MAMUSIE WRZESIEŃ 2012

No właśnie Makrelcia też się chyba jeszcze wstrzymam, mam nadzieję, że po prostu latem też ludzie będą się wyprzedawać

Po tych świętach boje się wejść na wagę
Za tydzień mam kolejną wizytę. Przywiozłam sokowirówkę i parowar. Mam zamiar jeść teraz wszystko przyrządzone w parowarze i robienia sobie codziennie soków. Będzie to jedzenie nie tuczące, ale też nie ubogie w witaminy i minerały. Maluszkowi to nie zaszkodzi, a ja może utrzymam PRZYNAJMNIEJ tę wagę co teraz mam, bo wg mnie ( tak jak patrzę w lustro ) już wystarczająco przybrałam. Cholera, a przed świętami postanowiłam, że będę w święta jadła tyko to od czego nie przytyję , ale nie wytrzymałam i jadłam wszystko,ciasta to normalnie żarłam jakbym nie widziała 10 lat .

Anulka ja nic nie przybrałam, a też jadłam więcej niż na odzień Więc się nie martw, może nic nie doszło A sokowirówke też pożyczyłam od mamy już na początku ciąży, i obecałam sobie codziennie pić soki, no ale sprzęt stoi, a soki kupuje

Hehe, ja Agnesssa też już drugi dzień zbieram się aby wyciągnąć sprzęt z szafy , no ale już zapisałam że muszę kupić dużo warzyw więc to już COŚ hihihi . Może jakoś uda mi się zmobilizować

Ja bym potrzebowała kogoś kto mi pod nos podstawi coś tak zdrowego. Bo jestem leniwa żeby sobie samemu przygotować No ale czas się zmobilizowac
A pokaże Wam coś wieczorem albo jutro rano co mi się przez święta stało :D Wrzuce Wam interesujące zdjęcie mam brzuch większy niż cycki :D

Makrelcia mam to samo - brzuch wystaje dalej niż piersi i tak mam od jakiego tygodnia, jutro idę na usg połówkowe i podglądnę tego swojego wielkoluda hehe, no i może dowiem się czy człowiek w moim brzuchu to on czy ona

dawno mnie nie było, problem z laptopem
wstawiam wam mój brzuszek z dzisiaj juz mi cięzko maluszek jakos dziwnie lezy i wszystko mi ugniata

Dziewczyny to wrzucać zdjęcia brzuszków

Chłopek Już Ci pisałam, że śliczny masz brzusio, no i czekam z niecierpliwością na 18 No tak zostało już tylko koło 10 tygodni.... jaaaa ale szybko minęło, a ja pamiętam Twoje dwie kreski

agnessa nich te 10 tyg szybciej leci bo juz mi tak ciezko, jak bym w 9 miesiacu byla

Anulka ja tez mam parowar w domku ale nie robię w nim aż tak często jedzenia, ale rzeczywiście jest dobre i warzywa smakują dużo lepiej z takiego parowarka niż normalnie i mięsko też np piersi z kurczaka...ale podobno nie każdy lubi takie jedzenie z parowara...ja lubię bardzo:)

co do kupowania łóżeczek itp to ja też czekam do wakacji bo mój mąż ma wtedy całe dwa miesiące wolnego więc będzie ze mną wybierał:)w sumie jeszcze nic do tej pory maluszkowi nie kupiłam, na razie sprawia mi radość samo oglądanie w sklepach

Chłopek- masz większy brzuch od mojego,ale ja mam chyba tydzień mniej ciążę

Jutro mam wizytę u lekarza i tradycyjnie się boję. Jak mi pozwoli, to na dwa tygodnie wrócę do pracy, bo ciśnienie mi się chyba unormowało, no nie przekracza 140/90, tylko koło 130 jest, a czasami nawet mniej. Na dłużej już nie chcę, bo będę za gruba

Tak czytam wasze posty odnośnie jedzenia i świąt i weszłam na wagę i się załamałam, przytyłam prawie pięć kilo to chyba za dużo, najgorsze, że największy apetyt mam wieczorem

A chłopek, ty jesteś w 30! tygodniu!!! To ty chyba nie rodzisz we wrześniu?

Ania no we wrześniu nie rodzę ale sobie tak do was zaglądam, a brzuch mam wielki czuje sie jak w 9 miesiacu, z Ksawciem miałam mniejszy

Aniu Chłopek jest tu z nami, ale termin, na ile pamiętam ma w czerwcu

Patyś mi też smakują te potrawy przyrządzane w parowarze , dlatego przywiozłam go teraz od rodziców, no i to jest o wiele zdrowsze. Ja należę do tej grupy kobiet co prawie cały czas była na diecie lub starała się być. Więc np. jedzenie bez soli tylko z dużą ilością ziół dla mnie dobrze smakuje, po prostu przyzwyczaiłam się do takiego jedzenia już dawno, co nie znaczy, że nie zdarzało mi się odchodzić od takiego zdrowego odżywiania się i nie jeść jedzenie bardziej tłuste, smażone, bardziej kaloryczne. Tak było gdy złamałam nogę w lipcu i siedziałam z nogą w gipsie u rodziców. Wtedy musiałam jeść to co oni . Zresztą teraz po ślubie też robiąc jedzenie mężowi jem to co on, ale chce to zmienić. Trochę więcej będzie przy gotowaniu pracy, ale ja będę się lepiej czuła, jedząc zdrowiej. Zresztą co ja mam teraz do roboty, siedzę w domu, mam dużo czasu.

Stąd też byłam zdziwiona takim wielkim brzuchem ,ale oczywiście gratuluję

Nie wiem czy też tak macie,ale ja bardzo często sikam, nawet w nocy potrafię wstawać do toalety po kilka razy.

Co do jedzenia, to ja uwielbiam warzywa,ale surowe. np. dziś zjadłam całą michę sałaty z rzodkiewką i uwielbiam pomidory, nie mogę się doczekać tych warzyw tańszych,a sałata rośnie na moim ogrodzie,ale pogoda w kratkę więc rośnie słabo. Jednak mając już za miesiąc więcej tanich warzyw, możemy tak bardzo nie przytyć jedząc te smakołyki