Mamusie wrzesień 2011

Witam i ja 2w1.
Kurcze tak mnie wczoraj skurcze męczyły po tym maratonie i wszystko się rozeszło. A dzisiaj poszłam po wyniki do lab. i to samo co wczoraj brzuch twardy, ból na @. Ale mąż mi zapowiedział, że dzisiaj mu nie pasuje, żeby Olka się urodziła

Beti Fifi do schrupania

Agusia życzę, żeby się jednak coś pokazało, a najlepiej to sama królewna

Ciekawe jak Kasia?

sms od Slowiczka

No doczekalam sie
odeszly mi wody aaaaa
jestem strasznie zestresowana,cala sie trzese!

Bedziemy mialy Natalke!!!!!!!

No i super, będziemy mieć znów dziecko Trzymam kciuki oby poszło szybko.

Dobrze ze sie ruszylo, Slowiczek juz ponad tydzien po terminie!
Jak dostane jakas wiadomosc to dam znac

O udalo mi sie zalogowac jestem juz na porodowce ale nuda troche bo na razie nic sie nie dzieje.. czekam na lukasza..zawsze sie balam ze przegapie wody ale przekonalam sie ze sie nie da, plynie to to strumieniami

Slowiczku dasz rade
Wypchnij szybko Natalkę !!!!!!!!!!!!!!

Witam i ja 2w1

Ale super znow cos sie dzieje

Slowiczku dopingujemy Ci z calych sil, dawaj szybko i fotke przesylaj

Beti Fifik po prostu do zjedzenia w calosci jak ciasteczko

Ja od 3 nie spalam chyba po pizzy ktora wczoraj zamowilismy... ale w nocy 2x meza wykorzystalam wiec nie mial gdzie uciec Teraz bedzie padal ze zmeczenia przez 10h w pracy

Dzis pomyje znow okna i firany zawiesze moze cos sie ruszy Buziaki dla Was :*

Słowiczku, trzymamy kciuki!!!! Go Asia, Go Asia!!!!

Słowiczek wkońcu się doczekał

my wczoraj mieliśmy pierwszą tatusiową kąpiel. Ja chodziłam wokół jak histeryczna mewa, ale poradził sobie;P tylko u mnie Janek nie płakał a u Ttausia trochę tak bo mu już zimno było a tatuś wszystko wolniej roił niż mamunia.
tu zdjęcie z tatusiowego wodowania:
picasaweb.google.com/1010732470662419938...#5650082071538164514

a tu z wejścia smoka;)

picasaweb.google.com/1010732470662419938...#5650082548407114978

wiecie co- ja jednak narazie nie bede chyba szczepic na te pneumokoki i retrowirusy bo wyczytałam, ze dla wczesniaka to za duża dawka wirusów naraz. poczekam trochę

Słowiczku do boju do boju ach... ale Ci fajnie

a tak wogole to witam w dwupaku po całkiem fajnej nocy jestem wyspana wypoczęta

dziewczyny cudowne wasze maluchy ach jak bym chciała już Franka przy sobie ale jeszcze z tydz i bedziemy ze wszystkim ogarnięci i niech wyłazi

Migielka Ty to jestes udana hehe męża dwa razy no nieźle... może i ja swego dziś dopadnę

Pyska ja mu powiedzialam zeby korzystal poki moze bo potem 6 tygodni celibatu wiec lepiej zeby sie teraz nacieszyl

Jejku jak ja bym chciala zeby cos sie ruszylo masakra...

Słowiczek, trzymamy kciuki Oby poszło szybko i lekko !!!
Czekamy na nowego dzieciaczka

A ja całą noc miałam nieprzespaną. Non stop skurcze. Od rana napitala mnie głowa i brzuch, do tego mi niedobrze. Chyba taki dzień. Rozmrażam pyszne ciasta to sobie poprawię humor

Klatina a jakie ciasto polecasz

na serniczek zapraszam

Hejka widze, ze kolejny dzieciaczek do boju nam sie szykuje...cudownie...Slowiczku, trzymaj sie dzielnie....a my zaciskamy kciuki by poszlo szybko i sprawnie

Wlasnie wrocilam z ktg....wyszly mi skurcze i to sporo ich...szczerze, troche ich czulam, od razu koktor wziela do mnie gabinetu na badanko....i tu sie idzie zastrzelic, bo te moje skurcze to fige z makiem daja, szyjka otwarta jak 3 tygodnie temu...masakra...ale doktor kazala sie zapisac na poniedzialek, powiedziala, ze moze nawet wczesniej sie zobaczymy...ze tu trza rodzic....teraz sie troche przestraszylam bo po jej badaniu leci mi sluz z krwia...nie brazowy, tylko z krwia...pewnie uszkodzila mi jakies naczynka szyjki, bo palce ladowala niesamowicie gleboko...i sie zastanawiam czy to nie jest nic groznego....

Myszka, zdjecia masz piekne...takie sytuacje trzeba uwieczniac dla potomnych

ja tez stwierdzilam, ze na poprawe humoru zjem jakies dobre ciacho i kupilam ambasadora...juz prawie zjadlam spory kawalek a teraz mi niedobrze