Mamusie wrzesień 2013 =)

Dzień dobry,

Odnośnie kłopotów z żelazem to ja właśnie miałam ostatnio pisać bo któraś pisała, że uwielbia buraki kiszone. Sok z buraków kiszonych to jest prawdziwa bomba żelazowa więc w ciąży jak najbardziej. Takie zalecenie miała żona brata mojego męża jak chodziła z bliźniakami w ciąży. Zapotrzebowanie organizmu było olbrzymie a żelazo na kiepskim poziomie po mimo suplementacji tabletkami. Zgodnie z zaleceniem odstawiła tabletki a zaczęła codziennie pić sok z buraków i morfologia piękna do samego końca pomimo dwóch 4 kg ssaczków.

Żelazo w płynie jest troszkę skuteczniejsze niż to w tabletkach ale lekarze unikają zapisywania bo się psują bardzo od niego zęby

Ja mam zalecenie 3 tabletki Tardyferon-fol poprzedzony o jakieś pół godziny solidną dawką witaminy c czyli wodą z sokiem z cytryny albo kilkoma owocami kiwi. W przyszłym tygodniu mam wizytę to zobaczymy czy coś się w ogóle poprawiło czy nie. Jak nie to ostatecznie poproszę o przepis i spróbuję tych buraczków

Serku super zdjecie - wyglądasz ekstra

Iwa - rewelacja z tym kotkiem przekazuje pozytywne wibracje dla maleństwa - napewno będą się super "dogadywac" jak teraz już lapia taka wieź

Czytając o waszych problemach z wyborem wózkow to sie badzo ciesze, że mam ten temat z głowy Ala będzie jeżdzić w tej samej bryce co jej braciszek 2 lata temu :)A najdułużej nam sie zeszlo z wyborem wózka ale o tyle dobrze ze nie było z nim problemów i bylam zadowolona z wyboru - mam nadzieje że traz nie nawali
Co do gondoli zgadzam się z opinia Iwy - ja też uważam że jest niezbedna dla malenkiego dziecka a w szczególności jeśli rodzi sie tak jak nasze pod koniec lata. Na spacery z maluszkiem nalezy wychodzić codziennie chyba że jest poniżej -10 stopni bo tak to sie 'zakisi" dziecko. Fotelik samochodowy nie jest najlepszym wyjsciem na spacery dla niemowląt bo ono powinno lezeć jak najwięcej na płacko a nie w pozycji półleżącej to powie każdy lekarz, bo później sa problemy z napięciem mięśniowym - opinia neurologa i fizjoterapeuty małych dzieci - chodzilam z synkiem z innego powodu ale sporo się nasłuchałam o tym żeby ograniczac do minimum jazde w fotelikach samochodowych dzieci do 6 mc.. Ale ile osób tyle opinii.

Nefeli - żeby podnieśc wchłanialnośc żelaza musisz spożywać dużo witaminy C - podobno nie da sie przedawkować ale zawsze lepiej dopytać lekarza.

SerekWaniliowy napisał:

Iwonta oj jak Ci zazdroszczę, że Kacperek jest taki wygimnastykowany bo nasz maluszek to leniuszek, nie wiem jak ja będę liczyła ruchy jak Ona tak mało się odzywa, najczęściej to tylko jak położę rękę to mi pionę przybija kilka razy a tak to spokój

Dziewczyny może to trochę przyziemne pytanie, ale jak radzicie sobie z girkami i pazurkami no i goleniem? Bo ja to muszę powiedzieć, że chciałam teraz oporządzić pazurki i piętki i tak kurde kiepsko będzie widzę, bo brzuch mnie boli jak sie tak mocno nachylam :/ a że tak powiem, niektórych części ciała już nawet nie widzę to z maszynka strach hehee
Chyba do kosmetyczki na wosk i pedikiur trzeba sie umówić

Pocieszmy sie,ze dzieci maja po urodzeniu takie same temperamenty ja sie ciesze,ze Alicja jest spokojniejsza od Filipa baaaardzo sie ciesze i uwierz mi,ze wiem co pisze

Co do drugiej sprawy. Ja na razie nie mam z niczym problemu depilacja wystarcza mu na 3-4 tygodnie a pazurki przy stopach maluje co tydzien bo ptzez ten chlor na basenie lakier szybciej sie sciera

ninka333 napisał:

Serku super zdjecie - wyglądasz ekstra

Iwa - rewelacja z tym kotkiem przekazuje pozytywne wibracje dla maleństwa - napewno będą się super "dogadywac" jak teraz już lapia taka wieź

Czytając o waszych problemach z wyborem wózkow to sie badzo ciesze, że mam ten temat z głowy Ala będzie jeżdzić w tej samej bryce co jej braciszek 2 lata temu :)A najdułużej nam sie zeszlo z wyborem wózka ale o tyle dobrze ze nie było z nim problemów i bylam zadowolona z wyboru - mam nadzieje że traz nie nawali
Co do gondoli zgadzam się z opinia Iwy - ja też uważam że jest niezbedna dla malenkiego dziecka a w szczególności jeśli rodzi sie tak jak nasze pod koniec lata. Na spacery z maluszkiem nalezy wychodzić codziennie chyba że jest poniżej -10 stopni bo tak to sie 'zakisi" dziecko. Fotelik samochodowy nie jest najlepszym wyjsciem na spacery dla niemowląt bo ono powinno lezeć jak najwięcej na płacko a nie w pozycji półleżącej to powie każdy lekarz, bo później sa problemy z napięciem mięśniowym - opinia neurologa i fizjoterapeuty małych dzieci - chodzilam z synkiem z innego powodu ale sporo się nasłuchałam o tym żeby ograniczac do minimum jazde w fotelikach samochodowych dzieci do 6 mc.. Ale ile osób tyle opinii.

Nefeli - żeby podnieśc wchłanialnośc żelaza musisz spożywać dużo witaminy C - podobno nie da sie przedawkować ale zawsze lepiej dopytać lekarza.

Ninka powiedz mi jak z mową u Twojego synka? Dużo mówi?

Kur...mac.. Skurcze mnie łapią albo to tylko ból kości łonowej. Tak mnie kuje jakby mi ktoś ją ściskał
Ma ktoś coś takiego?

jeju iwonka co to cie zlapalo? nie przeciazylas sie czyms wczesniej? przeszlo juz?

Niestety nie przeszło wczoraj byłam na spacerze tylko a dziś od rana tak kiepsko sie czuje nie dźwigałam nic. Kość łonowa tak dziwnie kuje. Raz jest taki ból jakby ktos mi igłę wbijał a za chwile jeszcze bardziej boli jakby ktoś mi ściskał w dłoni tą kość. Mam nadzieje że to nie jest symptom niczego zlego tylko poprostu mi sie macica rozszerza, kanał rodny albo nie wiem co. W końcu jestem już w trzecim trymestrze.

niestety nie mam pojecia co to ale byle szybko przeszlo..

Leżę bez wstawania już chyba z dwie godziny i troche mniejszy jest ból. nie zniknął całkiem ale jest. do tego naszły mnie takie upławy że można się w nich utopić...

Iwonka mnie czasami kluje ale Nie na dlugo tzn np krotkie trzy czy cztery uklucia i przechodzi! Mysle ze wszystko wporzadku ale jesli wolisz dla pewnosci zadzwon do lekarza! A jak Kacperek wariuje to napewno wszystko ok! Moze ci zabardzo cos ponaciskal czy skopal!

Ciężko jest mi coś konkretnie doradzić. Ale jeśli masz jakiekolwiek wątpliwości to dzwoń do swojego gina, albo jedźcie z mężem do szpitala. Zawsze będziesz spokojniejsza. Nie ma nic gorszego niż siedzieć i myśleć co się dzieje, bo jak wiadomo wyobraźnia to taka cholera, co podsuwa fatalne wyjaśnienia.

Najbardziej mnie kuje ta kość łonowa i promieniuje do środka do pochwy...
Jesli do wieczora nic sie nie zmieni pojedziemy na IP.

iwonta_kg napisał:

Najbardziej mnie kuje ta kość łonowa i promieniuje do środka do pochwy...
Jesli do wieczora nic sie nie zmieni pojedziemy na IP.

Iwonko czy ból jest podobny do tego który się ma np. na drugi dzień po intensywnej jeździe na rowerze?

Mialam taki klujacy bol ostatnio, jak dla mnie do zniesienia, tak jak przed okresem uklucia... Caly dzien mnie meczyly i faktycznie sie niepokoilam, na drugi dzien nic juz nie bylo, wiec zwalilam to na miednice ktora sie rozszerza.
Nie doradzam nic, jezeli bardzo cie to niepokoi to skonsultuj

Villemo napisał:

iwonta_kg napisał:

Najbardziej mnie kuje ta kość łonowa i promieniuje do środka do pochwy...
Jesli do wieczora nic sie nie zmieni pojedziemy na IP.

Iwonko czy ból jest podobny do tego który się ma np. na drugi dzień po intensywnej jeździe na rowerze?

Nieee, po jeździe na rowerze bolą pachwiny a mnie boli kość łonowa napewno to przez to że się macica rozszerza... albo miednica jak pisze Nubi.