BezpiecznaCiaza112023

Mamusie październikowe ;)))

11 lata 9 miesiąc temu - 11 lata 9 miesiąc temu #692491 przez Agusiak
MartiO ja mam do Chorzowa rzut beretem, ale mojemu T pewnie nie będzie się chciało jechać :(

alutka super fotki, no chłop jak się patrzy, hehehe :lol: :lol:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 9 miesiąc temu #692567 przez Elusia
Hej kochane:)fajne te filmiki z chustami, padnięta i wkurzona jestem:/ 10h w pracy i to jeszcze młody tak nierozgarnięty był dzisiaj, że nic nie słuchał, zmęczona przyszłam i zobaczyłam porozrzucane po całym domu śmieci z kosza:( piesek sobie zabawę urządził;/ jedyne pocieszenie, że synuś tak ładnie dziś mocno kopie:)! a jutro jak Karo mówisz 100dniówka!:D idę robić placuszki z cukinii.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 9 miesiąc temu #692671 przez nuśka09
alutkaświetne zdjęcia:)

myszkasuper że wyniki masz lepsze ;) oby tak dalej:)

dziewczyny ja dziś zrobiłam 100 pierogów :D i mało co zostało bo wpadła do mnie kumpela, mój zjadł chyba z 40, trochę zaniosłam mamie i tak z 20 mi zostało :P
ale są pyszne tak więc polecam z bobem :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 9 miesiąc temu #692743 przez Edzia04
Czesc dziewczynki!!!
Ja dzis mam podły dzień jesli chodzi o humor, znowu mi sie chce płakać i ogolnie jakas slaba jestem , ale mam nadzieje, że jutro bedzie lepiej.
Martio super to USG , chyba sie skusze chociaz, jestem z CZęstochowy, ale juz pisałam,że moje USG lekarz wykonał beznadziejnie , wiec mnie nachodzi moze moze..
No zdjecia superowe, chlopak jak nic.:)
Pozatym zimno u mnie i nic sie niechce, chociaz rano wymylam wszyskie okna i poprałam firanki, a pozniej padłam, za duzo troche , musze zacząć sie oszczędzac.
To trzymajcie sie dziewczynki milego wieczorku buzki papap

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 9 miesiąc temu #692755 przez P@ul@
Ja też mam podły dzień. Tylko ryczeć mi się chce i wszystko mnie denerwuje. Do tego wydaje mi się, że mój K. w ogóle się nie przejmuje tym, że będziemy mieli dziecko i o niektórych rzeczach trzeba już pomyśleć, bo później mogę nie mieć na to siły. Oprócz tego ja się zrywam żeby wszystko posprzątać obiad zrobić i w ogóle, a on nie dość że nie potrafi po sobie ogarnąć to jeszcze pretensje, że z psem nie wyszłam tylko sam lata po podwórku... Wrrrr!!!!

A co do psa, to kolejny problem. Tak strasznie się z niego sierść sypie, że nie mogę tego ogarnąć. Jest wszędzie, a ja się denerwuje,jak to będzie przy małym dziecku... Za to mojemu mężowi nic nie przeszkadza i nawet problem żeby psa codziennie wyczesał... przecież jestem w domu to mogę to zrobić. Nie ważne że ledwo daje rade... Ehhh.

To się wygadałam....

A teraz kładę się do łóżka i może uda mi się zasnąć.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 9 miesiąc temu #692819 przez Agusiak
dobry wieczór :)

dziewczynki nie smutajcie się, z chłopami tak już czasem bywa. Ja też często gęsto muszę się nadenerwować, nakrzyczeć, nawyzywać zanim coś dotrze, ale plus taki, że jednak w większości przypadków dociera.

Pogoda faktycznie jeszcze pogarsza te nastroje bo nic tylko siąść i płakać. Ja też mam wyrzuty że nawet na dwór dziś z młodą nie poszłam, ale po prostu mi się nie chciało, nie miałam mocy i tyle :dry:

Paula z psem to Cię doskonale rozumiem. Będąc w ciąży z Pauliną mieszkaliśmy na jednym pokoju z kuchnią i łazienką i naszym wilkopodobnym psem. Sierść wszechobecna, koszmar!!!!!
Mieliśmy do dyspozycji podwórko więc zapowiedziałam że stanie tam buda i pies wypada z domu jak się młoda urodzi bo nie zdzierżę tej sierści. No ale wyszło jak wyszło, że przenieśliśmy się do moich rodziców a tam to pies już musowo do budy, ale ma lepiej niż w domku :blink:
Ale Kochana co ja się nadenerwowałam na te kłaki, każdego dnia odkurzałam i chyba 3 razy zamiatałam :dry: No niestety taki "urok" psa.

Lecę dziewczynki, śpijcie dobrze Wy i maluszki :kiss: :kiss:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 9 miesiąc temu #692830 przez MartiO
co do kocyka z sówkami... znalazłam coś takiego www.mamissima.pl/akcesoria_dla_dzieci/la...e_sowy_rasberry.html na stronce mają tego więcej z sówkami, lub też jako ptasie radio... wrzuciłam jeden przykładowy... ceny też różnie...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 9 miesiąc temu #692953 przez Agusiak
dzień dobry :)

Dziewczynki wczoraj wieczorem jak sobie leżeliśmy na łóżeczku i T trzymał rękę na brzuchu to maleńka zasadziła mu takiego kopniaka że poczuł od razu :lol: :lol:
No i nadal myślimy nad imieniem, Julia nie bardzo już mi leży jak ostatnio na placu zabaw to tylko moja Paulina nie była Julką bądź Zuzią. Ale wybór ciężki bo T nic się praktycznie nie podoba :angry: :angry:

MartiO no niestety ceny nadal zabójcze tych kocyków chyba go sobie daruję, albo zażyczę od kogoś w prezencie :P

Wczoraj tak fajnie się przejaśniło i myślałam że rano obudzi nas słonko a tu zaś padało :(
Ech....

Miłego dnia :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 9 miesiąc temu #693049 przez nuśka09
Dzień dobry
Paula nie przejmuj się facetem, oni są po prostu inaczej skonstruowani... tak mi się wydaję że do mojego D. dopiero teraz dotarło że jestem w ciąży i że w ogóle mamy syna. Wcześniej nie docierało to do niego. Choć czasem się tak zachowuję jakbym w ogóle nie miała brzucha i jakbym nadal mogła robić wszystko to co wcześniej. No ale tu też moja wina bo jak na początku chciał robić wszystko to ja mu nie pozwalałam. Ale muszę z nim porozmawiać i uświadomić go. :)

Pogoda podła znowu, teraz trochę się przejaśnia, ale jak rano otworzyłam balkon żeby psiaka wypuścić ( to jest jego rytuał rano musi zobaczyć co się dzieje na osiedlu :P) to zimno straszne wleciało i od razu z powrotem pod kołdrę.
Co do psiaka ja mam na szczęście jamnika krótkowłosego więc nie leni się tak bardzo, tylko troszkę na wiosnę, ogólnie nie mam z nim problemu po za tym że jak zadzwoni domofon to on nie szczeka tylko tak przeraźliwie piszczy jakby go ze skóry obdzierali... Nie wiem czemu tak ale nie możemy nic z tym zrobić. Jak D. jest w domu to piśnie raz i ucieka na balkon bo przed D. ma respekt a że ja go rozpieściłam to teraz się mnie nie słucha.... mam nadzieję że jakoś z tym nam się uda zapanować bo przecież jak będzie mały spał to już lipa przy takiej akcji ze snu będzie. :P

Agusiaksuper że tatuś poczuł już córeczkę :) u nas Julek też jest zatrzęsienie...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 9 miesiąc temu #693127 przez P@ul@
Co dzień to gorzej. Nie wiem czy wspominałam ale kończę właśnie 1 rok studiów magisterskich. Studiuję zaocznie, ale dziś na 17 muszę jechać do szkoły (mam 45km) bo facet od szkolenia bhp, które było w październiku pogubił listy i trzeba zaliczać jeszcze raz. Masakra jakaś. A najlepsze jest to, że ja miałam mieć przepisane zaliczenie z licencjatu, bo robiłam na tej samej uczelni... Było nas dużo w takiej sytuacji i połowa ma przepisane, a połowa nie. I specjalnie po to żeby pokazać wpis w indeksie muszę się wlec tyle km autobusem, bo K. ma popołudniówkę i nie może ze mną jechać. Zwariować można.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 9 miesiąc temu #693147 przez Karo290392
Hej kochane!
Ale dzis dzień ;/ pada od rana a duszno jak cholera, i jak ja mam isc poplacic wszystko w taka pogode? porażka..
Ta pogoda doprawiła mnie do płaczu, wybuchł w końcu wulkan we mnie. no ale sie wybeczałąm i jest lepiej.

Propo tej siersci to jak mielismy kota to też ta sierść..;/ cały rok pełno siersci wszedzie ;/ to cholerstwo juz w powietrzu nawet latało nie mówiac juz o naczyniach dlatego teraz strasznie sie juz ciesze ze go nie mamy.
A jak dobrze pamiętam NUŚKA piszesz że masz jamnika ? ja w PL tez mam sunie jamnika :) siersc tak samo na wiosne ale dało sie przezyć:D a co do tego piszczenia to ona ma tak samo :D jak dzwonek do drzwi czy jak usłyszy ze któres z nas parkuje auto to jest jeden wielki pisk :D heh a jak ktos obcy badz nielubiany przez nia do domu wejdzie to juz potrawi szczekac nieźle :D
Agusiak
Super że mąż poczuł mała! piękne uczucie nie ?:)mój to codziennie jak przychodzi to mówi do brzuszka i tak juz od miesiaca ponad i mala jak słyszy jego głos to od razu szaleje :D

P@ul@
Współczuje tej drogi autobusem. Dobrze że przynajmniej gorĄco nie ma to aż tak sie nie nameczysz

Elusia! świetujemy dzisiaj! :)
Teraz odliczanie nasze od jutra bedzie juz dwucyfrowe! :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 9 miesiąc temu #693158 przez Agusiak
Paula trzymaj się tam dzielnie. Jak ja się cieszę, że studia mam już za sobą, ale pamiętam jakie czasem jaja był z wpisami ,czy zaliczeniami.

Dziewczyny gratuluję 100 dniówek :lol: :lol:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 9 miesiąc temu #693159 przez nuśka09
Karo no to widzę mój nie jest jakiś inny :P możliwe że ta rasa tak ma :P
Za niedługo planujemy go kastrować( co miał narobić to już narobił:p 2 dzieci ma a nawet nie odwiedza ich :P ) może wtedy się troszkę uspokoi :)

Gratuluję 100dniówki :D
u mnie jeszcze 8 dni. Ale to zleciało...a tyle jeszcze przed nami ;p

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 9 miesiąc temu #693163 przez Agusiak
nuśka09 napisał:

Za niedługo planujemy go kastrować( co miał narobić to już narobił:p 2 dzieci ma a nawet nie odwiedza ich :P ) może wtedy się troszkę uspokoi :)

hahaha, ale się uśmiałam :lol: :lol: :lol:
A ile Twój piesek ma lat?
Moja sunia ma 5 i też planuję ją wysterylizować, ale troszkę przeraża mnie ta operacja no i jej koszt- 400zł :ohmy:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 9 miesiąc temu #693175 przez Karo290392
Moja mała to dokładnie Jamnik Króliczy Miniaturka i ma 11 latek za sobą a szczeniakó jeszcze nie miała - nie umielismy znaleźć dla niej odpowiedniej wielkosci partnera i tak jakos wyszło, a jamniki faktycznie maja niestety to do siebie ( te piszczenie ) :D

Teraz nadchodzi czas na ta czesc ciazy w której najwiecej sie dzieje :D ( mam na mysli widocznych zmian) oraz jakby nie patrzec czas dopinania przygotowan na ostatni guzik itd :D a nóż widelec sie zaczniemy rozpakowywac juz we wrzesniu :D tak jak lipcówki już wiekszosc w czerwcu rozpakowana :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: ilona
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2025 ZapytajPolozna.pl