BezpiecznaCiaza112023

Listopad 2011 cz. 2

11 lata 11 miesiąc temu #515786 przez vestusia
Witam z wieczora :laugh:

Madziorka – gratuluję Izuni kolejnego ząbka! My nadal stanęliśmy na 7, ale wczoraj lekarka mówiła, że idzie jej kilka zębów naraz. Może to być, bo Zuzia ostatnio wszystko pcha do buzi, ciągle ręce do buzi, a jak myje zęby to uwielbia to robić he, he, he :D
Wiem, wiem – ciasto z torebki i gotowe, ale od czegoś trzeba zacząć :D Muszę przyznać, że wyszło zajesmaczne, w pracy krówka poszła w okamgnieniu :)

W starostwie niestety nie załatwiłam nic, bo wniosek poszedł do Warszawy w tym samym dniu, co go składałam. Teraz muszę poczekać na nowy dowód i dopiero wtedy iść i to zgłosić (najlepiej przy odbiorze dowodu rejestracyjnego), to wtedy będę płaciła tylko ok. 50 zł za zmianę danych, a nie coś tam jeszcze. No i do tego nowe prawo jazdy – koszt ok. 80 zł. Zajefajnie ;-)

Kima spacerówka ważąca 7kg to niezła spacerówka.

Ja oczywiście nadal mam dylemat – trzy koła czy cztery. Chyba jednak cztery i jutro pojadę do sklepu po ten zielony.
Kubuś w wannie wygląda słodko, ach i ja bym go chętnie wycałowała :D

Malina, ja to bym teraz pewnie zupełnie ignorowała „mamusię”. Co za rodzinka, a szwagiereczka jeszcze pyta co tam słychać. Niech się cmoknie w sutka.

Dorcia – muszę na nowo zamówić poszwy, poszukam z flaneli ale na pewno przyjrzę się dobrze rozmiarom. Ta nowa pościel jest większa, więc nie mogę się pomylić. Chyba jutro przyjdzie nowa kołdra i poduszka a ja zamiast już cieszyć się nią, to będę czekać na poszewki. Masakra ale ze mnie blondi.

OJ jak ja bym chciała zmywarkę, zazdroszczę. Choć powiem Wam, że od ostatnich przedmałżeńskich kłótni z Piotrkiem doszliśmy do porozumienia i teraz jest tak, że ja grzecznie zmywam naczynia (chyba nawet zacznę to lubić ha, ha, ha), a Piotrek gotuje obiady :lol: Właśnie, muszę zmyć kilka kubków i sztućce ;-)

Dorcia tak wracając do tej sytuacji z otwieraniem drzwi, to ja tak czasami odnoszę wrażenie, że Ty jesteś takim Waszym Bodyguardem he, he, he :D Bo ja to bym nie szła nic otworzyć, Boba bym pchała do drzwi albo coś he, he he, a Ty jeszcze w nocy je otworzyłaś. No jesteś mega odważna, ciągle o tym myślę. Ja to bym pewnie prędzej udawała, że nikogo nie ma w domu, albo Piotrek otworzyłby drzwi i zrąbał tych, którzy zakłócaliby nam ciszę nocną ;-)

Ha Dorcia ale ja myślałam, że Lenia faktycznie ma tę kieckę, co rok temu (tzn. ten sam rozmiar ha, ha, ha), a to ta sama, ale większa, tak? He, he, eh, to ja tak samo jak Kima pomyślałam :D

Ten wózek Espiro bardzo podobny do tego Lira – ale o 1kg cięższy i inna rączka. Mnie się na żywo bardziej ten Lira podobał – no i mnie nie odpowiada taka rączka jak w Espiro, bo jednak na takie pojedyncze zawsze można coś przewiesić, choćby siatkę czy torebkę.

Madziorka fajno, że rabacik się trafił, choć i tak sporo trzeba zapłacić.

Zdrówka dla Izuni, jeszcze ją coś złapało? Jejku, biedne migdałki!
Co do karmienia, właściwie odstawienia to ja zbytnio nie pomogę. Ja jeszcze do teraz, jak nacisnę na cycki, to mi leci kilka kropli mleka. Z odstawieniem nie miałam problemu, bo pokarmu stopniowo miałam coraz mniej.

U nas potrzeba wózka jest ogromna, tzn. ja mam taką potrzebę. Piotrek oczywiście krzyczy, że już 3 wózek kupuję, że nienormalna jestem. Tylko tak to jest, jak się słucha Piotrka zamiast siebie. Jakbym od razu kupiła inny wózek (przede wszystkim lekki, poręczny), to nie byłoby takiego problemu. Sam wózek nie jest zły, ale jest mega ciężki, a nie oszukujmy się – to ja na co dzień jestem na niego skazana, bo Piotrek rzadko chodzi z Zuzią, w większości ja – do żłobka, do sklepu, do domu itd. I to ja potem denerwuję się przy wchodzeniu do domu. Wchodzę do domu zanosząc Zuzię, potem wracam szybko (biegiem dosłownie!) na dół po zakupy (co by ich nikt nie zakosił z wózka), a potem znowu lecę po wózek (choć ostatnio zostawiam go na parterze, jakby z nadzieją, żeby go ktoś
Uwaga: Spoiler! [ Kliknij, aby rozwinąć ]
ha, ha, ha). No wkurzam się, bo jest ciężki. A teraz jeszcze okazuje się, że, aby go wsadzić do bagażnika, to muszę i tak go całego rozbierać – widocznie mam tak beznadziejną wersję wózka. Bo muszę składać koła, ściągać siedzisko i dopiero złożyć stelaż. I potem na nowo składać. A ja chcę lekki wózek, prosto składający się i rozkładający, bo to ja ciągle ten wózek używam i muszę patrzeć też na swoją wygodę i swój komfort.

Madziorka jakbym mieszkała tak jak Ty – domek itd. To pewnie mój wózek spisywałby się na medal, ale inaczej jak się mieszka w bloku a inaczej w swoim domku – wtedy wiadomo, że patrzy się na inne rzeczy przy wyborze wózka.
No, to się pożaliłam he, he, he :D

Kredzia zdrówka dla Ciebie, oby na Mikołajka nic nie przeszło.


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Nio ja dziś w pracy miałam fajny dzionek. Odstrzeliłam się jak szczur na otwarcie kanału, miałam mega szpile i spódniczkę (od teściowej, czyt. Mamusi :P), więc prezentowałam się poprawnie ;-) Ciacho wszystkim smakowało, więc mnie to cieszy. Po pracy pędziłam do domu, bo moja Mamcia przyszła do nas na 14 żeby posiedzieć z Zuzią tę godzinę, zanim ja wrócę z pracy.

Zuzia grzeczna, jak moja mama wychodziła to płakała za nią. W ogóle ona ostatnio płacze jak ktoś wychodzi – np. ja, Piotrek, teraz moja mama. Taka przytulaśna się też robi i potrzebuje więcej bliskości.

Zaczyna fajnie mówić, daję jej rękę mówiąc „cześć” a ona odpowiada „cieś” (czy jakoś tak), mówi już „tam”, „tu”, „tak”, „lala”, „baba”, pokazuje mi krówkę w książeczce i muczy jak krówka. Słodkie to. No a dziś wieczór znów po naszym rytuale, czyli kąpiel, kakao, poszła do siebie wołając mnie „mama”, ja ją posmyrałam po pleckach i zasnęła. No takie to słodkie, że mogłabym ją schrupać 

Idę na Allegro, poszukam tej pościeli, a z myślami o wózku muszę się przespać. Ciągle się waham czy te 3 koła czy lepiej 4 ;-)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 11 miesiąc temu #515910 przez Dorciaition
MAdziorskie oo jak dobrze, że rabacik dostaliście, no i teście pomogą. Choć i tak jeszcze duża sumka :/

Kurcze dużo zdróweczka dla Izuni. :kiss:

Co do pokarmu to w sumie nie pamiętam, ale długo nie miałam, bo powoli zanikał. Ale podobno czasami mozę długo jeszcze być.

Kredka oj Was też często łapie choróbsko :/ Zdróweczko, oby szybko przeszło. :kiss:

Vestusia dobrze, że nie ma jeszcze więcej opcji niż 3 i 4 koła, bo dopiero wtedy miałabyś dylemat :laugh: :laugh: :silly:

Oo, jakie z Was zgodne małżeństwo. :lol: Oby tak dalej. Cieszę się :)

Oj, ja bodyguard nie. Ciągle się czegoś boje. Normalnie to nawet w dzień za bardzo nie otwieram, bo zesrana jestem. Ale wtedy to jakoś tak dziwnie wszystko się wydarzyło. No sama jestem w szoku i nie mogę w to uwierzyć. KRzysiu też. JEszcze dziś mi mówił, że jest zaskoczony, że ja otworzyłam, że chyba mnie jakoś zahipnotyzowali. On nie zdążył nawet z łóżka wyjść, a ja już drzwi miałam otwarte.

Ha ha ta Leni kiecka troszkę inna niż rok temu, ale fakt mega podobna, bo Mikołajkowa :) no i czapy nie miała.

Vestka ja to Ciebie rozumiem z tym wózkiem. Twoja spacerówka ogólnie bardzo mi się podobała, ale skoro mówisz, że ciężka to faktycznie lepiej inną kupić, wygodniejszą. KRzysiu widzi, że nasza też duża, no i w moją polówkę ciężko wejdzie (sama nie dam rady jej wsadzić), wiec jeszcze nie marudzi.
Uparł się na tamten wózek, wiec jak kupię ten "nasz" to nie będę mogła ani razu stęknąć, że coś mi się w nim nie podoba, dlatego musze się baaardzo zastanowić ;)
Ha ha ukraść to lepiej nie, bo możesz go wystawić na allegro i zawsze jakaś kaska na nowy wpadnie.

Vestusia super, że ciasto smakowało. No odstrzelasz się tak, a nam zdjęć nie pokazujesz. Oj nie ładnie :P

Brawo dla Zuzi, że tak pięknie mówi. Wow! Cudne to musi być. Lenia to za chętna do gadania nie jest. Ale nie marudzę. Mojej koleżanki syn do 1,5 roku nawet mama nie mówił (tylko tata), a teraz ma 2 lata i zdaniami mówi. Posikać się z niego można.
Lenia to w ogóle zainteresowana nie jest gdy jej coś pokazuje, albo robię jak zwierzaki. Ona w ciągłym ruchu, nie ma czasu słuchać matki. ;)


Polunia
Kobieto gdzie jesteś?

Śmigam się kąpać.

Buziaki


Alanek[*] :(

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 11 miesiąc temu #515950 przez kima
Aloha!

Kredzia życzymy zdróweczka dla Was. A swoją drogą, skoro przeszło Ci aż na krtań, to nie wypadałoby się czasem przejść do lekarza? Domowe specyfiki stosuje się raczej zapobiegawczo, na coś poważnego pewnie nie pomogą.

Vestulka no oczywiście, że razem się to pisze i nawet to wiem, nie wiem tylko czemu tak napisałam :laugh: Wiem, że się czepiam, czasem jestem nie do życia :laugh: Supcio, że ta krówka wyszła i że smakowała wszystkim, to zawsze najbardziej cieszy :) Z tym wózkiem to masz całkowitą rację. Ja bym była za czterokołowcem, wydaje się być bardziej stabilny no i oczywiście za zielonym :laugh:

Madziorka miło, że taki rabat, ale przykro, że tyle kaski Wam ucieknie ;) Znam ten ból ;) No i fajnie, że teście się dołożą, zawsze to coś. Zdróweczka dla Izuni, oby szybciutko jej przeszło :kiss: Co do mleka to ja karmiłam niecałe 7 miesięcy, z czego ponad 5 był tylko cyc, ale bardzo łatwo przyszło mi odstawienie. Fakt, że pod koniec to już było 2 razy dziennie, ale nie były to wielkie ilości, nie dojadał. Mleczko po naciśnięciu piersi leciało mi może kilka dni, bardzo króciutko. Nie pamiętam czy pisałam - prezentacja świetna! Oczywiście też kilka łezek uroniłam :laugh:

Malinka kurczę, ciężki temat. W sumie Ty jesteś ogarnięta babeczka, świetnie radzisz sobie sama z Misią, która jest dość żywiołowym dzieckiem, więc osobiście myślę, że pewnie dałabyś radę, tylko kwestia jakim kosztem. Twoje nerwy napewno by ucierpiały :laugh: A tak na poważnie to wielka odpowiedzialność, mogę całkowicie podpisać się pod tym co napisała Madziorka i pod czym podpisała się reszta dziewczyn - nie zaszkodzi spróbować, zobaczyć przez kilka dni jak to będzie wyglądało, jak się dziewczynki dogadają. W jakim wieku jest ta dziewczynka? Z pewnością to duże wyzwanie, myślę, że napewno warto spróbować. Przecież tyle kobiet ma dwójkę, trójkę dzieci swoich i jakoś daje radę. Batmanik, Lusia czy Sarenka, fakt, że różnica wieku troszkę inna, ale Batmanik ma chyba rok po roku i nie narzeka jakoś specjalnie :laugh: No ja bym napewno spróbowała - taka moja rada :)

Dziękuję za miłe słowa o Kubusiu :)
Coś mało tutaj foteczek dziewczynki, dodajcie coś, najlepiej jakieś golaski, uwielbiam fałdeczki :laugh:

Fuck, mam taką stertę do prasowania, że słabo mi się robi jak ją widzę ;) A coś nie maleje, tylko wciąż rośnie franca jedna ;)

Dorcia no ja też w szoku jestem do tej pory, że otwarłaś tym facetom. Nie mogę tego przeżyć, dzisiaj też o tym myślałam ;) A najbardziej podobał mi się tekst, że mieli wielkie buciory :laugh: :laugh: :laugh:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 11 miesiąc temu - 11 lata 11 miesiąc temu #515986 przez polunia
Dorcia jestem jestem :kiss: Podczytuje Was ale czasu na odpisywanie każdej chwilowy brak a nie chce tak bardzo wybiórczo ani za bardzo tylko o tym co u nas. Mam teraz zajob na maxa! Po weekendzie bede miała chwilę luzu to postaram się byc juz na bierząco bo o nadrobieniu nawet nie myslę... :( Ale z tego co widzę to Luska tez zaginęła w akcji :dry: Chyba gdzies tam po drodze Luska chciała , żeby podliczyć "opłaty" zjazdowe , obiecuje , że gdzies w okolicach wtorku , środy Wam napisze co i jak - tylko przypomnijciemi proszę bo ja sklerotyk jestem. Aaa , Vesta tak wysyłałam na ten sam adres. Wysylałam w wigilie od rana więc juz dawno powinno być , poszedł priorytet i ostatnio doszło to dlaczego teraz nie???? Kużwa zła jestem z tego powodu bardzo :angry: :angry: :angry: No i Sarna chyba tez zapomniała wysłac tego długaśnego posta :silly: :lol: :kiss:

Nic , lecę Dziewuszki , miłego weekendu Wam zyczę. Mnie jutro cvzeka pobudka o 4 rano a jeszcze kupe roboty dzisiaj mam , ocipieję , ale co tam , lubie to :lol:

I bedą jeszcze egoistyczne zdjęcia z ... Sylwestra :lol: A co , muszę się pochwalić :kiss:

Uwaga: Spoiler! [ Kliknij, aby rozwinąć ]
Załączniki:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 11 miesiąc temu #516011 przez madziorskie
Witam z wieczora ;)

Szybko odpiszę i zmykam pod kołdrę, bo jakoś zimno mi się zrobiło.. dreszcze nawet mam, a w domu gorąco... ;)
No, ale forum musi byc ;) Wciągnęłam się tutaj lepiej niż narkoman w narkotyki ;)


Kredka moja siora też taka chora już tydzień czasu i właśnie taki ma głos, że ja jej słuchac nie mogę, bo mnie drażni ;) Zdrówka dla Was!


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Vestusiu super, że ciasto się udało! Teraz czas na kolejne ciasta dla męzusia;) Pyszny i sprawdzony, prosty przepis na murzynka naprawdę smacznego, którego moja siora piecze, która nigdy ciast żadnych nie piekła ;) Polecam!!! www.mojeciasto.pl/przepisy/murzynek-5813.html

No te opłaty sa fantastyczne... za wszystko trzeba płacić..
szkoda, że już posżło do Warszawy... no ale nic nie poradzisz!

Dziekujemy gratulacji nowego ząbka i oczekujemy na kolejne.. teraz albo dolne 4 alba druga górna 4... są już prawie tuż tuż na wierzchu... kwestia kilku dni ;)

Ja też bym rodzinkę męża ignorowała i nawet adresu nowego nie dała, bo i po co?

Vestusiu super, że doszliście do porozumienia z mężem!
A ja jak dużo zmywam to boli mnie kręgosłup! Chyba mam źle dopasowane szafki i zlew nie na takiej wysokości... ja jestem niska, a meble robił nam wysoki mężczyzna.. ;)

To się wogóle nie dziwię, że szukasz lekkiego nowego wózka! Też bym inny kupiła, jakbym musiała się tyle z nim nemęczyć!

Słodko nasze dzieciaczki zaczynją mówić! Izie opornie idzie móienie, ale naśladowanie zwierząt o wiele lepiej... np robi frrr jak leci ptaszek, jakoś brrr jak jedzie na swoim autku, ale "mama" nadal nie usłyszałam ;) tata za to codziennie ;) no i te jej ulubione "jaja" albo "ja ja ja ja jajajjajajajaaaaaa" az głowa może rozboleć ;)

Może przed zakupem wózka warto jednak sprawdzić czyw chodzi do bagażnika? zazwyczaj w sklepie pozwalają sprawdzić ;) może nie w każdym,a le w większości ;)

No tak Lenka nie ma na nic czasu hi hi ;)

A co do wózka to chyba na 4 kołowy bym się skusiła.. nie wiem, ale mi osobiście 3-kołowe się nigdy nie podobały,a kumpela miała bardzo wywrotny i nikomu nie dawała jak mały się urodził tylko sama nim jeździła, bo bała się by jej ktoś dziecka z wózka nie wyrzucił i potem jakaś inną spacerówkę kupiła, a teraz ma tego espiro;)

Kimuś dziękuję za miłe słowa!

Wiecie co ja chyba pójdę do gina po jakieś tabletki na zatrzymanie laktacji... w aptece tylko szałwię mi sprzedali... a mąż się śmieje, że mam na nowo zacząć karmić Izę.. głupol jeden... ciekawe czy gdybym tak serio powiedziałą, że wracam do karmienia czy by mówił ok, bo jak tylko powiedziałam, że nie karmię już jej to mówił "no w końcu znów będą moje.. hi hi" no chyba, że to jednorazowo wydusiłam to co się uzbierało jeszcze i teraz za jakiś czas jak sparwdze to już nic nie będzie? no nie wiem zaczekam może jeszcze troszkę i popiję szałwię i jak się nic nie zmieni to pójde do gina po pomoc ;)

Polunia witamy witamy ale chyba na bieżąco będziesz... :laugh:
Pewnie wzięłaś od Sarenki adres i dlatego nie doszło... ;P

H aha ale się usmiałąm z ostatniego zdjęcia i opisu ;) dobre.. ;) musiało byc superowo!

Nic ja zmykam bo fatalnie się czuję... do juterka pa pa

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 11 miesiąc temu #516037 przez polunia
Madziorskie ja tam jednk wole byc na bieRZąco , bardziej mi się podoba :silly:

A adres mam na bank dobry bo karteczka na roczek do Zuzanki dotarła...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 11 miesiąc temu #516064 przez madziaska
Madziorka, nie polecam tych tabletek na zatrzymanie laktacji. Brałam je kilka dni, pół tabletki wieczorem. Raz wzięłam w dzień, przed praca i chodziłam jak naćpana, duszności miałam, myślałam, że zejde. To są tabletki hormonalne,więc jeśli to nie jest jakiś straszny dla Ciebie problem to nie bierz. Lekarz mi odradzał, bo są po nich różne skutki uboczne . Ja byłam zmuszona ,bo cycki mi pękały i miałam straszne guzy. Karmiłam przez ostatnie 4 miesiące tylko w nocy i sama nie wiem dlaczego po odstwieniu miałam taki problem. Brałam te tabl tylko do momentu kiedy poczułam ulgę. Pokarm mam nadal. Nie leci mi samoistnie, no ale jeszcze jest. Nie przeszkadza mi to,więc czekam aż sam się skończy.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 11 miesiąc temu - 11 lata 11 miesiąc temu #516117 przez Malina86
Czesc Laseczki!

No mi tez sie podoba ten wozek Lira 4 :laugh: Kolor wiadomo jaki :laugh:

polunia co tak malo fotek z Sylwka? Pokazuj nam jak sie prezentowala Pani kierownik imprezy :D

Vesta Ty jak sie w szpile i miniowe stroisz to tez chce to zobaczyc :laugh: No dobrze, ze wyszla krowka, a nie krowi placek :laugh: :blink:


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Ide spac chyba, choc nie chce mi sie cos :laugh:
Michalina spi tutaj jak susel, az niewiarygodne. W dzien codziennie o tej samej porze ok. 1,5 godz., wieczorem zasypia sama pieknie i spi do rana bez zadnego stekniecia. Nie zapeszajac jest cudnie. Nie wiem dlaczego tam tak nie spala i byly cyrki- w dzien praktycznie wogole, albo 0,5 godz., a w nocy piec razy pobudka. Chyba czula zlych ludzi trzy pietra wyzej :laugh:

Ach zapomnialabym! Hanulkowy dziubek slodki :kiss:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 11 miesiąc temu - 11 lata 11 miesiąc temu #516182 przez polunia
Malina pani kierownik imprezy powiadasz , ja bym tam siebie nazwała szefowa od wielkiej miotły... Zdjęc mam bardzo mało , jestem o to zła na D bo miał robić duzo i filmiki nagrywać(oczywiscie z aparatu bo kamery u nas brak!) a mam ze dwa-trzy króciutkie filmiki i kilkanascie kiepskich zdjęc. Ja jestem az na dwóch i to robionych przez siore w kuchni ... Ale moge wrzucic :cheer:

Uwaga: Spoiler! [ Kliknij, aby rozwinąć ]
Załączniki:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 11 miesiąc temu #516426 przez Kredka
Kima powiem Ci że minki Kubusia są powalające. On jest taki słodki, że nie dziwię się że miał wzięcie.
A co do lekarza, to wiem że w przychodni jest przeludnienie i nie chce mi się stać ze 3 godz w kolejce a przy okazji złapać „coś” dodatkowego w postaci większego wirusa. Już ciut lepiej. Mam nadzieje że samo przejdzie.

Vestusia to widzę że Ty taki sam talent do pieczenia ciasta jak i ja. Hehe choc mam zamiar się wziąć za ciasta, bo nie ma rzeczy niemożliwych. Ostatnio w sylwestra robiłam Kopiec Kreta z torebki. Wyszedł pyszny. To są fajowe pomysły dla laików.
Co do dylematu wózków 3-kołowych czy 4-kołowych. Wydaje mi się , że lepsze są 4-kołowe takie bardziej stabilne. No ale mogę się mylić bo dotąd jeździłam 4 kołami. A kolor to bez sensu różowy wziąść (moje prywtne zdanie i nie chce tu nikogo urazic), bo co jak zaszalejecie i za 9 miechy będzie mały „bobik” i znów kupować będziesz w kolorze dla chłopca? Ja bym się naprawdę zastanowiła nad takim neutralnym, my mamy czarno-czerwony i uważam, że i chłopiec fajnie w nim wygląda a i dziewczynce pasuje. Cały czerwony też fajny.
U nas też czasem się kłócimy, a czasem jest zgoda ;) jak w życiu..raz z górki a raz pod górkę (choc czesciej jest pod górkę). Fajnie, że Wasze relacje się pozytywnie układają 

Madziorskie spróbuję dzisiaj upiec murzynka wg przepisu który podałaś. W sumie ten spód z Kopca Kreta podobny był w smaku do Murzynka więc ubić śmietanę z żelatyną + wiórki czekolady i wyjdzie na to samo.

Dorcia kolejny wydatek, no chyba że Krzysiu się z tym zmierzy. Ja w tej kwestii wolałabym zawołać fachowca. Mój mąż to raczej typ komputerowca a nie „mechanika od sprzętów”.
A Ty jak dajesz radę z wózkiem jak się winda pospuje? Oj bo z tego co pamietam to wysoko mieszkasz, na którym piętrze, chyba 9? U nas jest tak że mamy cięższą spacerówkę (choc na ten rodzaj spacerówki nie-parasolki to chyba nie az tak bardzo) trochę bo ma 10kg a z Mikołajem to już nie wspomnę i ledwo włażę na to moje 1 pietro (windy brak) bo raczej wolalabym nie ryzykować że mi ….
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
wózek. No i ta w spadku spacerówka z ceneo, której koła lekko skręcają przy jezdzie. Wiadomo że bardziej wyjściowy jest ten nasz czarny wózek ale lżejszy tamten. Jak jedziemy gdzieś zabieramy parasolkę a po mieście jeżdżę swoim.
Uwaga: Spoiler! [ Kliknij, aby rozwinąć ]


Haha nawet z torebki może nie wyjsc… możemy sobie rece podać Dorciu.

No a z tym że w nocy obcym facetom otworzyłaś, to też się zdziwiłam. Choć obudzona w środku nocy, działałaś automatycznie bez większego zastanowienia. Dobrze, że to nie jacyś mordercy czy złodzieje. Kochana masz nauczkę na przyszłość.

Madziorskie z 5300 zrobil się Wam 3300 to i tak ładnie rabat + pomoc teściów. Fajnych masz teściów, że tak Wam bezinteresownie pomagają.
Ja Ci nie doradzę, odnośnie tabsów na zatrzymanie laktacji. Ja odstawiłam Mikusia to nadal mam mleczko ale mało. Cycki opadły ale nie wyglądają zle, wróciły do dawnego rozmiaru i wyglądu. Wczoraj jak nacinęłam to z prawego poleciała zółta maz (cos jak siara) a z lewego mleko ale trochę. Mnie tak jak Madziasce nie przeszkadza to, nie leci samoczynnie wiec nic nie biore. WKoncu samo się zablokuje. Grud nie mam wiec jest ok.


Polunia wow jak zobaczyłam zdjęcia to pierwsze co pomyślałam „ łooo ale ludu” fajnie że dałaś radę zapanować nad wszystkim.Do organizowania tego typu imprez trzeba miec zacięcie. A Ty widzę, że kierowniczką jesteś super. Mnie to takie duże imprezy by chyba przerażały...choc pewnie wszystko kwestia wprawy.

No chyba juz nadrobiłam. Idę sprzątną w chacie póki Miki śpi. Choć jak znam życie to pewnie zaraz sie obudzi, znając moje szczęście.
U nas 6 stopni na + a my siedzimy w domu i zdychamy.Chętnie bym wyszła na spacer. ehhh
No ale forum to nałóg i nie da rady nie zajrzeć.


A co do wózków...przypomniało mi się. Moja koleżanka ma z chicco taki ciało granatowy (biały cały i wstawki granatowe) i mówiła że super wygodny i świetnie sie składa. NA żywo lepiej wygląda, powiem szczerze; oto link allegro.pl/chicco-simplicity-2012-wozek-...tis-i2908164419.html

[url=http://
[img]http://[url=http://www.suwaczki.com/][img]http://www.suwaczki.com/tickers/c8ikk1j5nifg5obk.png[/img]

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 11 miesiąc temu #516476 przez Malina86
Czesc Mamusie!

polunia no kierowniczka imprezy pierwsza klasa :) A za tego "beznadziejnego meza" to Ci do majtek trzeba nakopac chyba ;)

Kredka fajny ten wozek, ale kolory paskudne moim zdaniem, a dla dziewczynki to juz wogole.

Dzisiaj A. wraca- taki krotki tydzien to ja rozumiem :laugh:

Jutro mamy jechac do znajomych- do Misi chrzestengo.

Ide do Chochlika powariowac bo mi wisi na nodze.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 11 miesiąc temu - 11 lata 11 miesiąc temu #516497 przez Dorciaition
Dzień Dobry

Polunia widać impreza udana. A Ty Kochana wyglądasz cudnie!

Madziorskie mam te tabletki na zatrzymanie laktacji, ale przy Leni nie musialam ich brać. Faktycznie podobno mają skutki uboczne, ale moja bratowa wzięła np tylko jedną i pokarm zanikł, więc nic jej nie było. Ja brałam tydzień po urodzeniu Alanka, ale czy coś mi po nich było to Ci nie powiem, bo naprawdę nie pamiętam.

MAlina do której teraz śpicie?

Kredzia Krzysiu zna się na takich rzeczach, wiec wierzę w niego i liczę, że sobie poradzi ;)

Winda już bardzo dawno sięnu nas nie zepsuła (pfu, pfu), a jak juz się to stanie to zazwyczaj kwestia pół godziny i działa, więc nie jest tak źle. JEszcze nigdy nie schodziłam z wózkiem. To chyba niewykonalne ;) Zresztą tak jak mówisz- pewnie nim bym dotarła z powrotem z Lenią to wózka by już nie było.

U nas też plusowa temperatura. Spacerek juz zaliczony. Jeju jak Lenia nie lubi w wózku siedzieć. Tylko biegać by chciała.

Kima, bo mieli wielkie buciory. :silly: Jakoś tak najbardziej je zapamiętałam, no i pomyślałam sobie, że gdyby byli złodziejami albo mordercami to nie zakładaliby tak wielkich butów. Się pocieszam ;)

U nas dziś kolęda. Nie lubie.

Pytałam już jakiś czas temu ale mnie olałyście :silly: :silly: Sadzacie dzieciaki na nocnik? Robią tam coś? :)

Vestusia
jaka dziś decyzja? Ile kółek? :silly:
Ja to nadal się zastanawiam czy w ogóle ten. Czytała dziś opinie. Ma różne- wiadomo. ALe ten nasz na który KRzysiu się uparł to ma rewelacyjne opinie, choc wizualnie jakoś extra nie wygląda.
Może w niedziele gdzieś pojedziemy zobaczyć na żywo. Najpóźniej w poniedziałek rano musze zamówić.


Alanek[*] :(

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 11 miesiąc temu #516540 przez Malina86
Dorcia spimy tak do 8:30-9:00.
Misia robi siku na nocnik, jak jej sie przypomni to sama zawola nawet. Kupy jeszcze nie opanowalysmy, ale wezmiemy sie za to. Przez ostatnie wydarzenia i zamieszanie troche zaniedbalysmy szkolenia nocnikowe ;)
Ktory to ten "Krzysiowy" wozek bo juz sie pogubilam?
U nas tez cieplutko.
Ja kuzwa nie wiem kiedy tu koleda chodzi, nie mam krzyzyka, ani kropidla- pewnie sie zdziwie jak ksiadz zapuka :laugh:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 11 miesiąc temu - 11 lata 11 miesiąc temu #516545 przez Dorciaition

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Alanek[*] :(
Załączniki:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 11 miesiąc temu #516550 przez Dorciaition
Malina ten Krzysiu chce. Oglądaliśmy go w sklepie. Facet też bardzo polecał.
allegro.pl/wozek-parasolka-inglesina-tri...wka-i2918692057.html


U nas dzień przed koledą chodzą ministranci i pytają czy przyjmujemy.


Alanek[*] :(

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: ilona
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl