BezpiecznaCiaza112023

MAMUSIE WRZESIEŃ 2012

10 lata 3 miesiąc temu #926007 przez siteczko
Makrelcia Doskonale Cie rozumiem z tym drugim kredytem... my też mamy na obecne mieszkanie... ale ciągle marzy nam się dom... i jesteśmy na etapie szukania działki, oczywiście kupimy na kredyt... ale na dom póki co z naszych zdolności starczy może na 2/3 :| a mieszkania nie chcemy sprzedać, bo po 1. mamy je z dopłatą rodzina na swoim... jeszcze 4 lata... a po drugie wynajmiemy a jak dzieci pójdą na studia będzie jak znalazł :P Póki co jest problem z działką... ale mam nadzieję, że jeszcze w tym roku znajdziemy ten kawałek ziemi :) no i też przerażają mnie dwa kredyty, ale tłumacze sobie że ten jeden to będzie się sam spłacał przez wynajem... więc zostanie jeden tyle że większy od tego co mamy teraz... ale damy rade, musimy! :) Trzymam kciuki aby się Wam udało!

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 3 miesiąc temu #926012 przez agnesssa
Toska To odpoczywaj ile wlezie, korzystaj z tego krótkiego chorobowego :cheer: A najważniejsze, że Dominik jest już zdrowy i że ta cała mononukleoza faktycznie sama przeszła :)

Siteczko To super sobie rozplanowałaś dzień, podziwiam :cheer: Ja w domu pewnie nie umiałabym pracować :P No i plan na później też dobry :) A tak w ogóle to Twoje prace się świetne i bardzo się cieszę, że tak dobrze Ci idzie :cheer: :kiss:

Makrelcia Plan jest super, trzymam kciuki za drugi kredyt :) My również mamy kredyt hipo z dopłatą rodzina na swoim jeszcze przez 4 lata, ale marzy mi się domek więc też będziemy myśleć o drugim kredycie, ale to za jakiś czas, pewnie spory czas ;) Mam nadzieję wygrać w totka do tego czasu :evil: :P :P
A na rezultat "egipski" muszę czekać do przyszłego tygodnia, 25 września mam dostać @ :silly:

Sandra Ciężka sytuacja z tą kobietą :blink: Nie lubię takich ludzi, tym bardziej, że jest poniekąd Twoim pracodawcą. Może po prostu wstań i powiedz że musisz wyjść. A jak nie pomoże to szczerze powiedzieć, że niestety nie masz czasu :huh: Wiem wiem łatwo się mówi :blush: A Bruno jest przesłodki :kiss: :kiss: Co do gości to najbardziej mnie wnerwia, że wracam z pracy do domu i muszę najpierw mieszkanie do ładu doprowadzić, bo nawet okruchy ze śniadania na blacie nie sprzątnięte leżą, a jak pytałam czy byli z Maksiem na spacerku bo piękna pogoda, to stwierdzili że NIE ale faktycznie mogli iść :ohmy: Nie wiem co oni cały dzień robili :S

Jenyyyyyyyy jak mi się pracować nie chce :woohoo: :woohoo: :woohoo: Dzisiaj wyjątkowego leniwca załapałam :evil: :P






Aniołek[*] 11tc 19.05.2011

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 3 miesiąc temu #926028 przez kasia7775
Sandra jejciu Bruno jaki duży już wygląda. :) Dzień masz nieźle rozplanowany, nie dziwię się, że wkurza cię poranna kawa :P ja bym normalnie zajęła się swoją robotą i co chwilę podkreślała, ze sory, ale nie mam czasu posiedzieć. W końcu by pewnie zajarzyła, że przeszkadza :)

Agnassa byle by to nie była jakaś plaga egipska i np pięcioraczki haha A tak poważnie trzymam kciuki :kiss:
A o leniu to nawet nie wspominaj :P

Makrelcia też trzymam kciuki za drugi kredyt, stare mieszkanie zarobi na siebie :) ja policzyłam ostatnio, że jak będziemy zgodnie z harmonogramem płacić, to 8 lat przed moją emeryturą skończymy :laugh:
Co do ciąży to dobrze, że masz zdrowo podejście. Tak mi się przypomniało, jak moja mama opowiadała, jak pierwszy raz do swojej teściowej pojechała na wieś. Wtedy tylko ja byłam na świecie (pierwsze dziecko) i teściowa powiedziała mojej mamie, że nie można mieć tylko jednego dziecka, bo co będzie jak umrze? Moja mam przeżyła szok, ale po glębszym zastanowieniu się jej teściowa miała trochę racji. W tamtych czasach była, zwłaszcza na wsi duża umieralność dzieci i to było zdrowe podejście :) Tamta babcia miała 11 dzieci, a urodzonych 16. Pewnie kilka poronień też po drodze, bo to też w sumie naturalne. Moj druga babcia miała 5 dzieci w ciągu 6 lat, 2 poronienia i na tym się skończyło, bo ąż ją zostawił i poszedł do innej. A nie wiadomo, jaj by dalej było, gdyby został :P

Siteczko to fajnie, ze Tymek z nianią się dogaduje i masz czas dla siebie :)

Czajusiątko dobrze, ze rodzice Emilki zmienili zdanie co do Oliwiki. Raz, że lepiej dla ciebie, a po drugie zawsze lepiej się dzieci w grupie rozwijają.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 3 miesiąc temu #926122 przez czajusiątko
Uhuhu no trochę dzisiaj się rozpisałyście :woohoo:

Toska kuruj się szybciutko i korzystaj z wolnego, należy Ci się trochę odpoczynku.

Siteczko fajnie, że Tymek polubił swoją nianię. Z Ciebie to normalnie jest pracuś... :) ale faktycznie tworzysz śliczne cudeńka

Makrelcia masz naprawdę super podejście do sprawy ciąż. Trzymam kciuki za kredyt :)

Sandra to jakaś ciężko kapująca ta mama :ohmy: Bruno naprawdę wygląda na dużego chłopca, a jaki zapatrzony w kolegę :cheer:

Wiecie z tą wspólną zabawą to jest tak,że one same ze sobą to byt się w ogóle razem nie bawiły, no chyba, że ja wymyślam jakieś zabawy,albo mówię, że np. teraz będziemy się bawić klockami :P No ale wczoraj prababcia i dziś babcia Emilki mówiły mi, że są pod ogromnym wrażeniem jakie Emilka zrobiła postępy w zachowaniu, a zwłaszcza w mowie, w ciągu ostatnich 2 tygodni. No i prababcia powiedziała, że rodzice Emilki dosłownie lepiej nie mogli trafić z tą opieką. Tak mi się trochę miło zrobiło :blush:

Echh te kochane kredyty... my jeszcze nie mamy hipotecznego, ale sumując ten, który wzieliśmy na firmę i pozostałe, które mieliśy wcześniej, wyszła by porządna rata na hipoteczny. Też liczę, że jakimś cudem uda nam się to jak najszybciej spłacić i wtedy będizmy się starać o kredycik na dom ;)

A z nocnikowaniem to u nas też ostatnio był jakiś regres, bo Oliwia już dłuższy czas nie sikała w ogóle w majtki, a w zeszłym tyg zdarzyło jej się parę wpadek. Teraz na szczęście już wraca do normy. A żeby mi się za bardzo nie tęskniło za nauką odpieluchowania, to teraz biorę się za Emilkę :laugh:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 3 miesiąc temu #926129 przez czajusiątko
Agnessa jeszcze do Ciebie kochana nic nie napisałam :P no naprawdę nie ładnie ze strony tych gości, to tak jakby przyjechali do jakiegoś hotelu, gdzie przyjdzie pani sprzątaczka i za nich posprząta :huh: a siedzieć z dzieckiem w domu jak taka pogoda, to aż grzech. Zwłaszcza teraz, kiedy coraz zimniej się robi :blink:
Oliwia ostatnio na spacery uwielbia jeździć tym swoim autkiem na akumulator. Nauczyła się go tak fajnie prowadzić, że nawet w furtki trafia :evil: nawet na plac zabaw jak chciałam iść to mówi, że nie na nóżkach, autkiem pojedzie :lol:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 3 miesiąc temu - 10 lata 3 miesiąc temu #926250 przez agnesssa
Dzień dobry :D

Już dzisiaj piątek :laugh: :laugh: :laugh:

Załącznik nie został znaleziony



Załącznik nie został znaleziony



Wczoraj goście pojechali i mam szczerą nadzieję, że na weekend się nikt już nie będzie chciał wbić :woohoo:

Kasia Kiedyś generalnie rodziny były wielodzietne, moi dziadkowie mieli po 11-ścioro rodzeństwa, nawet moja teściowa urodziła się 10 z kolei :) Przez to mają wielką rodzinę i zawsze jest ktoś kto może się zaopiekować dziadkami :)

Makrelcia
Uważam, że Twoja postawa wobec ciąży jest bardzo zdrowa.... Mimo że serce płacze po każdej stracie to nie można się załamać, trzeba walczyć dalej i starać się ile wlezie. A w tym przypadku starania raczej należą do przyjemnych ;) Na prawdę trzymam mocno za Ciebie kciuki :kiss: Na staraczkach zawsze mówiłyśmy że ciężarne chodzą parami, więc Toska potrzebuje pary ;) :laugh: Mnie dzisiaj już brzuch na @ boli więc na mnie nie ma co liczyć ;)

Czajusiątko Takie pochwały i to jeszcze od babci i prababci to prawdziwe uznanie :cheer: Wiesz, że nawet nasze babcie zawsze nas ochrzaniają że źle wychowujemy dzieci :ohmy: Więc wielki tzw SZACUN ;) :cheer:
Oliwcia to spryciula :laugh: Maks nie chce na spacer brać swoich aut, tylko po domu i tarasie nimi jeździ :unsure:

Dziewczyny jakie prezenty na dwa latka podostawały Wasze pociechy, bądź macie w planach zakupienia? Bo znowu się mnie rodzina wypytuje :angry: Nie lubię takich pytań. Zabawek ma tak dużo, że mogłabym na trójkę dzieci podzielić, ostatnio bardzo lubi układać puzzle ale dostaliśmy ostatnio sporo od mojej koleżanki po jej córeczce więc bez sensu kupować kolejne... rowerków różnej maści ma chyba ze 4 bo mój teściu ciągle jakieś sprowadza, biegowy chcę dopiero na przyszły rok mu sprezentować i ooo i nie mam pomysłu :P

Dawno nie wrzucałam zdjęcia Maksia :) Mój króliczek :laugh: :)


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.






Aniołek[*] 11tc 19.05.2011

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 3 miesiąc temu #926272 przez makrelcia
Agnessa no z prezentami to zawsze trudno :) Może wybierz coś większego, droższego i niech się zrzucą :)
Moje dziecko było mega zadowolone z kolejnej kolejki :) Ale wielką radość sprawił mu zestaw naczyń : talerzyk i kubek :) Mamy też szczoteczkę elektryczną do zębów. Co prawda jeszcze jej nie używamy, żeby nie rozleniwić naszego brzdąca ale też fajny pomysł.
Ciastolina- fajna zabawa ale pod okiem mamy. Mały konstruktor ze śrubokrętami i śrubkami. A i co fajne dostaliśmy karnet do klubiku dziecięcego :D na taką salę zabaw.
Ja to bym chciała np taki zestaw garnków, owoców czy warzyw pluszowych lub plastikowych :D Młody uwielbia ze mną grzebać w kuchni :) Pewnie by mu się spodobało.

Dziękuję za miłe słowa. Co do ciąży to póki co odpuszczam. Ale nie na długo. Mam nowy cel, mieszkkanko no i organizm musi dojść do siebie. Miałam dopiero jedną @ a kazano mi odczekać aż 3. Ale może mając zaprzątniętą głowę przeprowadzkami coś się wydaży :)

siteczko piewsze co mi przyszło na myśl jak rozpisałaś jak wygląda Twój dzień to było pytanie" kiedy Ty znalazłaś czas na sex żeby stworzyć kolejnego małego człowieczka " :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 3 miesiąc temu #926276 przez Jussstyś
Agnesssa Maksiu przeslodki :-* my wlasnie na dwa latka dostalismy rowerek biegowy, choc Julka jesscze boi sie n nim jezdzic, ale powoli, powoli sie nauczy :-)
My po bilansie dwulatka:-) Julka w porownaniu do reszty dzieciaczkow jest drobniutka:-) m 87cm wzrostu i wazy zaledwie 11.7 kg:-) za to bardzo ladnie mowi, zaczyna skladac zdania, potrafi nawet zaspiewac kawalek piosenki ''jedzie pociag z daleka'' :-) wiec wzrostem sie nie martwie bo ma jeszcze czas zeby urosnac :-)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 3 miesiąc temu #926277 przez Ania14.09
ale się rozpisałyście :) aż wczoraj nie zdążyłam odpisać, bo skoro się trochę znamy, to opowiem wan swoją historię ciąż. Filip był z mojej 4 ciąży,a Magda nie z pierwszej, byłam w wieku Magdy jak zaliczyłam tzw. wpadkę, przerwane studia, szybki ślub itp. ciąża ciężka i zagrożona, straciłam Mateuszka praktycznie przy porodzie, odkleiło mi się za szybko łożysko, lekarze się nie poznali,i mateusz urodził się z dużym porażeniem mózgowym, po prostu się udusił. Mówiłam lekarzom, że jest coś nie tak,ale to było 22 lata temu, więc zostałam wyzwana od histeryczek i olana. Urodzić sama nie mogłam, dopiero jak młody przestał oddychać zrobili mi cesarkę. Mateuszek żył jeszcze dwie doby....W domu miałam całą wyprawkę dla niego, którą kazałam schować, zostało mi po nim kilka zdjęć i mały grobik na cmentarzu, na którym bylam ciągle i pragnęłam go przytulić,ale najgorsze było, to, że nie mogłam pozbyć się mleka. Dostawałam hormony, kazano mi bandażować piersi,ale po każdym zdjęciu bandaży lecialo mi mleko, a ja płakałam. Nie mogłam też patrzeć na małe dzieci i słuchać ich płaczu, bo sama płakałam, to było silniejsze ode mnie, unikałam matek z maluchami, nie dlaego, że im zazdrościłam, dlatego, że sama sobie z tym nie radziłam. Blizna została do dziś, dwa lata póżniej urodziłam szczęśliwie Magdę, a 18 lat później Filipa,a to już znacie. Przed filipem dwa lata wcześniej miałam poronienie w 7 tygodniu,bolało,ale to był 7 tydzień. Szybko się otrząsnełam. Teraz czasami mam do czynienia z młodymi mężczyznami w pracy rocznik 1992, a jak jakiś jest z maja, to mam do nich ciepłe matczyne uczucia ;) Mateusz urodził się w maju. Znajomi kazali mi iść do sądu,ale ja nie chciałam grzebać w tym, przeżywać od nowa. Miałam jakąś dziwną noc, znowu ta historia mi się kotłowała, Filip źle spał, chyba idzie mu ząb, więc przyszłam z tym do pracy i wam piszę. Każda historia jest inna, każda przeżywana na swój sposób.

[link=http://www.suwaczki.com/] [/link]
www.suwaczki.com/tickers/ex2b3e5e76894cil.png

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 3 miesiąc temu #926278 przez Jussstyś
Acha zapomnialam napisac, zebow mamy 18 (!) :-)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 3 miesiąc temu #926287 przez agnesssa
Ania Tak bardzo mi przykro :( Mimo wszystko uważam, że co innego stracić ciążę zwłaszcza wczesną, a co innego urodzić i stracić dziecko :( Na prawdę rozumiem Twoją niechęć do spotykania matek z dziećmi w tym czasie, fantastyczne jest to że pomimo takich przeżyć masz teraz dwójkę wspaniałych dzieci :kiss:

Jussstyś Gratuluje tylu ząbków :)

Makrelcia Praktycznie wszystko co wymieniłaś Maksiu już dostał w międzyczasie, ale super pomysł z tym karnetem :) I ten zestaw garnków też fajny pomysł, Maksiu też zawsze ze mną gotuje, a najlepiej lubi robić ciasto :laugh:






Aniołek[*] 11tc 19.05.2011

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 3 miesiąc temu #926291 przez Ania14.09
agnessa może jestes za dobra dla gości?
Maksiu przesłodki na tym zdjęciu
a co do prezentów, to też miałam ten problem. Filip np. od moich rodziców dostał kasę, i byliśmy zadowoleni, bo odkładamy dla niego na przyszłość i już mamy niezłą sumkę, stówka do stówki i się nazbiera,ale dostał jeszcze ślizgawkę od chrzestnej, ale mamy ogród, od nas kolejny samochód,ale on uwielbia auta, uwielbia też układać lego-duplo, które mu każdy po kawałku kupuje,też świetnie się bawi,
jusstyś co do mówienia, to gratulacje, bo Filip mówi bardzo mało, owszem coraz więcej,ale idzie mu ciężko, aż się czasami złości, bo dużo robi na migi pokazuje, bo nie potrafi czegoś powiedzieć, np. ostatio pokazuje na obrazek biedronki i na drzwi, tzn., chce do bieronki, do sklepu.....albo na gruszkę żeby włączyć piosenki na mini veo

[link=http://www.suwaczki.com/] [/link]
www.suwaczki.com/tickers/ex2b3e5e76894cil.png

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 3 miesiąc temu #926300 przez toska
o proszę jak forum ożyło :) :laugh:
siteczkofajnie ze interes się kreci i masz dużo zleceń no i robisz to co lubisz, ale fakt trochę odpoczynku koniecznie ci się należny. Ciekawe kto w twoim brzuszku mieszka? :) Super ze Tymek dogaduje się z niania a ty możesz spokojnie pracować.Powodzenia w planach mieszkaniowych oby szybko się znalazła działka na wymarzony dom.
makrelciaDobrze ze masz takie podejście no i mam nadzieje ze Jerzolek w niedalekiej przyszłości zostanie starszym bratem.Wiesz co do dat to moja mama poroniła pierwsza ciąże 4 września powiedzieli jej ze nie będzie mieć dzieci, ja urodziłam się dokładnie tego samego dnia i o tej samej godzinie rok później mama mówi ze to nie przypadek no i mam jeszcze siostrę.hehe Dominik tez miał się urodzić 4 września ale mu się nie chciało :laugh:
Sandra85Bruno duży chłopak.A z ta panią to możne spróbuj po prostu zająć eis swoja robota przy niej może się zorientuje ze trochę przeszkadza chociaż z takim typem osób to ciężka sprawa.
kasia7775no kiedyś tak było wielodzietna rodzinna to był standard, teraz to chyba więcej jedynaków jest.Ja sobie nie wyobrażam mieć tyle dzieci i szczerze podziwiam te kobiety,ale mieć tylko jedno dziecko mając możliwość mieć więcej bo wiadomo są różne sytuacje t o wydaje mi się ze jest to trochę robienie mu krzywdy
czajusiątkono pochwala od babć super jeśli ty jesteś zadowolona i rodzina Emilki tez to oby tak dalej.
agnesssaświetnego masz króliczka :laugh: :) co do prezentów to możne coś co Maksia najbardziej interesuje.Dominik zabawkami mało się bawi, jedynie co to klocki a ostatnio to tylko rysowanie kredki i papier i nic więcej nie potrzeba.A i ma takiego chomika co powtarza co sie powie i Dominik uczy go literek normalnie kładziemy sie ze śmiechu jak on do niego gada.Tez myśleliśmy o rowerku biegowym ale to chyba za wcześnie bo stoi motorek i tez nie jest jakoś specjalnie ulubiony.
Jussstyśa niby czym miałabyś się przejmować pewnie ze urośnie, ale za to jakie ma włoski..Brawo za postępy w mówieniu :) No to już ładnie uzębienie, ja nawet nie wiem ile ma Dominik bo sobie nie da zaglądać, ale tez jest ich już sporo.
Ania14.09 przykro mi ze musiałaś przez to przejść, nie wyobrażam sobie tego co musiałaś przeżyć :( .
A my mamy problem z kąpielą, mały nie chce siedzieć w wannie nawet zabawek nie chce i tak od kilku tygodni.Musze go myc na stojąco i na szybko.Nie wiem co się mu stało bo od urodzenia bardzo lubił się kąpać i nigdy nie płakał, mam nadzieje ze mu to przejdzie.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 3 miesiąc temu #926312 przez Ania14.09
lepiej sobie nie wyobrażać, co przeżyłam. wkurzało,mnie tylko gadanie, że mam się cieszyć, ze mogę mieć dzieci, że żyję, ( bo mialam w skutek odklejonego łożyska-krwotok wewnętrzny), że go nie wychowywałam, nie przytulałam,bo byłoby mi trudniej, ostatecznie nawet ktoś powiedział, że skoro się urodził taki chory, to dobrze, że umarł, bo miałabym tylko problem,a pediatra w szpitalu to mówił, że bedą, to koszty społeczne, bo takie dzieci dużo panstwo kosztuja . zacytuję tu fragment jedej piosenki "nieważne, co życie da więcej, gdy nie ma jego nie ma nic". Uwielbiam moje dzieci,ale ale Mateusz był odrębny i inny, nic go nie zastąpiło.
A co do dat, to u mnie było podobnie,bo jak byłam w ciąży dwa lata przed Filipem, to miałam dokładnie taki sam termin na wrzesień ;) Wiec myślę, że tu Filip postanowił się pojawić na tym świecie później ;)

tosca dzieci czasami tak mają , ze nagle coś przestają lubieć, a później do tego wracają, my mamy problem z myciem głowy, zawsze jest płacz

[link=http://www.suwaczki.com/] [/link]
www.suwaczki.com/tickers/ex2b3e5e76894cil.png

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 3 miesiąc temu #926318 przez kasia7775
Aniu masz raję, lepiej sobie nie wyobrażać. Współczuję ci bardzo... Filip ma niezłe kalambury dla was :laugh:

Justyś to ładnie ząbki wyszły, już nawet Oliwiera przegoniła, bo teraz ma 17

Toska u nas też niedawno był okres niechęci do kąpieli, ale już przeszło. Teraz znowu wyjść nie chce :P Problem jest tylko z myciem głowy.

Agnessa Oliwier dostał same pojazdy na urodziny :laugh: Najbardziej ulubiony to takok, czyli traktor.A od chrzestnej dostał kasę na sesję u fotografa :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: ilona
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl