Mamusie wrzesień 2013 =)

Nefeli mieszkasz w cudnej Grecji i nie wstawiasz fotek, co by nasze oczeta pocieszyc? Niedobra dziewczynka! ;P

papi88 napisał:

mamy szczescie z tym macierzynski ze trafilysmy na zmiany na lepsze w koncu
ja chyba nie oddalabym dziecka do zlobka bałabym sie wiec bede siedziec z malenstwem poki nie zajdzie potrzeba isc do pracy tzn ze wzgledow finansowych albo znudzi mi sie siedzenie w domu niestety z moim malenstwem nie bedzie mial kto siedziec bo tak bym mogla miec chociaz prace dorywcza nie zapuscilabym sie w domu a zawsze pare groszy by wpadlo. moja mama ma 45 lat i sie smieje ze dopiero prawnukami bedzie mogla sie zajmowac bo tyle jeszcze jej zostalo do emerytury ze juz moje dziecko moze miec swoje do tego czasu chore te państwo

Paula ja mam podobny problem bo u mnie tez nie bedzie mial kto sie malenstwem zajac Cala rodzina w pl moja mama ma jeszcze w domu mlodego pasozyta heheh mojego mlodego brata co jeszcze w gimnazjum jest no i jeszcze opiekuje sie chora ciocia i babcia i jeszcze pracuje na pol etetu wiec niestety nie moze tego wszystkiego zostawic! A moi tesciowie opiekuja sie pierwszym wnukiem w pl wiec tez nie mialabym serca zeby kazac im wybierac miedzy jednym wnukiem a drugim. Takze jestesmy sami z mezem zdani na siebie Po roku bede musiala wrocic do pracy choc planuje szukac czegos innego na pol etatu i bede musiala z mezem sie mijac bysmy mogli pracowac i zajomwac sie dzidzia. Bedzie ciezko pewnie ale damy rade bo czego sie nie robi zeby miec ta mala istotke w rodzinie!

U mnie okolo 18' juz tak od dluzszego czasu i w tym roku ogolnie zimy nie bylo jako tako.
Ja uwielbiam lato ale nie 40' bo to juz meczy,ale na szczescie w domu klimatyzacja i do morza rzut beretem,marze o kawce i lezaczku,tylko w tym roku nie bedziemy sie prazyc w dzien ale tak pod wieczor 18sta chyba jest bezpieczna jak juz sloneczko nie bedzie opalac tak mocno.
Teraz jezdzimy na spacerki nad morze poki co.

Alivva napisał:

Wiecie już jaki okres macierzyńskiego wybierzecie?? pół roku czy rok??

Ja napewno rok wybiorę. z racji tego że po urlopie bede musiala szukac nowej pracy a w moim zawodzie lepiej znalezc coś w okresie letnim lub po sezonie nawet.

Kinia kiedys cos na pewno wstawie,poki co lezakowalam przez te mdlosci i wymioty i ogolnie dopiero teraz probuje ogarnac siebie i mieszkanie.i ciagle brak czasu.
Ja kochane tez jak urodzilam maluszka bylam zupelnie sama ze wszystkim,tak samo bedzie teraz,moze mama przyjedzie na 3tygodnie,ale co to jest 3 tygodnie.

nefeli napisał:

U mnie okolo 18' juz tak od dluzszego czasu i w tym roku ogolnie zimy nie bylo jako tako.
Ja uwielbiam lato ale nie 40' bo to juz meczy,ale na szczescie w domu klimatyzacja i do morza rzut beretem,marze o kawce i lezaczku,tylko w tym roku nie bedziemy sie prazyc w dzien ale tak pod wieczor 18sta chyba jest bezpieczna jak juz sloneczko nie bedzie opalac tak mocno.
Teraz jezdzimy na spacerki nad morze poki co.

Ummmmmmmmm ale bosko Ale ci zazdroszcze.... kiedy ja poleze sobie na lezaczku?! Wszsycy mowia ze teraz beda dwie pory roku i jedna z moich znajomych rozpacza byle by to nie byly jesien i zima bo w depresje popadnie! heheh a ja mam cicha nadzieje ze jednak wiosna sie juz zacznie.

A tak z innej beczki ostatnio cos mi sie wydaje ze w moim brzuszku rosnie dziewczynka Od samego poczatku myslalam ze chlopczyk a teraz caly czas mi w glowie dziewczynka siedzi Hmm juz sie nie moge doczekac srody!!

Ja jak zaszłam w pierwszą ciążę i wiedziałam już, że raczej nie będę miała szans po macierzyńskim wrócić do pracy bo mały nie będzie miał z kim zostać to też tak sobie myślałam aaa fajnie... posiedzę w domku odpocznę trochę od tego wariactwa bo tak to to ciągle zabiegana i zajęta pracą i studiami nie miałam czasu kompletnie na nic. A po pół roku totalnie miałam już dość siedzenia w domu i dotarło do mnie, że kompletnie się do tego nie nadaję no ale siedzieć musiałam tak czy siak więc w ogóle stwierdziłam, że jak mam jeszcze trochę siedzieć bo innego wyboru nie mam to przynajmniej odchowam jeszcze drugie dzieciątko za jednym zamachem

Ale fajny będzie przyszły tydzień. Iwonta i Agamo mają wizyty w środę ja mam w czwartek ciekawe jak będą wyglądać statystyki i czy nasze dzieciątka zechcą się w ogóle ujawnić Któraś jeszcze szykuje się na usg w przyszłym tygodniu?

Agamo ja też byłam od początku przekonana, że chłopak a teraz mam całkiem mieszane uczucia.

Cholerka coś mnie chyba choroba rozbiera. Boli mnie od rana gardło i katar mi spływa

Villemo ja ide na ostatnie juz usg wiec teraz juz musza okreslic mi plec bo pozniej juz nie bedzie okazji Zreszta mowili mi ze na tym usg bede miec okresla plec wiec beda sie musieli dwoic i troic jesli malenstwo bedzie przeciwne Hehehe Ostatnio jak robili mi usg i chcieli pobrac pomiar na przeziernosc karkowa to malenstwo obrocilo sie tyleczkiem i poszlo spac wiec babka trzepala po brzuszku pozniej ruszla lozkiem ze bylam nogami do gory glowa w dol, pozniej kazala mi uderzac tylkiem o lozko no i wkoncu sie udalo wiec pewnie teraz tez bedzie miec rozne pomysly Jestem dobrej nadziei bo nie sadze zeby mi specjalnie kolejne usg ustalali.

Czesc dziewczyny,

ja mam wizytę w środę. Już się nie mogę doczekać, żeby zobaczyć swoje maleństwo. Boję się, tylko o moje wyniki, bo znowu mocz nie jest dobry.

Nefeli jak ja ci zazdroszczę tej Grecji ) i tego słońca )) Wygrzej się za nas wszystkie.

Co do urlopu macierzyńskiego to u mnie w pracy chyba nie przejdzie roczny urlop. Już mnie uprzedzali, że roczny urlop to nie za dobrze dla firmy itd. Będę szukać wolnego miejsca w żłobku ale to podobno graniczy z cudem.

iwonta_kg napisał:

Kołobrzeskie morze

my:)

ja:)

Ja pozdrawiam z Gryfic

Co za dzień najpierw te gofry a teraz Grecja, nefeli tej temperatury i słoneczka to jeszcze dłuuugo będziemy Ci zazdrościły!

Ja mam wizytę i USG w piątek i tatuś o niczym innym nie mówi tylko o tym, że już będziemy wiedzieli, tak prawdę mówiąc to mam pietra, przed samym badaniem, czy dzidziuś jest zdrowy i przed wiadomością czy będzie córa czy syncio, nie wiem czego się po sobie spodziewać

A ja mam USG w poniedzialek Fajnie by bylo wiedziec co tam mam ale nie wiem czy to nie za szybko bedzie.

eh.. te gofry i mi smaczka narobily.. a ja sobie bigosik robie i juz mam dosc bo caly czas tylko podjadam:-)

ja tez na rok macierzynskiego. a pozniej do pracy bo finansowo nie damy rady. moze uda sie jakos z mezem mijac z praca. przez ten czas jeszcze moze sie duzo zmienic.

Ewa niestety tutaj chocby widzieli co czy chlopczyk czy dziewczynka to nie mowia dopiero w 20 tygodniu Podobno to dlatego ze wiele muslimow uznaja tylko chlopcow i jak wiedzieli ze corka to robili wszystko by zony poronily Oni sa walnieci jak im sie corka urodzi to nawet sie nie ciesza nie chwala tylko w ukryciu utrzymuja Porazka jak dla mnie ale wiadomo nie wszyscy muslimy tacy sa. Tak czy owak podobno z tego powodu jeszcze nie mowia na tym etapie! A czytalam gdzies ostatnio ze w irlandi wogole nie mowia jaka plec.

Dziewczyny pociesze Was moj gin powiedzial ze w 20-21 tygodniu juz na 100% okresla plec,i na polowkowym nie mozna nie zobaczyc plci,lekarz musi miec tylko dobry sprzet i umiec krecic glowica tak zeby zobaczyc maluszka z kazdej strony.Ale wam fajnie juz bedziecie wiedzialy.
Izula wygrzeje sie za Was wszytskie,w ubieglym roku lato trwalo do konca pazdziernika,bylo wspaniale jak juz tlumy turystow wyjechaly,lezec na plazy z kawka i az do wieczora sluchac szumu fal,a wokol cisza,kocham tez romantyczne kolacje na piasku przy samym morzu alez sie rozmazylam...