- Posty: 2308
- Otrzymane podziękowania: 313
- /
- /
- /
- /
- /
- Mamusie Wrzesień 2015
Mamusie Wrzesień 2015
- pesq
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- sabina
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 381
- Otrzymane podziękowania: 33
my jestesmy na etapie malowania pokoju .....nie moge uwierzyc ze jeszcze tylko miesiac ....za miesiac mam termin!!!!!!!
aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
aaaaaaaaaaale sie boje
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- pesq
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 2308
- Otrzymane podziękowania: 313
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- jurada
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1944
- Otrzymane podziękowania: 174
Ja co idę do wc to patrzę czy mam juz różowy śluz itp. No zwariować idzie. Mowie sobie żeby mała siedziała w brzuchu do 38tyg a z drugiej strony juz chce ją poznać i ucałować i nawet przewinąć tą obsrana dupinke. Aaaaaaa! Niech ktoś zrobi coś z tym czasem.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- asiekasiek
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 2486
- Otrzymane podziękowania: 278
I taka padnięta przyjechałam... aha i mężuś kupił córeczce misia, bo musi mieć jakiegoś a nie miała i coś o balonach mówił na powitanie jej oj coś dociera chyba w końcu że zostanie tatą...
Jurada ja też jak łażę siku to patrzę czy coś się dzieje mi lekarz powiedział że od tego wtorku mogę rodzić bo już bezpiecznie będzie więc może wyłazić ze mnie
A jak chodziłam jeszcze po sklepach dzisiaj to znowu miałam skurcze takie silniejsze co jakiś czas ale nawet nie liczyłam i w sumie sobie myślałam że to może być już, bo przy chodzeniu nie przestawało boleć i ledwo chodziłam, w sumie myślałam żeby jechać na SOR niech sprawdzą bo może podłączyli mnie pod KTG czy usg zrobili hehe...
Aha i dzisiaj byłam w Sfinksie na obiadku z mężem, bo że za tydzień rocznica to mnie wziął już i tak sobie przypomniałam że dzień przed zrobieniem testu ciążowego też jedliśmy w Sfinksie( ostatnie moje wypite piwko wtedy mmmm) i na drugi dzień test i pozytywny i śmialiśmy się że w takim razie znów jemy w Sfinksie więc jutro rodzę
Kas co z Tobą i z tym KTG???
Zaz może i dobrze że chłopaków nie było w domu jak sama ze sobą nie mogłaś wytrzymać ja jakiś dobry miałam humor przez cały dzień a teraz też wszystko mnie wkurza i już mam siebie dość kota trzymam bo chcę się przytulić do niego a ten ucieka ale trzymam go mocno więc nie może uciec
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- asiekasiek
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 2486
- Otrzymane podziękowania: 278
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- kasandra9
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1874
- Otrzymane podziękowania: 189
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- basiek149
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1128
- Otrzymane podziękowania: 170
a co do podglądania blachodachówki u sąsiadów to my tak samo się zachowywaliśmy jak szukaliśmy pomysłu na drzwi wejściowe też chodziliśmy albo jeździliśmy między domkami i sobie patrzyliśmy a ludzie też tak na nas podejrzanie zerkali
Kas ale Cię tam wymęczą, biedna. dobrze, że w końcu o to jedzenie poprosiłaś męża bo ile można musicie jeść przecież z Agatką.
ja już taka padnięta jestem ale jeszcze sobie poukładałam w nowo zakupionych pojemniczkach rzeczy dla Kubusia na komodzie
i też już nie mogę uwierzyć, że tak nie wiele zostało i zobaczę tego mojego małego (albo i nie aż tak małego ) Łobuziaka <3 ale jeszcze troszkę niech siedzi
i też jestem ciekawa co u Meszka, czy już wyszli z Kornelkiem bo jakoś cichutko u niej.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- glooria
- Wylogowany
- gadatliwa
- Posty: 836
- Otrzymane podziękowania: 108
Padam, jednak zlozylam te sofki
I maz sie wkurzyl
Nie dziwie mu sie ale musi mnie tez zrozumiec ze to dla mnie odmiana od garow i nie mogkam sie juz doczekać
Zreszta on by wszystko powoli meblowal albo malowal albo czekal a ja nie mam gdzie chować popranych ciuszków dla coreczki
No i musze nauczyc tzn przyzwyczaic emilkd do spania z milenka i na odwrót
To mnie najbardziej martwi i niepokoi bo to nie da sie tak powiedziec dziecku od dzisiaj tu spisz
Chce jej dac czas
Bo przeciez jeszcze pojawi sie dziecko i dziewczyny moga poczuc sie odrzucone
Kasandra hmmm ciekawe co ich zaniepokoilo
Oby wszystko sie wyjasnilo
Pesq odpoczywaj
Mech pewnie napawa sie macierzynstwem
Juranda zleca i te szybko tylko zawsze jak czlowiek na cos czeka to mu sie dluzy
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- sabina
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 381
- Otrzymane podziękowania: 33
ja tez patrze zawsze jak ide do kibelka czy jest cos innego niz zwykle
asiekkasiek ....biedny kot
ja tez sie nie moge doczekac z jednej strony z drugiej boje sie porodu .....bo to tez za granica bd rodzic pierwszy raz i jakos mam pietra bardziej nizli bym miala w pl ehhhh
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- kasandra9
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1874
- Otrzymane podziękowania: 189
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- kasandra9
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1874
- Otrzymane podziękowania: 189
Fajnie, ze u Was dbrze i jeszcze szalejecie z zakupami i knajpkami, tez bym pobuszowała;))))
Zaz dobrze ze wszystko gotowe, u nas...prawie:-) no nic, bede miec frajdę i mam nadxieje ze z Agatka dopieścimy we dwie wszystko, tzn. Ze nie ze ona zostanie w szpitalu a ja nie:)
Ale mój mąż sobie super daje rade, rodzice jeszcze wracając zajechali do nas zostawić kluczyki od zepsutego auta i Piotrek jeszcze ma na glowie to teraz, trzeba lawetę i wywieźć focusa do Ciechanowa, pewnie silnik padł...no i pewnie zamiast obiecanych kokosów dla wnuczki bedzie trzeba wwalic w auto. No ale id dawna tylko sami na siebie mozemy liczyć wiec spoko. Ale mama mówi ze w domku porzadeczek aż pachnie i wszystko na nas czeka:)
Pesq, Ty na siebie uwazaj, cyba w Twoim przypadku wskazane pozostawanie w domu jednak, tym bardziej, ze potem się zamartwiasz straszliwie to jyz lepiej nie stwarzać takich sytuacji. Ale ten ist. Czas sie dluzy...mnie tu tez niemiłosiernie, juz kie wiem czy się modlić o przyspieszenie czy trzymanie..
W ogień nieco bola mnie ledzwia...ze po nocy to norma ale wczoraj tez triche, nie wiem, czy to nie jakies lekkie bole sie pojawiły.
Teraz mam zapis ale jak zapytałam czy znow 8h to powiedziała ze z 40min uff:)))
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- jurada
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1944
- Otrzymane podziękowania: 174
Nawet obudziłam sie na siusiu ok.3 i miałam sprawdzić czy mój sen sie sprawdził ale postanowiłam poczekać do rana i oto jestem.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- kasandra9
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1874
- Otrzymane podziękowania: 189
Stracha napędzili, ja na wózku wieziona, ale pelen luzik, nawt polozna, ze prosze pani, tu sie nie ma śmiać ale potwierdza sie, ze ja chyba mam taki stres - ze sie smieje:) odlaczyli nas właśnie, Zjadłam 7daysa...od wczoraj odkąd tu jestem a nawt później bo pewnie gdzieś od ok 17 jak msz przyniosl mi wode to wypilam 1,5l wody i 2l Lipton Green ice tea! Herbaty wypil tez troche Piotruś jak tu jedliśmy no ale w szoku jestem, ilee wypilam!!!
ktg to poranne teraz bardzo dobre, choc ja za bardzo nie czułam ruchow Malej, jedynie w nocy po odłączeniu troche gliwka napierala cis w stylu heja czemu mnie nikt juz nie sciska helolllll slyszy mnie tam kto. A rano tak nie za bardzo. Dobrze ze teraz nowa polozna dala mi chwile wytchnienia i chociaz sobie siedzę bo juz mnie plecy bola od tego wyrka:)
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- kasandra9
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1874
- Otrzymane podziękowania: 189
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.