Mamusie październikowe ;)))

Jestem postaram się nadrobić

A to czyli widzę że nie jest to najgorsza decyzja i śmiało próbować moge mówisz ?
Znajoma mi właśnie doradziła na poczatek zeby sobie ułatwić sprzatanie czy zwykłe domowe zajecia czy nawet zeby skoczyc do sklepu po cos drobnego aby wózka nie tachać

A rożki prześliczne sama bym się skusiła :)Ale teraz jestem na etapie szukania kompletu pościeli dla małej

A właśnie, wizyta dziś zeszła mi ponad godzine bo okazało się że muszą mi jakieś dodatkowe badania zrobić ponieważ ponad dwa tygodnie mam puls ponad 115 na minute i zaniepokoiło to trochę położna , wzieła próbki a jak chciała pobrac krew to wyobraźcie sobie że wkuła sie w lewa reke a tam nie chce krew leciec, chyba z 3 minutki trzymała a tam nic i musiała do drugiej reki sie wkłuć...ajjj;/ a ja tak nie lubie widoku swojej krwi że szok . dostałam kupony na owoce, w przyszłym tygodniu mam po wyniki przyjsc , a mała nadal ułożona poziomo głowka po lewej nózki po prawej Skopała pania położna A i za tydzien ma mi pokazać jak liczyć ruchy małej a na kolejnej wizycie w 28 tyg bede miała szczepionke. takze tyle co sie dowiedziałam

A jak tam Wam kochane dzionek mija ? u mnie pogoda jak narazie supcio

Ja zdecydowałam, że na początek nie będę kupowała pościeli. Kupuje tylko kilka prześcieradeł, żeby były na zmianę, ochraniacz na szczebelki, jakiś uniwersalny (jeszcze nie wiem, albo biały albo kremowy) i kocyki. Jeden taki dosyć ciepły prawie jak kołderka ( allegro.pl/kocyk-dzieciecy-minky-koc-dla...130-i3307004984.html ) tylko inny kolor bym chciała i dwa cieńsze.

Dziewczyny cudne to rzeczy pokazujecie
Co do chusty ja się właśnie zastanawiam ale znając siebie to nie będzie mi się chciało jej "instalować " mam nosidełka jedno do 4 miesiąca a drugie od 4 msc. ale nie wiem czy bede w nich nosić małego... moja mama nosiła siostry w tym mniejszym i zadowolona była bo swobodnie sobie na zakupach chodziła Mały będzie to przetestuje

Zastanawiam się czy właśnie tak jak Paula nie odpuścić kupna pościeli bo w mieszkaniu bardzo ciepło mamy, zimą też i wystarczy mi do łóżeczka kocyk,mam jeszcze śpiworek.

oo alutka w końcu się tu pojawiłaś

Cześć dziewczynki!

Ja dziś byłam na USG połówkowym, był ze mną też mój narzeczony choć trochę się spóźnił, więc się pozamieniałam w kolejce żeby na niego poczekać. Widzieliśmy nasze maleństwo ale ustawiło się tak, że nie chciało pokazać co ma między nogami. Wg lekarki na jakieś 80% będzie to chłopiec, zobaczymy, może na kolejnym badaniu się ujawni w pełni. Jeśli faktycznie to synek, będzie miał na imię Adaś (jeśli córka Maja). Waży na razie pół kilo i rozwija się prawidłowo, pooglądaliśmy sobie na monitorze główkę, nóżki, rączki, kręgosłup i serduszko.

Co do chust to ja jestem bardzo za i już mam w szafie niebiesko-zieloną, mam nadzieję, że ogarnę jej zawiązywanie (nigdy nie miałam problemów z węzłami żeglarskimi). Innych rzeczy dla dziecka jeszcze nie mam, może po ślubie zajmę się kompletowaniem wyprawki. Co ślubu to już mam suknię kupioną a w piątek wieczorem moja świadkowa robi wieczór panieński.

Myszka zazdroszczę tych przygotowań-chętnie bym to powtórzyła
Moje "maleństwo" waży 750 g

dobry wieczór

Paula jeju boski ten kocyk!!!! Tylko cena zabójcza i nie kupię go ale się zakochałam.
Nie znalazłaś tańszych?

Karo kurcze ja też mam wysokie tętno ale nie tak przez cały czas. A to kazali Ci mierzyć w domku i zapisywać? Ja mierzę dwa razy dziennie.
Kupony na owoce dostałaś, o matko ale super, dla nas to jak jakiś matrix

myszka to wstępnie gratuluję synka no i czekamy na zdjęcia z Waszego Wielkiego Dnia, na pewno będziesz wyglądać ślicznie

alutka nadrabiaj i pisz co u Ciebie

My zdecydowaliśmy się dziś na leżaczek, bo jest do 18 kg i dłużej posłuży a i Paulinka jeszcze skorzysta jak będzie chciała. Wybraliśmy ten i może w lipcu go zamówimy i tak powoli systematycznie będziemy kupować kolejne rzeczy
allegro.pl/fisher-price-nowy-lezaczek-bu...8kg-i3327253703.html

Lecę spać, spokojnej nocki

W środe byłam u lekarza i wszystko super Glukoze na szczęście mam za sobą A i jeśli ktoś nie wie będzie synuś
Leżaczek pewnie od sis dostane taki allegro.pl/fisher-price-lezaczek-bujacze...-kg-i3332637377.html

Agusiak

Propo tętna mojego to ja własnie cały czas takie mam ogólnie na dobra sprawe to w ciagu dnia jak maz jest w pracy a ja cos robie to nie mam pojecia jakie pulsacje mam bo nie umiem sama sobie zmierzyc, dopiero mezus jak wraca to mi mierzy , mam czekac na wyniki i w przyszły czwartek sie wstawic na kontroli u niej z wynikami czy nie bedzie trzeba jakis wiekszych badan robic ;/ nie lubiem tego

A te kupony to co tydzien i do ukonczenia 16. roku zycia dziecka nie jest to duzo do 4 F ale zawsze cos

Fajne te wasze leżaczki My narazie przez przeprowadzke stopujemy z zakupami i zaczniemy znow w połowie lipca.

Dobranoc kochane :*

dzień dobry

Karo mam nadzieję, że badania wyjdą dobrze i nie trzeba będzie robić dodatkowych

Alutka bujaczek fajny i super, że dostaniecie go w prezencie

My ten kupimy chyba po 10 lipca i w następnej kolejności najprawdopodobniej wózek, żeby na koniec zostały tylko jakieś drobiazgi. Ale zobaczymy też jak się uda z kasą wyrobić

U nas jest zdecydowanie chłodniej ale od wczoraj póki co nie pada.
Mam nadzieję że weekend będzie ładny bo mamy w okolicy kilka fajnych imprez

Miłego dnia

Dzień dobry
Agusiakteż mam na oku ten leżaczek ale kupimy go już po porodzie
Myszkawstępnie gratuluję chłopaka
Karo z tymi kuponami to czadowo macie

Kurcze pogoda w tym roku powariowała, jak nie upał nie do zniesienia to zimno i deszcz;/
Jakby nie mogło być 24 st i słoneczko delikatne

Zbieram się zaraz do dentysty, a potem muszę do siebie do pracy jechać, chociaż nie mam ochoty bo po ostatniej wizycie tam wyszłam strasznie zdenerwowana;/ nie pamietam już czy wam pisałam? Moje "koleżanki" stwierdziły że nie wyglądam w ogóle jakbym była w ciąży i jeszcze walnęły tekstem że mam bardzo dobrego lekarza że mi L4 daje! zwariowałam, brzuszek już z 2 miesiące widać a one mi z takie komentarze
Dziś tylko do szefowej idę nawet nie mam ochoty się z nimi widzieć.

Miłego dnia!

nusia co za małpy Nie przejmuj się takimi "koleżankami" zazdrość im ściska i tyle, a że one muszą w pracy zasuwać to pewnie dodatkowo zazdroszczą Ci tego L4. Masz rację, że dziś ich nie odwiedzisz, załatw sprawy z szefową i wracaj do domku odpoczywać

agusiak
Dzwonili do mnie o dziwo dziś z przychodni że muszę dzis isc odebrać recepte i leki bo okazało mi się że bardzo niski poziom żelaza czyli anemia powróciła i musze brac od dzis tabletki. takze masakra.a juz sie cieszyłam ...

Karo ojjjjjj, mam nadzieję, że anemia szybko sobie pójdzie ale dobrze, że miałaś te badania jednak.

No taka troszke podłamana dzisiaj jestem . ehh...
Moja mama też miała w ciąży anemie tylko że lekarze nic z tym nie robili i ja sie urodziłam że tak powiem jak to lekarz mnie nazwał - anemiczne dziecko
Wiecznie mi towarzyszyła a od kad zaszlam w ciaze to wyniki krwi miałam idealne dopiero jakos dwa tyg temu zauwazyłam pewne zmiany i o.. przypuszczenia sie potwierdziły
ehh... ide po leki, popakuje troche kartonów i sie położe .

Trzymajcie sie dziewczynki :* Ściskam mocno :*