Mamusie Wrzesień 2015

Karuzelka zamówiona bajkolandia.sklep2.pl/tomy-karuzela-z-la...tek-t1816-p-990.html
a matę i leżaczek-bujeczek to chyba kupimy już po urodzeniu malucha, ale może dostaniemy od kogoś w prezencie

Hej dziewczynki

Asiulek - myslalam wlasnie wczoraj gdzie Ty i czy w trójpaku nadal

Sylwia - biedna Ty, lekarz odpisze pewnie niebawem a jak nie próbuj się dodzwonic. U mnie odpukać od początku nie ma żadnych plamień ani wydzielin podejrzanych. Odpukać2.

Kasia - super karuzelka My liczymy na prezent taki od kogośtam Bo już pare osob nas pytało co byśmy chcieli i właściwie nie mam pomysłu oprócz karuzelki i ew. bujaczka..


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Przynajmniej mam kilo domowej pieczeni i pasztetu i pomidory z pola

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

ja byłam wczoraj z mama w mieście i kupiłam coś dla synusia, spróbuję wrzucić zdjęcie kaftanik na żywo ma taki ładny zielony kolor a tu blady wyszedł... no fotografem dobrym to nie jestem

A to babcia kupiła dla wnusia

Wróciłam

Mysia może być zbyt aktywny –ale jeśli coś by się działo, to byłby taki dłużej i tak bardziej stale i nie jak zawsze, a jak on tak tylko czasami to to normalne
Nie znoszę na telefonie, bo nie dość, że mnie wyrzuca, to jeszcze mi resetuje stronę i muszę od nowa wchodzić i zanim mi wejdzie i się zaloguje to już mnie znów wyrzuci :/
Komplecik z misiami PIĘKNYYY <3

Kasia ja też się modlę o taką pogodę I brawo za spakowanie –jak ja się cieszę, że to zrobiłam już dawno temu A karuzelka śliczna

Asiulek czekamy na opowieści z wizyty !!!

Oj Sylwia masakra, daj znać jak się lekarz odezwie.

Basiek ! Dzięki Tobie zwróciłam uwagę, że mnie też nie bolą dziś ręce ! Stópki spuchły, ale dużo chodziłam, ale palce u rąk.. bajka

Asiek to dziś obie czekamy na te same wyniki Ja dziś jeszcze miałam przeciwciała znowu

U lekarza przed zabiegowym 15-20 osób, spytałam grzecznie kto ostatni i sobie usiadłam i nagle jakaś babeczka młoda krzyczy „proszę” –i mnie wpuściła Super
W związku z tym wracając wysiadłam sobie troszkę wcześniej i poszłam do Rossmana, mam w końcu kartę rossnet Kupiłam też chusteczki dla małego, bo były w fajnych cenach –z tego jedne w takim pudełku żeby nie wysychały (w załączeniu).
No i potem skoczyłam do Tarasów (bo już była w końcu 9:00 i otwierali), bo chciałam kupić sobie słuchawki zwykłe, więc Saturn, no i nie byłabym sobą jakbym nie odwiedziła Smyka –mój portfel cierpi Zdobycze w załączeniu –rozmiar 62

pesq no trzymamy się jeszcze 3w1 i gdyby nie te upały to byłoby spoko, oprócz bólu prawego żebra i przy okazji chyba uciskanej przez Mikołaja wątroby ??? ???? !!!!! (zastanawiam się czy jeszcze mam ja w całości) no i tych spuchnietych stóp jest ok, tzn. na tyle na ile może być ok gdy ma się metr z małym hakiem w obwodzie brzucha hahaha i ruchy wieloryba gdyby nie ta duchota to ta końcówka ciąży byłaby całkiem przyjemna, zresztą jak słyszę płacz Piotrusia (na razie dzielimy dom na pol ze szwagrem, mieszka na pietrze, ma miesięcznego synka) to mi go tak żal ze się w takim goracu męczy i myślę sobie żeby chłopaki moje jeszcze nie wychodziły, dopiero jak się ochlodzi trochę

wiem Kochane ze te upały nam wszystkim dają juz w dupe i większość z nas pomyślała ze chciałaby być po porodzie ale uwiezcie lepiej żebyśmy jeszcze chwile wytrzymały, lepiej pomeczyc się samej, niż bezsilnie patrzeć na męczące się z gorąca maleństwo, i tak na prawdę A. z Piotrusem jest teraz trochę uwięziona w domu, czasem wyjdą na chwile na taras, rzadko na podwórko bo duchota straszna, no a w domu nie lepiej tez ok 30stopni.... wiec wszystkie wasze iekne wozki stalyby i czekaly na bardziej sprzyjająca spacerom pogodę,
ja mam w domu dwulatka i po nim widzę ze tez ma dość tej pogody to pomyslcie co dopiero takie kilkudniowe maleństwo musi czuć..... juz niedługo Mamuski!!!!! wytrzymamy dla naszych bobaskow

i tak dzielnie to znosicie i według mnie WCALE NIE NARZEKACIE!!!!!
PO PROSTU INFORMUJECIE RZECZYWISTOSC ZE NIE SPELNIA WASZYCH OCZEKIWAŃ!!!!!

Kasiu śliczna karuzela uwielbiam puchatka
Zaz o jakie piękne ciuszki! jeśli mogę zapytać ile zapłaciłaś za bodziaki, były w jakimś 3-paku? no śliczne, chyba muszę zawitać do smyka <3
i spodenki też boskie
Asiulek - informujemy rzeczywistość że nie spełnia naszych oczekiwań hahaha padłam, to zdanie idealnie podsumowuje wszystko, nic dodać nic ująć <3

Śliczne zakupy dziewczyny:)
A ja zamówiłam pościel ×2 i chyba wszystko juz mam.
I uwaga naszykowalam rzeczy do szpitala. Póki co nie do torby ale wszystko jest w jednym miejscu:) z tego powodu jestem siebie dumna hahah
A w smyku chyba jakieś przeceny teraz są
Tez myślę że lepiej ze maluszki są u nas w brzusiach niż mialyby się męczyć w taką pogodę

Póki co, to byl dwurazowy incydent i na razie nic nie widzę, więc nie panikuję. Lekarz się nie odzywa. Moze jest na urlopie. W każdym razie jesli nic nie będzie się działo to super, a jakby co to jutro do innego pójdę rano skontrolować. Na izbie przyjęć pewnie spędziłabym kilka godzin, wiec na razie nie jadę.

Asiulek nie narzekamy? Heh –jakbyś zobaczyła mnie i (…) jak się zbierzemy na narzekanie, to 2 godziny potrafimy wałkować co nas boli

Mysia za bodziaki 49,99 Najbardziej mi się podobają te spodenki z bodziakami –komplecik (na drugim zdj. widać body dokładnie –jak tylko weszłam to się w tym zakochałam !

Kropka niestety przeceny w Smyku się już skończyły Szkoda, bo fajnie się na nich szalało
Pokaż pościel

Jemy z Bartusiem wczesny obiadek –ziemniaki z jajkiem i kefirkiem tak modne na naszym forum

Zaz pościel zamawiałam tu allegro.pl/show_item.php?item=5164849793
wzór 053 i 175 + do tego wypełnienie (podusia i kołderka)

a tu allegro.pl/show_item.php?item=5589739773 literki
tylko sama sobie wybierałam kolory wiec pokaze jak przyjda

Hej kochane
My dziś od rana same smakołyki: na śniadanko frittata z papryką, potem kanapki z nutellą a w ramach lekkiego obiadku sałatka z kurczakiem, ananasem, szpinakiem i mixem sałat. Ale coś czuję, że Staś jeszcze coś by zjadł
Kas, a podałabyś przepis na tą zupkę z soczewicy? Bo chętnie bym zjadła a nigdy nie robiłam

Czekam od rana na kuriera, bo już o 7.30 została mu przekazana paczka a jego nadal nie ma

Mysia, mój Staś też czasem robi się jakiś dziwnie aktywny i też się wtedy zastanawiam czy tam u niego wszystko jest ok, ale tak jak Zaz pisze, dopóki nie trwa to jakoś długo to się tym staram nie martwić. Już i tak ze wszystkim schizuję jak mało kto i mnie się nie dogodzi - jak się nie rusza to się martwię, jak się za dużo rusza to też się zaczynam zastanawiać, masakra więc Twoje pytanie dla mnie wcale nie było głupie i śliczne ubranka, szczególnie to z napisem o babci <3

Zaz, literki zapowiadają się super! mnie też urzekły te wzory, które pokazałaś Ja miałam zamawiać takie literki: www.facebook.com/ZuzuDesignPl/photos/pcb...9195/?type=1&theater
Ale na razie jeszcze nie wiem jak będą stały mebelki w Stasiowym pokoju jak przeniesiemy tam łóżeczko, więc na razie nie zamawiam, bo i tak bym nie wiedziała, w którym miejscu je powiesić.
Ale masz zdobycze! I jak czapeczki dobrane Kurcze, to miał być koniec zakupów, ale ja mam mało czapeczek
Też kupiłam te same chusteczki i też dokupiłam jedne w pudełku, żeby się lepiej wyciągało

Kasia, piękna karuzelka! Ja liczę, że może dostaniemy w prezencie No skoro spakowałaś torbę to i ja muszę się dziś zmobilizować i dopakować do końca

Sylwia, współczuję, bo pewnie nic się złego nie dzieje, ale już jest zmartwienie. Mam nadzieję, że lekarz odbierze i Cię uspokoi.

Asiek, haha, czyli jednak to nie problem z moim żelazkiem


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Kropka, piękne wzory w ogóle super pościele ma ten sprzedający! I nie wiem czemu ja do niego na aukcję nie trafiłam nigdy Ciekawa jestem jak będą wyglądały Twoje literki, bo wybór materiałów olbrzymi i można nieźle kombinować

Asiulek, informowanie rzeczywistości, że nie spełnia naszych oczekiwań mnie rozbroiło lepiej nie dało się tego ująć

Ale wiecie co? Mnie się dziś zrobiło głupio, bo pamiętam jak leżałam w szpitalu i się modliłam o 9 miesiąc, żeby dotrwać i wtedy mówiłam, że już mnie nic nie będzie obchodzić, bo będę najszczęśliwsza. A teraz tak narzekam a tyle dziewczyn by chciało być na moim miejscu, tylu dziewczynom się w szpitalu nie udało... więc biorę się w garść i kończę z marudzeniem bo jestem szczęściarą!

175 ekstra a 53 nie ma

Rita ale pyszności u Ciebie...
No ja już miałam nic nie kupować, ale kupiłam większe na później A czapeczki musiałam, bo mam mało
No i umówmy się, idę sobie patrzę Smyk, i co ? I mam nie wejść ?