MAMUSIE WRZESIEŃ 2012

Ja się z chęcią rozpakuję
Własnie wróciłam z mężem z zakupów, kupiłam dla małej taki jakby kombinezon, takie cieplejsze ubranko na jesień, w kolorze niebieskim, później wrzucę zdjęcie

agnesssa śliczne zdjęcia, natchnęłaś mnie io chyba tez porobię sobie kilka fotek z brzuszkiem, bedzie fajna pamiątka
czajusiątko też bym mogła tak poszaleć, ale niestety nie mogę sobie na to juz pozwolić, bo mam 25kg na plusie od początku a nie chcę więcej poza tym w środę mam wizytę i nie chcę żeby gin sie znowu śmiał ze mnie, że się zaokrągliłam
kasia dobrze, że z małym już coraz lepiej

agnesssa dzwonilaś na IP się dowiedzieć? bo ja dzisiaj zauważyłam, że mam spuchniętą ta prawą stopę, mimo, że na dworze jest zimno i pada

Agnessa piękne masz te zdjęcia! Zainspirowałaś nas i chyba też sobie jutro zrobimy:)

Właśnie wróciliśmy z wózeczkiem Natalki do domu, strasznie mi się podoba, nie robiłam zdjęć, ale jakbyście chciały zobaczyć, to tak wygląda:
alejka.pl/tako-warrior-spacerowka-gondola-2011-fantazja-11.html
tylko my w innym sklepie kupowaliśmy i jeszcze do tego fotelik mamy:)

Dziś rano się wystraszyłam/ucieszyłam (ciężko określić, że już rodzę, bo miałam trochę sluzu, czy bez krwi to też już czop śluzowy? I jeszcze bardziej brzuch mi opadł i brzuch mnie pobolewał... ale już się wszystko uspokoiło, więc nie wiadomo jak to będzie.

Siteczko włąśnie sobie myślałam o Tobie, że jak nie napiszesz nic dzisiaj, to Ci smska wyślę. Też dzisiaj okna myjemy i wogóle chciałabym już tak luks ogarnąć mieszkanko, bo tak mi się wydaje, że to już na prawdę lada dzień, a chcę żeby wszystko było gotowe na przyjście Maleńkiej, nawet wzięliśmy się za wieszanie obrazków z naszych podróży... tak jakby Natalka miała zwrócić na nie conajmniej uwagę... To już lepiej, te jej naklejki przylepiuę nad łóżeczkiem;)

Kasia to świetnie, że Małemu się poprawia, już teraz będzie coraz lepiej!

Baby faktycznie mam kawał drogi do pracy (1,5 godz. w jedną stronę autobusem, ale jak w końcu się zmotywuję do zdania prawka, to autostradą przejadę w 20 min.

Wiecie co, rozmawiałam dziś z mamą i mówiła mi, że przed samym porodem czuła się świetnie (czyli tak jak ja teraz mniej więcej), nawet wybierała się na chrzest do rodzinki, włosy modelowała i w życiu się nie spodziewała, że akurat w ten dzień urodzi, tak było ze mną i moją siostrą też, więc nigdy nic nie wiadomo...

dobrego dnia:)

Ładne?

Dzisiaj mam mega dobry humorek i nic ani nikt nie bedzie w stanie mi go zepsuć
I nawet bardzo dobrze sie czuję, nic mnie nie boli
Idę z mężem na urodzinki do brata, bo ma dzisiaj

Miłego wieczoru

witam pisze jedna reka bo mam synka w ramiach w czwartek o 13.35 przyszedl na swiat Bruno.jak bede miec chwilke to napisze cos wiecej maly ma 3550gram i 51cm.gratuluje wszystkim nowym mamusiom

Sandra85 Ogromne GRATULACJE! co za niespodzianka! Najważniejsze że wszystko jest ok i pewnie już jesteście w domku Czekamy na jakieś relacje i zdjęcia

Agness zdjęcia przepiekne!!!!!! ja sobie obiecałam, ze też takie porobimy, jak na razie nagadaniu się kończy a co do smoczycy bez zmian próbuje zagadywać, ale odpowiadam co muszę, bez zuchwalstwa, żeby tylko nie zaczęła przyłazić jak urodzę

baby Polska jest zacofana jeszcze pod wieloma względami w położnictwie, tylko u nas np. nacinaja krocze i wogóle i z tym pępkiem tak uczyli na szkole rodzenia. U Oliwii też szybko odpadł i nie było problemu ze skórą

Sandra wielkie gratki!!

Madzia wózek super, my juz nasz też testowalismy

Justyś słodkie wdzianko chyba pogoda tak na nas wpływa bo ja tez coś nie mam humoru, a głowa to mi pęka od wczoraj

Agness ty chyba chciałaś mnie ujrzeć , boś mnie długo nie widziała??
to ja z dziś

SANDRA GRATULACJE DLA CIEBIE I BRUNA!!!! Jak dojdziesz do siebie, to daj znać, co i jak...

Justyss śliczne to ubranko!

Gorla ale masz zgrabny brzuszek!

My już mamy połowę porządków za sobą, biorę się za ciąg dalszy, mąż właśnie okna skończył myć, więc muszę prasować firanki, żeby je powiesił

Sandra super gratulacje napisz coś więcej jak znajdziesz chwilkę

Gorla śliczny brzuszek
co do zacofania to prawda ale dużo zależy od szpitala u mnie mieli zupełnie inne podejście w szpitalu właśnie w Polsve i co do nacinania i pępka i lewatywy i innych temu podobnych, wszystko zależy od szpitala, a ten mój mimo, że z wyglądu okropny, taki "późny gierek" to podejście niesamowite, wykfalifikowany personel, odnowione sale porodowe, pojedyncze sugerowali poród rodzinny, dla kontrastu trochę sale poporodowe stare i wspólne łazienki i prysznice na korytarzach, ale jednak opieka niesamowita, uprzejme położna, doradzały przy karmieniu, starały sie cała noc biegały po salach pytały czy czegoś nie trzeba, jak chciałaś wyjść pod prysznic to zjomwały sie maluchem itp, no ogólnie super, no ale nie od parady jest to szpital przyjazny matce i dziecku

Justyś śliczne ubranko ja mam dwa takie polarkowe, jeden biały a drugi kremowy z kubusiem a prócz tego takie fajne włochate kurteczki z kapturkiem różową i białą przy Adim mi sie taka sprawdziła więc dla młodej dokupiłam drugą tylko z bucikami takimi włochaczami fajnymi heheh

dzisiaj tylko dwa prania nastawiłam, bo mnie coś dziwnie w szyjce kłuło ale potem przeszło, natomiast już nawet w spodniach dresowych chodzić nie mogę, bo mnie tak cisną, nie wiem już jak sie ubrać, zeby nie naciskać, bo majtki mnie uwierają, tak strasznie nisko mam brzuch i mi szybko odstaje i wszedzie jest za wysoko, tylko mnie drapie bielizna bo włoskach, nawet jak sie codziennie ogolę to i tak aż boli po całym dniu... mogłaby już młoda wyjść bo by mi łatwiej było a nie takie podchody... ciekawe jak długo jezcze każe mi się męczyć

oki uciekam do spania
miłej nocki

Sandra WIELKIE GRATULACJE DLA MAMUSI I BRUNA czekam na relację i zdjęcie synusia

Gorla no to nieźle się teściowa nakręca A owszem chciałam brzusia zobaczyć Wyglądasz cudnie jak zawsze, a brzusio masz piękny

Jussstyś Śliczny kombinezonik Nie dodzwoniłam się na izbę, ale rozmawiałam z moją mamą i powiedziała, że skoro ciśnienie mam dobre, i mały się rusza to na razie nie ma co panikować, aaa i że jak się zacznę gorzej czuć to w tedy jechać na IP

Dzisiaj miałam dużo boleśniejsze skurcze niż ostatnimi czasy, ale jak na razie znowu przeszło Na prawdę mnie te skurcze irytują

Witam,

Gratuluje nowym Mamusiom Nie było mnie kilka dni i jak zwykle trochę was jest

Ja dziś jakoś nie mogę spać jest 5.20 rano a ja od 3.40 na nogach. Dziś ja zgłaszam sie jako kolejna do rozpakowania...bo o 17 juz będę w szpitalu co prawda urodzę dopiero w poniedziałek ale raczej nie bedę miała jak ze szpitala napisać.

Wczoraj miałam intensywny dzień. Rano posprzątałam na błysk pokój Basi żeby już na nią czekał. Potem umyłam podłogi w domu i zrobiłam pranie żeby mąż jak zostanie sam w domu nie miał za dużo do zrobienia Potem pojechaliśmy do mojej mamy (nie byłam w domu rodzinnym od przeprowadzki, od 4 tygodni) Jakoś tak sentymentalnie mi było i dziwnie. A smutne było to że mój pies i kot już mnie trochę zapomnieli nie cieszyli sie jak kiedyś.. Potem pojechaliśmy do kościoła na ślub siostry ciotecznej...wesele sobie darowaliśmy. A na koniec jeszcze na większe zakupy. Do domu dotarliśmy po 23.

A dziś ostatni dzień jesteśmy sami z mężem i postanowiliśmy spędzić ten czas razem...i sie nacieszyć sobą Jakis spacer, romantyczny obiadek. Od jutra już zawsze będzie z nami Basięńka.

Aaa i muszę trochę ponarzekać...Powiem tylko tyle...Czy wasze teściowe też są takie...irytujące??? Czy tylko moja

Czesc dziewczyny
ja jestem w swoim domu rodzinnym i spalam dzis z siostra . ledwo sie zmiescilysmy na jednym lozku choc ona wazy tylko 49 kg:)
wczoraj pod wieczor mialam skurcze (takie srednio delikatne ) juz myslam ze zaczne rodzic , tym bardziej ze USG pokazalo termin wlasnie na dzis. No ale dalej jestem razem z mala.
MagdalenaMksiazek-skad ty wzielas na to wszystko tyle energii??ja bym Twoje obowiazki z jednego dnia rozlozyla na jakies dwa tygodnie ;pp
a co do tesciowych to wszystkie sa irytujace !!a przynajmniej te 99,9999999% he ;D
NO I ZALAMUJE RĘCE NA MOJE ROZSTĘPY JAK CALA CIAZE NIE MIALAM TAK TERAZ BACH ( I NIE WIEM CZY INWESTOWAC W JAKIES DROGIE KREMY CZY DZIAŁAĆ W ZGODZIE Z NATURA BO TAKI JUZ MÓJ LOS..


POZDRAWIAM I MIŁEJ NIEDZIELI ŻYCZE, PODOBNO MA BYĆ ŁĄDNA POGODA

ja dzisiaj musiałam odespać nocki ze szpitala-spałam 10 godzin...bo w szpitalu ciągle coś, wczoraj koleżance z pokoju odeszły wody o północy to nie spałam z przejęcia a o 6 już tg mierzenie ciśnienia itp...

magdalenamksiazek widze że ty też masz zaplanowany poród..ja idę do szpitala w środę a cesarskie będę mieć we czwartek albo piątek...z jednej strony dobrze jest wiedzieć kiedy ale z drugiej to takie oczekiwanie...

Hej dziewczyny!!!
Dziękuję że trzymałyście kciuki
My od wczoraj jesteśmy w domciu- napiszę więcej jak znajdę chwilkę czasu bo Adaś daje nam nieźle popalić
GRATULACJE DLA DZIEWCZYN KTÓRE SIĘ JUŻ ROZPAKOWAŁY
NO I TRZYMAM MOCNO KCIUKI ZA RESZTĘ MAMUSIEK

A zdjęcie mojego Skarba znajdziecie tutaj:
www.galeriabobasa.com
po lewej str wejdzcie na szpital Jastrzębie-Zdrój

Buziaki dla Was

GRATULUJĘ WSZYSTKIM NOWYM ROZPAKOWANYM ))

Niestety nie mam czasu do was zaglądać codziennie ale staram się orientować kto już się wypakował. Widzę, że jest nas coraz więcej:)

Mała jest super grzeczna, przesypia nocki bez problemu. Jakbym jej nie budziła w nocy na jedzonko to pewnie spałaby całą nockę

Mamuśki z doświadczeniem mam pytanko... a nawet trzy:
- skąd wiecie, że maluszek się najadł? Łucja połyka cyca, ssie ok 20 min i wypluwa a w piersi mam spokojnie jeszcze mleko. Miała problemy z jedzeniem od początku i dlatego mnie to martwi. I nie robiła kupki całą dobę i nadal na nią czekamy

- czy waszym pociechą też tak strasznie łuszczyła się skóra? Na szyjce, ramionkach i w zgięciach stópek ma taką nie ładną schodzącą skórę. Smaruję i oliwką i kremem bambino.

- dajecie smoka swoim szkrabom?

idę poprzytulać się z córą



-