Mamusie Wrzesień 2015

dzień dobry piękne mamy

coraz bliżej do porodow

Melisa jak będzie trzeba to będą Cię trzymać. Co ma powiedzieć Kas

Pesq ale jestes przebiegła z rezerwacja nie fair

Meszku Kornel słodziutki jest a mleko Twoje chyba mu smakuje w zupełności bo widać ze przybiera na wadze śliczny:) a co do smoczkow tez będę dawać właśnie później słyszałam że nie daje się smoczka a oni do mnie ze to juz decydujące jest od urodzenia... a najważniejszy pierwszy miesiąc bez smoczka. i tez będę mrozie żeby tatuś mógł pokarmic z butelki a niej tylko ja uwiazana była. czy nawet moja mama kiedy ja będę chciała jechać na szybkie zakupy spożywcze... nawet mojemu mężowi nie spodobało się ze ten kolega nie karmi dziecka bo on tez chce brać w tym udział... no no no aż mnie zdziwił... zobaczymy jak to będzie...

i spać tez nie będzie z nami w sumie nie ma miejsca bo śpimy na narozniku który na środku juz wytluczony jest itp i nie będziemy dziecka dawać na łączenia wiec sprawa ze spaniem z nami jest załatwiona

Pesq nie dziwie Ci się ze chcesz dla córki takiego męża. Kornelcio jest mega cudowny. Przystojniak

Hej hej !

Slodziak z Kornelka!

U mnie maz tez bedzie karmil bo sobie mamusia do szkoly idzie i z calego serca wierze, ze sobie da rade

Dzień dobry
I my już na nogach

Co do smoczka to dzięki Meszku za Twoje zdanie na ten temat. Ja uważam podobnie. Zresztą odruch ssania u niektórych niemowląt jest tak silny, że wydaje mi się, że nie da się czasem inaczej więc dla mnie widok dziecka ze smoczkiem jest naturalny. Na początku nie powinien zaszkodzić a dziecko jest szczęśliwe i spokojne. Co innego później, bo już powyżej pewnego wieku dziecko ze smoczkiem to patologia... Ale domyślam się, że pewnie potem nie tak łatwo się rozstać z takim przyjacielem Dlatego trzeba uważać, żeby smoczka nie traktować jako rozwiązanie na wszystko, a dawać rzeczywiście wtedy kiedy jest potrzebny.

I karmiący tata... ach rozmarzyłam się <3
Jejku jakie zdjęcia!! Meszka, kurcze, fajniejsze niż profesjonalna sesja!! AAAA ale będzie przepiękna pamiątka!
Kornel jest przecudny, to bez dwóch zdań, ale ej Pesq, co to za rezerwacje? To ja też mogę dla Stasia już żonę wybrać? szkoda tylko, że żadnej coś się nie spieszy na świat

Kurcze, Asiek czemu wczoraj napisałaś o tym telefonie na brzuchu? Już miałam noc z głowy
Kiedyś właśnie miałam sprawdzić jaki jest wpływ tel na dziecko, ale jakoś umknął mi ten temat a wczoraj mi przypomniałaś
No i oczywiście przeżywałam, że zła matka jestem, bo non stop z telefonem (często z netu korzystam jak mi sie laptopa nie chce odpalać), a nawet jak nie korzystam z niego to leży zawsze obok. A jak nie z niego to z laptopa i tak cały dzień przy czymś siedzę, a to oczywiście może źle wpływać na dziecko, choć na szczęście nie ma nt. żadnych potwierdzonych badań. Pocieszcie mnie, że nie tylko ja jestem taką złą matką

Jejku ja chcę już urodzić!!!! Ale jeszcze z miesiąc i obiecuję chyba naprawdę bym najpierw osiwiała, a potem wyłysiała z tych wszystkich problemów, które sobie tworzę... i dopiero Staś by miał piękną mamę

Zaz trzymam kciuki za wizytę! Ale fajnie, że wszystko będziesz dziś wiedzieć będziemy czekać z niecierpliwością na wieści
A w szczególności interesuje mnie Twoje rozwarcie (jakkolwiek by to nie brzmiało ) Ciekawe czy się powiększyło czy nie, bo zastanawiam się jak tam u mnie z tym bo ostatnio to już naprawdę się nie oszczędzam. Naczytałam się o masażu szyjki i wolałabym tego uniknąć

Najbardziej to rozbawiła mnie moja koleżanka, bo ostatnio mi opowiadała, że dla niej i ciąża i porody to była pestka i że ona chyba jest stworzona do rodzenia dzieci. Blisko terminu porodu była na ktg, lekarz jej powiedział, że urodzi gdzieś za jakiś tydzień, więc wróciła do domu. Ale jakoś ją zaczęło kłuć bardzo, aż w pewnym momencie łzy w oczach, więc mówi, że lepiej pojedzie na IP sprawdzić. A tam 8 cm rozwarcia, na wózek ją i panika, że rodząca A niektóre kobitki jak się muszą namęczyć, żeby do 8 cm dojść...

Dzieki za kciukasy, damy znać po obchodzie:) otworzyłam dzis Tymbarka a tam wróżba "pokaz jak mnie kochasz" to niech coreczka pokaze!))
Oj, mam nadzueje, ze Tel itp nie szkodzi za mocno, no tyle co ja używam...

Rita, ale niezle:D 8cm aaaa

Rita a co ja mam powiedzieć... ja położyłam na brzuchu telefon wczoraj a Ty korzystasz z niego jak każda inna z nas... ale zaraz wzięłam go z brzucha bo opamiętałam się ojej jak fajnie miała ta koleżanka

A co do rozwarcia właśnie na palec, wczoraj mi ta koleżanka opowiadała, że leżała z dziewczyną, która była w 37 tyg ciąży i poszła do lekarza na wizytę, a ten ją bada mówi że ma rozwarcie na 2cm i dał jej skierowanie od razu do szpitala bo może urodzić w każdej chwili i fakt urodziła na drugi dzień po jakichś 14 godzinach... to ta koleżanka namęczyła się i jeszcze rozwarcie było po 5h od odejścia wód, a ta już elegancko z rozwarciem przyjechała i dziwi mnie to, że jak Zaz ma rozwarcie czy Rita i nic się nie dzieje, a inne to tak pyk i już

mech jaki twoj synek jest piekny, swietne zdjecia , kurcze a ja czekam i czekam i nadal nic , wlasnie sniadanie zjedlismy, maly ostatnio (juz pisalam zreszta) jest naprawde baaaardzo malo aktywny w sumie zaczyna mnie to martwic, wyczytalam ze jak dziecko zejdzie juz do kanalu rodnego to rusza sie duzo mnie, bo np nie moze ruszyc juz glowa, no sama nie wiem a jak to jest u was dziewczyny, nie chcialabym by mojemu synkowi stalo sie cos zlego

a poza tym JURADA gdzie ty jestes nie odzywasz sie od piatku i juz zaczynamy sie martwic

Asiu, tez mam 2cm i nic:(
No właśnie, czemu Jurada nas stresuje??
Obchód sie zaczął...stresa mam, choc spodziewam sie, co powiedzą..

Kas to czekamy na wieści z obchodu!

od jutra już też będę tylko czekać od obchodu do obchodu ech...dzisiaj ostatnia noc w domu, myślałam, że pośpię a za cholerę nie mogłam zasnąć. mój T. tez wrócił do domu taki przygnębiony, cały czas myśli o piesku. inaczej jak był na wyjeździe a inaczej jak jest już tu i widzi, że pieska nie ma
ale mamy się wyrwać dzisiaj do Poznania więc może na chwilę o tym zapomni i troszkę się do mnie pouśmiecha
muszę jeszcze zaraz pranie wstawić i uzupełnić torbę na jutro do szpitala.

me.ch zdjęcia Kornelka fantastyczne! zwłaszcza w tym pierwszym jestem zakochana <3

ja tez mam niby 2cm juz od ponad 2 tyg, lekarz nastraszyl i nic sie nie dzieje, a ja oczywiscie nie leze plackiem, robie wszystko sprzatam, nosze siaty (jak maz w pracy to wyjscia nie mam) no i nic, juz konczy mi sie cierpliwosc

a jeszcze mi sie przypomnialo termin z 1 usg przypada na jutro, ciekawe ktory sie sprawdzi

Asiek, z tym rozwarciem to wlasnie nie wiem, to chyba zalezy od organizmu. Jedne chodza i chodza z rozwarciem i nic a innym robi sie w chwile... Ja to nawet nie wiem kiedy sie zrobilo bo skurczy ani boli za bardzo nie mialam, a inne maja straszne skurcze a i tak szyjki to nie rusza

Lidziun, moj Stas tez juz chyba nisko w kanale i roznie z nim jest. Czasem bardzo spokojny, tylko sie rozciaga, a czasem ma chwile duzej aktywnosci, ze az sie zastanawiam czy u niego ok. Alenie trwa to dlugo, glownie wieczorem a takto jest raczej spokojny.

To w ramach zachecenia Stasia do wyjscia pokaze Wam jak ostatecznie wyglada jego pokoik Lozeczko na razie bedzie u nas w sypialni, tak jak Wam kiedys pokazywalam.


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

rita, piekny pokoik, niestey u nas tak pieknie nie bedzie, wszyscy na kupie, az plakac mi sie chce, nie stac nas na splacanie kredytu, wlasnego mieszkania nie mamy, tylko siedzimy z ta stara smierdzaca babcia (wybaczcie za wyrazenie, ale starzy ludzie tak mnie denerwujaaaaaaaa), niewazne, dramat zyciowy po prostu, czasami zaluje ze mam rodzine, bo biedne dzieci w takich warunkach zyja, wybaczcie, czasami musze sie wyzalic
rita z ty masz za 2 dni termi z usg czy z om???, kurcze biedna z ciebie kobitka 2 dni z tu nic wspolczuje

Ślicznie wszystko wygląda, nasze kolory! Turkus i białe mebelki:))))
My czekamy czy jakas promocja wskoczy jutro na brw, bo do dzis poprzednia, ale nawet jesli nie to i tak zamówimy w końcu komodę a właściwie to witrynke dla Agatki obok łóżeczka.
Byl obchodzik, zbadają mnie dzis i postanowią co dalej. Takze z automatu nie poszlo, ze indu dzis czy cos takiego. Ale ta wiceordynstor jest fajna i jakos jej wierze, odkąd sie pojawiła od srody (byla na urlopie) to czuje sie pod opieka i czyimś okiem.