zbieg okoliczności z tą delegacją Twojego chłopa... ale może faktycznie w tym czasie będzie spokojnie i Kornelek poczeka na powrót tatusia z wyjściem

Kasiu, dobrze że dajesz o Was znać Jak tam Wasze sprawy wyglądają? Co mówią/ planują lekarze?

Kinga, i takich wiadomości nam potrzeba Ja gdzieś niedawno widziałam taką grafikę jakiej wielkości jest żołądek dziecka i jakich ilości pokarmu potrzebuje, postaram się ją znaleźć - w każdym razie potwierdza to, co mówi Twoja położna.

Aguś, dobrze że się odzywasz i dajesz znać co u Was Środa już blisko... skoro takie było założenie to pewnie będziesz miała ten masaż szyjki. Oby pomógł w końcu, bo Twoje dziecię będzie na forum rekordzistą w zasiedzeniu w maminym brzuszku (chociaż są tego dobre strony, bo będzie miał wszystko czego mu potrzeba i na pewno wszelkie narządy do końca rozwinięte już teraz )


A mnie dzisiaj zaskoczył... śluz zabarwiony krwią. Hm. Na czop mi to nie wyglądało w sumie, ale będę patrzeć co się dalej będzie działo .

agamo tak za każdym razem słyszę serduszko i wszystko dokądnie lekarz sprawdza, jakies tam przepływy pępowinowe itd. Wszystko jest ok. Dzwoniłam dzisiaj do koleżanki, która urodziłą w lipcu i mówiła że ona kTG miała dopiero w szpitalu w 41 tyg jak poszłą na wywołanie.

Kasia no własnie, jak w szpitalu? co mówią lekarze?

karolcia nieciekawie z tą delegacją, oby zdążył wrócić

KInga ja też pod koniec września, właściwie 23, ale skoro moja szyjka się już skraca i mięknie to nie wiadomo jak to będzie

Dziewczyny, ile już mamy dzieciątek na świecie?? 9?

Slecze pod gabinetem doktorka i dzis jak na zlosc mi sie cholernie dluzy
Chyba przez to,ze to ostatnia wizyta...
Jeszcze 3 babolki przede mna...

Aaaaa przytylam kilogram wiec w skali ogolnej mamy juz 9kg
I na tej wadze zakoncze

Dzień dobry

Niby słoneczko a jakoś tak dziś wietrznie i wieje po rajtach

Dziewczyny cieszę się,że bryka Gusi Wam się pooba, już nie mogę się doczekać aż będę pchać ją przed sobą z moją bezzębną łysinką w środku

Nubi no kąt dla małej mam, ale przez problemy z kasą nadal czekam aby go urządzić i kupić łóżeczko, którego nie posiadam Dlatego tak bardzo chce by mała siedziała cierpliwie w brzuchu choć do połowy września, by wszystko było gotowe. Strasznie mnie to stresuje

Ninka gratuluję Alutki

Kinia Ty to masz foty, ja to mam dwie na krzyż, jako dowód,że mała nie została podrzucona,tylko faktycznie mieszkała w brzuchu

Monia ja myślę,że Twój Jasiek szykuje się już do wyjścia

Wy tu piszecie o wymiotach a mnie aż ciarki przechodzą, wracają wspomnienia z początku, wtedy to było wiszenie nad sedesem Ale za to zgagę mam jak większość z Was, i też nie wiem po czym, jak Ty Martuś.

Aguś a może masaż zadziała i wreszcie coś się ruszy? A tak apropos Twojego podpisu zamiast suwaczka, trafna uwaga hahahaha

No właśnie Kinia, ciekawe jak to forum będzie wyglądać pod koniec września

Iva 9 kilogramów? Ale masz cudowanie, ja to się chyba będę katować, żeby schudnąć...... i jeszcze ciągle na słodkie mam ochotę hlip hlip

A mnie coś skurcze wymęczyły wczoraj i to takie, jakich jeszcze nie miałam Jak tu wytłumaczyć Iguni, że ma jeszcze siedzieć w brzuchu?