Mamusie Wrzesień 2015

Zuzanka super! Tez mam fiola na punkcie sówek

przyszlam sie pozalic ....eh co za dzień

rano spoko tylko mala kłótnia z moim o glupi wozek i samolot ale dobra bylo minęło

przed wyjazdem do fryzjera poszlsm na siku i wpadł mi telefon do klopa nosz....
klelam ale dobra
poszlam córkę budxic bi mislam ja zawieść do mojej siostry żeby ja popilnowala jak ja bede u fryca
obudzilam i byla taka zaspana no ale ok mowie do mojego wez ja przytul bo jeszcze taka niemrawa a on ja zaskoszyl i ona w rykkkkk
tatus od siedmiu bolesci.....
z corka przy nodze pojechalam i co korek ...
dobra klne na wszystko ale oddalam corke ciotce i dalej do fryca spóźniona no bo jak
ale to nie wszystko...
wychodząc z nowa fryzurka i kolorkiem zaczyna lać a co ....
podchodze do auta a tam flak... tylko usiasc i ryczec
powolutku na flaku podjechalam do siostry zabralam emilke i do domh modląc sie aby nie zjechać alufelgi
dojecham na stacje a tam oczywiscie kolejka bo przecież w deszcz wszyscy pompuja kola...
za 5 trzecia napompowalam kolo modkac sie aby nie zeszło i spozniona pod szkołę po starsza córkę... na szczęście dopiero bramę otwierali

normalnie sądny dzień... a jeszcze nie spakowalam rodziny eh

anisia27 napisał: Asiek ja chodze do medicover z pracy, a na genetyczne chodze do procreative

A rodzic hmm narazie przemawia do mnie ujastek, ale kuwrde caly Krakow trzeba przejechac

Polecam Ujastek. Leżałam tam na patologii ciąży i urodziłam, teraz synek jest na oddziale noworodków.Opieka bardzo dobra, mimo że nie miałam swojego lekarza ani położnej i od razu na miejscu bardzo dobry oddział neonatologiczny, w razie gdyby był potrzebny dziecku.

właśnie też chciałabym na Ujastku. podobno nieźle teraz jest w Koperniku.

glooria to miałaś "fajny dzień tez taki czasem mam ze wszystko wali się

Glooria ojejku co za dzień dzisiaj bedzie lepiej! Miłego dnia wszystkim

Dzień dobry

Byliśmy wczoraj na zakupach i kupiliśmy m.in. zgrzewkę mleka, no i rozpakowałam wszystkie zakupy, a napoje zostawiłam na podłodze w kuchni, bo się zmęczyłam i stwierdziłam, że poproszę T. aby schował. No i zapomniałam i wchodzę sobie dziś do kuchni i patrzę i szukam, bo wszędzie w kuchni i na korytarzu ścieżka "kartonikowa". No i paaaczzzęęę i czo wiiidzęęę??? "Mlećko !" -Karton jednego mleka ze zgrzewki ma zeżarty wierzch i do połowy (na długość ryjka) wypite mleczko -Piesałkę się poczęstował
A ja się zastanawiałam co ona nam tak grzecznie dała pospać do 6

Dziś mam USG !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Już TYLKO kilka gooodziiinnn
Moja Mama mówi, że na bank wnuk będzie A ja jeszcze nie postanawiam na 100 % Mam nadzieję, że się pokaże <marzy>
W ogóle już chcę tam byyyyyyćććććć

Zazanna nie dałaś mu pić to masz

a ja za tydzień idę chyba na dni otwarte do szpitala ujastek:) zobaczę co i jak. bo jednak o wiele więcej pozytywnych opinii jest o ujastku niż kopernika

Kurcze ja to się cieszę, że mam wybór szpitala już za sobą -przynajmniej jedno zmartwienie z głowy
Dziewczyny, a jak to jest z tym rodzeniem? Trzeba mieć jakieś skierowanie, czy jak? I kiedy się jedzie? W dniu terminu? Czy zawsze się czeka na "akcję" ?
I czy oni mnie przyjmą tam gdzie pojadę, czy muszę wcześniej zgłosić, że chcę konkretnie u nich? Zielona jestem...

wiem ze na cesarke trzeba mieć skierowanie a tak to nie wiem:( tez jestem zielona:(

Asiek jak tak dalej pójdzie, to zanim się poorientujemy to porodzimy w domu

Zuzanka nie martw się, porodu na pewno nie przegapisz...

W dniu terminu zazwyczaj jedziesz do szpitala zrobić ktg jak ok to do domu i tak codziennie lub co dwa dni...
Jak zaczniesz miec bole to nie ma się co spieszyć bo odeślą cie do domu bo u pierwiastek trwa to dość długo. Wiec ja np. Pojechalam o 8.00 i odesłali mnie do domu a wróciłam o 17.00 jak mi odeszły wody. Najlepiej zadzwonic jak będziesz miała zamiar jechac bo byc może nie byc miejsc na porodówkach... Ja tak miałam ze fertnęło mi sie i przyjęli mnie jako ostatnia a dziewczyna po mnie została odesłana aż do Radomia karetka bo nie było miejsc w żadnym warszawskim szpitalu. Jakies boom porodowe bylo we wrześniu 2008r.

Zuzsnka ja zastanawiam się jeszcze nad św. Zofii na żelazne... Zobacz w necie jak tam pięknie. Porodówki wyglądają jak pokój a dom rodzenia to marzenie... Znajoma rodzila i chwali sobie bardzo...

ja akurat nie rodzilam w wawie, ale z amelka dostalam pierwsze skorcze o 9.30 rano, po 20 min odeszly mi wody ale ze byly takie bardziej zielonkawe to siostra powiedziala ze musze jechac (zielone sa wtedy gdy dziecko jak to mowia sie zdenerwuje i zrobi pierwsza kupke) wiec jak przezroczyste to ok mozna poczekac w domu az skorcze beda troche silniejsze a jak wody zielone to do szpitala urodzilam o 14.45, z olkiem bylo inaczej obudzily mnie skorcze o 3.30 nad ranem i w sumie czekalam az mi wody odejda ale tak sie nie stalo (przebijali mi pecherz plodowy na porodowce gdy juz bylo pelne rozwarcie i trzeba bylo przec- bardzo nieprzyjemne) ale w domu siedzialam dosc dlugo bo jak mialam skorcze co 3 min to powiedzialam siostrze ze juz pora jechac, urodzilam do o 7.25, oczywiscie moglam wczesniej ale byla zmiana personelu i od 6 do 7 rano babka nic nie robila bo jej sie nie chcialo, takze roznie to bylaniektore rodza 3-4 godz a inne po 12 czy 16

Hej hej dziewczyneczki, ale dziś źle spałam! Normalnie nieprzytomna jestem, głowa boli jakaś zdenerwowana.. Wczoraj długo nie mogłam zasnąć "wymyślałam" problemy, w nocy śniło mi się że jakieś dziewczyny na koloniach mi dokuczały, eh . Teraz kanapka kawa i chyba zrobie pranie.

Co do porodu w szpitalu niestety nie wiem, bo u nas w mieście są 3 szpitale i 2 prywatne kliniki i wszyscy, ktorzy żyją jako tako rodzą raczej w klinikach (no przynajmniej z moich znajomych), bo szpitale 2 na 3 mają bardzo kiepską opinię, a i w tym trzecim podobno bez koperty nawet nie przyjeżdżaj.. także my wolimy ten 1000 zł zapłacic w kasie i mieć opiekę zapewnioną..

Grrrrrrr, tak sobie myślę, że skoro teraz już mnie boli głowa po tak sobie przespanej nocy to co będzie jak urodzę? Ciągły ból głowy? :/

Pesq u nas w jednym też tak jest bez znajomości i bez kasy w łapę nie urodzisz fajnie...
jak dasz kasę to poród wywołają i na umówioną godzinę przyjeżdżasz a tak to męczysz się. a mnie też od kilku dni jak wstanę boli głowa jeszcze taki dzień nic się nie chce a syf w domu że wszystko klei się. A w ogóle doła mam zamiast cieszyć się