MAMUSIE WRZESIEŃ 2012

Napisałam sie a mi tu mały czort pokasował i nie idzie jej odciągnąć.

Udanych wakacji dla tych co już wypoczywają, ja czekam aż mąż będzie miał urlop i nie mogę się doczekać - a niestety nie wiadomo kiedy będzie miał...

Przesyłam obiecane zdjęcie z chrztu

a nie wiem czemu ale nie weszło

Witam dziewczynki!
U nas już teraz wogóle nie chodzimy tylko biegamy W kościele poszła przed ołtarz, a potem szybkie nakręcenie i biegiem do mnie i tak w kółko chodziła
Wrzuce filmik z jej pierwszych kroczków jak bede miała chwile czasu.
Kolczyki to my mamy już od 2 czy nawet 3 miesięcy

A dzisiaj moja solenizantka ma 11 miesięcy

majka nie chce byc jakaś źle życząca, ale wiesz co może i lepiej jakbyś jechała z małą na pogotowie, bo by kroplowke podali i mała by sie pewnie lepiej poczuła. Miejmy nadzieje ze to nie są Rotawirusy bo obok nas pełno tego jest, od mojego męża chrześniak tydzień temu w niedziele wyszedł ze szpitala bo to złapał
Zdrówka życzymy!

polal jaka słodzitka! śliczna sukieneczka, my szukaliśmy takiej na roczek i powiedzieli nam ze ok 150 zł

No a my roczek bedziemy odprawiac z 50-tką taty 4 sierpnia, a msze mamy 18 sierpnia miejmy nadzieje ze pogoda dopisze.
A 5 sierpnia jedziemy na mazury do miejscowości RYN może tam też jedzie jakaś mamusia może kogoś spotkamy

Pozdrawiamy z całego serduszka

Witam
Dawno mnie tu nie było,ale sledze na bieżąco co tam u was waszych maluszków.
czajusiątko i kasia7775 gratuluje obrony no i Madziawydania ksiazki,naprawdę podziwiam Was
Ania14.09 WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO!!!STO LAT!!!no i żeby męża szybko wypuścili.Fajnie ze z księdzem udało się dogadać No i udanego wypoczynku.
chasiami gratulacje dla Alusi, no właśnie ale ten czas leci przecież jeszcze tak niedawno z brzuchami się męczyłyśmy a tu nasze maluchy biegać zaczynają.
MADZIA7 karolak25współczuje z tym gazem i mam nadzieje ze się coś takiego już wam więcej nie powtórzy, bo z gazem nie ma żartów.
Oblukalam oczywiście wszystkie zdjęcia no i jedynie mogę powiedzieć ze prześliczne są wszystkie wrześniowe bobasy :laugh:i życzę wszystkim dużo zdrówka, bo widzę ze ostatnio choróbska jakieś tutaj krążą.
A co u nas:Dominik mam nadzieje chorobowy chrzest bojowy ze żłobka ma za sobą, bo odpukać od dłuższego czasu żadne choróbsko się nie przyczepia.Myślałam ze nie będzie raczkował,a jednak chodzi na czterech jak szalony i już mam zaliczonych kilka guzów, za rączkę tez stawia kroczki i chwyta się czego popadnie żeby wstawać nie ważne czy to noga od stołu, szafka, lawa czy krzesło i to co zakazane jest najciekawsze, no niebezpiecznie się zrobiło
Jak na razie ma tylko dwa ząbki i póki co nie widać nowych. Ostatnio tez mu się ciężko zasypia szczególnie wieczorem, chyba przez te upały, bo gorąco mamy jak nie wiem.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Chasiami to Twoja Ala juz niebawem roczek bedzie swietowala, a moja Oliwka dopiero 9,5 miesiaca czekamy na filmik

Toska uroczy Twoj Dominis i te jego oczka. Fajne macie nosidelko i te widoki za Wami piekne

U nas sa juz 4 zabki. Oliwka umie sama stanac z kucania i z czego jestem najbardziej dumna- moja Gwiadka zaczela stawiac sama pierwsze kroczki. Choc narazie udalo jej sie zrobic najwiecej 3

Aniu 100 lat

Ja w końcu szykuję się na wakacje. Będziemy wyjeżdzać w okolicy 30-tego lipca i tym razem kierunek Kraków i okolice któraś w was z tych okolic?

A moja GAbi tak jak Oliwka stawia juz samodzielne kroczki jak wróciłyśmy dziś z kościoła to sama bez rączek zaczęła chodzić moja kropelka

Polal to chyba wymodliłaś te kroczki a powiedz jak Twoja Gabi zniosła przebijanie?

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Jej dziękuję za życzenia. dziwne te moje urodziny, jak chłopa odwoziłam do szpitala, zapomniałam telefonu i picia dla filipa,a u nas dziś upał i miałam przygodę, bo wracam do auta, a samochód mi nie odpala, próbowałam kilka razy i nic. Zaczęłam się modlić z tej bezsilności, bo zawsze tak robię w chwilach bezsilności i wiecie co podszedł do mnie młody chłopak i zaoferował pomoc. przepchaliśmy auto, przyniósł jakieś urządzenia podłaodwał akumulator i odpaliło.
Polal Gabi cudna i cudna ta suknia
tosca fajnie, że zajrzałaś. Twój mały super,też chciałam coś takiego dla mojego na piesze górskie wycieczki,ale nie wyszło, może w przyszłym roku
czajusiątkoOliwka widać super czuje się w wodzie

Aniu - wszystkiego najlepszego

Polal - mamy takie same kolczyki z niebieskim oczkiem jak dobrze widzę Gabi cudowna,sukienka bardzo mi się podoba. Szukam czegośpodobnego na roczek - gdzie kupiłaś to cudo?

Tośka - zazdroszczę wyprawy w góry

czajusiątko - Oliwia pływaczka pierwsza klasa

chasiami - no to masz już małą rozrabiakę w domu. Nasza Hania jeszcze nie drepce (tylko na czworakach), za to chodzi wszędzie za mną i łapie za nogi żeby ją nosić.

A ja dostałam ogórki i zakisiłam parę słoików i trochę mi jeszcze tych ogórów zostało i może jakąś sałatkę z nich zrobię? Może macie jakieś ciekawe przepisy???

U nas z kupą nadal nie najlepiej. Już nie wiem co robić żeby było lepiej (kaszek nie je, żadnych chrupek, biszkoptów, bułeczek, daję ciągle owoce, warzywa, zmieniłam mleko na bebilon comfort, teraz wprowadziłam jogurt naturalny i już nie wiem co jeszcze mogę zrobić!) Może jestem już nudna że ciągle o tej kupie piszę, ale to u nas wielki problem i nie wiem już jak sobie z tym radzić!

NO i dziewczyny wyladowalysmy w szpitalu na 3 dni..w czwartek mala wstala rozpalona, cala czerwona ledwo kontaktowala i pojechalismy na pogotowie.Tam stwierdzili ze sie odwodnila i trzeba badania zrobic,dostala dwie kroplowki (tak plakala przy wkłuwaniu ) ;((((((.Najierw stwierdzili niezyt zoladka , potem 3-dniowke jak juz wychodzilysmy ze szpitala..sama nie wiem oni chyba tak "trafiaja " z tymi diagnozami..ale juz mamy sie dobrze,choc ta goraczkapnad 40 juz siegala!!

trzymajcie sie cieplutko!!

Hania może mój pomysł wyda Ci się głupi, ale u nas działa, bo też miewamy te problemy, kilka razy dałam Natalce wodę z ogórków kiszonych lub ogórka kiszonego do pomemłania, ale takie domowe, bo ze sklepu bym się bała, no i Natalka po szpinaku i śliwce suszonej rzadsze kupy robi.
A co do ogórków, to ja tradycyjnie ogórkową robię, czasem do zapiekanki, na kanapkę, a i ponoć dobra jest sałatka z ogórków, ziemniaków, majonezu i cebulki.

Chciałabym wszystkim odpisać, ale jakaś padnięta jestem, chyba mycie okien mnie wykończyło;) Jutro postaram się nadrobić zaległości:)

Witam Serdecznie, mój mąż jest fotografem tu znajduje się jego strona www.fotoimpresja.pl specjalizuję się głównie w sesjach rodzinnych, dziecięcych, ciążowych. Zachęcam wszystkich z W-wy i okolic.Ceny bardzo konkurencyjne. Polecam, wspaniała pamiątka. Szczegóły na stronie

hanias a próbowałaś już cytrusów ? Na pewno przy pierwszych próbach zanim brzuszek się nie przyzwyczai to pójdą porządne kupy. Sok ze świeżego grejfruta czy też nawet cały owoc. Pomarańczowy sok. Płatki owsiane ? A może zapytaj lekarza czy zioła możesz. Liść senesu jest dobry. Albo te syropki specjalne dla dzieci... Sama nie wiem co poradzić. Kombinuj żeby malutka nie cierpiała.
Na mnie działa kiwi zjedzone na czczo

Hanias oj szkoda mi Twojej Hani przypomnialam sobie, ze wzielam raz ulotke od lekarza- krotki poradnik jak radzic sobie z problemami jakie moga wystapic u dzieci podczas urlopu i pisze tam tez m.in. o problemach z wyproznieniem. Ulotka jest odnosnie troszke wiekszych dzieci niz nasze, ale moze cos tez mozna wyprobowac.
Porady sa takie:
rano do mleka domieszac otreby,
nie dawac za duzo produktow mlecznych bo nie maja w ogole blonnika,
pomocne moga tez byc soki: jablkowy, gruszkowy i z melona, albo cala gruszka, daktyle,figi;
szklanka cieplej wody na czczo pobudza prace jelit;
masowanie brzuszka plaska reka zgodnie ze wskazowkami zegara;
I pisze jeszcze jedna rada dla dzieci w wielu przedszkolnym- ciepla kapiel zaraz po jedzeniu, ale moze akurat wlasnie warto ja wyprobowac – my kiedys mielismy przygode, ze moj maz kapal Yasinka zaraz po kolacji i naraz mnie wola, bo Yasko zrobil kupke w wodzie… wiec przypadkowo potwierdzilismy skutecznosc tej metody
trzymamy kciuki, aby bylo lepiej :*

A dzieciaczki na zdjeciach przeurocze

U nas obecnie upaly daja sie we znaki i teraz jakos ciezej ze spaniem u Yasinka... do tego niesamowice sie poci (ale tez duzo pije, wiec az tak sie tym nie martwie no i tlumacze sobie, ze ciagle sie rusza, wiec to chyba normalne, ze sie poci), jak pije mleczko to np. ja mam cala mokra reke, na ktorej ma oparta glowe, a on ma wlosy mokre jakby po kapieli byl... (no i potem te slodkie loki hihi), ale jego tata ma podobnie,ze jakos sie bardziej poci na glowie... pewnie to geny
Pozdrawiamy :*

Co do przebijanie uszków to Gabi zniosła to bardzo dzielnie nawet panie kosmetyczka była zdziwiona. Przebiła jedno uszko dałam uspokajacza (cycusia) ale nie było żadnego zanoszenia się czy czegoś podobnego lekko popłakała a cycusia dostała żeby w sumie nie wierciła główką przy drugim bo już wiedziała że coś przy uszkach jest robione. Drugie przebite i płaczu może z minutkę. Jak wyszłam z gabinetu to w sumie już uśmiechnięta była.

Co do sukienki to muszę was zmartwić bo przywiozła mi ją moja siostra z Irlandii dała za nią 10euro podpytam się w jakim sklepie może u nas tez jest taki.

Co do kupek to u nas działają owoce, daję jej np. czerwone porzeczki i nie mamy problemu z kupcią. Z tym ze Gabi nigdy nie miała skłonności do zatwardzeń