- Posty: 2057
- Otrzymane podziękowania: 249
- /
- /
- /
- /
- /
- Mamusie Wrzesień 2015
Mamusie Wrzesień 2015
- Zazanna
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
Ritka no nieładnie się spóźniła. Ale grunt, że młody uśmiechnięty
A oto i moje trzymiesięczne szczęście
Załącznik nie został znaleziony
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- pesq
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 2308
- Otrzymane podziękowania: 313
Asia moja tez miała odchylenia i z tego co wiem Sylwii tez takze spokojnie niemowlęta maja inne normy.
Dobranoc
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- basiek149
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1128
- Otrzymane podziękowania: 170
Ritka... nie trawię spóźnialstwa Jeszcze jak miałaś cały czas w głowie co się dzieje z maluszkiem to już w ogóle wyobrażam sobie jak musiała ci się ciągnąc każda minuta. Ale tak jak Zaz napisała - najważniejsze, że po powrocie u synka zastałaś uśmiech
Ale mi się Kuba pod koniec dnia wściekał... masakra... ale w końcu padł. Mam nadzieje, że noc ładnie mi prześpi. A jutro mamy iść na szczepienie... taa... już mi się ten dzień podoba Mam nadzieję, że Kubuś dzielnie to zniesie. I ja również.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- kasandra9
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1874
- Otrzymane podziękowania: 189
Co do wagi i i przybierania - nie znam się, tym bardziej jak to powinno być na kp. U mnie m.in. przez schizę, że Agatka za mało przybiera/będzie przybierać i ja muszę wiedzieć, ile ona zjada i koniec nie poszło kp, więc ciężkie ze mną rozmowy o tym;) zawsze przy wizycie czekam na moment ważenia czy na pewno jest ooooook. My mieliśmy wizyty co 3 tyg praktycznie, pisałam jak to u nas było z przyrostem i jest ok, to najważniejsze:) patrzyłam w siatkę centylową w książeczce i też jest ok (W końcu nie na granicy jak w brzuszku;)))) A z dokarmianiem itp. - niech każda sama decyduje:) ja wiem tylko jak moja mama i teściowa powtarzały milion razy - że ich pierwsze dzieci się darły w niebogłosy i wszystko źle - u mojej mamy w ogóle nie było kp, bo miała wrzody (czy coś tam, włącznie z cieknącą krwią itd) i masakrę cyckową ogólnie i brat zaczął w końcu normlanie funkcjonować jak mu ugotowałą zupę i dzieciak się w końcu najadł teściowa za to troje dzieci na kp, ale pierwszego musiała dokarmiać na te płacze, więc powód ten sam. Tylko jak piszecie - dzieciaczki Wasze odrzucają cycka, nie chcą jeść, więc raczej nie jest to połączone z jakimś niespokojnym zachowaniem pt 'płacze, wiec glodne'. Także nie ma jednej dobrej rady, ale uważam, że na pewno szkoda zaprzepaścić laktację, szczególnie teraz po tym co Pesq napisała! (o czym nawet nie wiedziałam, bo nie zgłębiałam tematu głupia ja) Mam nadzieję, że moja rzeczywiscie jakieś przeciwciała wyprodukowała.....czasem mi jej tak szkoda, że nie wyszło i jestem wyrodną mamą na mm biorąc pod uwagę jaki to był mały szkrabik i chudzielec...jednak ostatnio leżeliśmy rano w ajakąś niedzielęwe we trójkę...Agat na mnie, no i coś mnie podkusiło i zdjęłam górę, żeby było skóra do skóry i pomyśllalam, że pokazę jej pierś i byłam pewna że się rzuci a tu zonk! zapomniała w ogóle! jakieś krople mleka mi leciały same praktycznie jak tylko dotknęłam a ona nic....polizała jedynie, ale zupełnie nie miała odruchu ssania....a była wzorem w szpitalu i modelką jak ładnie ssać podczas wizyty (jeden jedyny raz:>) doradczyni laktacyjnej:)
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- melisamienta
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Posty: 166
- Otrzymane podziękowania: 9
Pesq ja podawałam małemu 3 razy dziennie debridat na kolki z butelki bo musiałam rozcieńczyć w 20 ml i mały zaczął się strasznie denerwować przy piersi źle łapał wiec teraz podaję szczykawką bo nie chce żeby mi się odstawił od piersi. Jak nie musisz nie dokarmiaj. Wojtuś w poprzednim miesiącu przybrał kilogram a w tym tylko 400 g ale podobno dzieci na piersi mają takie okresy że raz przybierze sporo a następnie minimum. Mi lekarz i położna powiedzieli że to normalne i żeby się nie przejmować.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- mysia5
- Wylogowany
- rozmowna
- Posty: 717
- Otrzymane podziękowania: 135
mały ostatnio jakieś krzyki uurządza , oj chybainie chce nic pod choinka dostać i od jakiegoś czasu jak tylko kończy jeść i biorę go do odbicia to strasznie marudzi i coś mu nie pasuje.. nie mogę rozgrysc o co chodzi, na pewno nie o ilość jedzena bo jak dalam więcej to i tak było to samo
Pesq ja też w zasadzie nie mam pojęcia o karmieniu piersią ale uważam że skoro tyle walczyłas to na pewno nie powinnaś rezygnować i jestem pewna że dasz rade to jjuż nie wiele czasu
ja podobnie jak Kas nie miałam za bardzo pojęcia tych pprzeciwciaclach itd.. ale mam nadzieje ze mój maluszek ma
Basiu trzymam kciuki za szczepienie
no nic kochane uciekam spać, cchoć niedługo i tak pewnie synuś mnie obudzi
dobranoc
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Zazanna
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 2057
- Otrzymane podziękowania: 249
Ja sobie uświadomiłam,że już 3 miesiące karmię i jakoś przestało mi to przeszkadzac, wiec moze te pół roku dociagne
A z innej beczki, czy Wasze Maluszki ogladaja tv ?
Moj sie gapi i czasem jak mu nic nie pasuje, a ja cos musze pilnie zrobić to mu włączam na parę minut Ogólnie staram sie go stawiac tak aby mie widzial jak ja ogladam ale czasem sie tak odkreci, ze widzi -.-'
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- pesq
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 2308
- Otrzymane podziękowania: 313
Kas i Mysia nigdy nie myślcie ze jesteście wyrodne. Absolutnie. Wasze maluchy szybciej nabili częściowe przeciwciała odpornosciowe bo musiały bo w mm ich nie ma. Maluchy na kp 'rozpieszczone ' mlekiem matki po prostu tego nie nabywają do 5-6 msc stad zalecenia Who
Meliska pocieszylas mnie. I w ogóle. Jesteście zajebiste i kochane.
Dzis jedziemy do teściów byle do popołudnia! Aha.. Spalysmy od 21 do 9 z dwoma przerwami na amu.. Takimi nieodczuwalnymi.
Kas ale to i tak niesamowite ze miałaś krople mleka! Szok jak mózg działa.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- asiekasiek
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 2486
- Otrzymane podziękowania: 278
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- mysia5
- Wylogowany
- rozmowna
- Posty: 717
- Otrzymane podziękowania: 135
Zaz, nasz mały strasznieeeeee się gapi a reklamy to już w ogóle uwielbia babcie jak przychodzą to mówię że jest z niego mały telewizorek, ale tam po prostu coś się rusza , dużo kolorów i przykuwa uwagę choć też nie chce żeby patrzył zbyt dużo bo wiadomo oczka... ale czasami sam się tak i tak odwróci , jak Bartuś
Pesq jaka super nocka
Ja nie wiem ... maluszki na piersi śpią o wiele dłużej i mniej się budzą niż ten moj brzdac kiedy on zacznie ładnie spać....
dziewczyny ! Nasze maluchy maja juz 3 mmiesiące wierzycie w to?
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- kasandra9
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1874
- Otrzymane podziękowania: 189
Dzis znow troche skakania po miescie a potem trzeba cos zacząć szykować - tak symbolicznie do lodówki i na wynos do rodziców albo jutro zrobię rano:)
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- kasandra9
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1874
- Otrzymane podziękowania: 189
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- asiekasiek
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 2486
- Otrzymane podziękowania: 278
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Kasia888
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1199
- Otrzymane podziękowania: 182
Pesq, dziewczyny mają rację, ja podobnie jak Kas strasznie od początku patrzyłam na to przybieranie i jak napisałaś, że przybrała tylko 0,5kg to się zmartwiłam, ale zgłębiłam temat kp i faktycznie te siatki centylowe na kp zupełnie się różnią i trzeba słuchać się lekarza w końcu to autorytet i się zna na tym.
Przepraszam jeśli zasiałam w Tobie wątpliwość.
Kas to co napisałaś o początkach kp to i się przypomniało też u mnie jak było.
Przystawiałam i przystawiałam przy czym bolało strasznie i miałam wrażenie, że mleko nie leci, nie odczuwałam żadnej przyjemności z tego powodu ani bliskości a do tego dochodził stres, bo kolejny dzień w szpitalu a Jasiek tracił na wadze. Synek słabo chwytał moje płaskie brodawki, w końcu zaczęłam ściągać swój pokarm i podawać mu przez butle. Cały czas stresowałam się czy zdążę mu odciągnąć zanim zacznie się płacz a jaka dumna z siebie byłam jak ściągnęłam pierwszy raz jakieś 60
Tak przed upływem miesiąca pokarmu robiło się coraz mniej i zaczęłam dokarmiać mm.
W domu przełamałam się do przystawiania dziecka do piersi i wtedy niespodziewanie zaczął już ładnie chwytać, dawałam a to pierś a to mm. I były to miłe chwile, chociaż połowicznie poczułam co to kp
Z dnia na dzień mleka w cyckach miałam coraz mniej mimo przystawiania i tak jakoś 2 tygodnie temu skończyło się zupełnie i przestałam przystawiać....
I koniec mojej historii o karmieniu kp i mm.
Czasem sobie myślę, że może jakbym walczyła jak Pesq czy Jurada to może bym karmiła tak naprawdę piersią i pojawiają się wtedy takie wyrzuty sumienia czy coś w tym rodzaju...
Tylko musiałabym się wyzbyć tego poczucia, że "moje dziecko się nie najada z piersi", bo jak ściągnęłam swoje mleko to przynajmniej widziałam ile zjadł i byłam spokojna.
No nic może za 5 lat jeśli będę miała drugie dziecię, to powalczę o kp może dostanę taką szanse i z niej skorzystam
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- pesq
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 2308
- Otrzymane podziękowania: 313
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.