Mamusie październikowe ;)))

Chivas takie dzieci sa sprytniejsze niż nam się wydaje....Ja Majkę przez pierwsze miesiące przykrywałam pieluszką bo to było lato i jak ją później budziłam na karmienie pieluszkę miała na buźce...Boże ile razy ja byłam bliska zawału... różne rzeczy się dzieją ale nie dajmy się zwariować....
Ja dziś od 5 na nogach bo córe coś dopadło i wymiotuje jeszcze pogoda do d...

dziewczyny ale ja tu nie mam zamiaru nikogo do niczego przekonywać Po prostu ja już się przekonałam co mogą takie maluchy i co chcę a czego nie będę już na pewno mieć i każda z Was pewnie też się o tym sama przekona Niech Wasze maluszki mają w łóżeczkach co tylko będziecie chciały, to Wasza sprawa i Wam ma się podobać
W swoim łóżku też nie mam jakiś ozdobnych poduszeczek, itp. bo po prostu tego nie lubię, ale to jest tylko i wyłącznie kwesta upodobań

alutka ja też w nocy nie spałam. Paulinie wychodzą piątki i kilka razy się budziła z wielkim płaczem, a jak już zasypiała to ja spać i tak nie mogłam bo znowu męczyły mnie takie jakby drętwienia nóg. I ogólnie to nie mogłam sobie znaleźć wygodnej pozycji

Agusiak mnie też już drętwienia męczą:/ bierzesz magnez?

dzieciaczki potrafią zaskoczyć to fakt dlatego każda z nas na swój sposób musi malucha chronić

Co do skurczy i drętwień, mnie męczą tylko jak za mało się ruszam w ciągu dnia, ale jak zrobię przynajmniej godzinny spacerek to mam spokój

dziewczynki biorę magnez 3x dziennie bo tak mi zaleciła lekarka. Skurczy łydek co prawda już nie mam ale czasem są takie drętwienia.
Nusia masz rację, ja też zauważyłam że męczą jak np. zbyt mało się ruszam, lub długo jestem w jednej pozycji, dlatego powiem Wam że ciężko mi dłużej wyleżeć na tym lewym boku :/

Witam!

My już po procesji, obiedzie u teściów i kawce urodzinowej u mojej babci. Teraz czas na wypoczynek.

Jak tak czytam o tym co do łóżeczka a co nie,to najchętniej już bym łóżeczko kupiła i resztę rzeczy, ale z drugiej strony jak pomyślę, że ma to stać i się kurzyć to dochodzę do wniosku, że to bez sensu.
Czy wy macie już kupione jakieś większe rzeczy dla maleństwa?
Nie wiem jak sobie rozłożyć te zakupy. Czy podzielić mniej więcej równą kwotę co miesiąc czy jakieś rzeczy kupić prędzej a inne konkretne na koniec...

W którym miesiącu ciąży najbezpieczniej spakować torbę do szpitala? Tyle mam tych pytań...Boję się, że coś przeoczę.

P@ul@ ja na koniec do kupienia zostawiam sobie pościel do łóżeczka i wózka ,kosmetyki, pampersy a tak to co miesiąc po trochu. Musisz sobie rozplanować ile możesz w danym miesiącu poświęcić i kupować
Jeśli chodzi o torbę to sobie spakuje na początku września. Nie wiem kiedy się powinno no ale taki mam plan ;P położna zresztą na pewno będzie wszystko mówić

Witajcie kochane:)! powróciłam:P tyle tego napisałyście,że chyba z godzinę czytałam:P ale udało się my w końcu wróciliśmy z wesela przyjaciółki:) było suuuper i trwało 3dni:P objadłam się słodkościami strasznie;) i każdy o mnie tak dbał,że szok:) brzuszek to chyba co pół godziny ktoś macał i gratulował i w ogóle, masakra nie spodziewałam się:)A co do tego co my już mamy dla maluszka to: łóżeczko(+ ochraniacze, komplet pościeli, 3 prześcieradełka, 2 rożki,2 szlafroczki po kąpieli ), komodę z przewijakiem, wózek, taki bujaczek(co sam buja i wibruje), troszkę większych ubranek zimowych- bo dużo od znajomych dostaliśmy i tyle na razie:)reszta do skompletowania, z tym, że baldachimu nie chcemy. Na usg 3D zapisałam się na 10.06 i mam nadzieję, że już się dowiem czy synuś czy jednak córcia:P tak maluszek kopie, że aż czasem sama do siebie się śmieję tylko nie wiem jakie witami mam brać teraz bo mój ginekolog kazał mi brac kwas foliowy ale ja uważam że już starczy ile można, a wy co teraz bierzecie? Karo, będziemy Cię wspierać jak tylko się da gdy nie będzie Twojej drugiej połówki.

Mnie drętwienia dopadają tak czy siak ale głównie ręce
Elusia super że wesele udane i jesteś zadowolona.
Ja torbę spakuje k.35 tyg.
Ja będe kupowac od najdroższego do najtańszego..Co za różnica czy się to w sklepie zakurzy czy w domu i tak będe wszystko prała...

O, super, że wesele udane. My idziemy na wesele do męża siostry za dwa tygodnia, a na następne do mojej kuzynki 2 sierpnia, ale nie wiem jak to drugie przeżyję. Mam nadzieję, że wszystko będzie ze mną dobrze i dam rade.

Ja to bym najlepiej wszystko już kupiła, no ale kasa i męża ciężko przekonać, że już można coś kupić...

Fajnie byłby mieć już coś większego, co widać Bo ciuszki i inne drobiazgi to w szafach i koszykach pochowane
Dostaliśmy super wiklinowe kosze i myślę, że świetnie sprawdzą się jako przyborniki do pieluszek, chusteczek i innych drobiazgów, które nie będą zajmować miejsca w szufladach, a miejsce mamy ograniczone, bo maleństwo będzie z nami w pokoju i będzie miało do dyspozycji jedną komodę z 4 dużymi szufladami. Mam zamiar też kupić łóżeczko z szufladą, bo to zawsze dodatkowy schowek, np. na zapasowe pieluchy i nieużywane kocyki itp.
Strasznie zazdroszczę wszystkim którzy mają osobny pokoik dla dziecka. Mam nadzieję, że kiedyś uda mi się znaleźć pracę i się wyprowadzimy od rodziców...

Znowu się rozpisałam, ech... Zawsze muszę tak popłynąć. Ale komuś trzeba się wygadać
Ciesze się, że tutaj trafiłam

Elusia bardzo fajnie że wesele udane. Co do kwasu foliowego ponoć trzeba całą ciążę brać. Ja w tej chwili biorę vita-min plus mama olimpu, i tran z dorsza. A wcześniej brałam vita-miner prenatal z kwasami dha. Każde witaminy dla ciężarówek mają kwas foliowy więc dodatkowo już nie trzeba brać mój gin. powiedział że wszystkie te witaminy to na jedno kopyto więc żebym wybrała które chce

P@ul@ rozpisuj się ile możesz po to mamy to forum

Elusia fajnie, że jesteś zadowolona z wesela a że wszyscy tak cieszą się Waszym szczęściem

Widzę, że już dużo macie dla maluszka i bardzo fajnie, bo zawsze to potem mniejszy stres że z czymś się nie zdąży, a czas płynie tak szybko, że ani się obejrzymy a już październik będzie

No my na pewno musimy dokupić wózek i bujaczek, no i całą resztę tych higieniczno- kosmetycznych rzeczy Potrzebna mi będzie jeszcze jedna lampka do świecenia przez całą noc bo maluszek będzie na razie z nami w sypialni. A tak to resztę już w większości mamy

Miłego wieczorku

Ale dla mnie dziecko to nie jest jakis ufoludek. Od 16go roku zyci bawie niemowlaczki i zaden mi sie osłonką na szczebelki nie udusił
nie próbował tez sie nia udusic i misiaki tez nie teleportował. Mi sie tam nie podoba całe łóżeczko zagracone miskami bo mnie nei kręcą takie słitaśne dekoracje, ale nie widze mozliwosci jak dziecko mialoby sobie zrobic krzywde miskiem, biorac pod uwage ze noworodek sie nie przekreca i jest stacjonarny przez napewno pierwsze dwa tygodnie a nawet jesli zacznie sie przekrecac to jest na tyle maly ze miś na drugim koncu łóżeczka nie ma prawa fizycznego mu zagrazac
Dajcie spokój bo zaraz wyjdzie ze najlepiej zeby dziecko nie przychodzilo na świat bo wszystko jest dla niego smiertelnym niebezpieczeństwem

Witam Mamusie Październikowe.

Nie przejmujcie się tymi witamina tak. Ja byłam u 3 różnych lekarzy i każdy mowił że witaminy dla kobiet w ciąży warto brać plus do tego kwas foliwoy. Do trzeciego miesiaca nawet 3x kwas foliowy potem 1x. A witaminy biore Pharmaton matruelle i jestem zadowolona bo brzuch mnie po nich nie boli a wyniki mowia same za siebie, bo ten okres gdzie najwiecej potrzebowalam witamin no niestety nie bylo w sklepach a jak byly to drogie.

Ja wyprawke kupowalam na raty mimo ze predzej jak postanowilismy zaczac starania o dzidziusia z kazdej wyplaty odkladalam na drugie podkonto po 150-200zł w zaleznosci jakie byly wydatki w danym miesiacu i tym sposobem nie odczulam tych zakupow. Teraz pod koniec zostaly mi papmersy i kosmetyki ktore po trochu systematycznie kupuje i budzet nie zostal zrojnowany Ja zaczelam kupowac jak dowiedzialam sie na USG polowkowym plec i tak juz w lutym mialam lozeczko z calym wyposazeniem, wanienke i kilka ubranek. Nie rozkladalam tego bo po co ma zabierac miejsce i sie kurzyc gdzie jeszcze tyle czasu. Wozek kupilismy przed wielkanoca i tez stoi ladnie zlozony ale mysle ze za tydzien juz go wstawie do pokoju by troche wywietrzal z tej nowosci.