Mamusie wrzesień 2013 =)

O fuck! Kinia co za porypany sen! Już nam się w głowach miesza od tego czekania.

Pyzaurka moje ciśnienie szaleje mimo leków i głowa boli. Igunia jakaś ostatnio też pobudzona jest. Byłam rano na badaniach,położna powiedziała,że jak będą wieczorem wyniki to do mnie dryndnie.

Dziewczyny dawajcie znać po ktg.

Krakowianki,jak Wy ruszycie z porodami,to i u nas pójdzie

O! Witaj Serku

Serku jak dobrze, że się odezwałaś, bo już się tu zamartwiałyśmy o Was. No to widzę, że musimy się cieszyć z tych pzespanych ciągiem 4 godzin:)

Iwonka no niestety tak to jest z tymi radami, wszyscy wiedzą lepiej. Mnie bardzo zdziwiła postawa mojej mamy, która stwierdziła że ona tego nie ogarnia ( rodziłą 30 lat temu) i się wtrącać nie będzie bo ja pewnie wiem wszystko lepiej niż ona. A jakby co to mogę na nią liczyć. Za to teściowa, która przyjeżdża na tydzień od tego piątku razem ze swoim drugim synem i jego żoną, najchętniej już by spisała co mogę a czego nie! No nic, może Jaś urodzi się za tydzień i zdążą wyjechać a jak nie to zaciskać zęby będę i zamykać się w pokoju.

Chciałabym żeby ten czas był dla mnie, dla Jasia i dla Piotra, a tu już mi robią dyżury przy lulaniu...

Kinga, ciekawe skąd się takie sny biorą, ja też mam mega dziwne...

akina_zet napisał:

Krakowianki,jak Wy ruszycie z porodami,to i u nas pójdzie

Monia, mi sie też wydaje, że jak dziewczyny potrząsną tabelką to my zaraz polecimy też no nic, czekamy czekamy i trzymamy kciuksy

Iwonka jeszcze wracając do teściowych, uśmiałąm się włąśnie, bo przypomniało mi się jak Ty udawałaś że śpisz jak przyjeżdżała:) teraz to chyba się nie da, bo jak udawać że się śpi jka tu dzieciątko płacze...ten patent muszę skreślić z listy JAK UNIKAĆ ZMORY

Dzien dobry w koncu w krakowie slonce po tym wczorajszym ulewnym dniu czuje sie jak by napiepszalo deszczem ostatnie pol roku ;p
No i moze wyjde na balkon stane na glowie i poprosze moja corke zeby szla w strone swiatla? Skoro i wy tutaj cisnienie robicie

Serek dobrze ze sie odezwalas bo ostatnio Cie obgadywalysmy, naszczescie nie masz czasu zeby nas poczytac wiec mozemy kontynuowac

Kinga nie czuj sie osamotniona z porypanym snem, tez mialam... Nasza swiadomosc lub pod nas zaskakuje!

Ktgowki dawajcie znac co i jak no i Akina jak bedziesz miala te wyniki to pisz.

Kalina spoko lekarz ze umywa rece ;p przynajmniej nie musialas sie spinac roznymi sposobami leczenia... A i dobrzez e sie na Ujastek zdecydowalas bo teraz nike bedzie miala towarzystwo

Slonko czy Twoje samopoczucie lepiej? Masz juz to wolne? Pamietam Magda Kocham Cie przed urodzeniem malego tak sie wyciszala i mowila ze jest taka spokojna, moze my tez musimy jakas medytacje zastosowac? Heheh

Iwona zabarykaduj drzwi i nie wpuszczaj nikogo bo tak jak napisala Kinga dobre rady byly, sa i beda. Swoja droga rozumiem Cie i taka presja i wskazowki postronnych przeszkadzaja w skupieniu sie na misji macierzynstwo. A tutaj spokojnie wylewaj zale i strzelaj piorunami niedlugo pewnie dolacze

Do pozniej

No ja po ktg mowil ze ladny zapis takze luz zbadal mnie a wziol kase tylko za ktg wody mi się nie sacza takze kamien z serca za duzo panikuje czop twierdzi ze jeszcze jest a ja tydz temu cale portaski w glucie to co to bylo ??? Za tydz normalna wizyta mowil ze szyjka zamknieta takze chyba wytrwamy do terminu a tyle strachu sie najadlam.

Karolcia dawaj znac jak u ciebie? ??

Kinia no sen straszny ... obys więcej takich niemiala. I dawaj znac jak będziesz po ktg

Monia a ty jak beda wyniki tez daj znac.

nubi zebys wiedziala ze skupiam sie teraz na opini tego jednego lekarza i luzik. moja lekarka pod koniec ciazy mnie olala wiec nie wiem czy sie do tego nie przeniose na dobre bo fajny jest:) no chyba ze porod bedzie straszny to ten szpital bede omijac szerokim lukiem:P

ania to moze bedziesz nastepna ktora najpierw sie stresowala ze za wczesnie urodzi a pozniej po terminie nic.. ale masz jeszcze czas. najwazniejsze ze wyniki dobre:)

serku fajnie ze sie odzywasz bo juz byly domysly co sie dzieje..

Hejka
Iwonka ranyyy to Kacperek ładnie juz waży jak ty go nosisz! Moj do 4kg jeszcze nie dobil a jak go karmie z godzinę to ręce mi odpadają!słabe mięśnie mam o ile wogole miałam tam mięśnie! Rodzinka sie nie przejmuj pokiwaj im glowa i olej! U mnie jak ostatnio była położna to takimi tekstami i madrosciami walila ze śmiać mi sie chciało!a niby ona to sie powinna znać!

Agus serku fajnie ze napisalas a juz myslalam ze zrezygnowalas z forum! Bogna rządzi co? Rozumiem Moj mały tez dluuuugo ciągnie i zasypia w trakcie i czasem zejdzie mi trochę zanim sie naje ale śpi pózniej ładnie po 3 h czasem 4 jeśli zaleje go do pełna! ale ostatnio karmiłam małego 2h bo w trakcie jedzenia kupka pózniej cycka wyplul pozniej siku i zakończony maraton czkawką eh ale to wszystko warte bo jak mały wypluwa cyca to wtedy zarzuca ten swój słodki bezzebny uśmiech co powala ze az cały brzuch mi sie trzęsie jak sie śmieje!

Kinga ja ostatnio tez mam porabane sny Nie wiem czy to tez hormony Wczoraj mi sie śniło ze jakiś facet powiesił sie u mnie w łazience! Wariactwo! Nie przejmjuj sie choć pewnie obudzilas sie przerażona!

Ciezaroweczki dawajacie znać jak po tych ktg bo widzę ze większość z was ma dzisiaj!

Po ktg - nuuuuuda wieje! Maly ma sie swietnie w brzuchu!! Mial czkawke akurat i fajnie to bylo slychac na ktg

Tylko cos mnie kluje w lewym boku... Pewnie po tych frytach flaki wymiekly.

Dzien dobry Mamuski
Kurcze nie mam ostatnio czasu czytac Waszych postow, doba jest za krotka
Przejrzalam tylko na szybko w poszukiwaniu nowych Maluszkow i widze, ze znowu mamy zastoj.
Trzymam kciuki za wszystkie nierozpakowane, zeby Wasze dzieciatka zechcialy wreszcie przywitac swiat

Moja Julka zaczela przybierac na wadze wazy juz 3,5kg jutro konczy 3 tygodnie jak ten czas leci
Ja tez zaliczylam pierwszy sukces, wbilam sie w jeansy z przed ciazy i nawet sa luzne

u mnie tez cisza spokoj...maly na ktg malo sie ruszal...ale niby wszystko ok.
i strasznie bola mnie plecy i troche brzuch....

Natalia super wiesci, zarowno te z waga Julci jak i te z dzinami

Karola nie martw sie musi byc wszystko ok skoro bylo ktg Cie wyslali do domu a z plecami i brzuchem nie chce Cie martwic ale to normaln racżej...
Kinia ten bol w boku to taki jjnikowy czy gdzies dalej? Pytam bo pon na ktg jak skurcze dochodzily do 99 to czulam w lewym jajniku jak by okresowe uklucia... Mysle ze tak beda wygladaly te skurcze porodowe tylko moze dluzsze

Kalina porod nie bedzie sielanka ale watpie zeby lekarz mil na to wplyw wiec nie zniechecaj sie jak Ci pasuje bo ciezko wlasciwego znalezc...

Dzień dobry

My dzisiaj byliśmy z Szymkiem u neonatologa w Szpitalu Dziecięcym. Kazali być na 8 rano, a weszliśmy dopiero ok. 9, bo na miejscu okazało się, że wchodzi się w zależności, kiedy się przyszło. A ludzi było już pełno Myślałam, że się wścieknę. Wyszliśmy o 7.30, a wróciliśmy o 10.30 prawie... A ta neonatolog kazała mi tylko go rozebrać, chwilę zerknęła na niego, zważyła i tyle! Dała skierowanie na USG głowy na 2 piętro i musieliśmy iść. A tam kolejna długa kolejka Pełno ludzi kichających i w ogóle! Jak Szymek będzie chory to utłukę!

A tak w ogóle Szymek waży już 3150g A trochę ponad 3 tygodnie temu jak wychodziliśmy ważył 2390 g

Nerwica już mnie bierze z tym odciąganiem mleka. Co 3 godziny ściągnę gdzieś z 60 ml, a on już je z 80 ml :/ Tyle muszę się namęczyć, żeby dobić do tych 80 ml. 3 razy dałam mu modyfikowane, bo nie nadążałam ze ściąganiem. Dzisiaj jak wróciliśmy to był taki głodny, że takiego płaczu jeszcze nie słyszałam. Nie wiedziałam czy mam ściągać mleko czy go nosić czy co zrobić :/ Cycka nie chce.

Jeszcze mamy wizyty w poradniach 20 września, 23 września, 25 września, 8 października (szczepienie), 9 października (morfologia), 17 października (znowu neonatolog). Ehhh :/ Jeszcze taka pogoda... Akurat na latanie z wózkiem :/ Na samą myśl, że tyle razy będę go musiała rozbierać w tych zimnych poradniach pełnych zarazków, to aż mnie skręca

wiafomosc z ostatniej chwili...mery bedzie miala jutro najpozniej w piatek Cc.

Cos mi sie zdaje ze weekend bedzie obfitowal w dobre wiesci