MAMUSIE WRZESIEŃ 2012

Makrelcia No całe szczęście chociaż Ty jedna mnie na duchu wspierasz Wszyscy widzą chłopca Jak było na urlopie? Pogoda chyba Was nie rozpieszczała Koniecznie pochwal się pokoikiem Jerzyka

Ja byłam w poniedziałek na wizycie u gina, miałam mieć robione prenatalne badania ale dzidzia ciągle za mała, teraz idę za 3 tygodnie, oby za szybko nie nadrobiła z rośnięciem, bo będzie za duża i nie będzie można zrobić badania, a teraz tak się wierciło, że ciężko było serduszka posłuchać Płci nie widać jeszcze

PolaL Ja zrozumiałam, że Twoja siostra na dłużej zostaje...

Agnesssa moja siostra podleciała tylko podrzucić dzieci na wakacje dla dziadków a przylatuje po nie pod koniec sierpnia
A co do dzieciątka to też obstawiam dziewczynkę ale nie chciałam zapeszać

Ja wczoraj zaliczyła w przedszkolu pożegnanie starszaków. Aż mi łezka w oku się kręci na wspomnienie uroczystości i fakt że mój synek juz jest prawie szkolniakiem.
normalnie pisze to i mi łzy lecą... ach te matki...

Witajcie mamcie

Odzywam się i ja, strasznie nie ogarnięta ostatnio jestem, dni dosłownie uciekają mi jeden za drugim. Jestem przerażona jak czas zasuwa. Oliwia ostatnio długo sypia do 10, a nawet 11, ja nie potrafię się zwlec z łóżka jak ona jeszcze śpi i później chodzę taka zaspana cały dzień. Zła jestem sama na siebie bo zanim się ogarniemy to już pół dnia za nami

Polal nie dziwię Ci się, że się tak wzruszyłaś, w końcu w życiu Szymka kończy się pewien etap, a zaraz zacznie kolejny Gabi jaka mała damusia w tej fryzurce, śliczna panienka

Agnessa pięknie już widać dzidzię spokojnie za 3 tyg na pewno jeszcze aż tak nie urośnie i uda się wszystko pomierzyć

Makrelcia hah a jednak nie Zosia, a już się przyzwyczaiłam, że obie bedziemy miały Zosie super, że przepulkina się nie powiększa, jak się wakacje udały??

Kasia super, że masz tam tyle atrakcji, widoki widzę wszędzie przepiękne. Oli to baaaardzo dzielny chłopiec

Toska co u Was?? jak chłopcy??

Ja ostatnio byłam pochłonięta szykowaniem ubranek dla Zosi, miałam tego kupę i dziś wywiesiłam ostatnie pranie z ciuszków, jeszcze zostały mi pościele i kocyki



W związku z nową ilością ubranek dla małej, musieliśmy kupić Oliwii osobną szafę, bo nie szło wszytskiego pomieścić, trochę poprzestawialiśmy w pokoju i zrobiliśmy Oliwce taki kącik


i tak czeka nas jeszcze malowanie.
Martwię się bo od poniedziałku zakrapiam Oliwii oczy przed badaniem u okulisty i od wczoraj ma podwyższoną temp. Nie wiem czy to od tej atropiny, ale w sumie nic innego jej nie dolega

dawno mnie nie było, ale was doczytałam
agnessa śliczna dzidzia, ja też obstawiam dziewczynkę
polal my w tym roku też jedziemy w dolinę kłodzką, niby góry,ale nie takie ciężkie i dla małych dzieci super wakacje, rok temu byliśmy tydzień i jest tyle rzeczy do zobaczenia, że nie daliśmy rady , no i nie wydasz majątku jak nad morzem
czajusiątko ale masz rezolutną Oliwkę tak mądrze jej z oczu patrzy
kasia widzę na Fb, że aktywnie spędzasz czas. Ja chwaląc się w większości tych miejsc byłam,ale chyba tęsknisz za dziećmi? Zwlaszcza za Oliwierem

U nas z kleszczem na szczęście nic nie wyszło. Ale mam inny problem z Filipem. Byliśmy z nim w poradni psychologiczno-pedagogicznej, bo niestety nadal bardzo mało mówi. i Albo ma mało rozwinięty jakiś organ-zapomniałam nazwę-który najczęściej rozwija się jak dziecko kończy 3 lata i wtedy nawija jak najęte, albo niedosłyszy, bo jak poszedł do przedszkola to miał w krótkim czasie trzy razy zapalenie ucha i do dzisiaj mu "charczy" jak śpi. Logopeda powiedziała, że jest to bezobjawowe, dziecka nie boli a ma płyn w uszach i niedosłyszy, jak tego nie zlikwidujemy, to może nawet dporowadzić do głuchoty. Wiec w piątek mam larynogloga i ma mu porobić te badania wykluczające niedosłuch. Dla nas niby słyszy dobrze. ale musimy to wykluczyć

Makrelcia Trzymam kciuki żeby ta taśma nic nie nabroiła Ewcia też ładnie, to fajne dziewczyny są A jak w ogóle się czujesz?

Czajusiątko Jaki porządek w tej szafie Fajny kącik ma Oliwcia, taki prawdziwy dziecięcy pokoik I Ty jak się czujesz? W sumie Ci trochę zazdroszczę tego późnego wstawania, ja nie pamiętam kiedy wstałam później niż 7.30 a tak codziennie o 5.10 wychodzę z wyrka

Ania Dobrze, że nie ma powikłań po kleszczu. Dobrze że badanie Filipka na te uszka, lepiej dmuchać na zimne, trzymam kciuki, żeby wszystko było dobrze

PolaL Nie dziwie się, że łezki poleciały, to jest na pewno przeżycie, kiedy nasze pociechy z takich przedszkolaków maluchów nagle idą do szkoły gdzie muszą już być takie samodzielne Ja to już przeżywam, a jeszcze tyle czasu przede mną

Czajusiątko pokoju zazdroszczę - od razu widać ze nie w bloku tyle masz miejsca

Aniu no to trzymam kciuki za pozytywne badanie u Flipka

Czajusiątko pokoik śliczny Oliwka na pewno szczęśliwa

Ania trzymam kciuki, żeby badania dobrze wyszły

Makrelcia jeszcze tydzień i wracam a na byczenie nie mam czasu fizycznie jestem wykończona, ciągle gdzieś biegam na zabiegi i w góry albo na wycieczce jestem. Nawet okres dostałam 2 tyg. wcześniej pomimo brania tabletek. Trzymam kciuki, żeby taśma nie narobiła nic.

Pola oj tak, my matki przeżywamy to najbardziej

Agnessa śliczne maleństwo :*

Wczoraj wspięłam się na szzcyt Sępiej Góry i padłam na szczycie ale warto było

Kasiu boska jesteś na tych skałkach

A mnie korci żeby pojechać pod namiot w czasie urlopu ale przy takiej pogodzie to ziemia się nie nagrzeje i będzie bardzo zimno wieczorami Ale zapowiadaja upały od 01.07. Zobaczymy... urlop mam od 20-tego

Agnesssa wstawanie o 7:30 ? ja nie pamiętam kiedy wstałam później niż 6:10

Ania dobrze, że pilnujesz takich rzeczy, zawsze lepiej dziecko przebadać, żeby wiedzieć na czym się stoi. I jak po wizycie u laryngologa??

Agnessa dziękuję, czuję się całkiem dobrze jak na ten etap ciąży. Zgaga mi ostatnio trochę odpuściła, więc chyba już brzuch powoli zaczyna się obniżać. Jedyne co to już straaasznie szybko się męczę, byle co zrobię i jestem zasapana jak lokomotywa nawet jak coś szybciej powiem to ciężko mi później oddech złapać oczywiście z tym późnym wstawaniem jest czego zazdrościć, ale wiesz jak to jest- babie w ciąży nie dogodzisz a Ty jak się czujesz?? nadal Cię męczą ??

Polal oj tak, pokój jest naprawdę wielki, można by spokojnie podzielić go na dwa pokoje,
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
no w tym roku to to lato takie, że nic się nie przewidzi

Kasia musiał być bardzo wygodny ten kamień jak będziesz miała już wracać to lepiej sobie odpocznij parę dni, bo pewnie jak Oli do Ciebie dopadnie to już mamy nie popuści

My dziś po wizycie u okulisty. Te kropelki musiałam jej w środę odstawić bo bardzo po nich gorączkowała, czyli jest uczulona na atropinę. Na szczęście mimo to udało się fajnie zbadać oczka i wszystko jest ok. Mamy chodzić do kontroli raz w roku.
Poza tym Oliwia ostatnio nadal taka tatusiowa. Czasem jak się w dzień rozmarudzi to nie mogę sobie z nią dać rady tak za tatą mi płacze, a Sebastiana jak na złość ostatnio praktycznie nie ma w domu, więc bywa naprawdę ciekawie ostatnio opowiadał mi jakie Oliwia mu pytanie zadała
Oliwia: tatuś, a czy ty jak masz kozy w nosie to też sobie dłubasz??
tata: nie, ja smarkam nos w chusteczkę
Oliwia: a masz teraz chusteczkę??
tata: nie
Oliwia: no to teraz sobie podłubaj czasem jej teksty mnie przerażają

agnessa ja trzymam kciuki za dziewczynkę mi też nikt nie wierzył a jednak jest panna

czuje się dobrze. Czasami bywają gorsze dni bo mam zawroty głowy ale ogólnie nie odczuwam że w ciąży jestem. Pewnie niedługo przyjdzie zmęczenie
wakacje w miarę ok. Z pogoda nie trafiliśmy bo trochę padało i było chłodno ale mimo to się wykąpaliśmy i bawiliśmy na plaży.
Byliśmy razem z teściami i się nasłuchałam jakie to mam niegrzeczne dziecko i jak to sobie z dwójką nie dam rady. A Jurek był rozdarty między rodzicami a dziadkami. Co my mu zabranialiśmy to oni pozwalali więc katastrofa pod tym względem. Ale przynajmniej nie musiałam nią robić bo teściowa w wielu rzeczach mnie wyręczała. Także plusy i minusy tego są

czajusiątko fajny kącik ma Oliwia. Super bo kolorowo i dużo miejsca. jurka pokojem pochwale się w przyszłym tygodniu bo muszę dokończyć bo póki co nie ma efektu.
Ania dobrze że po kleszczu nie ma śladu. A uszka zbadajcie żeby wykluczyć wszelkie nieprawidłowości.

kasia czyli odpoczywać będziesz w domu zazdroszczę tych wycieczek

PolaL ja już nie wierze w te pogody. Jak my jechaliśmy to też trąbili że będę upały ale jakoś ich nie widzimy do dzisiaj

agnesssazycze coreczki z calego serducha, a kiedy masz wizyte zeby mozna bylo juz cos zobaczyc?Tez mi sie marzyla coreczka i nawet na poczatku bylam nakrecona ze bedzie dzewucha bo wszyscy mowili ze na dziewczynke to wymioty i takie tak a tu guzik.A teraz moich chlopakow bym nie zamienila za nic.Jak wyjdzie Wam drugi siusiak to i tak bedzie fajnie i super
Ania dobrze ze z tym kleszczem nic nie wyszlo, i trzymamy kciuki za badania uszek, na pewno wszystko bedzie dobrze.
PolaL Gabi to istna kopia Ciebie, nie dziwie sie ze lezka w oku sie kreci,Szymek to juz "dorosly" facet, 1 klasa to juz powazna sprawa.Ja tez podziwiam Cie za te wyjazdy pod namiot z dzieciakami, my z mezem tez czasem gdzies jezdzilismy ale teraz z maluchami to chyba bym sie jednak nie pokusila.
kasia7775 po zdjeciach widac ze fajnie odpoczywasz, super, tylko pozazdroscic pewnie steskniona z Olim jestes.
czajusiątko kacik Oliwki super, duzo miejsca macie fajnie tak.Oliwia jest zabojcza z tymi tekstami Nie dziwne ze jestes zmeczona, no ale jeszcze troszke i Zosia bedzie z wami.
makrelcia fajnie ze odpoczeliscie troche a z dziadkami to tak juz jest ze rozpieszczaja vvnukow i na wszystko im pozwalaja.Oj zeby to dobre samopoczucie juz zostalo do konca ciazy, czyli jednak nie bedzie Zosi, Ewka tez ladne imie.
A u mie leci powolutku.Kamilek to juz miesieczny chlop ale leci ten czas.Dominik obcalowywuje go caly czas i wszystko chce przy nim robic slodkie to ale meczace bo ciezko chociazby malucha wykapac bo on tez musi pomagac.Ja powolutku doszlam w miare do siebie bo ten porod dal mi porzadnie w kosc fizycznie.Ogolnie bycie mama juz dwojki maluchow to jednak nie taka latwa sprawa pod wzgledem oraganizacyjnym chociazby.Nie ma szans zebym wyszla z nimi sama na spacer bo ostatnio ulubione zajecie Dominika to bieganie, ucieka i trzeba go gonic a ile radochy ma przy tym.Dobrze ze mam tu rodzicow to z nimi wychodzimy, bo maz to tylko w weekendy bo tak to pozno z pracy wraca.No i zazdrosc Dominika objawia sie tym ze placze o byle co szczegolnie wieczorami przed spaniem chociaz teraz znacznie mniej niz na poczatku i jak ktos bierze Kamilka na rece to tez sie buntuje czasem ze on tez chce, ale i tak myslalam ze bedzie duzo gorzej a nie jest tak zle.Co do pogody to moge wam przeslac slonca ile trzeba, tutaj taki upaly ze ciezko wytrzymac, szczegolnie w miescie w tych betonach.My chyba wakacje sobie darujemy w tym roku, pojechalabym nad morze,ale wydaje mi sie ze Kamilek ze maly, chyba poczekamy do przyszlego lata.

Toska myślisz że Kamilek za mały ? ja tam się nie wypowiadam bo ja od ich urodzin co roku jestem pod namiotem zresztą wcześniej też nawet w ciąży biwakowaliśmy. A dzieciaki mają frajdę że śpią na materacu. Wszystko jest tylko kwestią organizacji. No i nastawienia. Raz pojechaliśmy ze znajomymi i ich nastolatkami. Na początku było fajnie ale jak mama zaczyna że jej komary latają , mrówki chodzą po drodze to dzieciaki zaraz zaczęły wyszukiwać powodu do marudzenia. Tak że pod wieczór siedzieli na krzesełkach otuleni w koce z minami a my z małymi dziećmi i drugimi znajomymi potańcówkę w lesie robiliśmy brzdące uhahane że ich zagonić do spania nie mogłam.

W związku ze zbliżającymi się upałami (prognozowanymi) juz planuję wypad w ten weekend pod namioty ale chyba tym razem nad jezioro.

PolaL Maks w weekendy jest dla nas łaskawy I pospać można do tej 7 Namioty to na pewno kwestia nastawienia, dlatego ja Cię podziwiam, bo ja jestem zbyt wygodna

Toska Super, że Dominik taki opiekuńczo do Kamilka Ale wierzę, że organizacyjnie z takim pomocnikiem kochanym trochę wolniej idzie Ale na pewno sobie świetnie radzisz Maks ostatnio grzeczny na spacerach ciekawe czy tak będzie jak już będzie miał rodzeństwo Z wakacjami, ciężko podpowiadać, ale może spróbujcie na weekend wyjechać to będziesz miała wizję jak to jest z takim maluszkiem
A co do płci, to w sumie powoli dochodzę już do tego momentu że co będzie to i tak będzie super, bo bracia to super sprawa Następna wizyta za 2 tygodnie, może coś będzie widać Chociaż mam przeczucie, że tak jak Maks już w 12tc się chwalił siusiakiem tak teraz długo się nie dowiemy co będzie

Makrelcia Trochę zazdroszczę samopoczucia, ale miałaś tyle nerwów przez tą taśmę, że dobrze, że chociaż się czujesz dobrze Z dziadkami to już tak jest, my też jedziemy z dziadkami i jeszcze 10 innych cioć i wujków z nami na wakacje jedzie i w tedy "wychowawcza" postawa rodziców w ogóle nie wchodzi w rachubę, ale za to czasami zapominam że jestem z Maksiem na wakacjach, bo każdy się nim zajmuje

Czajusiatko oby zgaga nie wróciła, bo to nieprzyjemne Jakoś nie mogę sobie Ciebie wyobrazić sapiącej jak lokomotywa Ale wierzę, że szybciej się męczysz. Za chwilę się lipiec zaczyna a to znaczy że do rozwiązania coraz bliżej
Teksty Oliwi są genialne Dobrze, że oczka zdrowe, i w sumie dobrze, że wiesz że jest na coś uczulona
Ja nadal wymiotuję, generalnie słabo się czuję, ale da się przeżyć


Kasia Wspinaczka zaliczona to i wypoczynek na skale się należy Genialny wyjazd

Agnesso mam nadzieję że wkrótce skończą ci sie te mdłości bo ile można rzy... sama nie doświadczyłam wiec współczuję.

Nie wiem jak u Was ale u nas dziś już pogoda letnia. Dzieciaki latają nam przed biurem aż chce się za piłką pobiec ...
Jutro ostatni dzień w przedszkolu a potem miesiąc przerwy. Nie wiem jak dziadki sobie poradzą z 4 urwisów. Załatwiłam im kółkolonie u nas na osiedlu od 10 do 15, więc rodzice trochę odpoczną.

Makrelcia najważniejsze, że teściowa Cię trochę odciążyła na wakacjach, a że se musiała pogadać to tyle jej, puść to mimo uszu...

Toska oj coś czuję, że u nas będzie podobnie i też nie opędzę się od pomocy Oliwki dobrze, że Dominik nie jest taki zazdrośnik

Polal u nas jeszcze dziś chłodno, ale prawdę powiedziawszy to ja się trochę obawiam tych nadchodzących upałów a co ciekawego oferują na tych półkoloniach??

Agnessa jej, a Wy znowu mi się dzisiaj śniliście noo lipiec zleci raz dwa i zacznie się już mój miesiąc czas strasznie zapitala, a u Ciebie też już 13 tydzień, ani się obejrzymy, a ja będę już miała Zosię przy sobie, a Ty będziesz do półmetku dobijać

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.