MAMUSIE WRZESIEŃ 2012

majka nie znoszę ja mi robią inną fryzurę niż ja o to proszę, czasem chyba te fryzjerki nie słuchają o co się je prosi...ale przeważnie jest tak że innym się ta fryzura nowa podoba tylko my marudzimy to teraz zostaje już tylko czekolada na polepszenie humoru mi przynajmniej pomaga

A ja nie moge patys czekolady , bo mialam cukier podwyzszony i lekarz mi nawet herbaty nie kazal slodzic . ta fryzjerka wygladala na wredna do tego 40 minut sie opoznila i wiedzialam ze beda przygody z nia ale trudno. Do mojej sprawdzonej fryzjerki mialam za daleko , boje sie juz jezdzic autem ze dostane skurczy i poszlam do takiej niepraktykowanej i mam za swoje;/

ale mnie brzusio swedzi kurka ;//

Agnessa pocieszyłaś mnie z tymi wakacjami, może na wiosnę już gdzieś uda się pojachać z Malutką, a jak będzie taka piękna pogoda na jesień, to jeszcze sporo spacerków przed nami:) Mam nadzieję, że u Ciebie też już humor lepszy, pomimo iż mąż po urlopie. Mój mąż od dzisiaj ma urlop, ale taki trochę przepełniony pracą dodatkową, ale i tak trochę więcej czasu mozemy ze sobą spędzić, więc próbuję się nacieszyć

Majka nie martw się, włosy szybko odrosną, a jak przyjdzie córeczka na świat i w spzitalu, to będzie Ci łatwiej myć włosy i suszyć, a potem szybciutko odrosną, ja też się trochę więcej "ciachnęłam" u fryzjera, ale zrobiłam to celowo:)

Kasieńka83 śliczna jest Twoja Łucja!

Baby ale ciekawe te naklejki, szkoda, że w Polsce takich nie znalazłam, ja mam motylki i kwiatuszki dla Natalki, a o tych Twoich to można dziecku całe historie opowiadać
Pamiętam, jak miałam w dzieciństwie taką ceratę do jedzenia z różnymi postaciami i rodzice musieli mi stale opowiadać, co to postaci robią, bo tak to lubiałam:) Nie wspominając, że byłam niejadkiem i był to jedyny sposób, żbym coś zjadła:)

Baby śliczne sa te naklejki, takie bajkowe! ale nie sztuką jest kupić, trzeba je umieć jeszcze nakleic, u Ciebie to bardzo pomysłowo zrobione sama bym takie chciała, ale nie widzialam takich n nigdzie

Śliczne te wasze dzieciaczki
Ja tez juz chcę urodzić

w sumie racja. zreszta jak urodze malutka to wogole na mnie bedzie zwracal uwage . mala odciagnie uwage wszystkich hihi:)
fajnie ze odnalazlam te forum . tak balam sie tego porodu a teraz jakos inaczej do tego podchodze , jest mi latwiej !!
dzieki mamuśki!!!

Sandra85 gratulacje

Chasiami przepiekne zdjęcie Alicji

Ja sama miałam robioną lewatywę przy pierwszym porodzie i na 100% się zdecyduję i teraz. Dla lepszego komfortu psychicznego. Nie chciałabym przeć i myśleć czy mi coś tam nie wyjdzie

Ja własnie odpoczywam po zrywaniu tapet w mieszkaniu u mamy. Taki relaksik przed porodem

Jutro mam wizytę u lekarza i zobaczymy co u małej. No te retycznie dziś mam jeszcze 12 dni do porodu.

witajcie

No właśnie nie ma to jak w domu Dzisiaj na pierwszym spacerku byliśmy, bo pogoda super.
A wczoraj chyba tali dzień nerwowy był, bo my się też kłóciliśmy - a przecież w domu dopiero wieczorem byłam. Dostałam od siostry grzejnik elektryczny do powieszenia nad przewijak, wróciłam wczoraj a on dalej sobie na stole leży. Pytam się czemu - odpowiedział, ze zapomniał. I ze jutro pracownik mi go zawiesi. Zakręcił się i zniknął mi z oczu. Okazało sie ze tak się cieszy z naszego powrotu, ze musiał z moim tata piwo wypić na ogrodzie. A ja dalej sama z dzieckiem siedziałam. Jak się wkurzyłam moment miał wiertarkę w reku i wieszał grzejnik Tyle, że tak go zawiesił, ze jak pociągnęłam za sznurek od włączania to się grzejnik ruszał i było ryzyko, ze spadnie wtedy sie całkiem wściekłam Jak można nie mieć wyobraźni? Poprawił i jest ok. Ale sie za to dowiedzialam, ze odkąd urodziłam to się tylko czepiam
Niech sobie sam urodzi, nie spi po nocach i siedzi sam w pokoju 6mk z dzieckiem przez tydzień

Majka włosy odrosną nawet nie wiesz kiedy przy dziecku czas szybciej leci.
Ja juz tez mam odrosty, ale trudno utrafić kiedy mały spał będzie
Co do spiworkw - tez uzywam, bo dziecko sie nie rozkopie w nocy

Kasieńka83 śliczna jest Twoja Łucja! Do schrupania

Chasiami Alicja piękna
Ja tez pisze z małym na rekach

siteczko gratuluje rocznicy wszystkiego najlepszego

Cześć dziewczyny
Ja wróciłam od położnej , powiedziałam jej o mojej opuchliźnie , nogi i ręce normalnie w tych tygodniach ze puchną ale ja spuchłam tez na twarzy i muszę teraz iść w środę na kontrole bo teraz ciśnienie miałam w porządku i mocz tez. Tylko mnie nastraszyła , ze jak dojdą mroczki przed oczami to mam odrazu jechać na Emergency
Poza tym u mnie cisza , śpię dobrze , padam po 22 , wstaje co prawda co i rusz na siku ale później zasypiam szybko Skurczy brak , nic nie boli , coś tam kluje ale jak zwykle wiec nastawiam sie na poród w terminie albo i po tylko nie wiem w czym będę chodzić do lekarza

Dziewczyny, a co z Anulką? Ktoś miał do niej numer? Może już urodziła? Anulka odezwij się jak dasz radę...

Joanna ja teraz też coraz częsciej wstaję na sikum dziś w nocy to chyba rekordowo z 5-6 razy...

Kasia ale akcję zrobiłaś z grzejnikiem! Tak trzymać

Pola ale masz sposoby na relaks Daj znać co i jak po wizycie.

Justyśś ja też już chcę mieć NAtalkę przy sobie, tylko się porodu boję

Majka właśnie po to tu wszystki jesteśmy, żeby się wspierać

dobrej nocki:)

chyba Lui miała numer do Anulki o ile dobrze pamiętam...

Joanna dobrze, że się dopytałaś położnej, z tym to jednak trzeba uważać, a tak jesteś pod kontrolą w razie czego

Polal niezły relaksik

Majka odrosną nawet nie będziesz wiedziała kiedy... mnie już tak strasznie odrosły, że szok, powinnam pójść do fryzjera ale nie mam zupełnie kiedy w poza tym nie wysiedzę za chiny na fotelu bo mi niewygodnie będzie... przy Adim byłam w sobotę u fryzjera a w środę urodziłam i czułam się świetnie, wygodnie mi się siedziało a teraz nie dam rady tak usiedzieć

ja dzisiaj też miałam wizytę w szpitalu
u młodej wszystko ok, jest nadal niewielka więc nie powinnam się za bardzo namęczyć
ułożona główką, niziutko w kanale, macica obniżyła się już jak do porodu, więc powinno się niedługo zacząć, w razie czego następna wizyta za 2 tyg ale wg lekarza nie dotrwam...
zobaczymy

Baby Anulka podawała numer na fb na wątku wrześniowe mamusie

Baby to zazdroszczę Ci tych wieści od lekarza, ale właściwie to ja mam wizytę w przyszły czwartek i wtedy mam się umówić do szpitala, więc mam nadzieję, że też zdążę urodzić najpóźniej za dwa tygodnie
Majka no my też mamy termin na 27 Ja koło 21 tc dowiedziałam się , że będziemy mieli córeczkę, a wcześniej moja intuicja mówiła mi, że to synuś- Bartuś. Zresztą my sobie zawsze marzyliśmy, że będziemy mieli pierwszego chłopczyka. Moja mama i siostra jak tylko się dowiedziały się o ciąży to mówiły, że będzie dziewczynka, a ja się wtedy bardzo denerwowałam bo byłam pewna, że to chłopiec. Jak widać moja matczyna intuicja mnie zawiodła Mimo wszystko bardzo się cieszymy z naszej Oliwki i już sobie wpoiłam do głowy, że najbliższe lata spędzimy w "różowym świecie"
Dziewczyny miałam dzisiaj okropną noc! Wczoraj wieczorem wybraliśmy się z mężem na pizzę i zjadłam dwa kawałki, co zazwyczaj zjadam 4 i byłam tak strasznie najedzona, że nie mogłam się ruszyć. Całą noc śniła mi się ta pizza i że muszę cały czas gotować dużo jedzenia, zaczęła mnie palić zgaga, co trochę chodziłam siku i nie mogłam się ułożyć, a jeszcze nad ranem złapało mnie takie ostre kłucie z boku brzucha. Normalnie powiedziałam, że nigdy więcej nie objem się tak na noc A jeszcze co się przekręciłam na łóżku to mój mąż chciał ze mną jechać na porodówkę, bo myślał, że to już

Hej
czajusiątko ja tez tak miałam ostatnio, że za dużo zjadłam na wieczór, a w nocy czułam sie jak jakiś wieloryb, bo nie mogłam się przekręcić, tak mi ciężko było i te kłucia z boku też czasami mam, tzn. to taki ból jakby malutka mi gdzieś uciskała i tak boli, że nawet nie mogę tam dotknąć . Mi od początku mama mówiła, że będzie synuś, nawet lekarz to potwierdził, ale poszłam do innego lekarza na USG 3D i mówi: tam nic nie dynda jeszcze mi pokazał nawet, mam na płycie nagrane wszystko a mąż był w siódmym niebie, bo teraz mówi, że to będzie córusia tatusia, jak na razie się sprawdza, bo jego słucha a mnie nie chce

Ja o dziwo miałam spokojną nockę, budziłam się tylko 3 razy na siku i szybko zasypiałam
Na dodatek za chilę przyjedzie kurier z pościelą dla małej, bo właśnie zadzwonił . Jestem w szoku, bo normalnie od paru dni czuję się świetnie i nic mnie nie boli (no czasami plecy, ale to norma) ale ogólnie, lepiej się czuję niż tydzień czy dwa temu

Miłego dzionka

A ja tak wchodziłam z nadzieją, że dziś już posypią sie kolejne gratulacje, a tu cisza

Apeluje do naszych maluszków: możecie juz wychodzić za kilka dni polowa września

Może coś na nich podziała

Ja w nocy spałam całkiem dobrze, ale od 6 rano kochani robotnicy zaczęli już ocieplać blok na osiedlu i do teraz hałas taki, że masakra (własnych myśli nie słyszę ) a najlepsze jest to, że o 11 już wszyscy kończą pracę...

Czajusiątko moja intuicja też okazała sie przekorna, ja byłam pewna, że nosze córcie ale lekarz i caaaaaaała rodzina skutecznie mi wbijali do głowy, że na pewno chłopak i rzeczywiscie mieli rację

Jussstyś ja też od 2 dni mam energii tyle, że aż mnie to przeraża nie musze spać w ciągu dnia i nawet wstaje po 8, oby to były oznaki porodu zrób potem zdjęcia poscieli i pochwal sie nam

moj mowi ze u zucha zawsze pierwsza jest dziewucha;D


tak sobie ostatnio myslalam o tych 9 miesiacach ciazy i tak sobie wymyslilam ze to jednek ciezki kawalek chleba
mialam chyba wszystkie objawy : wymioty, zaparcia i wzdecia, skurcze nog, żylaki, rozstepy zgaga itp i na drugie dziecko zdecyduje sie za 10 lat
(choc pewnie tylko tak mowie ;p )


wkurza mnie ta tesciowa moja..
maz przywiozl Niuni domek chicco z placu zabaw, który teraz robi . Bardzo sie ucieszylam jest przeslodki , fakt troche brudny . A wiecie co tesciowa na to ??ze jej sie nie podoba i moze bude dla psa z tego zrobic ?? myslam ze jej cos zrobie..