MAMUSIE WRZESIEŃ 2012

Madzia zrobisz jak zechcesz, bo ty decydujesz. Ja uważam zasypianie dzidzi przy cycu za głupie, bo tak się to kończy. Miałam to samo z filipem, bo ciągle bałam się, czy się najadł. Filip przybiera 200gr tygodniowo, więc super, więc się najada, a do cyca daję ssie nawet pół godziny jak sie irytuje daję drugą pierś i nie pozwalam zasypiać przy cycu, czekam aż się odbije, więc na rączkach jeszcze czasami kilka minut i do kołyski. Jak nie śpi trudno popłacze i zaśnie.Oczywiście kontroluje ten płacz i co jakiś czas jestem u niego. Taka moja rada, bo inaczej można zwariować. By być dobrą mamą też musisz mieć czas dla siebie i by mieć pokarm też musisz wypocząć.
Dziewczyny cunde wasze dzieciaczki. Polal, justyś, kasia

My wczoraj mieliśmy termin wizyty ws bioderek u ortopedy. Mieliśmy być tam między 19 a 20. No to przybyliśmy trochę po 19, a tam !!! mnóstwo dzieciaków w wieku Julianka !!! i wszystkie mają coś do powiedzenia , czyli istny chór dziecięcych pisków, krzyków. A wiadomo, jedno zaczyna piszczeć i reszta podchwyci i mu zaczyna wtórować. Wyszliśmy stamtąd kilka minut po 20 a ja wciąż miałam w uszach ten "chór" dziecięcych pisków !!! Ja jednak w przedszkolu a dokładnie żłobku pracować nie dałabym rady, bo bym zwariowałam po kilku dniach . I chylę czoła w tym momencie przed paniami pracującymi w żłobkach i przedszkolach, bo to nie lada wyczyn dać radę z taką grupką luntrusków .

No to ja się Wy chwalicie swoimi maluszkami to ja też wrzucę kilka fotek naszego luntruska



a tak nasz synuś lubi spać, z raczkami do góry . Usłyszałma, że jęsli ktoś tak śpi to znaczy że będzie kierował innymi, pracował na jakimś stanowisku kierowniczym. No zobaczymy , jak na razie bardzo dobrze mu idzie kierowanie nami rodzicami. Jak w ciągu minuty nie znajdziemy się obok niego, gdy zaczyna marudzić, to zaczyna tak wrzeszczeć, że nie da się wytzrymać ( kiedyś trzymałam go na rękach i tak cienko zapiszcał mi do ucha, że myślałam, że już po moim bębenku i będę "jednouchą" mamuśką

Madzia jeszcze jedno. Najczęściej podaję pierś po godzinie. Jeśli oczywiście mały się domaga. Początki są trudne i mała może więcej płakać. Można próbować smoka, bo wyraźnie Natalka zrobiła sobie smoczek z piersi, to samo miałam z Filipem i próbowałam różnych smoków, ale on nie cierpi smoków, wyjątkiem jest gdy jest w aucie.
Anulka jaki pulpet twój Julianek. Wielki chłop będzie

Anulka ale fajny pulpecik z Julianka moja corcia tez spi z rączkami w górze ja slyszalam ze gdy dziecko tak spi to
znaczy że jest zdrowe i czuje się bezpiecznie A u lekarza mialaś niezłą przygodę ja bym chyba oszalała :-P

Oj dziewczyny, to prawda, nasz Julianek teraz to mały pulpecik ( ja nawet tak czasem do niego mówię ) ale z drugiej strony, jaki ma być jak wsuwa w dzień co 2-3 godziny po 125 ml . No i urodził się przecież też z nie małą wagą 3800 .
Zobaczymy jak będzie jak już zacznie raczkować a potem chodzić, biegać. Jeden z bratanków mojego Piotrusia też jak był malutki to był takim pulpecikiem jak nasz Julianek, nazywaliśmy go " mały lord" , a teraz już ma 2 latka i jest chuderlaczek, wszystko wybiegał, bo jest bardzo ruchliwym dzieciakiem teraz . Zobaczymy jak będzie z naszym pulpecikiem, czy nim pozostanie czy też zgubi wszystko w ruchu.

Anulka ja słyszałam jak Jussstyś że to znaczy, że zdrowe i bezpecznie się czuje

Ania mnie Adi usypiał przy cycu i teraz Niki też i wcale mi to nie przeszkadza, a szczerze nie potrafię zostawić płaczącego dziecka, wyczytałam kiedyś że kiedy dziecko jest zostawione samo gdy płacze to w jego mózgu jest to odczuwane jak ból fizyczny...

Madziu młoda nieraz i godzinę wisi na cycu i wtedy siedzę z nią na podłodze koło Adiego i bawię się z nim nie mam wtedy za bardzo czasu na ogarnianie domu czy gotowanie i robię to na szybko jak Krzysiek wróci nie bardzo pamiętam co to znaczy więcej czasu dla siebie bo od 1,5 roku nie przespałam całej nocy i nie rozstałam się z Adim na dłużej niż 4-5 godzin kiedy musiałam jechać do lekarza (nie licząc 1,5 dnia w szpitalu) nie każdy czuje taką potrzebę, żeby odsuwać dziecko na dystans, my np uwielbiamy się prztulać do dzieciaków, spać z nimi i dla nas to jest normalne, jest wielu ludzi, którzy również popierają idee rodzicielstwa bliskości, ja robiłam to naturalnie, intuicyjnie a teraz dowiedziałam się, że tak to się nazywa i zgłębiam tematykę

wszystkie dzieciaczki śliczniutkie no ale to wrześniowe więc co się dziwić

Dziewczyny, teraz w okresie grzewczym, kiedy powietrze jest w domu przez grzejniki u nas przesuszone, chciałam kupić nawilżacz powietrza ale nie wiem jaki . Siedzę i czytam opinie nt różnych nawilżaczy i już mam mętlik mały w głowie. Bo o tych ultradźwiękowych, a o takim myślałam ludzie piszą rożnie jedni, że są super inny że do kitu. Myślałam o nawilżaczu Triada, ale też znalazłam opinie że nie jest dobry. I w końcu już nie wiem co wybrać. Taniego nie chcę kupować, bo wiadomo, że jakość kosztuje, myślałam o takim do 500 zł. Może któraś z was ma w domu nawilżacz i jest zadowolona z niego?

Anulka ja míalam ten sam problem z suchym powietrzem, malutka miala caly czas nosek zatkany i nie mogla spac.
Kupiłam w sklepie taki nawilzacz plastikowy co síe wiesza na grzejnik i tylko wode dolewa co jakis czas. Tanie bo kosztowało
ok. 20zl oraz nie ciągnie prądu i praktyczne

tu jeszcze mój wpis na blogu na temat rozpieszczania dzieci
wrolimamy.pl/2012/01/17/rozpieszczanie-kontra-wychowanie/

a przy okazji wpis ekdspertki na temat siusiaków polecam, bardzo przydatne
wrolimamy.pl/2012/10/25/co-z-tym-siusiakiem/

co do nawilżaczy to ja popieram Jussstyś szkoda kasy wystrczy taki kamionkowy na kaloryfer

Anulka u mnie jest wręcz odwrotnie. Okna są cały czas zaparowane, a nie raz po nocy to woda z parapetu spływa na podłogę. Nie mam pojęcia skąd tyle wilgoci... może od akwarium, ale w łazience to samo. Tak więc ja poszukuję dobrego pochłaniacza wilgoci, tylko z tego co widzę na allegro to większość jest do pomieszczeń do 20m2 a u nas pokój ma prawie 50

czajusiątko a teraz reklamują ten metylan stop wilgoci nie próbowałaś tego?

hej dziewczyny my może jutro wyjdziemy ze szpitala...nawet nnie było tak zle wczoraj była pierwsza noc kiedy mały wył:)ale jakoś daliśmy radę , czasem ranki i wieczory ma płaczliwe ale poza tym jest raczej grzeczny, ale jak już się rozpłacze to mam wrażenie że cały szpital go słyszy...dzis np ma superowy dzień grzecznie sobie lezy albo śpi...karmiłam go po 8 rano wiec jestem zdziwiona ze nie domaga sie juz jedzenia...w szpitalu jakos nam czas leciał na szczescie mój mąż ma taką pracę że mógł u mnie często bywać i zawsze czekał az mały przed noca uśie...przynosił mi obiadki i nawet upiekł mi jabłecznika takiego z przepisu dla tych co mają dietę na mleko krowie itp....tak mnie zaskoczył pierwszy raz w zyciu piekł a takie mu pyszne wyszło:)zlitował się nade mną bo nawet bułek słodkich nie mogę jeść przy tej diecie:(
z bioderkami i szelkami jakoś sobie radzimy i alergia też schodzi już prawie nie ma śladu wiec może niedługo będę mogła wprowadzać nowe pokarmy??mam nadzieje że w najbliższych tygodniach nic nowego się nam nie przydarzy...
a ile waża wasze maleństwo bo mój już 5400:)a jak się urodził miał niecałe 3600

Anulka 500 zł na nawilżacz? Coś ty w totka wygrała? Ja mam taki :

a tu link do niego : allegro.pl/elektryczny-nawilzacz-powietr...aba-i2707775938.html
Kosztował 35 zł plus przesyłka i sprawdził się u nas w 100% zwłaszcza teraz przy katarku u Oskara. Wytwarza przyjemną chłodną parę, cichutko pracuje no i fajnie wygląda - idealny do pokoju dziecięcego.

Kurcze, no u nas akurat te wieszane na kaloryferze się nie sprawdzają, w zeszłym roku cały czas wisiały i wilgotność jak była na poziomie 20 % tak pozostała. Sama nie wiem czemu, mieszkamy nie w bloku tylko w swoim domu z cegły czerwonej, a sucho jest strasznie gdy zaczynamy palić w piecu. Może dlatego, że mieszkamy na piętrze, bo nasza babcia na parterze nie ma tak sucho.
Dlatego postanowiliśmy kupić nawilżacz elektryczny.

Patys super, ze do domku wracacie i fajnie, że tak ładnie przybiera na wadze u nas ok. 4kg ale to wg wagi domowej więc mało dokładnie tak mniej więcej tylko

Czajusiątko my w Polsce mieliśmy własnie suche powietrze ale tutaj jest mega wilgoć i używamy dwóch pochłaniaczy w jednym pomieszczeniu i jest ok, takie najtańsze z allegro kupiliśmy bo tutaj same drogie były, za to koleżanka ma ten metylan i też jest zadowolona