Mamusie październikowe ;)))

chivas Kochana no powiem Ci, że u mnie jakoś nawet obyło się bez wtrącania chociaż każdej rady wysłuchałam ale robiłam tak jak ja uważam za słuszne
Mam dosyć mocny charakter więc rodzinka nam niczego nie narzuca a jedynie coś czasem podpowie za co jestem wdzięczna.
Ale z tego co widzę to Ty też nie masz się czym martwisz, świetnie dasz sobie radę i nie pozwolisz by ktoś dyktował Ci jak masz postępować Więc wysłuchaj spokojnie a zrób swoje

Alutka jesteś cukiernikiem? Ależ masz słodki zawód
Tort na pewno super Ci się uda, a prezent też może jakiś sam się nasunie.

Oj tak. Mama i babcia wiedza najlepiej... Najlepsze są wypowiedzi w stylu, jak my miałyśmy dzieci to tego nie było i jakoś żyłyśmy, po co będziesz to kupować.... Dobija mnie to!

Aga no słodki Zobaczymy coś muszę wykombinować...
Ile macie na +

Jeśli chodzi o wagę to jak zaszłam w ciąże to ważyłam 61 kg, później dużo schudłam (przez wymioty, zaliczyłam już 3 wizyty w szpitalu i odwodnienia). Aktualnie ważę 57 kg.

U mnie coś 5+

Alutka u mnie prawie 4 tzn tyle było do ostatniej wizyty bo teraz coś tak czuję że kolejne 2

Ale dziś rozgadane jesteście świetnie!
Wróciłam od dentysty, okazało się że ząb do wyrwania, masakra aż się z nerwów spociłam cała na tym fotelu ale już jest ok
Teraz mój D. maluje kuchnie może mu potem pomogę trochę
Glukozę miałam robioną tylko z samej krwi, krzywą cukrową ( bo to jest chyba ta co się to świństwo pije tak?)jeszcze nie. Ale pewnie nie długo. A miałyście robiony test na HIV?

Ostatnio na wizycie miałam 4 na +. Ale teraz pewnie z 1,5 doszło. Staram się nie wiele przytyć bo przed ciążą przytyłam ok 10kg ;/ Ale ponoć przy karmieniu cycem dużo można schudnąć zawsze się bałam że w ciąży będę mieć nieposkromiony apetyt na słodycze i przytyję z 30 kg. Ale na szczęście nie mam . I jem rozsądnie. Moje dwie znajome w ciąży po 30-40 kg przytyły!

Hej kochane
Ale wy rozgadane fajnie tak wejść na forum a tu już sie tak ładnie dzieje
U mnie dobre rady oczywiscie są ale staram sie juz tym nie przejmować i robic tak jak uwazamy z S. za rozsądne.
A na drugie imie jednak zdecydowalismy sie po mamusi czyli bedzie Vivienne Caroline tak mnie mezus prosil ze musiałam sie zgodzic
Na drugi tydzien lipca mam umówione zdanie mieszkania czyli do konca czerwca juz musimy byc na nowym aby tu odremontowac i wymalowac tak zebym nie musiała w tym siedziec.
Takze mega zmiany no i w miare szybko cos znalezc bo trzeba umówic sie na założenie internetu naszego na nowym mieszkaniu i wszystkie instytucje poinformowac o nowym adresie, i położna po wizycie załatwic nowa i szpital zwiedzic ktory bedzie na miejscu chyba ze zdecyduje sie zostac na tym co jestem teraz a bede miala około 10 minut takze troszke jest do załatwienia.
U mnie na plusie jest 5.5 kg takze zobaczymy co dalej.

A tu w koncu piekna pogoda aż żyć się chce

Co do dobrych rad moja mama na szczęście dała mi spokój, jak czegoś nie wiem to jej pytam, ale nie zadręcza mnie niestety teściowa jest taka że narzuca swoje zdanie. Ale o tyle dobrze że jest 400 km ode mnie więc mam spokój. ale obawiam się że jak urodzę to nas nawiedzi i będą kłótnie bo ja sobie już nie pozwolę

HAhaha noo.. Agusiak masz racje Raczej jak mam swoje zdanie to rzadko je zmieniam, chyba ze ktoś mi wyjaśni konkretnie logicznie dlaczego itp I juz mialam jedno starcie z tesciową, oczywiscie niewinne a poszło o to ze Ona nie chciala abysmy zbyt wczesnie kupowali dla dziecka (rozmowa miala miejsce jak bylam gdzies w 8-9 tygodniu) bo moze sie cos zdarzyc i "po co zapeszac" Ale skończyło sie wszystko dobrze, całuskiem na przeprosiny i okej..


A dziewczyny, kurde, bo zmartwiłyście mnie tą wagą 5,5 kg.. kurcze ja już przytyłam z 12 i bylam w szoku jak stanelam na wage, bo brzuch mam duzy, spodnie rzeczywiscie musialam zmienic ale nie wyglądam jakbym az tyle przytyla, kazdy jest w szoku jak im mówie liczbami bo w ogole po mnie nie widac tych 12 kilo. hmm...

Wow chivas 12 kg w szoku jestem pociesze Cię dopiero teraz zaczniemy tyć
Ja na szczęście nie mam teściów a rodzice do niczego się nie wpieprzają
Sąsiad mi 2 kg truskawek przyniósł mniam

No no chivas ładnie
Alutka daj trochę ja dziś mam na wszystko ochotę a po wyrwaniu zęba mogę tylko nie gorące papki ;/ zjadłam właśnie miskę kaszki i jestem pełna

dobry wieczorek

Karo to faktycznie czekają Was spore zmiany. A powiedz mi, tam u Was to tak łatwo idzie znaleźć nowe lokum? Kurcze w Pl to trzeba miesiącami czasem czegoś sensownego szukać, ale nie ma co się dziwić bo ceny powalają. Trzymam kciuki żeby wszystko Wam się fajnie udało i poszło po Waszej myśli

Chivas 12 kilo to faktycznie sporo, ale jak nie widać to nie tak źle Może masz dużo wód albo coś. A lekarz Ci coś mówił na temat tych kg czy nic?

U nas też dziś lepsza pogoda, cieplej chociaż ciemne chmury też się pojawiają.

Miłego wieczorku

Teściowa dobra rada cały czas mi mówi co mam robić. A że nie dam sobie w kasze dmuchać to odpowiadam że swoje 5 minut miała i kiepsko je wykorzystała Mama się nie wtrąca do wychowywania, chyba że o coś zapytam to mi powie
Wow 12 kg Z Misiem przez całą ciążę przytyłam 9 teraz 2,5 na plusie... Glukozę mam w przyszły piątek, a połówkowe usg 10 czerwca...
Dziś mi się śniło że urodziłam śliczną czarną dziewczynkę A przedwczoraj latający husky wielkości misia grizzly
Michaś pyta co 5 minut kiedy dzidzia z nami będzie... jak mówię że jeszcze trochę to "jutlo"? Kochany jest, a do niedawna dzidzia była na nie

Na dzień dziecka dostał bilard i w poniedziałek (kurier nawalił) drewniane puzzle. Rowerek ma taki normalny z doczepionymi 2 bocznymi kółkami, bo te biegowe do mnie nie przemawiają. Przyszła moda i na huraaaa wszyscy kupują. Niedługo 3 urodzinki, nikogo nie będzie oprócz nas,więc imprezy jako takiej nie będzie... Zrobię tort, prezent od dziadków pewnie paczką przyleci