MAMUSIE WRZESIEŃ 2012

czajusiątko widzisz u was chociaż badają. U nas pani rzuciła tylko okiem i wypisała zlecenie. A na nfz nie ma szans dostać się do alergologa. Jedynie do Poznania - 50km i czekać 3 m-c. To ja już wolę zapłacić te 50 zł. Ale poczekam jeszcze.
A po jogurtach serach uczula Oliwkę ? (mojemu po przetworzonych produktach mlecznych nic nie jest).


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Makrelcia zdecydowanie brakuje pokoju Dobrze chociaż że ja mam spory salon to nie ma tragedii, a niestety małego pokój jest tak mały, ze tam nie ma miejsca na zabawki Współczuję zadania wręczania wypowiedzenia To nic fajnego Mam nadzieję, ze znajomi zrozumieją Makrelcia a to lekarka kazała Ci naciągać, gdzieś kiedyś czytałam, że to nie jest potrzebne... ale za dużo nie pamiętam z tego artykułu

Sandra Dobrze, że Twój M nie jest uczulony bo by się mogło źle skończyć No i szczęście że Bruno nic się nie stało Czekam na wieści po leakrzu Mam nadzieję, że będzie coraz lepiej

do roku nie kazała naciągać nic. Teraz kazała całą tą skórkę zsuwać tak bardzo jak się da. Nie tylko tak że widać otworek ( średnica 3mm)ale żeby cały żołądź wychodził(to już miało średnice mniej więcej paznokcia). No tak jak u dorosłego mężczyzny żeby wszystko ładnie działało
Mam nadzieję, że rozumiecie o co chodzi
Różnie lekarze do tego podchodzą. Jedni żeby nie ruszać a drudzy żeby naciągać. Nie próbowałam jeszcze tak bardzo.

Sandra zdrówka dla Bruna bidule oboje się wymęczycie...

Makrelcia no właśnie po deserkach mlecznych itp. nic, a po mm robiły się krostki. Stwierdziłam, że dla świętego spokoju pojedziemy dalej na bebilonie. Nam pediatra powiedziała ostatnio, że w razie czego to da nam skierowanie do gastroenterologa, tylko nie wiem ile trzeba czekać na wizytę, a ten lekarz do którego chodziliśmy prywatnie ma na pieczątce, że jest gastroenterologiem dziecięcym i on jak byliśmy pierwszy raz u niego to on tylko obejrzał jej skórkę i stwierdził skazę.

Ja właśnie na ten tema , odciągania napletka u chłopców rozmawiałam niedawno ze szwagierką.Jej synek ma 3 latka. Powiedziała mi, że to się dopiero bada na bilansie 2 latka, czy jest stulejka czy jej nie ma. Jej synek ma i ona mu odciąga napletek, ale przedtem smaruje maścią, dostała od siostry swojej, ale nie wiem dokładnie co to za maść. Mówiła, że po tej maści napletek odciąga się bardzo łatwo i bezboleśnie u jej synka.

Właśnie znalazłam wypowiedź na ten temat :
napletek jest fizjologicznie przyklejony, odklei się sam w ciągu roku, jeżeli czesem widzisz ujście cewki moczowej, dziurkę podczas siusiania to wszystko ok, nie wolno samemu nic ruszać , bo możesz naderwać napletek, powstanie blizna i stulejka

Należy dbać o higienę napletka (mycie), jednak bez przesadnych prób odciagania napletka, może to bowiem spowodować powstanie załupka lub blizn napletka.U niemowląt i małych dzieci napletek jest fizjologicznie zwężony. Dodatkowo należy pamiętać, że u większości małych dzieci płci męskiej, skóra napletka jest częściowo sklejona z powierzchnią żołędzi, tak więc bardzo rzadko udaje się całkowicie zsuwać napletek. Nie jest to żadna wada rozwojowa i zwykle nie wymaga żadnego postępowania, wręcz przeciwnie - siłowe odprowadzanie napletka może spowodować uszkodzenia skóry prowadzące do bliznowacenia i prawdziwego zwężenia napletka czyli stulejki nabytej ktora moze powstac własnie przez nieprawidłowaą higiene.Stulejka u chlopcow to stan w którym przy próbie odciągania napletka nie udaje się w ogóle uwidocznić ujścia zewnętrznego cewki moczowej.(w łagodnych przypadkach po konsultacji z chirurgiem stosuje maści zawierających kortykosterydy a w ciezszych zabieg operacyjny)Jeżeli ujście cewki jest widoczne, a dziecko nie ma problemów z oddawaniem moczu, jest to zazwyczaj stan prawidłowy.
Tak wiec jeśli wasz lekarz nie stwierdził stulejki to zbyt czeste zagladanie tam i gmeranie jest niewskazane.Myć podczas kąpieli i nie odćiagac takaką zasade przynajmniej stosuje w naszym przypadku po konsultacji z trzema lekarzami.

My juz po wizycie...Kaszel nie wiadomo skad,bo plucka ma czyste, a sama pediatra jak uslyszala jak kaszle to az sie zdziwila,ze nic na plucach nie ma Wyniki z kalu wyszly,ze rotawirusow nie ma,pasozytow tez nie ma,ale jeszcze nie ma wynokow na bakterie,w pon. mam dzwonic,a we wtorek nast. wizyta.Na razie nam dala taki lekki antybiotyk,jak sama powiedziala tak na wszelki wypadek,bo nie wiadomo skad ta goraczka,a tych wynikow na bakterie jeszcze nie ma i nie mozna wykluczyc,ze ma jaks bakterie i stad ta biegunka No zobaczymy...Na razie jak wrocilismy i dalam mu krople to zwymiotowal No i juz dwa tyg. ze prawie nic nie je tylko z piersi Uciekam,bo juz placze,pa

Jejku, bidulek Bruno . Zdrówka duuużo życzę.

Sandra buziaczki dla Bruna, niech szybko zdrowieje

Anulka ja to już czysto głupia jestem z tym napletkiem. Endokrynolog dziecięcy kazał na siłę ściągać, bo stulejkę Oli ma. Pediatra ostatnio powiedział, ze do roku się nie rusza, ja jej na to, że rok już skończył. Odpowiedz: Aha A dzisiaj byłam prywatnie u pediatry, takiego super dziadka, co jeszcze mnie leczył za dzieciaka I powiedział, że do 4 lat się nic nie robi. I kogo słuchać?

A poszłam dzisiaj do lekarza, bo mnie już ten ciągły katar Oliwiera męczy. W sumie nic nie znalazł, dał krople na katar i krople do oczu. Razem je wymieszać i patyczkami do nosa wkładać.

Kasia, ja bym posłuchała tego dziadka. Po pierwsze ta sama pleć, więc NA PEWNO wie o "co biega " ,a poza tym doświadczenie życiowe w tym wieku jest jednak spoooore .

A mi też chirurg pediatra kazał naciągać, bo nic nie bylo widać,a w piątek mam kolejną wizytę i zobaczymy,co powie. Ja naciągam,ale tak lekko, nie za bardzo lubię to robić, bo się boję żeby mu co złego nie zrobić

witajcie dziewczyny!
urodziłam córeczkę tak ja Wy we wrześniu. Podczytywałam Was będąc jeszcze w ciąży i w końcu w drugiej ciąży zmobilizowałam się i dołączyłam do grona forumowych mamuś.

Waszym małym odkrywcą życzę samych kolorowych chwil w życiu bo pierwszy roczek to nie byle co!
Swoją drogą strasznie szybko minął pierwszy rok z dzieciakiem u boku

pozdrawiam Was i jeżeli pozwolicie będę czasem zaglądać

Mam tylko chwilke więc wrzuce tylko zdjecie Juleczki w kucykach, nie wiem czy juz je wrzucałam czy nie, jeżeli tak to przepraszam
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

AgnieszkaC napisał:

witajcie dziewczyny!
urodziłam córeczkę tak ja Wy we wrześniu. Podczytywałam Was będąc jeszcze w ciąży i w końcu w drugiej ciąży zmobilizowałam się i dołączyłam do grona forumowych mamuś.

Waszym małym odkrywcą życzę samych kolorowych chwil w życiu bo pierwszy roczek to nie byle co!
Swoją drogą strasznie szybko minął pierwszy rok z dzieciakiem u boku

pozdrawiam Was i jeżeli pozwolicie będę czasem zaglądać

Witaj Agnieszko miło, że do nas odezwałaś się .
Z suwaczka wynika, że córcię masz z 13 września , nasz Julek jest z 14 września. A teraz tak jak i Ty, też jestem z drugim maluszkiem pod serduszkiem i dzieli nas tylko kilka tygodni .

Jussstyś, a Waszej Julci nie ucieka troszkę lewe oczko do środka czasem??
Juliankowi troszkę jakby uciekało i wyboeram się z nim na konsultacje do okulisty.