Mamusie wrzesień 2011

Beti, my jestesmy obie z wawy to mozemy sie odwiedzic daleko masz na ursynow?

Nieeee...tylko przez Wisłę

Ja jestem od poltora tyg mama i tez mam wrazenie ze gnusnieje... Chyba mam lekkiego baby bluesa...

Macie tak albo mialyscie ze nawet jak dzieciatka usna to nie mozecie spac. Ja tak mam maly usnie a ja nie moge spac bo zdaje mis ie ze go slysze caly czas a poza tym boje sie ze siezbudzi i znow zaatakuje mojego cyca..

beti - to jak wrócę do warszawy to bierz filipka pod pachę i wpadaj zapraszamy

magda - początki są trudne ale będzie lepiej co do spania nie miałam takiego problemu, od razu padam

mrowkomama.blox.pl/html poczytajcie sobie, mnie się strasznie spodobał ten blog, chichram się do siebie

Mala WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO :*:*:*:*

slowiczek napisał:

beti - to jak wrócę do warszawy to bierz filipka pod pachę i wpadaj zapraszamy

magda - początki są trudne ale będzie lepiej co do spania nie miałam takiego problemu, od razu padam

mrowkomama.blox.pl/html poczytajcie sobie, mnie się strasznie spodobał ten blog, chichram się do siebie

Jestem ZA, to czekam na info jak będziesz już w Wawie, jak śnieg nie spadnie to i jakiś spacer zaliczymy, a ja zapraszam do mnie do Wawra

Słowiczek ten blog super, a wpis o karmieniu piersią w 1000% się zgadzam.

Monia dziękuję.

Dobry ten blog

Mała, co za święto dziś masz??

Dziewczyny jestem Kuba w szpitalu ((
To jakas masakra w piatek zaczal sie dusic i zadzwonilismy po karetke, lekarka powiedziala ze to angina a to bylo zapalenie krtani,
Pojechalismy o 21.00 do szpitala i juz tam zostal
Boze nie ma nic gorszego niz dziecko w szpitalu, biedny tak sie bal, maz z nim spi i siedzi caly czas, a ja tylko kursuje szpital dom,,, nakarmie mala i znow jade .
Dzis mielismy chrzciny Jagodki, mala byla kochana nawet na sekunde nie zaplakala

Mam nadzieje ze po dzisiejszej nocy z Kuba bedzie ok i jutro zabiore go do domu :****
Moj Kochany Synek (((

Gosia, kurcze, trzymam kciuki!!!! Biedny Kubuś i biedni Wy.... mam nadzieję, że jutro już będzie dobrze!!! Ucałuj go od forumowych cioteczek

Gosia trzymajcie sie

Hej Dziewczyny ja po dwudniowej akcji "leczenia" zatwardzenia u mojej malej, darla sie w nieboglosy bo kupy zrobic nie mogla, dzis juz z tego zmeczenia podsypiala az w koncu kupilam czopki i wyszla z niej ta plastelina, ile to sie dzidzia musi nameczyc...

Jejj Gosia wspolczuje, mam nadzieje ze wszystko sie dobrze skonczy:*

Ja tez zazdroszcze tym co maluchy spia w nocy moja to co 2h sie budzi na jedzenie a jak ma mokro to sie drze ile wlezie nawet jak ma tylko jedno siusiu straszna ksiezniczka neiwiem skad sie tak nauczyla, niedlugo na pampersy nie wyrobie potrafie nawet co pol godz zmieniac a raz to nawet 4 naraz poszly...

U mnie zaczela sie piekna pogoda ale zimna ok 10 stopni jest tylko...

Melduję, że Kacper właśnie zjadł i mu się marudzenie włączyło. O spaniu nawet mowy nie ma. Ech... Chyba szykuje się nieprzespana noc tak jak dzisiaj

gosia - buziaczki dla Kubusia i życzenia szybkiego powrotu do zdrowia

Witam pierwsza choć wolałabym być ostatnia.
No i się nie pomyliłam - noc masakra. Kacper zasnął dopiero o 3, potem pobudka o 5 i 7 i teraz znów marudzi. Podmienili mi dziecko chyba
Ledwo żyję, oczy na zapałki... Ech...

u mnie ukochana, nudna noc od 22 do 3 spanie, karmienie i od 4 znowu spanie...

gosia - to oczywiste ze kubus szybciutko wyzdrowieje ale wiem, ze pobyt w szpitalu nie nalezy do przyjemnosci a tym bardziej jest to trudne jak na głowie ma się jeszcze jednego malucha, trzymaj się kochana :*

pati - blaski i cienie bycia mamą odmieeeeni mu się, każdy czasem musi sobie pomaruudzić