MAMUSIE WRZESIEŃ 2012

czajusiątko może on po prostu chciał po przyjacielsku mi humor polepszyć abym się nie martwiłam że Juluś jeszcze ząbków nie ma

Wszystkiego najlepszego dla Julka, Julki i Mateuszka

Dziś pierwszy dzień w pracy. Masakra. Umieram z tęsknoty i wszyscy mnie denerwują!

Ja też podaję wit. D

Jutro spróbuję coś więcej napisać, bo dziś padam na twarz.
Buziaki

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Bry

Anulka Śliczny torcik Sama robiłaś No a Julianek jaki poważny Jest przesłodki A tą kolorową galaretkę robiłaś? Jestem Ciekawa jak Ci wyszło
Ja też podaję bobika, ale faktycznie różnica w cenie jest mega więc też chyba muszę w necie poszukać

Hanias Trzymaj się dzielna mamusiu, dasz radę, chociaż wiem że nie jest łatwo

Jutro idę z Maksiem na kontrole do pediatry, zadac kilka pytań no i zapytać o oczka bo wydaje mi się, że ciągle trochę zezuje Obawiam się, że bez okularów się nie obejdzie, a Maks ściąga wszystko co tylko dotknie jego główki i buźki

Dzisiaj jest jakaś kumulacja paskudnej pogody Jest tak ponuro, że nic się nie chce, nawet na spacer nie ma jak wyjść z małym, wczoraj wyszliśmy i dosłownie po 10 min zaczęło padać

Wszystkiego najlepszego dla naszych małych solenizantów

Wpadłam tylko na chwilkę żeby napisać że małą oddałam do żłobka a sama już w pracy tyram. Od dziś. Całuski i miłego dzionka

Witajcie

Wczoraj byliśmy u lekarza. Mojej rodzinnej nie było, zastępstwo miał inny lekarz, który też miał swoich pacjentów. Na korytarzu pełno. Bratowa pojechała wcześniej, bo też chora i zajęła mi kolejkę. Zadzwoniła po mnie jak były przed nią 4 osoby. Obudziłam Oliwiera, ubrałam i pojechaliśmy. Wyobraźcie sobie, że jeszcze 2 godziny odstałam w kolejce? A Oliwier mało co przychodni nie rozniósł poleciał do zabawek, walił klockami o stół i jakieś dziwne okrzyki wydawał, potem dziewczynce wyrwał klocki z ręki i chciał ją ugryźć... Wlazł do góry po schodach, potem inną dziewczynkę złapał za bluzkę tak mocno, że prawie ją rozebrał w końcu przyniosłam wózek z samochodu i go usadziłam, bo nie miałam już siły za nim biegać. Jakby szału dostał. Jeszcze potem w domu taki dziwny pobudzony był.
A z oskrzelami już dobrze, ma tylko do czwartku leki brać te same i powinno być dobrze. Za to ja też dostałam antybiotyk, bo te na wirusa nic mi nie pomogły...


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

fajne foty dziewczyny nie mam czasu odpisać.
chciałam sie tylko pożalić, że byłam na dywaniku i mój szef pytał kiedy mam zamiar kończyć karmienie, ( bo przez to jestem w pracy godzinę krócej) a ja mu, że nie do końca jestem gotowa, powiedziałam, że może do końca roku kalendarzowego....ogólnie, to chyba nie jestem gotowa,

a co do mleka koziego, to moja znajoma babcia tak załatwiła tym lekiem wnuka, że wylądował z ostrą biegunką odwodniony, bo był uczulony. tego nigdy nie wiemy.
Nie daje się teraz ani krowiego ani koziego tylko mm. Takie czasy

Anulka śliczny Julianek i kawał chłopa z niego

Kasia dobrze, że Oliwierek już dobrze. Fajny domek i działka dość duża. A co będziecie tam remontować?? Na górze też będą pokoje??

Ania Twój szef taki dość mało taktowny delikatnie mówiąc

Sama już nie wiem co myśleć... Oliwia piła 3 razy to nowe mleczko, a wczoraj zrobiły jej się na policzku 2 takie małe krostki i na razie nic poza tym. Nie wiem czy to od tego mleka czy od czego innego... wcześniej skaza inaczej się u niej objawiała...

PolaL Powodzenia w pracy

Kasia O jaaa to faktycznie Oliś miał pełno energii Tyle czekania w przychodni to jakaś porażka A domek super, już nie wspominając o takim ogromnym terenie zielonym Fantastycznie

Ania Lipa straszna, wiem że ciężko się przestawić na niekarmienie cyckiem, ale decyzja powinna należeć tylko i wyłącznie do Ciebie i Filipka, a nie Twojego szefa Jak mnie irytują tacy ludzie Przecież nie karmisz po to, żeby krócej w pracy siedzieć Nie przejmuj się, chyba Cię nie zwolnią z powodu karmienia piersią

Czajusiątko Dwie krostki to chyba jeszcze nie objaw Wg mnie skoro nic Oliwci nie jest to możesz jej podawać takie mleko, ale lekarzem nie jestem więc nie mogę Ci poradzić

Kasia oj widzę Oli będzie miał gdzie biegać Lubię takie domki, jak je pięknie można odnowić Terenu pozazdrościć. Kiedy się wprowadzacie ? Koniecznie zrób zdjęcia jak jest teraz a jak po remontach Muszę to zobaczyć

czajusiątko 2 krostki to za mało. Cierpliwie poczekaj jakieś 2 tyg. Mój młody też ma jakies krosteczki ale lekarka kazała przeczekać.

Ania Ty twarda babka jesteś i nawet szef nie wybije Ci z głowy karmienia piersią także jestem spokojna o was

Trzymam kciuki za dzieciaczki w żłobka a zwłaszcza za tęskniące mamusie (ja mam zdjęcie Młodego na pulpicie w komputerze i jak tylko mi smutno to od razu spoglądam) Zresztą spójrzcie same :


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Makrelcia fantastyczne zdjęcie Aż mi się sama buzia uśmiecha Ja też mam na pulpicie zdjęcie Maksia i co jakiś czas spoglądam i nawet gadam do niego, aż się nabijają ze mnie Ale co mi tam

Agnesssa fantystyczne dekoracje! u nas witamine D podaje codziennie i tylko do roczku mam podawac. Ja tez nad ranem biore Yasinka do nas (w sumie to juz tak ok.2-3 w nocy ), jak sie obudzi to najpierw siada i sie chwilke bawi, kladzie sie na tacie, a potem probuje nas obudzic – I to bardzo skutecznie, bo od razu ciagnie mnie za wlosy Ja tak jak Ania daje miod (sama nie daje rady przelknac, ale Yasko lubi bardzo) – podwieczorek to u nas zwykle pare kawalkow ciasteczka (takie jak maslane, tylko specjalne dla dzieci bez cukru), zmieszane z jogurtem naturalnym i lyzeczka miodu, plus np. kawalki owocow, drobno pokrojony suszony daktyl itp.

Madzia ja tez ciagle lapie sie na tym, ze patrze na Yasia i nie umie uwierzyc kiedy on tak urosl ! a jak ogladam zdjecia sprzed paru miesiecy czy wiecej to nie umie sie nadziwic, ze sie tak zmienil – nie poznaje go na tych zdjeciach…

Kasia gratuluje domku! Nie ma to jak na swoim, a dzialka meeeeega! Oliwier bedzie mial gdzie szalec, w sumie to ona by chyba wszystkie forumowe dzieciaczki pomiescila

Ania co za typ! Wrrr… brak mi slow, ja rozumie, ze biznes to biznes, ale trzeba tez byc czlowiekiem…

a co do mleka – mnie uczono na kursie (prowadzonym przez specjalistke od zywienia dzieci i niemowlat), zeby dawac mleko krowie tylko zeby bylo ono PASTERYZOWANE (ma to byc wyraznie na kartoniku napisane, sa one ciut drozsze i maja krotsza date waznosci) – Yasiek juz od paru miesiecy je platki owsiane czy müsli wlasnie na tym mleku.

A karmicie jeszcze w dzien? My juz tylko wieczorem, w nocy i rano… a mamusie, ktore podaja mm - ile razy na dobe ?

Makrelcia masz przeslicznego lobuziaka! Do schrupania, a te okularki jeszcze mu uroku dodaja

Aniu, to zależy wszystko od dziecka. Babcie generalnie mają brak wyczucia i obserwacji. Dają odrazu pełne mleko, zamiast powoli dziecko przyzwyczajać. Poza tym, jedno dziecko będzie miało alergię na krowie mleko, drugie nie będzie miało. Tu w rodzinie męża jedna bratanica miała alergię na mleko krowie sklepowe, więc zaczęli brać od teściów odrazu od krowy i alergie nie ma a ma już prawie 5 lat, piję od kiedy skończyła rok. Inne bratanice piję mleko krowie z kartonika ( ja osobiście nie jestem za nim, bo nie dałabym Julkowi mleka które może stać rok bez lodówki- chemia, chemią goniona) i alergie nie mają na nie.
Ja Julkowi dawałam mleko nasze łobżenickie, które kwaśnieje po 2 dniach od otwarcia, ale dostał na nie alergię, teraz daję rozcieńczone kozie i narazie jest OK. Zobaczymy co będzie dalej. Julek - dziecko wychowane na MM i mimo to ma dobra odporność, ale teraz stwierdziłam, że starczy mu roku na sztucznym mleku, pora przejść na naturalne, tym bardziej, że jest możliwość. Więc to nie prawda, że wszyscy karmią MM np. po odstawieniu od piersi, niektórzy wybierają mleko normalne krowie.

A to co napisałaś o swoim szefie, to wg. mnie chamstwo. Idiota, ten twój szef i ignorant.

Agnesssa tak tort sama robiłam, chociaż na początku zastanawiałam się nad zamówieniem w cukierni. Galaretkową babkę też zrobiłam i wyszła, SUPER, zrobiła wielkie wrażenie i zniknęła w mig . Mimo, że robiłam ją prawie dwa dni, to jednak opłacało się.

kasia7775 domek bardzo fajny i jaka wielka działka !!! ....mam nadzieję, że spróbuję w nim kawki kiedyś .

Ummi Julianke dostaję mleko 2 razy - rano, gdy wstanie i na wieczór przed snem

witam:)
ja tak czytam Was czytam i jestem na bieżąco ale jakoś z pisaniem gorzej,bo w sumie u nas to nic nowego
makrelcia świetne zdjęcie i jaki on blondasek

czajusiątko u nas Grześ też ma dwie krostki, ale myślę że to jeszcze nie objawy alergii, że trzeba raczej poczekać.

Kasia najważniejsze że Oli już zdrowy a domek super mi też się marzy swój domek...ale może kiedyś się to ziści. Najfajniejsza to ta działka, ale Oli będzie miał radochę !!

Ania teraźniejsi szefowie to tylko o sobie myślą i nic innego ich nie obchodzi. Straszni są tacy ludzie, ale na to nic nie poradzimy niestety, ale Ty sobie z nim poradzisz

My się karmimy piersią jeszcze, co prawda w dzień to mało, ale troszke tak, najbardziej wieczorem, w nocy i rano, a jak ktoś z małym zostaje na cały dzień to on wypije przez cały dzień 80ml to dobrze

Ja to szukam pracy, ale jakoś słabo mi idzie.
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

przepraszam za te żale, ale jakoś mnie tak naszło;/

czajusiątko masz rację, Julek na do drobnych nie należy . Dziś byliśmy na szczepieniu i został zważony i zmierzony: 10,800kg i 82 cm.