MAMUSIE WRZESIEŃ 2012

Jakie te jabłka wcinacie na zaparcia ? Zwykłe surowe czy jakies pieczone ? Tak się zastanawiam czy od surowych nic Małemu nie będzie :/

Jussstyś Mój dzisiaj pobił rekord Jak zasnął po 23 to się o 5 obudził

Makrelcia spokojnie mozesz jeść jabłka, zwykłe surowe ze skórką (umyte oczywiście ale to wiesz ) ja też sie bałam przy Adim a położna mi powiedziała, zeby unikać rzeczy wzdymających na poczatku a potem wprowadzać wszystko bo szkoda mojego stresu na pilnowanie się, co mogę jeść a czego nie i miała rację

Jussstyś fajnie, ze nocka udana a mąż sie pewnie lekko zdziwił

Patys początki są czasem trudne ale wszystko się ustabilizuje, no i polecam wprowadzić od początku stałe godziny i układ pewnych czynności jak kąpiel, karmienie i spanie, wtedy maluch czuje się bezpieczniej i spokojniej śpi, ogólnie takie dzieci potrzebują regularności i przewidywalności, wtedy czują sie bezpieczne i są spokojniejsze, sprawdzone i naprawdę działa

Madzia juz patrzyłam i jak mi się uda to dzisiaj upiekę bo smaka na coś dobrego

Majka daj znać po USG co tam u maluszka

u mnie nic ciekawego, nuda... idę z Adim rysować i czytać książeczki, bo inaczej nie da mi żyć pogoda dzisiaj beznadziejna, więc trzeba się zająć czymś w domu, bo spacer odpada raczej

miłego dzionka i czekam na jakieś wieści od rozpakowanych mamusiek, bo pewnie ktoś sie za chwilę rozpakuje, jakiś taki zastój sie zrobił więc trzeba to ruszyć

baby no z doświadczenia przedszkolnego wiem że dzieci lubią taką regularność i przeidywalność, kiedy 3 latki do nas przychodzą i płaczą bo wszystko wydaje im się nieznane to już po kilkunastu dniach czują się bezpieczniej bo wiedzą, że najpier sniadanie, potem zajęcia potem zabawa itp:) ale u takiego maluszka to jakoś trudniej to wprowadzić mój np sam sobie ustanowił regularność że wcześniej niż przed 23 nie zasypia ale oczywiście staram się...

co do jabłek...to każda położna jak widzę radzi inaczej mi np kazała się na razie wstrzymać, ale zajadam sobie dzemik jabłkowy własnej roboty z chałeczką na zatwardzenia polecam wodę mineralną rano albo kawkę inkę... ogólnie picie dużej ilości wody mineralnej jak najbardziej wskazane...

Patys z dużą ilością wody to jak najbardziej, bo to i na zaparcia pomaga i na laktację wpływa pozytywnie, natomiast dobrze jest unikać słodyczy póki są problemy z zaparciami, lepiej jeść owoce i warzywa no i oczywiście jogurt też pomaga

Witam się

Ja dziś pospałam do 10:30... taka koszmarna pogoda że nawet nie chciało się wstać... czuć chyba zbliżającą się jesień :|

MADZIA7 czekamy na info po wizycie! może Ciebie ruszy
Ja już straciłam nadzieję, że urodzę w terminie i czekam na koniec września, bo zapewne przenoszę i to ja będę ta ostatnia

Jussstyś to miał tatuś atrakcje zaraz z rana

makrelcia pięknie maluszek przespał oby mu już tak zostało pond 5h ciągłego snu to na prawdę może mamusia odpocząć

baby_55 właśnie co do rozpakowywania to faktycznie jakiś zastój się zrobił, chyba same uparciuchy zostały w brzuszkach nikt nie daję się ruszyć w tym tygodniu? Nawet zrobiłam na szybciutko taki kalendarzyk to widać jaki biedny ten tydzień

Hej dziewczynki

Siteczko fajnie widać częstotliwość porodów Początek września wygrał

Mój synek jest bardzooo oporny, dzisiaj jest już 4 dni po terminie. Szczerze ja już się nastawiłam, że w poniedziałek rano stawiam się w szpitalu i w tedy zdecydują co ze mną zrobić. Mam sporo wątpliwości, ponieważ, pomimo opisów Anulki i Jussstyś bardzo bym chciała rodzić naturalnie, ale jak Maks urodzi się dopiero w przyszłym tygodniu to będzie bardzo duży i lekarze mogą zdecydować o CC, a z drugiej stron rodzić takiego wielkoluda to też wielka obawa

Ciekawe jak tam Patka

Śliczne te nasze dzieciaczki forumowe, normalnie do zjedzenia

Jussstyś Julka ma piękne włoski i oczka

Makrelcia Jaki słodki blondasek, normalnie taki aniołek

Właśnie zrobiłam sobie kawę, nie piłam chyba ze sto lat i miałam taką ochotę, że prawie duszkiem ją piję A skoro ciśnienie mi się normowało to co będę sobie żałować
Moja tarta nie wyszła, ciasto w ogóle nie jest kruche i jest za słodka jak dla mnie Ale mam nadzieję, ze mąż zje

Rzeczywiście jakiś taki zastój się zrobił w tych porodach jak sie juz ruszy to pójdzie już jedna za drugą

Madzia dzieki za link jutro upieke, jak nie urodze

Agnesssa nie przejmuj sie mi w ciazy tez wypieki nie bardzo wychodza

Siteczko świetny pomysl z tym kalendarzem

Majka daj znać jak po wizycie i co z tata

Co do skazy białkowej to Alusia od ponad tygodnia miała wysypke na na buzi, uszkach i szyjce. Z dnia na dzień to było coraz gorsze, szorstkie wypukłe czerwone i ropka zaczeła leciec w niektórych miejscach. Do tego od soboty miała tak jakby katarek, łezki w oczkach. Problem z kupkami, chcby było zatwardzenie, a w kupce (średnio w co piątej) znajdował się śluz i nitki krwi. Tak więc tydzień trwało zanim się zorientowałam ze to skaza białkowa - a najbardziej nasiliło się jak dzień wcześniej zjadłam serek homogenizowany i lody śmietankowe.

Tak wiec jak zaobserwujecie ze cos takiego sie dzieje to od razu do lekarza. Nam przepisal Calcium i rygorystyczną dietę dla mnie

siteczko ładnie zrobiłaś ten kalendarz Własnie uświadomiłam sobie, że Alusia jutro już ma miesiąc
A jeszcze zapomniałam napisac, że ważyliśmy wczoraj naszą myszke u lekarza. Rosnie i to bardzo ładnie, bo waży 4850
już prawie pięciokilowy klocuś nam rośnie też mojego męża bolały plecy podczas trzymania małej na mszy świętej - chrzcinach

Siteczko to teraz jak nas ruszy to wszystkie naraz urodzimy hehehe
na kiedy się umawiamy

Agnessa moja koleżanka dość drobnej budowy a w 4 godziny urodziła prawie 5kg córeczkę więc waga malucha jeszcze o niczym nie świadczy, wazne jest też jak Ty jesteś zbudowana a konkretnie Twoja miednica oby się udało SN

Chasiami ładnie rośnie Ci klocuszek mały

Czesc dziewczyny po raz drugi!!
Niedawno wrocilam od lekarza choc wizyte mialam o 9.30 to tuz przed moim wejsciem mieli jakas cesarke nieplanowana!!
latali z ta dziewczyna , potem wybiegali we krwi , krzyczeli i wogole.. masakra:( podobno cos z ich winy??

Mialm Usg u malej ok , ale nie wiem ile wazy ani nic. Pytal sie mnie czy wiem czy dziewczynka czy chlopak , ja ze doktor mowil ze dziewczynka , a on ze wcale nie wyglada na dziewczynke ?? Wyslal mnie na KTG okazalo sie ze mam bardzo silne skurcze (ja nic nie czulam) i polozne chcialy mnie juz na oddzial.Poszlam z KTG do lekarza ponownie , a ten ze widzimy sie w srode za tydzien .. nie dostalam usg , nie wiem ile wazy mala , czy mam rozwarcie, czy szyjka macicy sie skraca i czy ja wogole mam ta szyjke bo nic o niej nie mowia!! (zarcik oczywiscie)


jestem niepocieszona jednym slowem.. bylam jeszcze u taty, ma sie lepiej.

ps.moze dzis urodze

A taka ze mnie chojraczka ze chodze jak trusia, bo boje sie tych skurczy hehehehhe

Siteczko bardzo fajny ten twój kalendarzyk ja sobie zaklepuję piątek lub sobotę

Majka no to lekkich skurzy życzę

U mnie bez żadnych dolegliwości więc chyba też sobie czwartek odpuszczę z rozwiazaniem Lecę po małego do przedszkola i zobaczę może Majka będzie juz po

makrelcia mój potrafi od 22 do 5.30 spać a jabłka surowe oczywiście, ale tez nie za duzo.

majka trzymam kciuki.

Teraz mam trochę spokoju, bo córka zabrała małego na spacer. Chociaż dzisiaj i tak spokojny jest, nawet nie płacze bez powodu.
Jutro idziemy na pierwsza wizytę do pediatry, ciekawa jestem, ile Oli waży

No u mnie jednak cisza:)
zadnych skurczy to ja nie czuje , mialam co prawda kryzys , ale jest ok , chyba ze tak momentalnie mnie zlapie. Ale te KTG chyba cos przyswirowalo mi hehe
ten lekarz to jakis konowal, wciaz nie wiem ile mala/maly wazy a bylam taka ciekawa

Dziewczyny nie wiem czy matka karmiaca moze ale mi bardzo przyspieszal wszystko blonnik , ktory sobie jadlam z jogurtem . Wrecz "pędem" sie wszystko dzialo, bo jablka juz kurcze srednio pomagaja i sliwki tez