MAMUSIE WRZESIEŃ 2012

Ja też zakładam Młodemu grubszą bluzę i kurtkę wiatrówkę. Spodenki i buciki no i delikatny kocyk mu daje.No i apaszka i cieńsza czapka. Własnie wszystko zależy od słońca. Jak grzeje to pewnie mu za ciepło a w cieniu to zimno znowu.
W efekcie idziemy dzisiaj do laryngologa bo Młodemu leje się z ucha ropa Nie wiem czy go przewiało czy co. Mam nadzieje, że to nic powaznego.

Dzięki dziewczyny za porady:)

My dziś dopiero o 15.00 pójdziemy na spacer jak wróci mąż z pracy:)

Gotuje właśnie Siopuszcze zupkę

Agnesssa moja lubi małych chłopców, zawsze się przy nich zawstydza:)uroczo to wygląda:)
i co zauważyłam dzieci sobie gaworzą miłego spotkania:)

Makrelcia oby nic poważnego to nie było, zdrowia dla Smyka:)

U nas wciąż gorączka. Hania chce tylko na rączki więc mi już plecy odmawiają posłuszeństwa. Byliśmy u lekarza i to jednak nie ząbki. Prawdopodobnie zaatakowała nas trzydniówka. Jutro badanie moczu żeby sprawdzić czy to nic poważniejszego i kontrola u lekarza. Jestem wykończona!!! Niech się skończy ta choroba!!! A moja dziecinka jest taka biedna: ciągle zmęczona, marudna i postękuje przez tą gorączkę!

Hej
A my wczoraj bylismy na szczepieniu, Julcia troszke zaplakala ale za chwile zaczęła się śmiać do pani doktor
Wazy 8100
U nas ząbków nadal nie widać, chociaz dziasełka opuchnięte i chyba swedzą bo wszystko do buzi pcha nawet Swoje nóżki

Co do ubierania to wczoraj byla w body z dł. rękawem, na to cieplejszy sweterek, rajtuzki, cienka czapeczka i buciki (wczoraj bylo 25stopni) a dzisiaj w sweterku, rajstopkach, bucikach, cienkiej czapeczce i spodenkach (wczoraj bylo cieplej bo nie bylo wiatru, a dzisiaj troszkę wieje i ma padać)
makrelcia mam nadzieję, ze to nic poważnego

Miłego dnia

mamy bardzo silne zapalenie ucha. Antybiotyk do poniedziałku. Jak nie zadziała to wezmą go na oddział. Mam nadzieję że to nie będzie konieczne. Teraz doszła temperatura ale za to z ucha się nie leje już. Może będzie ok,

makrelcia ale się przyplątało jerzykowi:(myslisz ze go przewiało?:(moja koleżanka ciagle małemu zakładała czapki a i tak co troche miał zapalenie ucha...mam nadzieje ze antybiotyk pomoże...jestem pewna:)całuski dla małego...

Hejka mamuśki
Witam też nową mamuśkę

Skończyłam was doczytywać i właśnie uświadomiłam sobie że jak zaczęły się ząbki u Gabi to gorączkowała i przechodziła trzydniówkę. Bo gorączka oczywiście trzy dni a po niej miała na ciele takie kropeczki myślałam że potówki ale ja jej wcale nie ubieram za ciepło. A teraz dodałam jeden objaw do drugiego i wyszło szydło z worka - trzydniówka U nas nadal stan ząbków = 1 . Drugi niby dziąsełko się zapadło ale jako nie wychodzi druga jedyneczka.
Co do ubierania maluchów to ja chyba ubieram Gabi najlżej. Już od jakiegoś czasu (coś około miesiąca) zakładamy body na krótki rękawek. I do tego dziś na przykład bluzeczka na długi + rajstopki + sukieneczka (ale ściągnęłam ją ok. 12 bo stwierdziłam że jej za gorąco. A jak na dwór wychodzimy to dokładam jej sweterek na długi rękaw. W rezerwie mam cieniutki kocyk pod wózkiem. Na główce czapeczka ( nie zawsze wiązana) a apaszka tylko wtedy gdy sweterek nie zapina się pod szyjkę, jak się zapina to nie zakładamy. Nie wiem może za lekko ją ubieram ale staram sie stosować zasadę ze dziecku zakładam jedną warstwę więcej niż mam ja. Żeby jej nie przegrzewać.

Makrelcia mój Szymek też miał zapalenie ucha tyle że my byliśmy w szpitalu. Dostawał kropelki do ucha do tego dostawałam waciki nasączone spirytusem czy czymś podobnym i musiałam mu zakładać czapeczkę na uszy. Wyszliśmy po 3 dniach ale musiałam mu dalej przez 3 dni zakrapiać uszki w domu. Także wspieram Cię i Jerzyka.

Jeszcze zapomniałam dodać co nieco o jedzonku. U nas niestety,od czasu wyjścia ząbka, całkowity brak apetytu. Jak uda mi się wcisnąć w nią 5 łyżeczek obiadku to jest cud, jak widzi łyżeczkę to od razu zaciska usta i tyle jej. Albo weźmie do buzi i pluje. Załamka. Ale może konsekwentnie uda mi sie ją jakoś przekonać do jedzenia.

U nas dziś było tak cieplutko, że Oliwka miała na sobie tylko body z długim rękawem i cienką bluzeczkę. No i muszę Wam się pochwalić, że dziś po raz kolejny moja gwiazdka usiadła sama z leżenia na brzuszku

Makrelcia, Hanias buziaki dla Waszych maluszków i niech dochodzą szybciutko do zdrówka

Czesc:)Ciezko czas znalezc na pisanie jak w koncu tak sliczna pogoda przyszla… No i z dzieciaczkiem latwiej sie czyta niz pisze U nas dobrze, choc chyba jedynki ida… czestsze pobudki nocne (na jedzenie, zmiane pozycji itp.), ogolnie spi niespokojnie i troszke podwyzszona temperatura czasami… wczoraj sie troche przestraszylam, bo jak mielismy wychodzic na spacer to Yasinek zwymiotowal, a za chwilke drugi raz… ale temp. nie mial, humor dobry i sie to juz wiecej nie powtorzylo, mysle, ze po prostu za duzo zjadl… bo od paru dni je czesto w nocy a potem w dzien robi sobie przerwy dlugie – 4 godziny czasem, a poranna to nawet 4,5… nie wiem – mi sie wydaje, ze po prostu dziaselka bola to w nocy je czesciej bo sie przy okazji masuja, a w dzien masuje dziaselka na zabawkach to i tyle o jedzenie nie wola ale i tak kochany jest I tak fajnie gada i spiewa hihi szczegolnie zabawnie to wyglada na spacerach jak spiew sie z wozka roznosi od soboty przeszlismy z gondoli na spacerowke w gondoli sie jeszcze miescil, ale juz niewygodnie no i teraz mozna oparcie ciut podwyzszyc (bo sam nie siedzi, a i to mu wystarcza i jest zadowolony, ze wiecej widzi). Wczesniej nie chcialam przechodzic na spacerowke, bo gondola jednak bardziej przed zimnem oslaniala.
Widze, ze od nas sie zaczely te trzydniowki u naszych forumowych dzieciaczkow

Makrelcia zdrowka dla Jerzyka, niech szybko zdrowieje !
Magda witamy na forum

Kilka mam pisalo wczesniej, ze ich dzieciaczki powaznieja na widok aparatu. My mamy taki sposob, ze staramy sie Yaska najpierw rozsmieszyc i nie trzymamy aparatu przed soba tylko troche obok, tak ze on widzi nasze twarze i nie skupia sie na aparacie. Troche ciezej sie robi zdjecia, bo trzeba patrzec katem oka do aparatu, ale dzieki temu udaje sie zrobic zdjecia buzki rozesmianej do ucha do ucha

Makrelcia powrotu do zdrowia, Jerzyka,

Mój Filip zrobił kupę do nocnika Tzn, nie był tego świadomy,ale zawsze robi rano po przebudzeniu, więc postanowiłam, to wykorzystać, kupiłam mu nocnik i rano sadzam,no i zrobił kupkę Mam nadzieję, że to będzie pierwszy krok do nocniczka. Musiałam tylko cały czas z nim być i bawiliśmy się butelką

Witam Makrelcia zdrowka dla Jerzyka Ania gratulacje dla Filipka,dorosleje Ci synek Ummi Bruno tez ma dni np. wczoraj,ze nie chcial jesc A czasem to mu za malo i po obiadku mu ciasteczko daje,bo chce jeszcze...Widze,ze sie ruch na forum zrobil,a ja nie bardzo mialam kiedy pisac,bo przedwczoraj bylismy na USG miedzyciemiaczkowym glowki,bo Bruno ma az 5 tych narosli krwistoczerwonych na cialku i pediatra nam dala skierowanie,zeby sie upewnic,ze w glowce mu nic nie rosnie.Na szczescie nic podejrzanego nie zobaczyli,a w przyszly piatek na kontrol do dermatologa.Dziewczyny musze sie Wam pochwalic,wczoraj Bruno sam stanal w lozeczku Cale szczescie,ze bylam obok,bo mamy jeszcze na srodkowym poziomie,dzis przeloze na najnizszy No i musze leciec do synka,bo wlasnie sie obudzil,buzaiki,milego dnia

Ania gratulacje My już dawno robimy kupke do nocniczka I już mała się nauczyła, że jeżeli ją daje na nocniczek to od razu siku i zdarzyło się nam już kilka razy że w ciągu dnia ani razu nie zmieniliśmy pampersa, bo co mi się przypomniało to siup na nocniczek i od razu mała sika
A śmieje się ze Ala ma jak swój dziadek (czyli mój tata) zawsze idzie robic kupke o 7 rano to Ala też już siedzi na nocniczku

A co do innych rewelacji to brak - bo zębów dalej też brak My chyba będziemy ostatni co nam ząbki wyjdą Zostały tu jeszcze jakieś bąble które też nie mają ząbków?

No za 2 dni Ala będzie kończyc 8 miesięcy Duża pannica

Sandra i Czajusiątko to gratulacje dla maluszków ze nabyły nowe umiejętności