- Posty: 3997
- Otrzymane podziękowania: 2
- /
- /
- /
- /
- /
- Mamusie wrzesień 2013 =)
Mamusie wrzesień 2013 =)
- iwonta_kg
- Autor
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Kacperek 27.08.2013 Krystianek 16.04.2012[*]
Znowu malego usypialam godzinę. On na raz je 120ml mleka! Chlop jak dąb bedzie
Kupilismy w biedzie mega pake pampersow dady 2,na miesiac nam to starczy!
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- karolcia1919
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Czekam na moja kruszynkę
- Posty: 1324
- Otrzymane podziękowania: 0
powiedzcie mi jak wygladaja kupki waszych dzieci ?kolor ?konsystencja?
bo nie wiem czy moj ma dobre;/
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- niagara
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Kiedy śmieje się dziecko, śmieje się cały świat
- Posty: 1643
- Otrzymane podziękowania: 74
myje wietrze..troche ulzylo..kilka godzin spalam.
powiedzcie mi jak wygladaja kupki waszych dzieci ?kolor ?konsystencja?
bo nie wiem czy moj ma dobre;/
Zolte, luzne z grudkami, jak jajecznica
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- iwonta_kg
- Autor
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Kacperek 27.08.2013 Krystianek 16.04.2012[*]
- Posty: 3997
- Otrzymane podziękowania: 2
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- agamo
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1183
- Otrzymane podziękowania: 8
Kasia u nas kupki zielone pojawiły sie przed mm i podałam mu tylko raz a i tak wypił tylko trochę!przedtem problemem było karmienie z dwóch piersi teraz myśle ze może ta kolendra bo właśnie zmienilam mu pampersa i mamy powrót do zoltych Karola z kupkami to u mnie różnie kolory raz żółte raz musztardowe, żółto zielone i zielone konzystencja za to zawsze taka sama wodnista z grudkami i taka trochę sluzowata mi sie wydaje! No ale jak karmisz piersią to podobno może być różnie!
Iga witamy no to u ciebie chłop jak dab! Fajnie ze sie odezwalas czym wiecej tym lepiej!A fotki nie widzę
Pyzik Aniu jak tam kochanie z rana? Coś sie dzieje? Podpieli cię już? A może już pchasz?czekamy na wieści!kciuki zacisniete!
Dagus u mnie Kacperek tak samo śpi ze podnosi jedno oko w trakcie spania albo zasypia z jednym na wpół otwartym zawsze go wtedy głaszcze po nosku od czolka w dół (Moj tato zawsze mi tak robił jak byłam mała i pomyślałam ze to byłby taki znak ze dziadek czuwa nad nim) no i pomaga mały oczka zamyka! A jak tobie poszło dzisiaj w nocy? Widzisz jak to mówią każda ciaza inna nawet u tej samej kobiety! I chyba każda mamusie jaka znam to mówi ze inaczej wszystko przechodzą zwłaszcza w pierwszych miesiącach! I Iva chyba tez ma podobnie ze inaczej z Filem i inaczej z Lusia!taki urok! Ale zobaczysz wszystko sie ulorzy Maluszki podrosna i będzie łatwiej! A probowalas z ta szalwia na laktacje?
Iva dobrze chociarz ze Bart w miarę często zjeżdża bo są i tacy co trzy miechy zjeżdżają to już wogole przerabane! My do pl przyjezdzamy raz na rok zawsze na około miesiąc a i tez tak szybko zleci ze masakra! Szkoda bo wiadomo chcialybyscie mieć go pewnie cały czas przy sobie już no ale takie to życie dupiate czasami! Choć najważniejsze ze wam sie układa!
Dobra idę do łóżka może uda mi sie kimnac na chwilke jeszcze! próbuje nadrobić na zapas
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- ninka333
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Posty: 217
- Otrzymane podziękowania: 0
rzadko piszę ale staram się czytać na bieżąco, duzo pbowiązków przy dwójce dzieci już nie tak łatwo ogarnąc wszystko bo jak nie jedno to drugie coś chce ;/ o jak to było lajtowo jak było jedno !!!
Ania trzymamy mocniutko kciuki za ciebie i twojego maluszka-upaciuszka
zdjęcia waszych maluszków są super a same maluszki co jeden to śliczniejszy
Natalia - sesja zdjęciowa rewelacyjna sprawa i cena naprawde korzystna jak za taką ilość zdjęć
akinia - u nas kropeliki biogaia się ładnie sprawdziły i po ok 1,5 tyg ilość kup zaczeła się regulować i zmieniać konsytencje i mniej się męczy przy jej wypchnięciu. podaje jej dalej. ale na kolki to one średnio działają ;/
karolcia u nas kupka żółto-brązowa o idealnie gładkiej konsystencji, średnio gęsta a raczej taka wylewająca się w pupu i o słodkim zapachu ale wcześniej była typowa jajecznica
u nas już się powoli wszystkonormuje nadal karmie tylko cycem a butelke mała wypycha jęzukiem i krzyczy jak próbuje jej wody troche dać ;/ spanie niezapeszając jest rewelacyjne bo jak kłądziemy ją ok 20-21 to wstaje tylko raz na karmienie ok 4 a póżniej już ok 7 więc wysypiam się dobrze. Ma tak już od tygodnia więc liczę ze się nie zmieni trochę wysiłku i nerwów to wymagało ale udało się
ja już po wizycie kontrolnej i wszystko super. Do przytulanek już wróciliśmy ale bez żelu nawilżającego się nie obyło do najprzyjemniejszych doznań to na początku nie należy (szczególnie przy karmieniu piersią bo tam sahara jest) ale wiem z doświadczenia że z każdym kolejnym jest lepiej
z karmeniem jest ok chociaż w dzień nadrabia za noc i potrafi co 1,5 godz wysysać cyca do konca ;/ problemem są ciągłe bączki i to takie fest śmierdzące mimo że ja nie jem nic ciężkostrawnego ;/ a kupe mamy co drugi dzień ale jest ładna i rzadka więc nie jest to chyba problemem ciagłego marudzenia ;/
Donata i dziewczyny co rodziły naturalnie a szczególnie z naciąciem polecam globułki nawilżające
CICATRADINA które przyśpieszają gojenie i regenerację błon śluzowych w pochwie - stosowałam też po pierwszym porodzie gdzie miałam b.duże nacięcie i sprawdziły się b.dobrze. Może której z was reż się przydadzą.
Wskazania: Jako środek przyśpieszający zabliźnianie się ran w pochwie po porodzie, po kolposkopii (dokładne badanie dolnego odcinka kobiecych narządów rozrodczych tzn. krocza, sromu, pochwy, części pochwowej szyjki macicy wraz z ujściem zewnętrznym kanału szyjki przy pomocy urządzenia optycznego - kolposkopu), po konizacji (zabieg stosowany w celu usunięcia fragmentu tkanki szyjki macicy), po zabiegach chirurgicznych, po chemioterapii i radioterapii, przy suchości pochwy i dyspareunii (bóle przy współżyciu płciowym).
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- kocham_cie
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1476
- Otrzymane podziękowania: 5
Widzę że nie tylko u mnie wczorajszego dnia mały dał popalić... no u nas nie dosyć że walczył w ciągu dnia to jeszcze noc poprzedzająca była masakryczna... spaliśmy może z godzinę natomiast dziś... trzy pobudki na papu w tym tylko jedna dłuższa-godzinna więc czuję się jak nowo narodzona i co najważniejsze... Antoś dziś nie sapał w nocy... myślę że to za sprawą wczorajszego wieczornego spaceru... czekaliśmy od 7 do 8 na księdza a powietrze bylo już dosyć rześkie i chyba to mu pomogło
Chrzest załatwiony na 27.10 u księdza który nam ślubu udzielał, zna naszą rodzinę... pogadaliśmy pośmialiśmy się... w Antośku diabeł się odezwał i darł się jak dziki jak tylko weszliśmy do kancelarii no i doszłam do kompromisu z mamą... może nie będzie tak jak ja chciałam ale też nie będzie tak jak ona chce... więc niech już zostanie tak jak jest bez awantur... i nawet z rodziny D. zaprosimy 4 osoby
Natka sesja jest prześliczna... i naprawdę cena bardzo korzystna bo babeczka u której ja chcę robić woła sobie 500zł ale będzie to pamiątka na całe życie więc myślę że warto
Iga chłop jak dąb... na awatarku to wygląda już na 3-4 miesięczne dziecko... zdjęcia niestety nie widzę
Pyzunia trzymaj się tam dzielnie
Kinia jak po nocy???
Karolcia mnie krocze też tak okropnie swędziało, to podobno znaczy że się goi
Donatka a powiedział ci ktoś że to ewidentnie wina tego lekarza??? myślę że kłucic się z nim nie ma sensu bo tylko ty się wśekniesz a po nim pewnie to spłynie...
Agamo u mnie w szpitalu po odejściu wód płodowych to max 12h i to pod ciagłym ktg a jak po 12h nic się nie dzieje, oxy, balonik nie pomagają to cc... ja urodziłam dokłdnie po 12h a i tak po porodzie dostałam przez to jakiś antybiotyk
Kupki kupki... u nas nadal płynne, strzelające... i na dodatek Dady 2 już ich nie trzymają... choć musze przyznać że już nie co pieluszkę tylko tak 4-5 razy na dobę
też muszę iść do grzebałka (ginekologa) ale mam okropnego strach... już chyba zawsze ingerencja w mój dół będzie mi się kojarzyła z bólem a przed porodem nigdy nie miałam z wizytami u gina problemów... zero wstydu bólu a teraz na sama myśl mnie trzepie
Mój antoś nadal nie wykazuje zainteresowania zabawkami... o leżaczku nie wspomnę krzyk i tyle
A teraz z innej beczki... moje dziecko to wielkolud!!! ja już nie mam ubranek na niego ten mój gigant nosi już 68 które są na styk... dzis przmierzałam mu bodziaki na 74... i brakuje mu może z 2cm a myślalam że na jakieś pól roku jestem zaopatrzona
no i kupiłam Antkowi wdzianko na chrzest bo ta moja paskuda nieznosi dorosłych ubrań i strasznie się wścieka jak ma spodnie czy koszulę... więc wiem że w ciuszkach dla "dorosłych" nie wytrzyma zbyt długo i wynalazłam na allegro taką alternatywę:
Edit... Antoni nasikał mi na twarz
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- iwonta_kg
- Autor
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Kacperek 27.08.2013 Krystianek 16.04.2012[*]
- Posty: 3997
- Otrzymane podziękowania: 2
Madzia sliczny stroj! A to babelek niedobry obsikal mame hehe
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- karolcia1919
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Czekam na moja kruszynkę
- Posty: 1324
- Otrzymane podziękowania: 0
a dzis raz taka oliwkowa dlatego zapytalam.my wczoraj zalozylismy pampersa z Dady i dzis i narazie jest ok;-)
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Alivva
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- mama Filipa 18.12.2002 i Alicji 12.09.2013
- Posty: 1583
- Otrzymane podziękowania: 0
Nocka taka se...3 karmienia,od 3;30 przez godzinę płacz i nie wiadomo why ale ogólnie najgorzej nie było więc nie ma co narzekac
Iwonka Twoja mama to Roma,czy Seby? Niby takie mało popularne imię a coraz więcej się z nim spotykam Ja osobiście znam Barta mamę,Filipa matematyczka to tez Roma,jedną koleżankę mam tez o tym imieniu i jeszcze jedną Romanę ale też mówimy Roma
Luśka też jednorazowo wypija 120ml...jeśli ma minimum te 3h przerwy
Aga,u mnie naprawdę się sprawdziłlo,że drugie dziecię inne od pierwszego tak samo było u mojej mamy (brat dał popalić,ja anioł) i u Bartosza też,gdzie tym krzykaczem był Bart Tak więc mój Fili był kochanym niemowlaczkiem po mnie a Alicja krzykacz po tatusiu
Tak się pocieszam,że wczoraj nasze maluszki skończyły juz 4 tygodnie i nie wiem kiedy to zleciało więc za kolejne 4 będzie lepiej
Cieszę się,że Bart zjeżdża przeważnie co 3 tygodnie,chociaz co 4 też się często zdarzało ale stwierdził wczoraj,że będzie stawał na rzęsach,żeby zjeżdżać jednak co 3 bo sam dłużej chyba nie wytrzyma A ja już kombinuję żeby gdzieś blisko łóżeczka popowieszać małej jej fotki z tatusiem,żeby chociaż w ten sposób miała go gdzieś blisko
Madzia,widzę,że chrzciny robisz w moje imieninki No i cieszę się,że jakoś się z mama dogadałaś. W sumie to ratuluję,bo ja bym na żadne kompromisy w takim przypadku nie poszła. Taka juz ze mnie zołza
No i się napisałam....syrena wyje-czas na butelkowy lunch
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Kasia :]
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 372
- Otrzymane podziękowania: 0
Generalnie u nas nie jest źle, choć tak jak pisze Iva dzieciaki mają po rodzicach spanie. Zosia ma stety nie stety po mnie - czyli w nocy ładnie śpi (budzenie o 2 na papu, później o 6, ale już nie zasypia ), a przez dzień ni chu chu - 5min drzemki. Teraz zrobiła taką kupice i tak zasiurała pampersa, że oprócz ubranek to dwie pieluchy brudne, nosidełko i nie obyło się bez mycia. Później cyc i na szczęście śpi od pół godzinki Chyba jej ulżyło w brzuszku
Aguś, ja też Zosię głaszczę po nocku taką łapką od przytulanki I faktycznie zamyka oczka przy tym. Dzieci to lubią i Twój tata musiał o tym wiedzieć !
Iwonka, ja bym się tak nie cieszyła że wystarczy mega paka na miesiąc. U nas ledwo 3 tygodnie wytrzymała No chyba, że Kacperek nie kupka tak często jak Zofija
Madzia, fajne to wdzianko dla Antosia I po co się ma męczyć w zwykłych ciuszkach, jak zaradna mamusia znalazła śpioszkowe
Karolinka, my cały czas używamy Dady i powiem Ci, że jesteśmy zadowoleni. Nie widzę różnicy pomiędzy nimi, a tymi z pampersa. A dziś to żaden by nie wytrzymał
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- kalina
- Wylogowany
- gadatliwa
- Posty: 759
- Otrzymane podziękowania: 0
nie wiem jak sobie radza mamusie z wieksza iloscia dzieci jsk ja z jedna nie wyrabiam..czasem nie ma kiedy zjesc a co dopiero sprzatanie..
aniu mam nadz ze juz po. troszke cie wymeczyli..a jak nie to w razie w kciuki zacisniete
nubi wracac mi tu do zdrowia a nie wyglupiac sie:-P
daga u mnie cumel wytrzymal jeden dzien. caly nastepny bylo odzwyczajanie. bo tak samo mialam- to jest dopiero cholerstwo. co chwila krzyk jak wypadl. bo buzka czasem zlapala. ale raczkami jeszcze nie. pozniej probowala raczkami przytrzymywac. pewnie kilka dni i byloby spoko ale mi jeden wystarczyl.. dobrze ze sie na razie nie dopomina.. za to spi na cycu. jakbym nie karmila to by sie nie obeszlo bez cumla
mloda od przedwczoraj rzyga sobie. przez dzien czasem trosxke a czasem mam wrazenie ze calosc co wydoi.. a w nocy spokoj.. o co kaman?
zaczynamy tez zalatwiac z chrzcinami. kurde jak drogo w lokalu.. jak przeliczylam to wyjdzie spoko ze 2tys a tu tylko najblizsza rodzina. szkoda ze mieszkanko male bo bym wolala sama wyprawic:-\
a ile dajecie ksiedzu?
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- nike84
- Wylogowany
- gadatliwa
- Posty: 888
- Otrzymane podziękowania: 0
Ja dziś złapałam lekką depresję, bo spałam moze ze dwie godziny. Kacper chyba wyspał sie w dzień i w nocy ani myślał o spaniu. Co najlepsze nic go raczej nie bolało, tylko jak sie nudził to zaczynał swój popis histeryk mój mały. Wiec całą noc chodzenie po mieszkaniu, huśtanie, kołysanie, bujanie, na brzuszku, na pleckach. Już zaczynał zamykać oczka i za chwile je otwierał i krzyk. Najpierw chciał smoczka, potem nim pluł na odległość. Już nie miałam pomysłu co z nim zrobić Dobrze, że dziś mąż wraca to już mu zapowiedziałam, że dzis on wstaje do małego. Zrobię mu tylko szybki kurs przygotowywania mleka i usypiania syna
Kurcze myślałam, że tylko u mnie jest babcia Roma, a tu czytam, ze u Ivy i Iwonki tak samo
Madzia a to Antoś chuligan mamie na twarz sikać. Mój Kacperek na razie obsikuje mi tylko ubrania No i kawal chłopa z niego! Już rozm 74 Na mojego jeszcze 56 jest lekko za duże.szybko ci synuś rośnie
I widzę że poruszyłyście tu temat który mnie bardzo interesuje, czyli powrót do przytulanek z mężem, zwłaszcza po cesarce. Bo nie będę ukrywać, że mam już parcie I zastanawiałam się kiedy można zacząć próbować.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- nefeli
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1039
- Otrzymane podziękowania: 0
My z ciuszkami nawet nie mowie,nosimy to co mamy czyli 6par body z dlugim i 3 pary spodni,wiec ciagle piore...spiochow,pajacy nie uznajemy...mowilam jak Neli byla w brzuchu ze ma tempermencik ...oj ma..tylko w spodniach jest spokoj bo moze machac nogami ile chce
wszystkie skarpetki sa za szerokie...bo mamy nozke tak waziutka jak u lalki
Nike u mnie ciagle takie depresje z nieywspania,z goraczki...wiec kochana nie jestes sama,wiem jakie to przesrane...a dzis zaczelam robic obiad i przez 5godzin nie moglam skonczyc,musialam nosic mala terrorystke i podawac non stop smoka...oj ciezko od 3dni..
Monia my wczoraj kupilismy probiotyk w kropelkach...zobaczymy czy dziala???
Kalinka ja dalam na sile smoczek i synowi i malej ze wzgledu na smierc lozeczkowa...podobno zmniejsza jej prawdopodobienstwo...nie wiem na ile ale moze? wiec trudno poczekam az zacznie sama go do buzi wkladac..narazie robi sobie jaja z matki
co do sexu wcale mnie nie kreci...ale na wielkie zakupy marze zeby pojechac
no i uratowac wlosy...garsciami wychodza...a sa i tak trzy na krzyz
Ania czy juz z Niunka w objeciach??? zapewne tak!!!
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- słonko
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Posty: 249
- Otrzymane podziękowania: 0
Marta, Daga, u mnie to samo... Noc koszmarna Nie wiem ile spałam, bo po poprzedniej nocy byłam tak nieprzytomna, że ledwie kontaktowałam :/ Pochwaliłam się tu przedwczoraj, że problem kolek zniknął w ostatnich dniach i... mały całą noc męczył się z bączkami. Tak go bolał brzuszek, że wył momentami okropnie, a ja nie byłam w stanie zwlec się z łóżka, żeby go nosić czy bujać, bo na domiar złego wrócił problem zastoju w piersi i czułam się, jak na grypę, a pierś bolała tak, że sama płakałam To jakiś horror Już parę dni piersi były takie, jakby laktacja się stabilizowała - nie robiły się takie twarde, wszystko ładnie schodziło. A tu powtórka z rozrywki... Od razu zaaplikowałam sobie czopek z Paracetamolem, ale od rana dalej ból i twarde miejsce nie chce dać się rozmasować. Kapustą okładam, ale dalej nie czuję poprawy Muszę spróbować tej pozycji spod pachy, bo u mnie zastoje też zawsze po bokach się robią... Tylko że ja nawet nie mam wygodnego fotela - i gdzie ja mam się z tymi poduszkami rozłożyć? Poza tym często karmię "w biegu". Dziś robiłam obiad jedną rękę, bo na drugiej wisiał Piotruś... (nie sądziłam, że da się tyle zrobić jedną ręką).
Uuuuu... wyć mi się chce!!! żeby chociaż te piersi nie bolały. A tu wszystko naraz
Ciekawe, co u Ani i jej córci...
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.