MAMUSIE GRUDZIEŃ 2011 !!

Hej Dziewczęta;) Mam pytanko odnośnie kombinezonu dla Małej. Mam co prawda po synku taki jasnozielony i pasuje do dziewczynki , w sumie to śpiwór taki worek. Stwierdziłam , że jednak kupie dla małej jeszcze jeden na zmianę ale tym razem chciałam taki normalny kombinezon jednoczęściowy z nogawkami. Nie jestem jednak pewna czy przy takim maleństwie zada egzamin upychanie każdej nóżki osobno Co mówicie ? Jaki Wy kupiłyście?

Hej, polunia, ja kupilam taki z nogawkami (wiekszy), ale potem dostalam taki "workowy" (mniejszy) i chyba wezme do szpitala ten woreczek. Bedzie latwiej malego zapakowac i jemu chyba tez bedzie wygodniej.

Też mam taki z nogawkami, co do pasów w aucie to mam adapter do pasów, fajna rzecz.
Super fotki ja jakoś się do zdjęć zabrać nie mogę może jutro zrobię.

..Ja tez zakupilam dla mojej kruszynki 2 kombinezony jeden cienszy jeden grubszy z osobnymi nogawkami tak chyba zawsze cieplej

Chciałam tylko powiedzieć , że jest godz 22 a ja mam zajwkę na pizze ... no i mąż po nią pojechał bo szybciej niż by sami ją mieli dostarczyć. A ja chciałam już!!! Wiem mega dawka kalorii ale co mi tam , za parę dni już jej nie będę mogła jeść więc trzeba korzystać A i jeszcze po drodze kazałam mu wstąpić do sklepu po pepsi chrupki i czekoladę. Dzisiaj mam zajebisty dzień na jedzenie , co ja piszę ... dzisiaj to pożeram a nie jem Mam zachcianki jakbym w ciąży była
Buziaki dla wszystkich szczupłych przyszłych Mam

Moja wczorajsza pizza + cola + duzo soku jablkowego skonczyla sie wlasnie tym, ze jest 3.50 a ja nie moge spac, bo albo co chwila musze biec do toalety albo meczy mnie zgaga gigant. Siedze wiec sobie, ogladam jakis stary film na jedynce i pije mleko. Moze uda mi sie jakos jeszcze zasnac. Grrr...

monja napisał:

Moja wczorajsza pizza + cola + duzo soku jablkowego skonczyla sie wlasnie tym, ze jest 3.50 a ja nie moge spac, bo albo co chwila musze biec do toalety albo meczy mnie zgaga gigant.

No to monja miałyśmy ten sam problem. Obudziłam się przed 3 w nocy i myślałam , że umrę!!! Zgaga masakryczna!!! Ale nie mogłam iść po mleko bo mały co chwilę się budził i nie chciałam robić hałasu przez wyłączanie i włączanie alarmu w domu żeby dojść do kuchni. Pamiętam jeszcze godzinę 4.10 a potem chyba udało mi się usnąć - oczywiście w pozycji prawie siedzącej bo na leżąco w ogóle nie dawałam rady!!!!!!!!!! Ale za głupotę trzeba płacić

oj jak ja to dobrze znam problem zgagi i spanie na siedząco. Jeszcze za tym zatęsknimy. U mnie dziś słoneczko, od razu lepiej patrzy się na świat. Mąż dziś ma zamiar mi zdjęcia zrobić , a raczej mego brzucha.
Właśnie zrobiłam sobie makijaż, włączyło mi się jakieś mega dbanie o siebie.
Tak się zastanawiam czy faceci patrzą na kobiety przez pryzmat seksualny i doszłam do wniosku , że nie . Jesteśmy w ich oczach chodzącymi inkubatorami. Dopiero po ciąży powoli odzyskujemy swą kobiecość.

Rojku dalej nie słychać, ciekawe która pierwsza będzie?

adiafora napisał:

U mnie dziś słoneczko, od razu lepiej patrzy się na świat.

U mnie też słoneczko , tylko że wcale tak fajnie się nie patrzy na świat bo dopiero jutro przychodzi pani do mycia okien - a póki co sa zajeb..... brudne .Przy takim słoneczku widać wszelkie niedociągnięcia porządkowe

Ja też wczoraj żarłam
A włosy mam blond od jakichś 3 lat. Zdjęcie avatar jest sprzed 9 lat, bo je lubie...albo może się juz stara czuje
Mam juz poduszkę w domu- ale wrzucam zdjęcie z netu, bo mi sie nie chce robic
www.papilot.pl/ciuchy/15337/15/Versace-d...E-NA-STUDNIOWKE.html

Oj tak, po pizzy też miałam ostatnio mega zgagę i spać nie mogłam
ale cóż zrobić, trudno się oprzeć, a taka dobra była, i do tego zimna pepsi, mniam

Tygrysico, Tobie ładnie i w blondzie i w czarnych, a zdjęcia z sesji to po prostu rewelka! trochę zazdroszczę że ja takich nie mam hehe

co do podusi to całkiem fajna, ale ta cena WOW

Rojku, odezwij się!!! Daj znać co tam u Ciebie no

Adiafora, też się właśnie zastanawiam która z Was się pierwsza rozpakuje?
już nie mogę się doczekać i trzymam kciuki

według listy to właśnie Rojku jest pierwsza z terminem na 4.12

hej kobietki

Co do kombinezonów to mam dwa i dwa z nogawkami
Ale wy szalone z tym jedzeniem jesteście u mnie na odwrót.......brak apetytu , waga stoi w miejscu a nawet spadła i ogólnie w szoku jestem , ze tak mało przybrałam Bo od 6m-ca już ładnie tyłam ,książkowo.
No i zgaga mnie tez omija miałam z nią mega problem jak reni w domu nie było to chora chodziłam .A od dwóch tygodni nie kupuje bo nie mam zgagi

Tygrysico faja podusia

Luska- to Ty będziesz juz rodzić niedługo- tak wychodzi z Twojej wagi- wyczytałam, że przed porodem przestaje sie tyc, chyba, że sie puchnie od wody, a tak to jeden ze znaków, że juz niedługo.
Ja za to ostatnio 2 kg dość szybciutko i na razie mam bilans 13 kg...
Podusia jest miodzio, z aksamitu i z wypełnieniem- jakość taka, że nawet zwykłej firmy by pewnie tyle kosztowała- duża jest, tak z 80x50cm. Mojemu mężowi się nie podoba. A ja mówię, że to juz na nowe mieszkanie , bo jak sie Adaś urodzi i zacznie brudzić to będzie musiała wylądować w szafie i czekać na nowe lokum.
A na kombinezon też musze chyba zapolowac, bo mam jeden z dwoma nogawkami, ale taki do 0 stopni według mnie i śpiwór do gondoli super ciepły pożyczony, ale do fotelika super ciepłego kombinezonu nie mam, a mimo, że mam gondole z homologacją to pierwszą podróż ze szpitala wolę żeby odbył w foteliku.

Powiem wam , że mi nie bardzo widza się te kombinezony workowate, mój strasznie nie lubiła leżeć w śpiworku.Wkurzał się, wiec sądze , ze w takim kombinezonie tez by się wkurzał.No ale każde dziecko jest inne ale już mam 2 wiec kolejny to dla mnie kasa nie potrzebnie wydana.

Oj Tygrysico dziecko potrafi w domy zrobić mega przemeblowanie , nasz tak pozałatwiał ściany , ze jak na nie patrze to mam ochotę remomt zrobić A my jesteśmy na świeżym.Od marca na swoim.No ale w końcu po rozmowie z tata , który jest od tego daliśmy na luz poczekamy jak maluchy podrosną i wtedy jeszcze raz przemalujemy

No a u mnie by się z ta waga nie zgadzało bo ja nie tyje od ostatnie wizyty czyli od 27 .10 to już prawie miesiąc a symptomów porodowych brak totalny

no ja przytyłam (nie liczę spadku tylko od wagi na pierwszej wizycie do ostatniej) jakieś 9kg z tym , ze jak weszłam, w domu na wagę to pokazywał kilo mniej No ale np w pierwszej ciąży na +22kg i 8 niestety z tego zostało , z Olem 12kg wszytko zeszło tydzień po porodzie

No a ja dziś mam totalny brak weny , spać mi się chce Chyba ta pogoda mnie dobija ale nic od jutra się trzeba brać , ostatnie wielkie sprzątnie i wszytko na ostatni guzik trzeba dopiąć, a potem tylko wyczekiwanie na sądny dzień