Mamusie Wrzesień 2015

Pesq miałam Ci napisać.
Moim zdaniem Agatka mało przybrała, bo w pierwszych czterech miesiącach to powinno być ok.150-200g na tydzień, ale co położna to inne zdanie.
Zrobisz jak zechcesz... Jednak na Twoim miejscu zastanowiłabym się nad dokarmianiem mm.

Kasiu dzieci na piersi przybierają wolniej. Dokarmianie mm w moim przypadku laczy sie z zakończeniem kp a tego nie zrobię teraz. I ją pediatra badala a nie polozna. Twierdzi ze pól kilo na miesiąc to zdrowy normalny wynik jak na dziewczynkę tylko na piersi. Gdyby bylo poniżej 400 to wtedy byśmy myslaly. Hehh.

Aha skoro lekarz i położna tak mówią to pewnie tak jest.
Po prostu niektóre mamy których dzieci mało przybierają dokarmiają chociażby raz dziennie mm a resztę piersią i to nie oznacza rezygnacji z kp?

Ostatnio pare dni dawałam małej butle ze swoim mlekiem tylko raz dziennie, a przez to ze pila regularnie całą porcje - butelke zaczeła odrzucać pierś. O to chodzi. Poza tym karmiąc inaczej niż piersią jedne karmienie już o jedno karmienie piersią jest mniej. A u mnie musi być tych karmień jak najwięcej żeby móc utrzymać laktacje. Niestety, nie ma lekko, musze wytrzymać jeszcze dwa miesiące.

Z dwojga złego - przybieranie dziecka na dolnej granicy albo przejście na mm i pozostawienie małej bez jakiejkolwiek ochrony przeciwciał (mówiłam jak to jest z dziećmi od początku na kp i przeciwciałami - do 3-4 msc sa płodowe a później do ok 6 msc tylko w mleku matki, dzieci karmione mm mają jako taką ochronę swoją nabytą od począku) lepiej wybrać tę pierwszą opcję. Pół godziny wczoraj to z pediatrą wałkowałam.. Z tymże ona w ogóle uważa że szaleje z tym przybieraniem i mała wcale nie przybiera na granicy, jej zdaniem zupełnie normalnie a to że na granicy to moja opinia

Pesq w takim razie trzymam kciuki za kp .
Tak pytałam, bo ja raczej z tych mam co to strasznie patrzą ile dziecko przybrało
Skoro lekarz nie sugeruje dokarmiania to chyba się zna.

Mam nadzieje Napisałam smsa do doradcy laktacyjnego który pomagał mi rozkrecać laktacje, czekam na odpowiedź. Babka nie schizuje na punkcie kp bo sama na początku zaleciła dokarmianie i jednocześnie przystawianie. Zobaczymy co odpisze. Dzieki za kciuki

ja już e-maila do administratora "zapytaj położną" pisałam, ale nikt mi nie odpisał

Kasia haha wczoraj już też miałam takie myśli żeby do nich napisać haha
A tak szczerze mówiąc ciekawe ile wczoraj administrator dostał takich maili od uzależnionych forumowiczów jak my

My byliśmy z Kubusiem dwa razy na usg bioderek. Po pierwszym miałam zalecone szerokie pieluszkowanie i jak najczęściej miała kłaść Kubę na brzuszku na tzw. "żabkę". Na drugim już do niczego się nie przyczepił i wszystko było ok. A z kolei moja siostra podobnie jak my była ze swoim synkiem dwa razy, miała to samo zalecenie ale po drugim usg lekarz kazał im przyjść jeszcze za miesiąc na trzecią kontrolę i dalej mają się szeroko pieluszkować.

A może gdybym na to jedno karmienie odciągała laktatorem a jej dała to wtedy by nic nie zanikło... kurde chyba tak spróbuje. Albo co dwa dni chociaż.. heh.

Hej kochane, dobrze, że już forum działa, bo muszę się wyżalić
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

A dziś umyliśmy wszystkie okna (ja 3, D. jedno - wolałam, żeby się zajął Stasiem, bo ja dokładniej myję oczywiście choc dwa razy dłużej ) i już padam na pyszczek. A jeszcze muszę wszystkie firanki i zasłony dziś poprasować i rozwiesić... Ale to pewnie dopiero w nocy jak Staś zaśnie, teraz załapał drzemkę, ale miałam jedynie siłę, żeby wejść do Was

ja pitole myślałam że zeswiruje bez forum!! już sobie myślałam że będziemy musiały przenieść się gdzie indziej. dobrze ze mamy kontakty ze sobą!!!

Pesq jakoś sobie nie wyobrażam mierzenia ile miarek i ile wody do mleka wiec u mnie kp do 6 stego miesiąca na pewno.

my wczoraj byłyśmy na morfologii. biedną znowu zryczala się a dzisiaj odebrałam wyniki i odchylenia jakieś w nie których wynikach... i ja juz schiza popłakałam się bo przed oczami historię dzieci ciężko chorych przewinely mi się mąż mi powiedział żebym nawet nie myślała w Google patrzeć... ale Mysia mniej uspokoiła ze jej Kacperek tez miał odchylenia w wynikach. wiec juz luz bluse. pójdziemy do lekarki i pewnie będzie dobrze.

dzisiaj jeszcze pojechaliśmy na zakupy mało ludzi było rano. i chyba będę musiała zamawiać sukieneczki przeć internet dla Laury na chrzest bo w smyku po normalnych cenach sukienki. a w hm nie było nic eleganckiego na dziewczynkę a na chłopaków multu tego.

Basia to u mnie dzisiejszej nocy było nie ciekawie :/ a dzień wcześniej wspaniała przespana noc

Pesq jak chcesz zrobić ?? bo nie zrozumiałam...

Rita oj coś ten mój zięć nerwus ale dobrze bo moja Laura spokojna jak na razie. to więc musi być jakaś równowaga ja właśnie teraz mam dwa woreczki odciągniete w zamrazalniku jakbym miała gdzieś jechać czy coś wypadałoby mi. bo kiedyś miałam jechać do pracy i laktator zaszwankowal i musiałam dać mm. chociaż teraz nawet mm nie ma donu więc nie wiem co dałabym... bo tak to zawsze stresowalam się w dniu wyjścia żeby odciągnąć pokarm i jak na złość zawsze mało miałam...

www.mlecznewsparcie.pl/

Asia jedno karmienie zastąpić mm a odciągnąć w tym czasie laktatorem.

Jurada dziękuje. Jesteś kochana. Starałam sie Ci pomoc i widzę jak teraz Ty walczysz ze mną. Nie będę dokarmiala na razie. Lukasz powiedzial ze nie ma takiej opcji dopóki lekarz tego nie zleci i chyba ma racje. 8 mamy wizytę szczepienną u innej pediatry niż nasza i porozmawiam. Ale chyba za bardzo świruje..